Chłopak przystaje obok mnie wzdycha i odchodzi...

próbuję wyczytać w jego o czach o co mu chodzi, widzę jakąś rezygnację. wiem, że kiedyś opowiadał swoim kolegom, że mu sie podobam i ciągle się we mnie wpatrywał, ale jako, że ja bylam dla niego neutralna a wręcz obojętna, to chyba dał sobie spokój. Tylko teraz to jakieś obrażone na mnie wzdychanie...

to jak już obok ciebie to zamiast wzdychac by coś powiedział w koncu:)?

albo uśmiechnął, objął cokolwiek a tu tylko wdech wydech:P

jak nastepnym razem zacznie wzdychac to tez sobie westchnij :D w koncu sie dogadacie :) :D

dobre:D tylko on musi głosno westchnąc, aby ona słyszała i tez do niego westchnie:)

Może znaczenie ma fakt, że jest dość przystojny i może myśli, że moja uwaga mu się należy. Może powinnam zapytać: Co tak wzdychasz? Cos chce tym zakomunikować, tylko co? Myślałam, ze wzdychanie do kobiet to tylko fikcja literacka, a jednak nie.

może ma astme?

:) Ciekawy pomysł

powzdychaj tez, moze to jakas nowomowa, moze to znaczy ze zaprasza Cie na kawe, a Ty taka nieprzyjemna nawet nie odpowiesz :O

Może znaczenie ma fakt, że jest dość przystojny i może myśli, że moja uwaga mu się należy. >>> A na uwagę trzeba sobie zasłużyć ;) Jakoś się wyróżnić - czyli zachowaniem wobec tej kobiety. Zamiast wzdychać lepiej by się przywitał. Ja tak robię do mojej żonki:) ale wtedy żonką nie była, jeszcze.

Może rzeczywiście powinnam jakoś zareagować :)Ignorowałam go już stanowczo zbyt długo, nie miałabym nic przecwko kawie :) tymbardziej, że ostani raz westchnął jak siedziałam przy automacie z kawą :D