Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oszukana_65

Zdrada:(( poradźcie proszę:(

Polecane posty

Gość Polaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Oszukana i bardzo dobrze, wieczorem przyciśnij go i porozmawiajcie tak aby wszystko było jasne, postrasz go trochę i jej tez bym nie odpusciła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszukana_65
Dalsza część relacji... Po przypomnieniu mu tego sms "Myślę o Tobie" stwierdził, że ona często do niego tak pisze ,ale on przyrzeka że nic nie odpisuje... pisze jak mąż wyjeżdża w trasę(jest jakimś kierowcą)...co do róż to ona jest właścicielką kwiaciarni i dobrą znajomą jego szefa i przywoził jej róże w hurtowni i stąd ten sms. To jego wytłumaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
nie wierz mu bo to ściema, powiedziałas mu że sobie nie zyczysz żeby miał z nia kontakty???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga 012
Dziewczyno, jestes mloda , masz prawo do szczescia . Walcz o swoje , postaw ultymatum twojemu partnerowi albo Ty i dziecko , albo ona .To musi byc zakonczone , bo inaczej sie wykonczysz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga 012
Zawsze Szczery , swieta prawda Amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga 012
Wazne , zeby wyciagnely z tego konstruktywne wnioski .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie rozumiem, po prostu
nie rozumiem. sama jestem kobietą, ale nie pojmuję. z tego co piszesz - wygląda na to, ze facet Cię zdradził. jeśli nie fizycznie, to na pewno psychicznie. chyba nie przełknęłaś tego tekstu o róży i kwiaciarni? ściema, gorszą wymyśliłby przedszkolak. pytasz o rady? ale jakich rad oczekujesz? ja, gdybym został zdradzona - bez mrugnięcia okiem odeszłabym. jak to mówią - miłość wybacza, owszem, ale nie jest naiwna. jeśli ktoś nie szanowałby mnie - jaki sens byłby w tkwieniu razem? a dziecko? dziecko to mały człowieczek, który czuje, widzi co się dzieje wokół. i widziałby nieszczęśliwą mamę i tatę. :O więc nie ma co zasłaniać się dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przypadkowa niebohaterka
"najwyrazniej nie zaczailas o czego pije " bynajmniej - nie zaczaiła, ale przynajmniej dośc grzecznie z jej strony, ze się gwałtownie nie obruszyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga 012
Sorry Chemia13 , ale zle zrozumialas Zawsze Szczerego . W jego wypowiedzi jest duzo prawdy , my kobiety dajemy sie zlapac na slowa , wierzymy we wszystko co nam partner powie , nie konfrontujemy tego z czynami , a efekty tego sa fatalne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie rozumiem, po prostu
dokładnie tak, a nawet więcej. bo w tym przypadku ja widzę tu i fałszywe słowa i tego samego typu czyny :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga 012
Madrze napisane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszukana_65
Zaznaczę że ja nie napisałam, że to wytłumaczenie przyjęłam. Wiem że dziecko zasługuje na szczęśliwych rodziców i chcę żeby takich miało a nie żeby być tylko ze względu na dziecko... dziękuję za wszystkie wypowiedzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszukana_65
Dla sprostowania tej relacji wyżej ta pinda faktycznie jest właścicielką kwiaciarni w moim mieście a szef mojego narzeczonego jest jej znajomym. Wiem to z innego źródła nie od narzeczonego......ale to go nie tłumaczy w żadnym wypadku!!właśnie zastanawiam się nad dalszym rozwiązaniem tego żeby dziecko nie ucierpiało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lauraaa...
z takimi sprawami nie warto czekac na rozwoj akcji bo pozniej moze byc ciezko w kwestii uczuciowej, musisz to ukrocic ostro i byc stanowcza - ostatnio zauwazylam ze lepiej ma wlasnie czlowiek ostry/stanowczy - bo wie czego chce i dana osoba wie ze nic jej nie wmowi.. po co jemu kolezanka - do flircikow "niewinnych" , twoj narzeczony musi zerwac znajomosc , ja bym cos jemu napaknela ze ciekawe czy jej maz wie cos o tym .. ale oczywscie nie mowilabym jej nic ani jej mezowi , rozwiaz to z nim , ona codziennie go widzi czy jak to jest? zwlaszcza ze masz malutkie dziecko musisz to zalatwic - pelna rodzinka musi byc! a tamta to Zdzira widze skoro sie bierze za swiezego "tatusia" to trzeba miec tupet- zeby sie w ogole za kogos w zwiazku brac... brak slow.. mam nadz. ze dasz rade i wszytsko bedzie ok ale dzialaj od razu , stawiaj warunki bo w koncu trzeba walczyc o przyszlosc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga 012
Dokladnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lauraaa...
zawsze szczery- wiem ze do tanga trzeba dwojga .... czyli wiem ze narzeczony autorki to nie "aniolek" wiadomo , jednak widac ewidentnie ze tej kobiecie sie nudzi jak mezus jest w "trasie" ... sory kazdy ma swoje poglady .. ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszukana_65
nie widza się codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga 012
Problem jest w tym , ze partner flirtuje z mezatka , jak nie ta to bedzie inna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lauraaa...
zawsze szczery daruj sobie .... ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×