Czy wierzycie w zycie po smierci

tak jak w temacie ... ostatnio mialam operacje i przezylam cos dziwnego... i czuje ze musze sie z kims tym podzielic... powazna rozmowa na forum ktos chetny??

ja wierzę tylko w smierć po życiu

dopiero po naszym " życiu" tutaj czyli po obudzeniu się z koszmarnego snu, w którym teraz jesteśmy, obudzimy się do prawdziwego życia :D ja tak uważam

No to dawaj , nawijaj co widzialas po tamtej stronie ?

Nie wierzę w sposób klasyczny: niebo, nasi bliscy, Bóg itp Nie chce mi się opisywać, ale bardziej coś na kształt nirwany, choć nie do końca

Ja tam wierzę,że jest życie po smierci. To jest dla mnie oczywiste.

pomyślcie co by było gdyby dusza umarła?

znałem kiedyś jedna dusze i umarła nieboga

Przecież dusza to my, więc skad ta ironia.

takie nazwisko miała

wierze

wyszlam ze szpitala dodam ze wypuscili mnie za szybko a mialam powazna operacje posprzeczalam sie z pielegniarką przyszla po mnie mama zapalilysmy papierosa pod szpitalem i zrobilo mi sie slabo doszlam do laweczki i dalej pamietam swiatlo ale nie takie zwykle tylko razace bardzo jasne wszystko ladnie wygladalo stali obcy mi ludzie i jakby na cos czekali ... z opowiadan mamy wygladalo to tak ze usta zrobily sie sine i strasznie krzyczalam jakby nie swoim krzykiem uslyszala mnie pielegniarka i jedyne jej slowa to: matko boska nogi do gory ona schodzi i po pogotowie ... w pogotowiu juz bylam przytomna podali mi adrenaline czy jakos tak i miezyli cisnienie uspokoili sie i powiedzieli mamie ze juz w normie jest 90 na 40 mamy ja...

widac ze jestes oferma a robaki to ciebie wpierdolom mnie napewno nie bo 2012 koniec swiata i do ziemi nie pojde chociaz bede mial w za darmo kino sf w 3d YEAH!

ja tez uwazam ze po smierci to bedzie wybudzenie sie w cudownym swiecie a to w czym teraz egzystujemy to jakby zly sen, koszmar ktory niebawem zniknie.

No to już masz odpowiedź autorko, że jest życie po śmierci:) I sama widzisz, że nie ma się czego bać wystarczy, że będziesz dobrym człowiekiem:) Ja też oczywiście wierzę

tez jestem tego zdania ze to koszmar i mam nadzieje ze jak najszybciej sie z niego obudze!

dziwne uczucie to bylo teraz kazdego dnia zycie wydaje sie inne niz bylo wczesniej..

pamiętajcie że człowiek ma : 1. ciało 2. duszę 3. ducha i nie mylcie tego

jest tez mozliwosc reinkarnacji ale za bardzo w to nie wierze

jakie uczucie ze jest inne zycie opowiedz o tym dokladniej! jestem bardzo ciekawy

grzeszysz idziesz do piekła grzeszysz i sie nawracasz żałujesz za grzechy idziesz do czyśćca by odpokutować za grzechy by potem iść do nieba nie grzeszysz idziesz prosto do nieba a szczegółowo to juz tutaj pisze co nas czeka po smierci http://www.taw1.republika.pl/horak.html

w ksiazce zycie po smierci opisane sa przypadki poszczegolnych osob, samobojscow, tych co przezyli smierc kliniczna itd.. warto przeczytac, ksiazka jest oparta na faktach nie pierwsza osoba mowi ze przy smierci klinicznej widzial kogos kto na nia czekal

Wiele osob mówi ze to tak silne przezycie ze po nim zmienia sie patrzenie na swiat...polecam poczytac w internecie jest wiele swiadectw ludzi ktorzy przezyli smierc kliniczna

niekoniecznie do przyszłych wcieleń,ale nieograniczone czasem światy równoległe,ja się ponownie urodzę w Wielkiej Brytanii w latach pięćdziesiątych,w rodzinie z podręcznika do angielskiego z lat sześćdziesiątych,z którego uczyłem się kiedyś.

jak na dziewczyne portugalczyka to ładnaś

raz zrobili naukowcy??? podloczyli takie co do goscia i widzieli co robi jego dusza i go potem zabili i widzieli w komputerze co się dzieje dalej ale po chwili zabrakło światła w całym miescie i akcja nie udana !

reinkarnacja jest gorsza jestes skazana na powtórne przeżywanie czyli odpokutowanie grzechów kazdy człowiek jest grzeszny czy ktoś tu nigdy nie sklamał czy masturbował sie wienc jest to zamkniente koło

inne zycie znaczy czuje poprostu jakas energie ktora nie pozwala mi sie poddac .... ciesze sie z drobnych powodzen i calkiem inaczej mysle... wiecie ale co dziwne to byly obce mi osoby 2 merzczyzn kobieta i dziecko... stali poprostu w tym swietle nic sie nie odzywali ...

A ja tam nie wierzę w czyściec...dla mnie czyściec to zycie, które jest teraz - grzeszymy, mamy szansę się nawrócic jesli to zrobimy idziemy do nieba, jesli nie - prosto do piekła. Nie ma albo albo...poza tym pismo świete nie wspomina nic o czyśćcu...

ja kłamałem ze sie masturbuję