jeśli miałbym takie same sekrety...

Wiesz jeszcze tak myślę, że wiele zależy od motywów tych sekretów.Dlaczego są sekretami a nie sprawami jawnymi między dwojgiem ludzi.Czym ktoś kierował się zatajając jakieś fakty przed drugą, bliską osobą. Pająków nie jadłam, nie wiem czy lubię ;-)

pozytywnym znaczy sie

Białe robaki.. Myślę ze możesz mieć rację choć z drugiej strony.. przykładowo gdy chcemy chronic druga osobę , sekret nie zawsze pomaga a wręcz może wszystko zepsuć. Bo czy można się tak usprawiedliwiać? By pozornie kogoś chronic ?

odpuść sobie te sekrety, ot i moja rada:)

Nie wiem co może usprawiedliwiać sekrety. Może są one wynikiem egoizmu? Też nie można tego powiedzieć tak do końca.

Kjh.. Napisz coś więcej... Skąd się wzięła tą Twoja rada ? Jakieś konkretne przemyslenia? Jeśli nie to to nie rada a kaprys przeciw sekretom;-) hmm

;-) Zostawiam państwa Dobranoc :-)

Białe robaki.. Dobranoc dzięki za wypowiedzi :-)

rada jest szczera, jeśli tak cię to gryzie, to nie ma innego wyjścia nie wiem czego oczekujesz od tej osoby, ale jest nadzieja , że skoro ma te same tajemnice to może się uda:)

nie uda sie.nie ma szans

"jeśli miałbym takie same sekrety..." no ale całe szczescie nie masz

Cześć ludziki :)

" nie uda sie.nie ma szans" skąd wiesz ? wiesz więcej?

Niektórym łatwo porzucić swoje tajemnice..niektórym nie. Ja jestem w tej drugiej grupie a paradoks jest taki ze nie chce tych sekretów ale muszę je mieć.. Pozostaje opcja ignorowania tego tematu albo wybranie innej ścieżki.. Takiej dzięki której nasze tajemnice są tylko naszymi i nawet nikt nie chce .. ani nie musi ich poznać..

Steella witamy :-)

to się nazywa szantaż emocjonalny

nie chcesz porzucic swojej tajemnicy,ciekawe jak dlugo jeszcze tak wytrzymasz

To zależy.. Jaki szantaż emocjonalny :-)

obawiam się, że nie mogę nic więcej poradzić, skoro nie chcesz nic konkretniejszego napisać:)

qwertyja jak ja lubię takich miłych ludzi jak Ty :) z dystansem i poczuciem humoru bo napewno Ci tego nie brakuje.

swoją drogą sporo można napisać o niczym:)

a od czego zależy

Kiedy napisałem ze chcę..życie lubi paradoksy :-) Nie wiem ile można wytrzymać w takim stanie ale wiem ze można długo..

Kjh.. Nie pisałbym o niczym ;-) steella.. Hm, arigatou ;-) (?)

qwertyja...ariga-co? :D

juz chyba nic z tego nie wiem i nie chce wiedziec,

Steella . . Inaczej ..dziękuję :-D

co napisales?

Jak pomyślę, że mój mąż może mieć podobne myśli jak ja...Ech aż się boję :P

qwertyja a :) sorry mnie dziś chyba szczęście zaćmiło umysł :P