jak ją przeprosić

Witam wszystkich i proszę o radę: Wczoraj w pracy pokłócilem się z dziewczyną. Z racji emocji jakie były ona się obraziła i ja też. Na koniec dodałem, że nie chce mieć z nią nic wspólnego. Wieczorem przyjechała do mnie i oddała mi wszystkie rzeczy jakie ode mnie dostała i wyszła. Pobiegłem za nią chcąc porozmawiać, ale nie miała ochoty na żadną rozmowę. No to jej wygarnąłem kilka zdan i się popłakała, a na koniec dodała że mnie nienawidzi i że mnie bardzo kochała. Zrozumiałem swój cholerny błąd jaki popołeniłem i dzisiaj poprosiłem o spotkanie, jeszcze się waha..ale doradźcie proszę w jaki sposób ją przeprosić, bo sytuacja jest cholernie trudna, a wiem że kwiatek nie wystarczy..

zauważy każdą fałszywą nutkę w twoich oczach

Jak przeprosić? Normalnie, porozmawiaj z nią, wytłumacz wszystko na spokojnie. Bądź szczery i przyznaj się, że zawiniłeś. Kwiatki moim zdaniem są zbędne, lepiej jak już się pogodzicie przynieś jej ładny wiecheć ;) i gdzieś ją zabierz czy zrób dla niej coś miłego..

Ja bym Ci splunęła w twarz, gdybyś po takim czymś wyskoczył z kwiatkami, czy zaproszeniem na kolację.

weź kup kwiaty jej ulubione jeśli na prawdę żałujesz ona musi to poczuć i widzieć inaczej LIPA

Dobra rada: kobieta powinna czuć się przy swoim mężczyźnie wyjątkowo. Jakby była najcudowniejszą osobą na świecie. Jeśli Ci na niej zależy na prawdę, zadbaj o to.

no i stało się.. nie chce sie spotkać.. jest to moja pierwsza prawdziwa miłość, podpowiedzcie proszę jak mogę to uratować :(

Skąd wiesz, że to pierwsza miłość ? ;)

Powinienes panowac nad swoimi emocjami. Kup jej bukiet roz i wrecz wraz z przeprosinami. Spokojna , rzeczowa rozmowa duzo pomoze.

Jeżeli ją obraziłeś nie dziw się że nie chce z Tobą rozmawiać. Jeżeli wiesz gdzie mieszka pójdź do niej i przeproś.

Czuję to po sobie i stąd wiem, że to ta jedyna:) Jedyne co dzisiaj udało mi się zrobić to kupiłem słonecznika i pojechałem do pracy i zostawilem go na przedniej szybie jej auta. Wybłagałem ją o spotkanie ale nadal cisza.. Jeśli do wieczora nie da znaka, to poprostu pojadę do niej do domu i spróbuję porozmawiać.

nie jedz tam na sile bo widze ze jestes troche impulsywny: "Pobiegłem za nią chcąc porozmawiać, ale nie miała ochoty na żadną rozmowę. No to jej wygarnąłem kilka zdan i się popłakała" wiec teraz jak pojedziesz do niej a ona powie ze nie chce rozmawiac to znow jej wygarniesz i jeszcze bardziej to wszystko zamotasz:) poczekaj az sie zgodzi sama

Przede wszystkim dałabym jej czas. Myślisz, że przeprosiny wystarczą? Zachowałeś się, jak świnia. Teraz ona musi sobie wszystko poukładać, wziąć wszystkie ZA i PRZECIW a ty możesz jedynie uzbroić się w cierpliwość i czekać. I przede wszystkim daj jej prawo wyboru.

przyznaje się - zachwiałem się nietaktownie. Teraz będę spokojnie czekać na sygnał od niej.