Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość yupsi

west,york czy bolończyk?

Polecane posty

jesteś żalosna, wygląd najważniejszy bo to przecież wstyd z kundelkiem iść musi być taki co wygląda jak rasowy :o nie jesteś warta/y dyskusji wg mnie w takim razie. Poza tym wybierz się na wystawę, obejrzyj yorki zanim powiesz ''szczurowate'' i porównaj z tymi śmiesznymi, beznadziejnymi podróbami, śmiać się chce jak widzę te miernoty a ludzie myślą, że mają piękne pieski :D no ale jak ktoś się nie zna na tym to jak już pisalam nawet chińskiej podróby adidasa nie odróżni od oryginalu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Navya
oj przestańcie . ona chce kupić rasowego to niech kupi nie wiem za co tak to potepiacie rasowe pieski też muszą miec jakiś dom. Może nie zawsze tak jest ,ale miałam i rasowe i mieszane zwięrzeta (psy koty) i te nie rasowe były mądrzejsze zwykle tzn nie sikały po domu itd. ale napewno nie zawsze tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro się nie udzielasz w żadnych fundacjach ani nie interesuje cię los tych zwierząt to nic dziwnego, że nie slyszalaś o tym. Więc zamiast bronić sama nie wiesz czego zapoznaj się z tym szerokim tematem, może zrozumiesz, i nie piszę tego zlośliwie a szczerze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Navya
zresztą ja lubię zwierzęta i szkoda mi tych piesków ze schroniska ,ale te rasowe tez sa kochane.. choć tak jak wspomniałam troche głupsze. mialam z rawych psów spaniela amerykanskiego i teram mam maltanczyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lknlnlknlk
ale ja nicze3go nie bronie, mysia nakrecasz sie, wrzuc na luz kobieto. boli cie to ze mam w dupie los psow i o to tu chodzi proste. nie mozesz tego zdierzyc,i tego ze obchodzi mnie wyglad psa-owszem nie tylko mnie gdyby tak nie bylo to kazdy bral by byle kundla i nie zastanawilaby sie czy iowczarek czy bokser czy inny. bo osobowosc swoja droga ale dla ludzi liczy sie przede wszystkim wyglad i jesli przez to uwazasz ze nie jestem godna dyskusji to naprawde powinnas sie leczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lknlnlknlk
owszem wstyd isc z kundlem przez ulice a ty nie wstydzilabys sie isc z piegowatym, psyszczatym okularnikiem pod reke? aha no chyba ze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
logiczne poniekąd się zgodzę, bo i psy rasowe jakiś wygląd reprezentują i też mają się podobać ale wydaje mi się, że cechy psa są ważniejsze. a piszę tak, bo stwierdzilaś, że trzeba być glupim jak się kupuje psa o którym się nic nie wie, o jego cechac itd z podróbą jest tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgthhyuyyy
akurat moja znajoma miala boksera bez rodowodu i zyl 17lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgthhyuyyy
Mysia - wspominasz o charakterze psow. co powiesz o francuskich owczarkach Briardach? czy sa to spokojne psy, mozesz mi cos o nich powiedziec, narazie nie mam warunkow na psa, ale rozwazam w przyszlosci taka mozliwosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgthhyuyyy
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na Twoim miejscu zapytalabym hodowcę rasy najlepiej, ktoś kto hoduje kilka, kilkanaście lat te psy z pewnością ma większą wiedzę i doświadczenie niż ja :) Ja sie zajmuję szkoleniami psów, psychiką i takimi tam, jest kilka ras które mnie interesują bardziej akurat jeśli chodzi o briardy to nie znam się na nich za bardzo, wiem, że są energiczne i super się nadają na psie sporty i szkolenia typu pies towarzyszący. Dzisiaj już zatracily swoją użytkowość, są bardziej psami do towarzystwa nie wiem czy slużą gdzieś w slużbach specjalnych jeszcze? Na pewno nie są przeciwnikami malych dzieci, wręcz przeciwnie :) ale jeśli chcesz kupić takiego psa to musisz z góry się liczyć z jego aktywnością i zapewnić mu sposoby na wyladowanie nadmiaru energii inaczej wiadomo może stać się nadpobudliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgthhyuyyy
dzieki wielkie :) czytalam co nieco, ale zawsze lepiej uslyszec to od kogos doswiadczonego. A Briardy mi sie od zawsze podobaly, chociaz baaaardzo rzadko je widuje. jesli chodzi o rodowody, to sie zgadzam, i ze wzgledu na wyglad (bo jezeli juz sie decyduje na jakas rase to po co mi 67%) pies to jest inwestycja jezeli sie juz decyduje na rasowego, to ze sprawdzonego zrodla, a nie jakiegos z traumami. Zwlaszcz jak ktos kupuje psy typu Pit Bull (generalnie tych kilka ras)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgthhyuyyy
to tak jakby adoptowac dzieci od przemytnikow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,.,.,
Mysia :O Nie wiem po cholere wciskasz komus kto w doopie ma los zwierzat psy ze schroniska. Btw. w schroniskach pelno jest psow "rasowych"z pseudohodowli, bo "pancia"kupila takiego yorka, czy innego kanapowca, a jak przestal jej sie podobac ewentualnie jak okazalo sie ze pies tez swoje potrzeby ma to pozbyla sie problemu 🖐️ Oczywiscie, ze z psami, ktory kosztuja normalnie pare tys zl, a okazyjnie sa do kupienia za 200 jest cos nie tak 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fgthhyuyyy dziękuję :) ale wiesz doswiadczenia to ja dużego nie mam, mloda jestem i ciągle się uczę. Bardziej moje kontakty robią swoje, dużo znam behawiorystów, hodowców najróżniejszych ras, bardzo się tym interesuję i często z nimi rozmawiam, od nich czerpię wiedzę i powiem Ci, że rozmowy z pewnymi ludźmi daly mi o wiele większą wiedzę niż wszystkie książki w tematyce które przeczytalam razem wzięte :P bo prawda jest taka, że teoria owszem przydatna jest tymbardziej jeśli ktoś nie wie nic, ale na tym poziomie i w tym kierunku w którym ja idę i się uczę to nie wystarczy a w praktyce wiadomo wszystkiego się trzeba spodziewać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgthhyuyyy
dokladnie tak. A co sadzisz o zakazie kopiowania uszu w Polsce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uszu i ogonów, mieszkam za granicą i tu jest tak samo i uważam, że tak być powinno. Ogon psom w końcu sluży do porozumiewania się, okazywania pewnych emocji itp a pies bez ogona jest psim kaleką. Z uszami już z resztą nie raz bylo glośno o infekcjach, maluchom się je kopiuje a potem wdaje się zakażenie i po psie :o i to wszystko tylko po ty by może ladniej wyglądaly, żenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgthhyuyyy
ja szczsrze powiedziawszy nie wiedzialam o tym zakazie (nie jestem na biezaco i nie zajmuje sie tym) i szczerze powiedziawszy zdziwilo mnie to. Oczywiscie jestem ZA bo jakby na to nie patrzec, to jest okaleczanie zwierzat (tak jak w niektorych krajach wyrywa sie pazury kotom) czyli teraz np. Dogi, boksery wtc... beda miec ogony i oklapniete uszy..? ciekawe wiem, ze briardom tez ucinali uszy. odchodzac od tematu jaka jest Twoja ulubiona rasa? i ile wg Ciebie w stosunku wychowanie-a charakterystyka rasy ma znaczenie czy pies bedzie agresywny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgthhyuyyy
tak samo jak zobaczylam Twoje zdjecie rottweilera w stopce, uwage przykul mi ogonek :D dopiero dzisiaj sie dowiedzialam o zakazie kopiowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W Polsce oficjalnie zakazanno od 2010 roku, dotyczy to wszystkich miotów no ale zapewne pseudohodowcy nielegalnie nadaj to robią (bo weterynarz który kopiuje uszy lamie prawo już od ladnych 10 lat, jak nie więcej) w Niemczech zdecydowanie dlużej ten zakaz obowiązuje. Hmmm znam wiele ras które mnie fascynują, ale nie są to te typowe, popularne rasy ;) Dla mnie pies musi mieć swój charakter, musi być pewny siebie i odważny a takie male szczurolapki w stylu yorków albo jakieś labradory to nie są psy dla mnie, co oczywiście nie oznacza, że takie psy skreślam, czy z góry wszystkich nie lubię. Są dla mnie zbyt proste, potrzebuję psa który będzie ode mnie wymagal więcej niż poklepania po tylku :D Sama mam takiego rottweilera i nie wyobrażam sobie innego psa w domu, ma cudowny charakter. Dla obcych to pies nieufny, ma silnie rozwinięty instynkt obronny przy czym w pelni zachowuje opanowanie, te psy świetnie oceniają sytuację, są zrównoważone i nie dają się latwo sprowokować - niestety podróby tych psów psują im tę opinię i to mnie smuci :o Rottweiler potrafi być pewnym siebie twardzielem, który bez wahania stanie w obronie rodziny i w razie zagrożenia idzie na przód aby bronić a nie chowa się za swoim panem - zachowując przy tym normalną hierarchię w stadzie a jednocześnie w domu, przy ''swoich'' staje się potulnym pieszczochem, uwielbiającym wtulać się w nogi :D i bardzo delikatnym podczas zabaw, szczególnie z dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgthhyuyyy
mam podobnie, rottweilery lubie bo sa silne, a z drugiej strony takie miski fajne :D ale wiem, ze to pies nie dla mnie (calkiem powanie przy moim niezrownowazonym charakterze) ja generalnie nie lubie psow do towarzystwa :o ale jednak nie moge sobie wyobrazic dobermana z ogonem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do wychowania to temat rzeka, moglabym pisać i pisać ale nie wiem czy komuś się będzie chcialo to czytać :D generalnie uważam, że nie ma agresywnych ras, coś takiego nie istnieje a listy ras tak określanych zawierają tak naprawdę zbiór ras dla osób doświadczonych, ras z silnym instynktem obronnym, ze sklonnością do przejmowania przywództwa w stadzie a co za tym idzie - wiadomo. Jak ktoś niedoświadczony kupi takiego psa i źle się będzie z nim obchodzil a co najważniejsze da sobie wejść na glowę no to mamy tragedię gotową :o bo przeciez nie możemy zapominać o tym, że pies to tylko stworzenie, nie potrafiące rozsądnie rozważać podejmowanych decyzji, kierujące się instynktami, zwierze stadne o czym często zapominają wlaściciele psów trzymając je na lańcuchu czy zabraniając wstępu do domu... u takiego psa występują zaburzenia, bo i jego świat taki jaki powinien być nie jest, on ma coś powiedzmy ''zakodowane'' w glowie, kieruje się tym a czlowiek wszystko miesza i niszczy, przewraca psu w glowie, nie rzadko pies dziczeje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dużo pogryzień malych dzieci a z czego to wynika? Wlaśnie ze zlej socjalizacji pies nie poznal w życiu dzieciaków, nie bawil się z nimi od malego więc uważa je za coś zlego, tymbardziej jak biegają i krzyczą bawiąc się i wymachując rączkami, pies może to odebrać na swój sposób bo przecież nie jest tak inteligentną i rozumną istotą jak czlowiek nie potrafi odróżniać dobra od zla a jedynie kieruje się instynktem, instynkt każe mu bronić siebie i swojego terenu przed czymś tak dziwnym. Charakterystyka rasy jest ksztaltowana od lat w jakiś celach najczęściej użytkowych, jeśli ktoś się decyduje na psa to przed kupnem musi się z nią zapoznać, aby wiedzieć czy się w ogóle nadaje na wlaściciela takiego psa. To jednak od pokoleń przejmowane cechy, ksztaltowane i ulepszane więc gdzieśtam glęboko są wryte i wiadomo, że nie wymusi się na nowofunlandzie cech obronnych czy na jużaku wielkiej milości do dzieci i posluszeństwa. Mimo tego zarówno z jamnika czy yorka poprzez labradora kończąc na mastifie i pitbullu możemy zrobić zabójcę i prawdziwego agresora - sęk w tym, że york nie wyrządzi takiej krzywdy jak pies ważący przeszlo 80kg Ważne są pierwsze miesiące życia psa, to w jaki sposób uczymy go posluszeństwa naprzyklad, bo jeżeli Ty jako przewodnik pokażesz swojemu psu, że najlepszą karą jest agresja (uderzysz go) to i on w przyszlości kiedy napotka innego psa, czy intruza na swoim terenie aby zademonstrować ''ja tu rządzę'' będzie agresywny - bo Ty, jego przewodnik pokazalaś mu taką drogę. Jeśli w pierwszych tygodniach,miesiącach pies zapozna się z malymi dziećmi, innymi zwierzętami, odglosem wystrzalu, fajerwerek czy pędzącego pociągu a nwet szelestem gazety to w przyszlości będzie opanowany, nie lękliwy a jak wiemy lękliwość prowadzi do agresji, do obrony ze strachu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgthhyuyyy
podoba mi sie Twoje podejscie, nie jestes popierdolona na punkcie zwierzat, jak niektore milosniczki psow :) a dog argetynski? dla poczatkujacych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysia, masz dużo racji w tym, co piszesz. Autorko topiku czego Ty oczekujesz od psa? Piszesz o rasach, które uchodzą za do zniesienia dla alergików. Więc?????? Myślę też, że szczególnie przy dużych rasach, ważna jest hodowla i rodowód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oooj ja w ogóle mam inne podejście niż te milośniczki które psa traktują jak dziecko... u mnie nie zobaczysz psa żebrającego przy stole, ani śpiącego smacznie w moim lóżku, pies musi mnie sluchać bezdyskusyjnie musi za mną podążać a z rotteilerami wiadomo nie zawsze jest tak latwo ;) tymbardziej podoba mi się ta rasa bo wymaga nieco wysilku podczas szkolenia a nie tylko podskakiwania i glaskania :o Do nas do szkoly przychodzi facet z suką dogo argentino wabi się Aisha :) fajna suka, da się poglaskać nawet :D latwiej na pewno go ulożyć niż rottka, nie są takie dominujące i nie chcą za wszelką cenę rządzić ale są nieufne wobec obcych i nie przepadają za innymi psami szczególnie samce mają takie coś, że bardzo ze sobą rywalizują. No i nie wiem jaki mają stosunek do dzieci, czy są delikatne i cierpliwe, bo to też ważne jak się ma rodzinkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgthhyuyyy
no wlasie o tym mowie :D ile znam osob, ktore spia z psami, zra z jednego talerza :o Caly czas mysle jednak o Briardzie, a suka czy pies i generalnie czy to ma jakies znaczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysia, ja mam maltańczyka, jeszcze w szczenięcym nieco wieku, a też wie, że łózko nie dla niego, nie ma na co liczyć przy jedzeniu...od początku uczę ją, gdzie jej miejsce. Ja nie uznaję takiego rozpuszczenia psów. Piszesz wiele cennych rzeczy o wychowaniu psów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×