tak! tak- żale się!

własnie dostałam okres, brzuch mnie napierdziela, wszystko wkurza, a do końca pracy jeszcze ponad 4 godz. aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

faceci to naprawde maja lepiej, chociaż bardzo sie kłócą z tą teorią. Dlaczego okres jest co miesiąc, dlaczego 90% kobiet wtedy zdycha, mógłby byc bezbolesny nooooo

mozliwe ze po ciazy ci przejdzie, na szczescie wiekszosci przechodzi i ja tez naleze do tych szczesciar. a jezeli juz o tym mowa, to beznadziejnie to zostalo wymyslone, dzieci masz w zyciu srednio 2 a musisz sie meczyc z setkami okresow.

no jedne mówią że przechodzi, inne że sie nasila ból i że tak powiem obfitość :) Słyszałam o przypadkach, że dziewczyne karetka zabierała, bo maiła takie bóle, że przytomnośc straciła. To takie wkurzające, pamietam, tan stres w szkole na wf albo idąc do tablicy czy nic nie widać, czy wszystko ok. A faceci totalny luz, conajwyżej coś im urośnie w nieodpowiedniej chwili.

no tez racja - ale oni za to nie moga sobie machnac makijazu zeby lepiej wygladac, a my nawet jak jestesmy brzydkie to wszystko jest do naprawienia:) no i od kobiet nie wymaga sie za wiele. czasem nawet lepiej byc taka nieporadna..

Mi też się włącza feminizm podczas okresu Szlag trafia. Mdłości. Ból. Koszmar I nie wiadomo czy dzieci będę mogła mieć. Już powiedziałam sobie, że jak okaże się że jestem bezpłodna to zrobię coś z tym Ewolucja powinna coś z tym zrobić

no i łatwiej wam o sex:(

ja chciałam kiedyś się zabić z powodu okresu, nie godziłam się z tym i do tej pory się nie godzę mimo że mam 25 lat i okres buntu za sobą

Dlatego zawsze uważałam, że kobiety powinny mieć taki guziczek (dobrze ukryty, żeby nie było sznasy na przyciśnięcie niechcący), który uwalniałby jajeczko. Prosta sprawa - całe życie spokój, chcesz dziecka - pyk! wciskasz guziczek, robi się jajeczko i po sprawie ;)

ja nie mam nic przeciwko jajeczkowaniu, ale moglo by sie jajeczko uwalniac co ten miesiac ale nie tworzyc tej blony ktora potem jest wydalana z krwia. po prostu jak nie bedzie zaplodnione to moglo by sie wchlonac i tyle - tyle cierpienia i krwi o jedna glupia komorke.

Mi na szczęście przechodzi bez większych bóli (tak naprawdę to tylko na kilak godzin przed coś tam lekko boli), ale po prostu uważam, że to nieapetyczne, niehigieniczne, obrzydliwe i fuj.

ja tez mam raczej lekko, teraz po ciazy to wogole. jeden dzien czuje sie oslabiona.. moja znajoma za kazdym okresem: mdleje, rzyga i lata na kibel ze sraczka. wiec az glupio mi cos mowic o sobie..

O w mordę... Trochę straszno... I serio nie da się nic zrobić z takim czymś?

no chyba nie.. a wiecie jak jest w polsce.. dziewczyna pracuje w sklepie no i taka blada ledwo zywa tam siedzi bez szans na zwolnienie lekarskie. ona to ma przejebane po calej linii - dziekuje bogu za moj okres. co tam troche kwi, tampony sa dobre zeby wszystko zatamowac bez obawy o przesiakniecie. ja to nawet chodze na aerobik majac okres. ona to ledwo chodzi. wiec nie bede narzekac :)

no własnie, nie ma lekko, ja jeszcze mam pracę w biurze, więc łyknę sobie tabletkę i siedze wkurzona, a nie wyobrażam sobie jeszcze klientów obsługiwać, albo byc kelnerką, fryzjerką, bo wtedy cały czas na nogach i jeszcze trzeba być miłym hehehe