Czy są na tym forum kobiety, które się nie malują, nie farbują włosów?

[FiodorR 0]

Ja też wyglądam bez makijażu dziecinnie, ale cóż...to też ma swój urok;) Kiedy patrzę na tę rewię mody na uczelni czy na ulicy, to widzę, że większość panienek wygląda tak samo, stylizują się na jakieś gwiazdki itp. Może i wyglądają świetnie, ale też tak zbyt perfekcyjnie, przestylizowanie.

[Gość noradora]

A dlaczego się nie malujecie? Pytanie do tych kobiet, które się nie malują, oprócz tego, że szkoda Wam czasu.

[FiodorR 0]

Kiedyś myślałam o drobnej metamorfozie, kilka osób mi doradzało, ale że wyszło na to, że musiałabym zbyt wiele zmieniać, a ja zdecydowanie wolę pozostać przy swoim kolorze włosów, cery i nie wyobrażam sobie codziennie nakładać na ryja fluidu itp., to w końcu zostałam taka jaka jestem.

[FiodorR 0]

Dlatego, że źle się czujemy w makijażu.

[Gość sędziwa pod każdym względem]

nie maluje się , nie farbuje włosów, nie korzystam z solarium (bo to jakaś porażka) i jest mi z tym dobrze

[Gość loylaloy]

albo w nie chce zwyczajnie, kiedys tez tak mowilam, ze tak sie czuje lepiej, dopoki sie nie przyzwyczailam, i nie szkoda mi czasu, czas poswiecony sobie nie jest czasem zmarnowanym.

[Gość noradora]

To jeszcze można nawet zrozumieć! Ja się spotkałam z opinią koleżanki, że ona się nie maluje, bo nie chce niszczyć skóry np

[FiodorR 0]

Chciałabym poznać faceta, który doceni tę naturalność. Teraz mało takich, niestety. Niektórzy spędzają przed lustrem więcej czasu niż panienki...masakra...

[Gość biała stokrotka 33]

loylaloy popieram ! dziewczyny wy nie umiecie sie chyba malowac skoro makijaz nazywacie tapeta , tak wam sie to kojarzy ale w dobrym makijazu chodzi o to by byl subtelny a nie by go nakladac szpachelka, jak sie nie umiecie malowac to co wy mozecie powiedziec o dobrym ladnym eleganckim makijazu :D

[FiodorR 0]

Ale po co się malować? Co to daje?

[Gość noradora]

co daje? podkreśla Twoje atuty, np. rzęsy ładnie podkreślają oczy, odpowiedni delikatny cień eksponuje kolor tęczówek, a można też zamaskować drobne niedoskonałości jak choćby podkrążone oczy, po zarwanej nocy.

[FiodorR 0]

Ale i tak widać, że to efekt pewnych zabiegów. Śmieszne jest, że ludzie zawsze chcą być tacy perfect, piękni itp.

[Gość biała stokrotka 33]

to podkresla urode dzieki dobremu subtelnemu makijazowi wyglada sie ladnie elegancko swiezo itd i naprawde mam tu na mysli tylko podkreslenie naturalnej urody ja np maluje sie tak-podklad na to odrobina pudru delikatnie tuszem rzesy musniecie policzkow rozem i odrobina blyszczyku na usta co do podkladu i pudru uzywam naprawde odrobine wszystko wyglada bardzo naturalnie :)i uzywam tylko kosmetykow maybelline wg mnie sa najlepsze :)

[Gość njknkj]

Delikatny makijaz to podstawa u pracujacej, doroslej kobiety (chyba, ze ktos pracuje w stajni lub silowni) i niestety wiekszosc kobiet, ktore sie nie maluja w ogole to typowe zahukane szare myszki, ktore boja sie byc kobiece. Oczywiscie niektore laski przesadzaja w druga strone, wiec jak widac najwazniejszy jest umiar.

[FiodorR 0]

Cóż, rzadko widzę dziewczyny, na których makijaż jest jakby "niewidoczny". Sama jestem typem luzaczki, mam męski styl ubierania, uprawiam dużo sportu, więc ja i makijaż jesteśmy ciągle nie po drodze;)

[Gość biała stokrotka 33]

bo niestety wiele kobiet nie umie sie umalowac a dobry makijaz ma podkreslic urode a nie ja zatuszowac :)

[FiodorR 0]

Z tym to się akurat zgodzę. Większość lasek przypomina własne ciotki.

[Gość biała stokrotka 33]

Fiodor R mysle ze zle ci z twoim wygladem inaczej nie zakladalabys tego topicu to oczywiste :) co do meskiego stylu ubierania hmmm jestes kobieta z tego co sie orientuje :D ja tez uprawiam sport zajmuje sie moimi psami i tez czesto jestem na luzie ale to nie znaczy ze mam wygladac jak facet :D

[Gość noradora]

dokładnie- malować się trzeba umieć, a chyba nawet nauczyć... pamiętam jak czasem wychodziło, jak zaczynałam,podkradając siostrom kosmetyki, jako nastolatka :-)chciałam wtedy, żeby było widać ten makijaż, ale już teraz tylko delikatny, codzienny makijaż, nic więcej, kredka do brwi, parę kropli podkładu, beżowy cień i czarny tusz, jedyne, co widać na prawdę to wytuszowane rzęsy

[Fryzka 0]

Ja się nie maluję :)

[Gość biała stokrotka 33]

ja sie zawsze malowalam delikatnie zreszta mam delikatny typ urody wiec mocniejszy makijaz by u mnie wygladal komicznie :D

[hazell 0]

dziwie się ze jeszcze nikt tego nie napisał- kobiety malują się tylko i wyłącznie dla facetów. każdy z nas jest wzrokowcem, i pierwszą rzeczą na co zwracamy uwagę jest twarz, nasza wizytówka. zasadniczo ja też wolałabym się nie malować, ale poprostu czuję się jak maszkara przy moich odpicowanych koleżankach. nie mówię że to jest jakieś złe bo z drugiej strony każda kobieta lubi się podobać innym i czuć na sobie ich wzrok, poza tym makijaż nie kosztuje nas wiele wysiłku. autorko, może jednak dasz się przekonać do delikatnego make-up'u?:)

[Fryzka 0]

Umiem robić ładny, delikatny makijaż, ten mocniejszy mi nie wychodzi, a może jednak... chociaż nie czuję się w nim zbyt dobrze. Cenię sobie naturalność i to "Wow!", kiedy na pytanie "Pomalowałaś rzęsy" odpowiadam "nie" :) Nie mam też problemów z cerą, ale ma wiele innych wad. Nikt nie jest idealny :) Jedni "niby muszą" się malować, co też jest absurdem, drudzy niekoniecznie :)

[Gość biała stokrotka 33]

nie zgodze sie z tym ze malujemy sie dla facetow na pewno nie kazda z nas, maluje sie od 19 roku zycia a mam 33 teraz, i naprawde czasem mialam faceta czasem nie itd i zawsze dbalam i dbam o siebie tak samo i na pewno nie zalezaloby mi by uwiesc faceta wygladem bo facet ma byc na zycie a w zyciu wiadomo czasem sie nie domaga czasem sie jest chorym itd i nie zawsze pieknie sie wyglada zreszta sorki ale jak wstaje rano z moim mezem z lozka to nie mam na sobie makijazu :D

[hazell 0]

to w takim razie po co się dziewczyny malujemy??

[Fryzka 0]

No dla facetów, by przyciągnąć ich wzrok, dla siebie, by się lepiej poczuć ;]

[Fryzka 0]

No laski, jest wiele powodów ;]

[Gość biała stokrotka 33]

ja juz wczesniej pisalam czytalas nasze posty? ja sie maluje bo lubie podkreslic delikatnie swoja urode , napisze jeszcze raz nigdy przenigdy nie robie tego dla kogos robie dla samej siebie bo lubie o siebie dbac, dam przyklad- moj maz jest lekarzem czasem ma dyzury i nie ma go kilka dni i czy jest czy nie zawsze dbam o siebie tak samo depilacja balsamy itd wiec uwierz ze niektore z nas poprostu lubia o siebie dbac

[hazell 0]

nie uważam zeby malowanie się było synonimem dbania o siebie ale mniejsza z tym. nie podobasz się sobie bez make-up'u?

[Gość Lidkajakastam]

Tak niektore lubia kobiety lubia dla siebie o siebie dbac, ale duzo robi to dla facetow. Ja lubie o siebie dbac, ale bardziej dbanie o higiene i skore, uzywanie balsamow, depilacja, dobre kremy do twarzy i pod oczy. Zadbane paznokcie, ladne ubrania i dodatki. Maluje sie natomiast bardzo delikatnie, a jesli danego dnia nigdzie nie wychodze to wcale sie nie maluje. Mam fajna fryzure latwa do ulozenia i nie maluje wlosow, kiedys malowalm, ale musze stwierdzic, ze odkad przestalam to sa duzo zdrowsze i blyszczace.