surcze przedporodowe

Witam,jestem w 36 tygodniu ciąży od jakiś paru dni odczuwam dośc silne skurcze w dolnej częsci brzucha a dokładnie w podbrzuszu,dodatkowo oddawanie moczu jest bardzo częste.Bardzo proszę o rady...czy uważacie ,że poród tuż tuż?czy to normalne i spokojnie dochodzę do 40 tygodnia?Jak u was było?Jak uważacie ile czasu mi do porodu zostało.Dodam ,że tydzień temu byłam u lekarza i wszystko było w porządku

A czy te skurcze są bolesne ?? wiesz dobrze o skurczach przepowiadających które nic nie bolą

jak nie sa regularne to wszystko ok. ja tez tak miałam jakos ok 3 tyg przed porodem. Nawet taki ból jak na @ trwający prawie godzine. A sikac chodziłam co chwile :D

są to skurcze Braxtona-Hicksa, czyli skurcze przepowiadające. U większości kobiet skurcze te nie są bolesne, ale zdarza się i tak, że bolą. Ja jestem w 32tyg. ciąży i też ma skurcze-bolesne. Prawdziwe skurcze porodowe nie ustępują po godzinie, jak te przepowiadające, z czasem się nasilają, trwają coraz dłużej i są coraz częstsze. Trudno powiedzieć kiedy urodzisz. Zauważyłaś jakieś inne symptomy zbliżającego się porodu jak np. odchodzący czop śluzowy?

Każda ciąża i każdy poród jest inny mi na samym początku odszedł czop śluzowy po 4 dniach zaczeły sączyć sie wody i przyszły te wyczekiwane skurcze bolą jak cholera więc trudnoich nie zauważyć życzę wam szybkiego porodu 3majcie sie laski

chociaż nic nie jest powiedziane moja kuzynka tez urodzila 4 tygodnie przed terminem ja proponuje sie na wszelki wypadek spakowac

Ja też tak miałam i donosiłam do 40 tygodnia. od 37 tygodnia skurcze były już bolesne a zwłaszcza w nocy.

Dziękuje za rady:) skurcze są nieregularne,a jeśli chodzi o jakieś dodatkowe oznaki to zaobserwowałam większe ilości śluzu oraz to ,że jest gęstszy,brzuszek mi się troszkę opuścił w dół i dodatkowo podczas tych skurczy bardzo twardnieje mi brzuch... Czop śluzowy jeszcze mi nie wyleciał,ale słyszałam ,że u każdej kobiety jest inaczej.Czasem wypada 1-2tyg przed porodem a czasem w dniu porodu.Dzisiaj już też odczuwałam takie skurcze...może poprostu macica sie do porodu szykuje?

Brzuch twardnieje w czasie skurczu, to normalne. Ja takie skurcze mam już od 26tyg., ale dopiero ostatnio zaczęły pojawiać się też te bolesne. Z czopem jest różnie, niektóre kobiety wcale go nie zauważają. A kiedy byłaś ostatnio u lekarza, jak Twoja szyjka?

u lekarza byłam tydzień temu i wszystko było dobrze,powiedziała ,że szyjka w porządku, ok 2cm długości.Ja wcześniej nie odczuwałam żadnych skurczy,dopiero od niedawna i są bolesne.A powiedzcie mi dziewczynki jak z waszymi terminami tzn. jaki termin macie z OM a jaki z USG.Ja mam strasznie rozbieżny ponieważ z OM mam 12.04.11r a z USG 05.05.2011r ,z lekarzem trzymamy sie MAJA ,ale może on sie myli...

czyli szyjkę masz mocno skróconą, bo normalnie ma ok. 4,5cm, moja też jest skrócona dlatego mam założony pessar, tyle że u mnie skróciła się przedwcześnie, bo w 26tyg. A z tym terminem dziwnie masz, po tym 12 kwietnia nie miałaś plamień? Ja termin mam na 11 czerwca-z miesiączki i tego się trzymamy, bo dokładnie wiem kiedy była owulacja-miałam monitoring cyklu, a na usg mój synek wygląda na 3 tygodnie starszego-jest po prostu duży. Od razu na usg wychodził termin na maj?

przepraszam,że tak długo nie odpisywałam(imprezka rodzinna:) ) jak na razie żadnych plamień nie mam ani nie miałam,12 za 2 dni wiec może się wszystko zmienic...ostatnio mój gin stwierdził że wagowo dzidzia jest o tydzień starsza wiec koniec kwietnia...już sama nie wiem co mam o tym wszystkim myślec...chciałabym miec to wszystko za soba... no nie zafajnie jak tak wcześnie u Ciebie sie szyjka skróciła, teraz jest wszystko dobrze?