Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Karolccia

diwne zachowanie wspólokatora

Polecane posty

Gość Karolccia

jakiś czas temu wprowadził się do nas (wynajem) facet. żonaty, ale partnerka została w innym mieście, a on rozkręca tu firmę. czasem zachowuje sie tak, że czuję niesmak. oczywiście nic nie mowi, ale jego gesty sa irytujace: - kładzie opuszki palców na moich plecach, gdy np. idziemy do kuchni - dotyka ramienia, przypadkowo dloni - staje tak blisko, ze az się dotykamy - kiedy siedzimy kładzie rękę na oparciu, tuż za moja głową - mamy wspólny komputer i gdy pisalam pracę, on stanął za moim krzesłem, oparł na nim dłonie i nachylił się nade mną, co chyba najbardziej mnie zirytowało niby nic takiego, ale nie wiedziec czemu czuje dyskomfort, a niekiedy nawet odraze, czy ktoraś tak miała? co to oznacza i jak to zwalczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może jest po prostu bardzo przyjacielski?? nie wiem skoro Ci to aż tak przeszkadza to po co zakładasz tu temat zamiast powiedzieć jemu?? zwyczajnie mu powiedz, że nie życzysz sobie by Cie dotykał... jakiś problem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolccia
no w sumie problem- tak wyskoczyc do kogos z tekstem 'nie dotykaj mnie'. ponadto mieszkamy razem, zawsze staralam się unikać zgrzytów, a nie wiem jak on zareaguje na taką uwagę. dlatego właśnie pytam tu- jak interpretować takie zachowanie, żebym nie wyszła na kogos przewrażliwionego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zawsze mowie ze nie lubie kiedy dotykaja mnie obcy ludzie, a zerkanie przez ramie bardzo mnie peszy...i tyle. Jak sie obrazi to juz wiesz z kims masz doczynienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna_sobie......
ta pfffffffffffffffffffff a skąd my tu mamy wiedzieć co mu we łbie siedzi?? głupia jesteś i tyle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta... Ehe ehe
Kafeteria jak zwykle popisała się błyskotliwością i życzliwością. To po raz kolejny potwierdza fakt, że najczęściej siedzą tu frustratki i zgryźliwe babska. Po co korzystacie z forum, skoro nie macie nic mądrego do powiedzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Delminala
Po prostu powiedz mu to co już tu napisałaś: " Słuchaj, nie lubię jak się mnie dotyka a zaglądanie przez ramię mnie peszy". I tyle. Do tego się nie można przyczepić. I za każdym razem mów do niego spokojnie to samo hasło, bez słowa "sorry" czy "przepraszam" na początku - to nie ty masz przepraszać, to on narusza twoją prywatność. Nie dodawaj nic więcej, żadnych zbędnych tłumaczeń, tylko jasny przekaz. Nie jest to obraźliwe - po prostu nie pasuje ci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Delminala
Z psychologicznego punktu widzenia: jeśli się kogoś dotyka tak jak on ciebie (przypadkowo, podświadomie itd) to zaznacza się swoją wyższość. Najwyraźniej facet podświadomie chce zaznaczyć, że on tu jest samcem alfa. Nic dziwnego że ci to przeszkadza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wystarczy grzeczna i stanowcza informacja, że nie życzysz sobie tego rodzaju poufałości ani nie zamierzasz wchodzić w koleżeńskie układy. To, że jesteście współlokatorami nie świadczy jeszcze o tym, że masz się godzić na coś, co powoduje odruch wymiotny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolccia
no dziękuję wreszcie za pomoc. słuszna rada z tym, żeby się nie tłumaczyć, bo z pewnością bym to zrobiła, ech! myślałam żeby może na poczatek po prostu sie odsuwac, czego nie robilam z grzecznosci. facet jest starszy (mowimy sobie na "pan/pani") i naprawde nie jest latwo zrocic komuś uwage, zawsze mialam z tym kłopot. najbardziej denerwuje mnie właśnie to, jak kładzie mi rękę za plecami na oparciu, jakbym była jakąś własnościa!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale karolcia!
To na co pozwalasz temu facetowi świadczy tylko o tym, że chcesz go! Nie pieprz głupot o unikaniu zgrzytów. Zgrzyta to co piszesz. Nie wyobrażam sobie, żeby jakiś obcy facet więcej niż jeden raz dotknął dziewczynę wbrew jej woli. Nie potrzeba żadnych gwałtownych reakcji aby wyrazić swoją dezaprobatę. Jednoznacznie. Twoje przyznanie się, że najbardziej denerwuje Cię nie dotykanie, ale "właścicielski gest" najlepiej świadczy o tym, że CHCESZ BYĆ PARTNERKĄ, a nie własnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to_jest_wkurwiajace
dotyka i dotyka zamiast wydymać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale karolcia! - to, że ty tak robisz, tak myślisz, i chcesz, nie znaczy jeszcze, że inne tak robią, tak myślą i chcą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×