Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nowa praca

Nowa praca od jutra,a ja mam problem

Polecane posty

Gość nowa praca

Znalazłam nową pracę, mam zacząć od jutra, niestety pojawił się problem. Nowy pracodawca czeka na mnie już dwa tygodnie, a teraz okazało się, że w starej pracy muszę zostać do końca kwietnia. W sumie nie muszę, jest to raczej na zasadzie prośby, zwaliło się na nas kupę papierkowej roboty i szef poprosił abym została do końca kwietnia i pomogła mu jakoś z tego wszystkiego wybrnąć. Nie chciałabym odmawiać, bo bardzo dużo mu zawdzięczam i jednocześnie nie chciałabym palić za sobą mostów, ale nie wiem co mam jutro powiedzieć w "nowej " pracy, jak to zostanie przyjęte, czy zechcą na mnie poczekać. Nie mogę spać, strasznie się denerwuje. Może ktoś oceni z boku, jak to może zostać odebrane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja bym moze i pomogla dawnemu pracowdawcy ale zrobila bym to po godzinach pracy (nowej) u niego mostow nie palisz ale w nowej i owszem. mozliwe ze beda tolerancyjni i pomysla ze dobry z ciebie pracownika ale wcale tak byc nie musi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa praca
Niestety pomoc byłemu szefowi po godzinach pracy odpada, firmy znajdują się na dwóch przeciwległych krańcach miasta. Gdyby z jednej miała jechac do drugiej to może byłabym w niej na godzinę 19, a mam małe dziecko, aż tak poświęcić się niestety nie mogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfgfgfg
Ja niestety odmówiła bym staremu pracodawcy no chyba ze nie bardzo Ci zalezy na tej nowej. Chyba ze faktycznie po godzinach pracy to i owszem mogla bym pomóc ale nie rezygnowała bym na pewno z nowej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limfa12
skoro tak ci zalezy na starej pracy to po co sie zwalniasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfgfgfg
Dokładnie nie kapuje twoich dylematów. Szef chyba wiedział ze odchodzisz. To raczej jego problem nie Twój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skupiłabym się jednak na nowej, tym bardziej że to jutro. nie możesz nowego pracodawcy zostawić tak z dnia na dzień i iść gdzie indziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa praca
W sumie macie racje, tylko tak jak pisałam ja naprawdę bardzo dużo mu zawdzięczam, a teraz zwaliły się na niego takie sprawy z którymi sam sobie nie poradzi, szukać kogoś nowego nie bardzo jest czas bo na wszystko są krótkie terminy. Jak ja miałam problemy, to on widział we mnie przede wszystkim człowieka, był bardzo wyrozumiały i bardzo mi pomógł. Dlatego teraz bardzo trudno mi zostawić go w potrzebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaraz, zaraz,do końca
kwietnia, czyli zaczęłabyś pracę o miesiąc później? Chyba w nowej pracy szukali pracownika z jakiegoś powodu? To ja bym na miejscu pracodawców Tobie podziękowała za pracę i zaoferowała ją kolejnemu kandydatowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idzi jutro do nowej pracy
i powiedz o tej sytuacji. zapytaj sie, czy przez ten czas nie mogli by z toba podpisac umowy na pol etatu. wtedy bys miala czas pomoc w starej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfgfgfg
Ludzie nie kombinujcie sprawa jest prosta - musi wybrać albo zostaje w starej pracy i pomaga szefowi albo idzie do nowej...koniec i kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa praca
Pracę zmieniam ze względu na tak zwane ambicje zawodowe. Tu czego miałam się nauczyć, dawno się nauczyłam, na zarobki wyższe też nie mam co liczyć, dlatego zmieniam. Moja decyzja ma charakter tylko i wyłącznie ambicjonalny i ekonomiczny, gdym miała się kierować sentymentami to siedziałabym tam do emerytury, ale to nie zmienia faktu, że chciałabym się rozstać kulturalnie, tym bardziej że w nowej pracy, mój szef zostanie moim klientem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa praca
Chyba tak jak radzi ktoś wyżej, przedstawię dokładnie jutro sytuację i w zależności od reakcji coś postanowię, albo zaczynam od jutra albo zaproponuję pół etatu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhr5y45gh
cos mi sie wydaje ze powinnas powiedziec szefowi o tym ze odchodzic co najmniej 2 tygodnie temu wiec nie wiem o co kaman? Chyba mial czas aby szukac nowej osoby. Tak samo chyba nie poprosil Cie o to abys zostala do konca kwietnia wczoraj tylko trochę wczesniej????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulululu
Nowy pracodawca czeka na ciebie już 2 tygodnie. To może źle wyglądać jak powiesz że przyjdziesz za miesiąc. Coś mi się wydaje że chcesz złapać dwie sroki za ogon i kombinujesz ile wlezie. Na miejscu nowego powiedziałabym że albo zaczynasz teraz albo w ogóle. Wymagamy szacunku od pracodawców więc sami też szanujmy innych ludzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhr5y45gh
dokładnie strasznie niepowaznie to wyglada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa praca
Napisałam w pierwszym poście, że mój nowy pracodawca czeka już na mnie 2 tyg bo taki miałam okres wypowiedzenia, a o tym że miałabym zostać w tej pracy dłużej dowiedziałam się w piątek. Wszystkie moje obowiązki zakończyłam, na takim etapie że spokojnie miałby miesiąc na znalezienie kogoś na moje miejsce, ale zupełnie nieoczekiwanie doszły pewne sprawy które trzeba zrobić już, nie chcę tu wchodzić w szczegóły ale chodzi o bardzo poważną sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulululu
A daj spokój kobieto... Weź ty się zastanów co robisz bo wygłupiasz się jak cholera. Tak, skończy się kwiecień i znowu coś niby ważnego wyskoczy... Co to przedszkole jakieś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa praca
Właśnie tego chciałam się od was dowiedzieć. Jak to wygląda z boku, jak może zostać odebrane. Wiem już, że może być nieciekawie, dlatego dziękuje wam za odpowiedzi, na pewno pomoże mi to w pewnym stopniu podjąć decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddttttd
jak tak Ci zalezy na bylym szefie to zostan z nim a potem szukaj sobie innej pracy bo watpie zeby ktos chciala tak na Ciebie czekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa tylko nowa
nowy pracodawca ne bedzie sie certolił i byc moze Ci podziekuje on Ciebie nie zna przecież jeszcze wiec nie wie czy nie sciemniasz i czy moze załatwiasz sobie jeszcze inną posade i grasz na zwłoke stary pracodawca nie powinien Ci składac takich próśb miałaś okres wypowiedzenia a on czas na znalezienie kogoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×