Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie bardzo wiem jak mozna sie

czy jak jestescie para to wychodzicie osobno na imprezy calonocne?

Polecane posty

Gość nie bardzo wiem jak mozna sie

jestesmy razem troche 14mies i wczesniej w sumie nie wychodzilismy na imprezy,a teraz on mi mowi ze w sumie moglibysmy wychodzic osobno,co mnie zdziwilo,bo skoro jestesmy para to czemu chce sam wychodzic? nie rozumiem,ja nie mam potrzeby imprezowania bezniego z kolezankami. w ogole dziwne mi sie wydaje,ze on nie ma nic przeciwko zebym wychodzila sama.twierdzi,ze skoro jestesmy tyle czasu razem to chyba mamy do siebie zaufanie wiec o co chodzi. no niestety ale wg mnie to dziwnie troche... co myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Całonocne nie... ale oboje na typowe imprezy raczej nie wychodzimy w ogóle.. jedynie ja czasami ze swoimi koleżankami na jakieś piwoi, do kina czy tego typu spotkania towarzyskie, on podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bardzo wiem jak mozna sie
nie no wyjsc na piwo,zobaczyc mecz czy spotkac sie z kolega to ok ale no mnie to dziwi,ze teraz taki skory do tego zebysmy wychodzili oddzielnie(to znaczy czasem mozemy razem) on twierdzi ze wstydzi sie tanczyc przy mnie,ja nie lubie kurde nie wiem,mi to sie faceci sami bez partnerki na dyskotekach zle kojarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalena___27
hmm u mnie znowu jest tak ,ze moj facet wychodzi w piatki na pokera ze swoimi kumplami ,albo przyjezdzaja jego koledzy do nas mamy cale wyposazenie do tego , albo w srodku tygodnia moj idzie do baru z kumplami i wraca nad ranem .. ja mam wtedy pozwolenie na wyjscie tez ... Wyglada to tak jesli masz zaufanie to jest ok i nie powinno Ci to przeszkadzac... ja nie narzekam chociaz wiem ze jak jest poker to sa drugsy i dziwki ale znam swojego faceta i moge byc spokojna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bardzo wiem jak mozna sie
to znaczy niby mam zaufanie,ale juz pare razy przejechalam na facetach,wiec tak naprawde to sie obawiam czy by tam nie flirtowal czy cos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalena___27
na sile go nie przytrzymasz... po prostu moze idzcie na jakies ustepstwa... nie wiem co powiedziec nie znam ciebie ani jego.. ja do swojego mam 100% zaufania chodz na kazdej imprezie czy wyjsciu z facetami wiem ,ze dziwki i alko leja sie litrami :) wytlumaczyl ci dlaczego mu tak zalezy na tych wyjsciach osobno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghvgyvtycvftrc
:) Bardzo dziwne. Masz racje. Jak jest sie para to takie cos juz nie powinno miec miejsca. uwazaj lepiej:) A zaufania 100% nie mozna miec nigdy. Przenigdy bo wtedy mozna sie niezle przejechac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bardzo wiem jak mozna sie
to nie tak,ze mu bardzo zalezy,tylko ostatnio tak wspomnial czy moglby wyjsc z jedna para i troche mnie zamurowalo,bo nie spytal czy ja bym chciala. szczerze mowiac,no nie przepadam,1,5roku pracowalam w dyskotece i wiem jak to wszystko wyglada,moze dlatego wydaje mi sie podejrzane to co on proponuje,mam wrazenie ze mu poprostu jestem obojetna.nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalena___27
mozna miec jesli oboje potrafia ze soba rozmawiac , jesli obojgu niczaczego nie brakuje i oboje sa w 100% zaspokojeni ... wybacz nie wyobrazam sobie wiszenia na ramieniu faceta kiedy on gra w pokera z kumplami to chore.... a kolejna rzecz w zwiazku kazdy ma miec czas na swoja rozrywke i znajomych taka jest prawda im bardziej bedziesz go ograniczac a jemu to nie bedzie w smak tym szybciej rozpierdolish zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bardzo wiem jak mozna sie
**nie przepadam za wyjsciami nocnymi. do 100% zaufania to duzo brakuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bardzo wiem jak mozna sie
no niby masz racje,ale ten poker to troche co innego bo jednak on chce poprostu sobie pograc a po co sie wychodzi samemu na dyskoteke?chyba wlasnie zeby kogos poznac,bo raczej nie po to zeby wielce rozmawiac z kolega

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghvgyvtycvftrc
Wiec wiesz jak to jest:) Kazdy ma czas na swoja rozrywke jak jest singlem. W parze powinno sie patrzec na druga osobe po to jest sie razem:) Nigdy nie mozna miec 100% zaufania nawet gdy wszystko wydaje sie na pozor w porzadku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghvgyvtycvftrc
No na pewno nie po to zeby pogadac przy stoliku z facetami i potanczyc sobie z nimi zamiast z kobieta jakas:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalena___27
nie wiem ja mam inna mentalnosc... tu nie chodzi o poker tylko , bo wyjscia w tygodniu mu sie zdarzaja i mnie nie interesuje czy to klub, czy bar czy poker bo zobacz nie trzeba isc do klubu by kogos poznac prawda? jesli bylabys mu obojetna przeciez idac po bulki tak zwane mozna poznac kogos ... przy takim mysleniu Kochana to ty najchetniej powinnas trzymac go w klatce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka szklanka 25
jeżeli nie wychodzę z samymi koleżankami to pytam zawsze swojego czy chce iść. jak nie chce albo jest zmęczony to idę sama. na dyskotece jedyne co to sobie potańczę z kimś, i o co wielkie halo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghvgyvtycvftrc
Nie w klatce ale reczyc to mozna jedynie za siebie i lepiej jednak nie ufac w 100% A dyskoteka to nie miejsce dla kogos kto juz z kims jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka szklanka 25
ja to ze swoim byłam jeszcze za czasów studenckich, gdzie w akademikach na imprezach wódka się lała strumieniami i nie raz i nie dwa spaliśmy np w 4 osoby na materacu i nie zawsze dziewczynki z dziewczynkami ;) i też nie było problemu. do niczego nigdy nie doszło z udziałem kogoś, kto był w związku. ba! nawet jak kolega od nas zarywał do jednej panienki to też do niczego nigdy nie widziałam żeby doszło między nim a inną panną :) ja nie wiem na jakie wy imprezy chodziliście że tylko kurewstwo, zdrady i nic poza tym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghvgyvtycvftrc
"na dyskotece jedyne co to sobie potańczę z kimś, i o co wielkie halo?" Wszyscy tak mowia a pozniej jest cos takiego:P Wiadomo ze roznie to bywa:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bardzo wiem jak mozna sie
no nie porownuj tego ile osob mozna poderwac na dyskotece do tego ile w sklepowej kolejce... to bez sensu no ja wlasnie nie chce zeby tanczyl z inna,choc on tanczy sam,jakos tak dziwnie,jakies elektro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghvgyvtycvftrc
Na nanormalne. Zycie kolezanko. Jeszcze za malo przezylas widocznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalena___27
ja tam lubie isc sama lub z kolezankami do klubu ,chociaz po to by sie pobawic i potanczyc ... posluchac dobrego dj'a i jego spinning'u .. zdradzic mozna wszedzie... i poznac kogos... taka jest prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka szklanka 25
za mało bo ani ja ani moi znajomi nie zdradzają nawet jak wódka leje się strumieniami i nie każdy przyszedł ze swoją połówką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfdsxgfdcxs
A ja też jestem zdania że to jest dziwne. Zważywszy na fakt że jakoś nagle teraz nagle zachciało mu się takich imprez. Wyjść z kumplami na piwo czy z koleżankami na plotki to nie to samo co iść na dyskotekę :o Druga kwestia to taka że chciał iść gdzieś z jakąś parą a Tobie nawet nie zaproponował żebyś też się dołączyła. No sorry ale to troche dziwne isc na impreze samemu z jakąs para. Tym bardziej wtedy bierze się ze sobą partnera. Jeśli to jest incydentalne i Twój facet nie suszy Ci codziennie głowy o to żebyście chodzili osobno na dyskoteki to chyba nie masz się czym martwić. Ale uważam że masz uzasadnione obawy a bycie zbyt tolerancyjnym niejednemu wyszło już bokiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlllllllllllllll
Obym nie trafil nigdy na takie jak wy. Jak bylem w zwiazku to wychodzilismy zawsze oddzielnie, latem nawet co tydzien - ona wychodzila duzo rzadziej, jakos nigdy jej nie zdradzilem, ani zaden z moich zajetych kumpli ktorzy ze mna chodzili nie zdradzili swoich partnerek, a ona mnie tak:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka szklanka 25
no właśnie Magdalena, ja również idę do klubu żeby poszaleć na parkiecie a nie żeby się bzyknąć z kimś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghvgyvtycvftrc
No niby tak ale po co stwarzac ku temu jeszzce wiecej okazji. Zreszta tanczyc z obmacujacymi Cie obcymi facetami. Ciekawe jak sie czuje ten facet. Obamcuje inne kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka szklanka 25
a to Ty chyba nie umiesz tańczyć skoro dla Ciebie to jest tożsame z obmacywaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bardzo wiem jak mozna sie
ja przyznam szczerze,ze nie chce chodzic na takie cos bo po co,jak chce pogadac z kolezanka to ide do kawiarni,a na dyskotece czy barze,ciagle faceci podrywaja. dziwi mnie wlasnie to,ze w sumie mu nie przeszkadza ze wyjde sama(twierdzi ,ze bylby zazdrosny) a sam wie, jak jest jak wychodze na impreze nawet z nim.wiec moze poprostu mu nie zalezy?nie rozumiem,jeszcze w sierpniu bylismy w restauracji,on poszedl do lazienki na 5minut i juz jakis facet sie do mnie dosiadl i jak to zobaczyl to tak sie wkurzyl ze..a teraz tak na luzie podchodzi.:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghvgyvtycvftrc
Ojjj czasami czlowiek jest w stanie odciac sobie reke za druga osobe. Kurwa t6ylko ilu z nas juz by nie mialo rak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghvgyvtycvftrc
No wybacz ale na dyskotekach tak to wyglada. Walca tam raczej nie zatanczysz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×