Lokatorzy niechca placic

zalegaja mi 3000zł za dwa miesiace,przestali odbierac tele.Czy mogę tam wejsc,bo mam klucze ?

Masz umowę z nimi?

*nie chca tak,mam

wzielam też kaucje 1500zł,zzplacilam rachunki

a umowę masz taką wydrukowaną z neta czy prawdziwą umowę najmu??

O ile jeszcze nie wymienili zamków! Najlepiej jedź tam i od razu wystaw im rzeczy za drzwi, bo potem same problemy będziesz miała. Z kasą możesz się pożegnać, ale warto to załatwić jak najszybciej, dziwię Ci się, że czekałaś dwa miesiące!

A nie masz w umowie zastrzeżenia, że nie możesz tam wejść? Pewności nie mam, ale chyba nie możesz, skoro oni tam mieszkają... Za to na pewno jest droga formalna - poprzez jakieś pismo wysłane poleconym, do wbicia się tam z obstawą policji. Najlepiej popytaj na forum prawniczym czy cuś ;)

pewnie, że wejdź i wyjasnij sprawę. tylko weź jakiegoś postawnego meżczyznę ze sobą jako świadka. możesz też potejemnie nagrać rozmowę na dyktafon czy komórkę

j apolecam pójśc do nich z policją

umowę spozadzilismy recznie,niezgłoszona w urzedzie,mają dziecko 6mies i gdzieś przeczytałam że niemogę ich od tak wyrzucić z tym dzieckiem na bruk,ruszać ich rzeczy itp. chce tam wejsc,zobaczyć co się dzieje

No niestety policja niewiele tu pomoże, bo teoretycznie chyba polskie prawo chroni bardziej nieuczciwych lokatorów niż właścicieli, nawet tych którzy odprowadzają z najmu podatek i wszystko...Dlatego najpierw lepiej spróbować samemu, tzn. z obstawą oczywiście. Ja mam w umowie zapisane, że mogę wejść raz w miesiącu po uzgodnieniu telefonicznym, ale skoro oni nie odbierają telefonów to ja bym olała, oni pierwsi zerwali warunki umowy nie płacąc dwa miesiące z rzędu.

w umowie nic takiego niema

No to jak oni mają małe dziecko to jesteś w niezłej dupie, bo nie możesz ich wyrzucić bez zapewnienia lokalu zastępczego. Dlatego ja wynajmuję mieszkanie tylko studentom i to chłopakom. Bo nawet jak mi zdemolują mieszkanie imprezami to jest mniejszy problem niż z niepłacącą świętą krową matką polką, która jest nie do ruszenia.

taka umowa jest gówno warta :) mogą uciec z tego mieszkania nawet dziś ..i jedyne co by ich miała trzymać to kaucja :) ale jest niższa niż ich dług.. :)

boje się tego nie zgloszenia umowy,kurde,wiem że kasy już nieodzyskam ale są jeszcze rachunki,przecież cały czas używają wode,gaz itd

ja wogole nie rozumiem jak mozna nie placic. To co w takiej sytuacji mozna zrobic?? Zeby wlasciciel mieszkania mial mniejsze prawa niz najemcy. Wspolczuje ci autorko

nie możesz ich podać do sądu.. :) bo nielegalnie im najmujesz dom.. nie odprowadzasz podatku od tego...

Zebra - ale polskie prawo jest takie, że im się opłaca bardziej tam siedzieć i nie płacić bo i tak są nie do ruszenia. Policja nic im nie zrobi i sąd też niewiele, najlepiej byłoby wziąć kilku postawnych kolegów i ich stamtąd wypieprzyć, a następnym razem nie wynajmować młodym małżeństwom na dorobku, bo skoro nie stać ich na własne mieszkanie nawet na kredyt, to jakim cudem ma ich być stać na wynajem??? Ja tylko nie rozumiem autorko dlaczego czekałaś tak długo??/ Chyba masz w umowie zapisane do kiedy mają płacić?

a wystarczyło tylko to zarejestrować w skarbówce :) tak to jest jak coś nielegalnie sie robi.. sama tak wynajmuję mieszkanie, z tą różnicą że płacę...

wlasnie dziecko :O w tej dzielnicy nikt na imprezy by się niezgodzil,dlatego wolalam rldzine

a o głupimi 3 tys się przejmuje :D jak oszukujesz US i nie zgłosiłaś umowy 0 to oni moga ci jeszcze koło pióra zrobic i kare bedziesz płaciła! i dobrze ci tak oszustko, kozaczysz na kafe, a państwo oszukujesz :O A co możesz zrobić? możesz dać im pisemne wypowiedzenie i mieć nadzieję, ze się wyprowadzą :D Jak się nie wyprowadza, to pozostaje droga sadowa, zapewnienie lokalu zastępczego i eksmisja...tak do 3 lat :D ah wejsc do nich nie możesz, wtedy oni mogą wezwać policje i np oskarżyć ciebie o kradzież!

nigdy nie wiadomo komu się najmuje mieszkanie :) trzeba uważać ;]

nie żyje z tych pieniędzy wiec czekałam spokojnie,te pieniądze idą na konto mojego dziecka,i tak uważam że za 78mk pod warszawa(25km)drogo niebiore

ja tam mam zgłoszony najem do US i powiem wam tyle, ze ani grosza podatku nie płacę od tego - są na to sposoby, a zawsze to co urzędowo podbite to podbite!

zgadzam się z Panią powyżej :)

a dlaczego mam darowac 3000zł obcym ludzia nawet jak mam pieniadze ?

to co teraz ?

Wyslij im wypowiedzenie listem poleconym jesli nie odbieraja telefonu.

Skoro umowy nie zgłosiłaś, to faktycznie mogą Ci jeszcze problemów narobić. Więc lepiej załatw to jakoś w pokojowej atmosferze.

na innych tematach rzucasz, jak to z kasa się nie musisz liczyć, a tu się 3 tys przejmujesz - trochę to dziwne po prostu!