Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość yupsi

west,york czy bolończyk?

Polecane posty

Gość sfsdfvdsffs
hej mysia to ja lknkl cos tam-nick mi stray nie wchodzi wiec pisze pod innym oidnosnie wychowania psow- nie zaskoczylas mnie niczym nowym, znam sie na tej kwestii. Moglabym o tym ksiazke napisac, ale nadal tweirdze zdecydowanie ze idziesz stanowczo za daleko w swoich pogladach odnosnie neihodowlanych psow. popadasz w skrajnosci co jest typowe dla pasjonatow ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anouk 🖐️ my się chyba znamy z innego fajnego topiku, nieprawdaż? :D ale dzięki za te slowa, mimo, że czasem wypisuję jak nakręcona o tym :D wlaśnie dużo jest pogryzień szczególnie malych dzieci i to nie tylko przez te niby agresywne rasy. Wbrew pozorom coraz częściej spotyka się agresywne spaniele i labradory (te bez rodowodów oczywiście) dlaczego? Bo ludzie je kupują i myślą, że to ''tylko'' pies a niestety to AŻ pies i swoje wymagania ma, w wychowaniu przede wszystkim. Zapominają, że psu trzeba jasno pokazać kto rządzi, że pies musi znać swoje miejsce i że to nie zabawka ani maszyna która sobie na wszystko pozwoli nie można dziecku pozwalać ciągnąć za uszy w nieskończoność bo pies jest cierpliwy przecież, nie wolno ich nigdy zostawiać sam na sam, bo pies wyczuwa, że malutkie dziecko jest slabsze i nigdy nie jest tak, że pies jest dziecku podporządkowany, on je akceptuje jako czlonka stada ale jeśli zostaną sami może chcieć dziecku zademonstrować swoją ''wyższość'' i zrobić niechcący krzywdę a raczej nieświadomie, tymbardziej wtedy, kiedy pies od malego byl karany poprzez krzyki i bicie (agresję)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfsdfvdsffs
i ogolnie uwazam ze dla kogos kto planuje zakup psa a tym bardziej posiadacza psa!! takie podstawowe informacje jakie napisala mysia powinny byc oczywiste. a jak widze ze ktos kto ma juz psa reaguje na to slowami: "cene rzeczy piszersz na temat wychowania" to mi rece opadaja, a potem sie dziwia ze pies dominuje ze sie nie slucha ze to ze tamto...ludziom sie wydaje ze pies to zabawka i misio pysio ktory bedzie tanczyl jak mu zagramy bez krzty wysilku...zenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgthhyuyyy
pewnie, ze wiadomo, ja tylko napisalam o fajnym podejsciu, bo w zyciu juz wszystko prawie widzialanm jesli chodzi o stosunek ludzi do zwierzat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisalam, że to temat rzeka, to są podstawowe rzeczy i każdy powinien to wiedzieć przed kupnem psa. Twierdzisz, że tak jest, że to dla wszystkich oczywiste zobacz jak bardzo się mylisz - gdyby tak bylo zniknąlby problem pogryzień no i pseudohodowle bo ludzie nie braliby podróbek byle jakich które tymbardziej mogą się okazać spaczone, trudne, charakterne, lękliwe, chore. Moim zdaniem ktoś kto ma dzieci i kupuje psa z pseudohowli jest nie dość że glupi (wydając za mieszańca często gorszego od tych totalnych miksów kupę forsy) to i nieodpowiedzialny, naraża swoje dzieci na tego psa. Hodowca zanim sprzeda Ci psa będzie chcial Cię poznać, będzie z Tobą rozmawial, opowiadal o rasie, co więcej glównie najpierw przedstawi Ci wszystkie jej wady dopiero potem zalty i.. na koniec to on decyduje czy Tobie tego psa sprzeda - jeśli się nadajesz. Jeśli ktoś w życiu mial tylko mieszańca labradora któremu pozwolil wejść sobie na glowę to nie będzie mógl kupić jużaka z dobrej hodowli ot tak bo ma taki kaprys. Najpierw musi zdobyć wiedzę, trochę doświadczenia, nierzadko ludzie czekają rok albo i dlużej na wymarzonego psa i kupują go dopiero wtedy kiedy są gotowi - wszystko we wspólpracy z hodowcą, który ich uczyl, wprowadzal w to wszystko. Więc nikt mi nie wmówi, że ktoś taki liczy na zyski dlatego tak wygórowane są ceny psów z rodowodem. On wloży w nie prawie tyle samo, jedynie mu się zwróci ew. coś zarobi co i tak zaraz wklada w swoje psy a nie w nowe auto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podstawową wiedzę powinno się również zawierać w zakresie agresji a z tego co ja wiem to nawet w szkolach dzieci nie uczą jak się bronić przed agresywnym psem :o Ja pracuję z psami które są szkolone na psy obronne, co prawda dopiero się uczę ale jestem w rękach czlowieka, który zajmuje się tym od jakiś 20 lat, jest bliskim przyjacielem Martina Ruettera, który swoje wie i na pewno jest o wiele lepszym behawiorystą niż ten śmieszny Cesar Milan którego mialam okazję oglądać w tv. Ludzie twierdzą, że mają tę wiedzę a nie wprowadzają jej w życie, kiedy pies jest za bardzo ruchliwy i niszczy wszystko w domu, rozrabia i nie slucha od razu go uczłowieczają i jak najlepsi lekarze stwierdzają ADHD u psa :o otóż to rzadkość i jedyną osobą która może to stwierdzić jest weterynarz po przeprowadzeniu specjalistycznych badań. Te ''adhd - owe'' psy zdiagnozowane przez wlasnego pana znawcę to najczęściej bezmyślnie kupione rasy których pan przed kupnem zapomnial się dowiedzieć, że są to psy ruchliwe, energiczne, potrzebujące sporo ruchu i trzyma takiego psa w malym mieszkanku wyprowadzając trzy, cztery razy dziennie na 15 minut :o taki pies nie może rozladować napięcia, energii więc musi to robić w inny sposób - niszczy, nie slucha, on jest po prostu przeladowany i tyle. Wbrew pozorom wlaśnie czesto male rasy padają tego ofiarą. Taki maly westie to pies energiczny, kocha psie sporty a ktoś go zamknie w kawalerce i myśli, że piesek jest szczęśliwy jak raz dziennie pobiega 10minut w pobliskim parku :o natomiast rottweiler - duży pies wydawaloby się, że domek to musi być - a jednak nie. Mój pies należy do leniwców domowych jednak oczywiście akurat on ćwiczy IPO więc się wyladowuje odpowiednio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfsdfvdsffs
ale mysia ja sie z toba zgadzam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! napisalam ze te rzcezy powinny byc oczywiste a nie sa i ze ludzie ignoranci kupuja psy nie majac zielonego pojecia ani o rasie ani o niczym kompletnie poza tym ze musza wyprowadzac psa 3 razy dziennie , dawac jesc i pic. co do wychowania ja jestetem jak najbardziej w temacie, przestudiowalam milion ksiazek na ten temat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, Mysia;) Nie zrozumiałaś mnie, orange!Cenne, bo może komuś otworzą się oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to super :) źle Cię zrozumialam, jakby, że wszyscy to już dawno wiedzą, przepraszam. Tylko ja nawet sama wiem po sobie - ta teoria to jest jedno, każdy powinien wiedzieć ale to tylko nawet nie polowa sukcesu niestety. Bo jak ktoś np latwo się denerwuje, nie ma cierpliwości, czy jest zbyt slaby psychicznie - nie będzie się nadawal na wlaściciela Fili Brasileiro czy nawet takiego rottka. Tu akurat jak z dziećmi, możesz przeczytać sto książek na temat które owszem pomogą jednak w praktyce czesto są sytuacje których nie da się przewidzieć. Do niektórych ras trzeba mieć po prostu leb na karku, być konsekwentnym i strasznie upartym nie ma czegoś takiego jak "ee raz mu pozwolę to przecież nic takiego''.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, Mysia.... ja z moją konsekwencją mogłabym pokusić się o jakąś rasę z trudniejszym charakterem. Ale z powodu uczulenia i mieszkania w bloku mam maltankę. Mój znajomy ma amstaffkę, jest świetna, ale jak na spacer wychodzi z nią tylko jego dziewczyna i idą do lasu poszaleć, to amstaffka zaczyna polować. Z panem tego nie robi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfsdfvdsffs
no jasne ze teoria to co innego niz praktyka, zawsze popelni sie jakies bledy, ale lepiej znac teorie niz jej nie znac i decydowac sie na psa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anouk maltańczyki fajne, niestety większość ludzi nie odróżnia maltańczyka od bichona czy nawet westa :D mnie jakoś tak zawsze ciągnęlo do dużych ras, albo do tych trudnych wlaśnie. Co więcej mialam pitbulle nawet swego czasu i one obalaly teorię psów ludożerców, kochaly dzieciaki, byly super rodzinne jak i mój teraźniejszy Miś :D często to media okrzykują jakiegoś kundla który kogoś zaatakowal daną rasą, mimo, że nawet dobrze jej nie przypomina :o kiedyś bylo o pogryzieniu przez rottweilera który mierzyl prawie 90cm (normalny rott mierzy do 70 gdzieś) i na dodatek byl caly brązowy :o no ale dla nich rottweiler :D jak kiedyś w podobnym artykule przeczytalam "pies rasy wilczur" to mi ręce opadly.... że ludziom nie wstyd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie nie znają się... Moi znajomi mają przepiękną czarną labradorkę, niektórzy z racji, że czarna (choć ma "bolo") podchodzą do niej ostrożnie, mając ją za rottkę. :O:O:O:O Takie życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja tam nie wymagam od ludu by odróżnili bez problemu Aidę od owczarka podhalańskiego czy pirenejskiego albo opowiadali o niesamowitych cechach owczarka środkowoazjatyckiego czy o niezmordowaniu owczarków holenderskich i ich pokrewieństwa z malinosami :o ale nazwać owczarka niemieckiego owczarkiem niemieckim a nie wilczurem i owczarka szkockiego owczarkiem szkockim a nie Lessi :o to powinni być w stanie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolonczyk11
Witam! ja mam bolonczyka i uwazam ze ta rasa jest najlepsza na swiecie!Mam teraz male szczeniaczki !podaje telefon dla zainteresowanych 664714668

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×