Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kotlet sojowy ala schabowy86

mam 24 lata i tyle ''osiagnelam''..czy powinnam byc z siebie dumna?

Polecane posty

Gość kotlet sojowy ala schabowy86

znajomi mowi mi ,ze powinna byc z siebie dumna. a ja jakos nie jestm, ba ,nawet czuje sie troche jak nieudcznik :O powinnam? chyba mam jakies chore ambicje. mam 24 lata (w pazdzierniku bedzie 25) mieszkam w uk ,przyjechlam po maturze a wiec niedlugo bedzie 6 lat mam: na koncie 18 000 f. studia licencjackie (zwiazane z ochrona srodowiska)- nie pracuje w zawodzie- kryzys, brak doswiadczenia (pracowalam w czasie studiow ale w calkiej innej branzy) mam stala prace , zarabiam 1600 f na reke na miesiac z czego staram sie oszczedzac polowe prawo jazdy (nie mam auta bo nie oplaca mi sie go miec i szkoda mi kasy) znam hiszpanski w miare ''komunikatywnie'' nie mam chlopaka (bylam raz w 4 letnim zwiazku , ktory umarl ''smiercia naturalna'' - znudzilismy sie sobie) bylam na wakacjach w portugalii, na krecie, w paryzu, w hiszpanii mam kilku znajomych ,ale nie jakichs bliskich , jednego przyajciela w uk i przyjaciolke w pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rerekumkum31
powiem Ci ze w złym miejscu zadałaś pytanie nie możesz pytać polaków czy duzo osiągnełaś czy nie w angli są inne realia i standard sądze ze jakbym tam mieszkała 6 lat po maturze to bym osiągnęła tyle samo mieszkam w Polsce, co prawda nie mam tyle oszczędności co Ty ale reszte osiągnięć mamy podobną z tym, że ja mam auto w kazdym razie naturalnie możesz być z siebie dumna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CHWALISZ SIE CZYY ZALISZ CO
nic nie osiagnelas nie masz za duzo;/ studia licencajckie to minimum tzn prawie nic.. kokosow nie zarabiasz auta nie masz;/ prawo jazdy ma w ciul 18latek a i znajomych i przyjaciol wiecej niz ty i kochajacego partnera ty tego nie masz a masz prawie 25 lat wiec raczej powinnas sie wziac za siebie bo jestes w tyleee PS W DUPIE BYLAS I GOWNO WIDZIALAS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę że chcesz się podbudować opiniami innych ?? no powiem Ci że mozesz być z siebie dumna :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie masz z czego..
znajomi chyba jaja sobie z Ciebie zrobili i sie smiali:D pracy w zawodzie nie masz studia tylko licencjackie auta nie masz faceta nie masz i gowno masz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś wyraźna
to ze zadajesz takie pytanie znaczy ze jestes niedowartościowana, nie wierzysz w swoje możliwości zachęcam do rozwoju duchowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiadka
a co osiagnelas? jakos nic nie widze kasa??????? a jakim jestes czlowiekiem? ao współczensym pustym kiepskim samonym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś wyraźna
eee nie przejmuj sie opiniami 24 lata - młoda dziewka... trafisz na swojego, do 30 jeszcze troche zostało!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotlet sojowy ala schabowy86
to ,ze nie mam chlopaka teraz wcale mi nie przeszkadza. ktos chyba trafil w sedno sprawy- czuje sie niedowartosciowana.... przez sama siebie. jestem po prostu ciekawa jak ludzie patrza ma moja ''sytuacje'' z ich perspektywy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejcia po pierwsze jakbym ja tyle teraz miala tobym skakala z radosci a pije tylko kawe bo wstalam na interview gdzie aplikuje od grudnia i dopiero sie odezwali;) po 2 ja mam prawie 18 ale mieszkam z chlopakiem(polak) w londynie on ma dzisiaj 23:) i tez niemamy nic.. mieszkamy u jego rodzicow bo o moich szkoda gadac, lazimy na interview i czekamy az cos sie ruszy...nigdzie niewyjezdzamy bo nawet pieniedzy niema glowa do gory ludzie maja gorzej a i ty przeciez niekonczysz swojego zycia jutro:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm to, ze nie masz chlopaka, akurat nie jest wyznacznikiem tego, ze nic nie osiagnelas... tak samo jak nie jest wyznacznikiem tego, ze cos osiagnelas gdzie bylas na wakacjach :-D :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26 latka w pl
porownajcie sobie moja skromna osobe oszczednosci 18 000 ale w zł koncze drugi kierunek (drugi mgr 5letni) wlasnie porzucilam stala prace aby szukac nowej zarabialam w ostatnich miesiacach 2000 zl z czego polowe odkladalam wychodze za maz w lecie (stad decyzja o pracy aby zamieszkac w jednym miescie) nie mam wlasnego samochodu, bo kasa potrzebna mi na slub, aktualnie jezdze pozyczonym autem nie mam wlasnego mieszkania (nie pochodze z tych bogatych) mam minimum 3 bdb przyjaciolki, przyjaciol facetow nie mam - przyjacielem jest tylko moj narzeczony mam super rodzine :) ich tez zaliczam do grona przyjaciol dla odmiany ja czuje, ze ludzie oceniaja mnie nisko... a sama sie tym nie przejmuje, zyje sobie wlasnym zyciem i czuje sie szczesliwa. dla mnie wyznacznikiem jest wlasnie moje szczescie, wiec wydaje mi sie ze osiagnelam wiele :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26 latka w pl
i nie bylam na wakacjach za granica bo lubie jezdzic w polske

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ohohohhh
mam 40 lat, nie mam mieszkania, samochodu,pracy.Nedługo będę mieszkać pod mostem...o ile znajdzie sie tam dla mnie miejsce. Jestem z siebie dumna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotlet sojowy ala schabowy86
Biancaa- to ze wpisalam gdzie bylam na wakacjach to byla jako ''zabezpieczenie'' -nie chcialam zeby wyszlo ,ze jestem tylko robolem, ktory wyjezdza do polski na wakcje bo musi gdzies wyjechac bo trzeba wykorzystac urlop ,a wiadomo w pl.zna sie jezyk, bilety sa tanie no i darmowe ''wikt i opierunek'' u rodzicow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oleolejjj
kotlet sojowy ala schabowy86________----> mama i tata nie powtarzali ci w dzieciństwie ,ze jesteś cudowna i stąd te kompleksy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotlet sojowy ala schabowy86
oleolejjj -- no tutaj akurat BARDZO sie mylisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem Ci czemu tak sie nie czujesz, pojechalas do uk po forse i po lepsze zycie, pewnie robisz nawet tego co lubisz, moze masz za malo zainteresowan, moze nie odkrylas jeszcze swojej zyciowej pasji, albo tego co naprawde lubisz robic, nie sztuka jest chodzic do pracy po to vy chodzic, zajac sie czyms co jest Twoja pasjo to ma sens!realizowac i wyrazac siebie przez swoje dzialanie,marudzic jest latwo, a trzeba po prostu wziac sie w garsc...znajdz swoj cel w zyciu po prostu...i swoje miejsce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotlet sojowy ala schabowy86
mala2011 - POWODZENIA na interview w takim razie 🌻. ja niedlugo tez mam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciasteczkowy potworrrrrr
kotlet sojowy ala schabowy86 mysle, ze jak na swoj wiek sporo osiagnelas, to ze akurat nie pracujesz w swoim zawodzie to nic wielkiego, jest duzo osob,ktore wykonuja zupelnie inne prace niz by chcieli, zdazylas juz troche pozwiedzac, zarobki tez masz dobre, to ze nie masz chlopaka to tez nie zadna porazka, mloda jestes wiec nie ma co sie martwic, poza tym chlopak to nie zaden wyznacznik szczescia czy sukcesu, ciesz sie tym co masz i idz do przodu, czemu czujesz sie jak nieudacznik? moze poprostu jestes znudzona monotonia zycia, zapisz sie na jakies ciekawe zajecia, poznasz nowych ludzi, rozerwiesz sie, moze odkryjesz w sobie nowa pasje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotlet sojowy ala schabowy86
studiowizerunku - mam swoj cel- ale na to potrzebuje kasy,dlatego oszczedzam ,moglabym kupic mieszkanie w tym momencie ale nie moge ,wlasnie dlatego oszczedzam kase. masz racje,swoejej pracy nie lubie. z zainteresowan - napisalam o hiszpanskim, chodze tez na taniec(co uwielbiam), czytam ksiazki, na wiecej nie mam czasu. lubie poleniuchowac przed tv albo gdzies polazic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kotlet sojowy ala schabowy86fajnie, ze robisz cos dla siebie, inetersujesz sie rzeczami, to co probuje powiedziec - moze po prostu jeszcze nieodkrylas czegos "takiego", bo ewidentnie w tym co piszesz widac, ze czegos Ci brakuje...nie wiem co to moze byc, bo Cie nie znam...i nie chodzi o to co rodzice Ci mowili, a co nie jak ktos tu powyzej napisal...moze sens tkwi wlasnie w tej pracy, no jednak spedzasz w niej duza czesc dnia i moze ona Cie przytlacza...tak jest w przypadku wiekszosci ludzi niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, najwazniejsze zebys byla zadowolona sama ze soba ! Patrz na plusy, i na male codzienne sukcesy ! Mysle, ze jest duzo ludzi, ktorzy chcieliby miec tak jak Ty, ale tez duzo ktorzy maja jeszcze lepiej... ale czy to wazne ?? Mysle, ze nie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla jednego zrobienie prawka i praca w sklepie komputerowym to spelnienie marzen, "zarobi" na kawalerkę i jest z siebie dumny, drugiemu malo przy 2ch doktoratach... kazdy ma inne ambicje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciasteczkowy potworrrrrr
Niestety wiekszosc ludzi nie lubi swojej pracy, ale w tych czasach kazdy ceni to co ma. Jesli masz mozliwosc i ambicje to szukaj czegos innego. Moja praca jest ok, ale dobijaja mnie dluuugie godziny pracy i samotnosc, czasami nie ma do kogo sie nawet odezwac, ale coz...musze placic czynsz , rachunki a jak tylko mam wolne to chodze na salse i biegam co rano, zeby sie rozladowac. Tobie tez moge polecic jakies cwiczenia fizyczne, odrazu zmienia sie nastawienie do zycia po neizlym wysliku fizycznym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmm to ile osiągnęłaś
zależy od tego ile miałaś zaczynająć. Jeśli zaczynałaś od zera to powiem Ci , że nie jest najgorzej. Ja pewnie zrobiłabym prawko i kupiła auto bo dla mnie to podstawa, ale nie wiem jak tam w UK nigdy nie byłam więc może auto Ci nie potrzebne. Po 2 masz już 25 lat i tylko pracujesz, nic sie nie rozwijasz , licencjat to mało szczerze mówiąc , bynajmniej dla mnie :P Podróżujesz widzę,ale ja najpierw zainwestowałabym w siebie , edukacje itd zeby pozniej wiecej zarabiac , a podroże można odłożyć na później. Jak już mówiłam źle nie jest, ale jak na 25 latkę mogłabyś więcej osiągnąć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmm to ile osiągnęłaś
Poza tym o to czy wiele osiągnęłaś powinnaś spytać samą siebie. Dla Ciebie np. to może być dużo , dla mnie niedosyt. Ważne by Tobie było z tym dobrze, a innymi się nie sugeruj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotlet sojowy ala schabowy86
Biancaa- no wlasnie ,ja NIE POTRAFIE cieszyc sie z malych rzeczy, a bardzo bym chciala .ale mam taka nature ,nie wiem czy to sie da zmienic? ''Mysle, ze jest duzo ludzi, ktorzy chcieliby miec tak jak Ty, ale tez duzo ktorzy maja jeszcze lepiej''- niestety ,ja porownuje sie z ludzmi ktorzy maja lepiej ode mnie ,mimo ze wiekszosc osob ktore znam ma O WIELE gorzej ode mnie. studiowizerunku - no praca mnie na pewno przytlacza, staram sie po prsotu myslec ,ze przynajmniej nizle placa (a malo co robie), jest bezstresowa, odbebnie godziny i ide do domu, chociaz chcialabym miec wlasnie taka jakas odpwiedzialna, bardziej ambitna prace. Hmm to ile osiągnęłaś- tak ,zaczynalam od zera. przyejchalam tutaj z pieniedzmi ze stypendium ktore otrzymalam za wysokie wyniki z nauce i kase ktora zarobilam z avonu/oriflame, z urodzin (18stka ;-) , od rodzicow nie dostalam kasy a zreszta nawet nie chcialam bo w momencie mojego wyjazdu moi rodzice zakladali wlasny biznes i wiadomo kazdy grosz sie liczyl . ''licencjat to mało szczerze mówiąc , bynajmniej dla mnie ''- w uk wiekszosc ludzi nie robi mgr chociaz teraz powlutko to sie zmienia, mi nie zalezy na mgr jakby tylko chciala to moglbym zrobic bez problemu , mi nie imponuje doktorat czy jakikolwiek inny tytul, uwazam ,ze prawie kazdy jezeli tylko BARDZO chce i jest ZDETERMINOWANY moze ukonczyc kazde studia - jednym bedzie latwiej , innym trudniej ,niektorzy moze i by musieli kazda wolna chwile poswiecac na nauke , ale dadza rade- ale to oczywiscie moje zdanie . poza tym ,jak juz pisalam -zbieram kase - kase na wlasny biznes, dlatego nie oplaca mi sie inwestowac w edukacje ( ogolnie zaluje ze poszlam na studia ,ale ten czas juz nie wroci wiec juz o tym nie mysle). studiowizerunku czemu piszesz na forum ile masz pieniedzy na koncie? Napisalam o kasie ,bo jestem materialistka i dla mnie kasa w zyciu bardzo sie liczy. oczywscie ,chce miec meza, dzieci ,spokojne zycie, nie potrzebuje milionow, nie mam ambicji do posiadania wielkiej firmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×