myslicie, ze facet zagada na ulicy do dziewczyny, jelsi mu sie podoba?

ahahahahaha Padłam :D :D :D

żal to jest was..klubowiczie:) taki tłum, a wy bez kobiet:) jest też takie coś..że osoba się patrzy, ale tak naprawde jest w innym swiecie..w myslach. czesto w rodzinie mozna to zauwazyc..np matka mowi i co sie patrzysz..a wtedy ta osoba jakby jej mgła z oczu zeszła bo jest zamyslona, ale inni tego nie widza i faktycznie ma wzrok wpatrzony w matke. Sa spojrzenia powierzchowne, gdzie sie patrzymy ale nie rozrozniamy ludzi sa dla nas masą. I takie głebokie, gdzie wpatrujemy sie w 1 człowieka.

np wzrok wykorzystuje sie w boksie..mozna straszyc utwierdzac pozycje itp. w polityce, biznesie nie tylko w miłosci.. I warto znac psychologie człowieka na którego patrzymy.

dobra, wez skoncz:) serio, dziekuje za pomoc.

psycholog cafe au lait Czy zawodowo zajmujesz się psychologią, czy są to tylko Twoje zainteresowania, bo wlaśnie szukam psychologa....

ale ta pomoc nie była dla ciebie. Kaffe nie jest twoja własnoscią. dla kogos innego:)

Do autorki- zagada..im starszy i bardziej zapijaczony, tym bardziej odważny. Przeważnie nawiązują kontakt mężczyźni po 50 :D..nie tylko wzrokowy.

ale zapijaczony to raczej nie jest, a co do wieku, to mlodszy ode mnie:D ja jestem na 4 roku studiow, a jego widze od tego roku, wiec co, wychodziloby, ze jest na 1:D

moje pytanie brzmi: czy zawodowo zajmujesz sie psychologią?

Jak jest nieśmiały to może być z tym zagadywaniem mały problem :) Może jak Ci tak zależy spróbuj go jakoś sprowokować..np. spojrzeniem :)

monija prawda:) najwiecej komplementów od panów po alkoholu:) przewaznie maja wiecej lat. I do bardzo młodych takich 16-23.. a ich odzywki są takiej hej itp..mała, laska itp. I mówia co myslą:) ale ja ww 2009 miałam tak, ze szłam..a 2..nie patrzyłam, ale z głosu tak 18-19...i jeden mówi ale ładnie pani wyglada..a drugi mowi co ty głupi..a ten mowi..a byli juz sporo za mną..ale słyszałam..no co musiałem powiedziec..:D

monija faceci nie sa niesmiali.. sa wygodni;0

mi jakos specjalnie nie zalezy, tak tylko bylam ciekawa opini.

kiedys chłopcy pytali o godzine:) a teraz nie wiem, ale ktos kto pisze o obyczajach musi to wiedziec, bo dzis nikt juz o to nie pyta. A ile smiechu było, bo moja kuzynka miała gadane:)

jeju, jak Ty pleciesz 3 po 3.

a wy ani jednego słowa w klubie:D chyba bity za głośne;)

co?:O ja cie krece:D:O

"kiedys chłopcy pytali o godzine" Jak mi fon padnie na mieście to pytam o godzinę :D

psychologia odnosi sie do miejsca.. inna jest w tłumie-pub, klubitp inna w miejcu pracy, inna na ulicy itp

a na dobranoc miłosnikom ludzkich zachowan powiem, że człowiek zapamietuje ostatni obraz zwiazany z nowa osobą np kolor..jego bluzy, swetra itp. wiec jesli ta osoba znowu sie w tym pojawi to jest od razu kontakt wzrokowy. rozpoznawczy. jest łatwiej Bo barwy fason zmieniają ludzi..ich postrzeganie przez nas. ich urode, to jak wyrózniają się, czy wtapiają w tłum.