Dla kobiet starających się o pierwsze dziecko i tych już w ciąży z pierwszym :)

Witam serdecznie! Mam na imię Lena i szuka, konkretnych kobitek do pogadania na wspólne tematy. Ten temat już był widziałam wielokrotnie, ale ze dziewczyny już ze sobą długo piszą to jakoś ciężko się wtopić. Więc może jest ktoś jak ja jeszcze tu gdzieś :) Wraz z *mężem* staramy się o dzidzię. On jest przekonany że już w pierwszym cyklu się udało....hmmm ,ale okresik dopiero w okolicach soboty, więc sobie cierpliwie czekam w nadziei że się udało:) Mam nadzieję, że ktosik się przyłączy :)

Bo w sumie to mam tyle pytań i wątpliwości:) Namiętnie szukam objawów, a kiedy coś mi się już wydaje to szybko się uspokajam i mówię sama do siebie PRZESTAŃ! NIE NAKRĘCAJ SIĘ! a za chwilkę znów wsłuchuję się w mój organizm :) hehe Myślałam nawet żeby założyć blog i tam pisać swoje wypocinki na temat upragnionej dzidzi ale jakoś nie mogę się zebrać, myślę że chodzi raczej o to żeby nie zapeszać....

no to zyczę Ci z calego serca ciazy;)) ja juz mam synka 10miesiecznego ale doskonale pamietam te poczatki;)

no to niech ci sie szybko uda zycze powodzonka:)) moja znajoma (27 l) sie stara juz ponad rok i niestety niewychodzi, porobila juz wszystkie mozliwe badania i nic:/ kolezance z pracy (30l) wykryli endometrioze i tez nie moze zajsc niewiem co to sie dzieje, my( 30l) z mezem jeszcze sie nie starmy, moze pod koniec roku ale jzu sie boje. robilas jakies badania wczesniej, przygotowywalas sie do ciazy??

Witam:) Robiła tylko podstawowe badania, krew i mocz, byłam u ginekologa bo miałam infekcję i pytałam czy z racji wyleczenia możemy się już starać i ona po badaniu podstawowy powiedziała że jak najbardziej:)

zadnych badn na posiew z szyjki, na toxoplazmoze, na chlamydie itp?? hmm... myslalm ze to trzeba robic... a kwas foliowy przyjmowalas?

Kwasu samego nie, biorę witaminki dla kobiet w ciąży i starających się :) A badań specjalistycznych nie robiłam. Ale wiem że babeczki robią wszystkie:) Sorki że wolno odpisuję ale w pracy to niestety tak już jest:)

Czarna1111 Gratuluję Kubusia! Opowiedz jak to było na samym początku? Już tyle się tego naczytałam o objawach staraniach itp, ale takie historie zawsze wciągają :)

ja powiem ci jak bylo ze mna okres mi sie spoznial 12 dni poszlam do gin bo robilam wczesniej 2testy i byla jedna kreska nietety;( juz stracilam nadzieje bo gin ciazy nie widzial a za kilkanascie dni dostalam krwawienia nietypowego pojechalam do gin i stwierdzil 5tydz;)))) nie jestem w stanie opisac tego szczescia,dostalam duphaston i mam synka;)

glowny objaw jaki mialam to brak okresu i sennosc .ja dobrze znioslam ciaze nie mialm mldosci,wymiotow itp;) bardziej w kosc dala mi koncowka ciazy bo bylo goraco.

czarna i robilas wtedy jakies badania konkretniejsze? zazywalas witaminy? ja to sie boje tak bez przygotowania wczesniejszego organizmu.

kwas foliowy zazywalam i witaminy takie rozowe zapomnialam nazwy.badania robialm tylko podstawowe ale to juz w ciazy jak lekarz mi zlecil.

nie wyczekuj objawów ja ich wcale nie miałam, gdyby nie brak okresu i rosnący brzuch nie wiedziałabym, że jestem w ciązy :P nam się udało w pierwszym cyklu także wszystko jest mozliwe, a za 3 tygodnie mam termin porodu. Teraz lepiej łykaj sam kwas foliowy i później do samego końca pierwszego trymestru, witamin dla kobiet w ciązy nie ma sensu teraz łykać, mi ginekolog kazał łykac witaminki dopiero od początku 2 trymestru ponieważ to dziecko wysysa z nas co najlepsze i moga pojawić się niedobory, natomiast póki nie jestes w ciąży zdrowo się odzywiasz to niedoborów nie powinnas mieć i wystaczy a nawet należy łykac folik.

Czarna1111 To dopiero musi być radość:) Zwłaszcza że się nie spodziewałaś .... Najśmieszniejsze jest to że ja cały czas powtarzam *mężulkowi* żeby się nie nakręcał, bo najprawdopodobniej się nie uda za pierwszym razem, a sama zamiast pracować szukam dowodów że się udało :) heh

ja tez nie bylam przygotowana ,nie staralam sie długo w pierwszym cyklu sie nam udało;) za rok chcialabym miec coreczke ale sie boje ,jak sobie pomysle ze znowu rodzic,ale z drugiej str nie chce zeby miedzy dziecmi byla duza roznica wieku.

oj zobaczysz ze sie uda .a moge wiedziec ile masz lat?;)

Wredzioszek! Gratuluję jestem pewna że dzidzuś piękny i zdrowy przyjdzie na świat:) Niby nie szukam objawów a co chwilkę się na tym przyłapuje i sama z siebie się śmieje że taki Guptak ze mnie:)

Czarna 1111 Ja w maju skończE 28 lat

ja Wam powiem ze sie boje, 30 na karku i tyle wokol slysze o trudnosciach z zajsciem lub poronienim, ze wizja zajscia w ciaze mnie troszke przeraza, czy podolamy czy wszytsko bedzie okej, narazie stosuje plastry, wiadomo ze po odstawieniu trzeba zrobic troche przerwy, ale chcialabym tez porobic te wszystkie badania ktore potzrebne zeby bylo okej. naprawde sie boje i coraz czesciej mysle o tym z obawa. mogla bym miec odrazu takie dwuletnie hehe

Pierwsze cykle zawsze są takie emocjonujące...i choć człowiek wie, że nie musi się udać i tak jest prawie pewny że się udało, u mnie się nie udało...

no to super wiek;) ja sobie teraz wspominam jak sie toczylam rok temu:) hehe prawie 8 miesiac to byl juz;)

Czarna1111 No to czas zacząć się starać o córeczkę :) Ja już dawno chciałam dziecko, ale dzięki Bogu się nie udalo bo tamten Tatuś by się zupełnie nie nadwał. Teraz już jest pora idealna myślę, *mężulek* kochany.

polecam się nie nakręcać bo tajemnicą nie jest, ze psychika potrafi zablokować tak mocno z ciazy nici.

Czarna 1111 a powiedz dużo przytyłaś w ciązy?

Wredzioszek! Wiem o ty doskonale...:) tylko to tak samo jakoś :) Ale pilnuję się....tzn staram:)

Nakrecanie sie przy pierwszym cyklu starań, to wręcz norma...tylko nie rób testu przed terminem okresu...

Różnie bywa! Przykro mi że sie nie udało :( i masz rację niby nic a podświadomie jakś taka pewność że się udało i później rozczarowanie :( Ja z jednej strony wiem ze sie uda, a z drugiej zastanawiam się jak to możliwe że można być w ciąży i że maluszek będzie zdrowy i wtedy wydaje mi się to takie nie osiągalne.....heh Guptak:)

różnie bywa! Heh za późno....już zrobiłam i jest negatywny. ale to jeszcze nie czas na test:)

30 kg strasznie duzo;( juz prawie tego nie ma ale jeszcze nie do konca;) w dniu porodu wazylam 85kg;( a przed ciaza 55.

No to dużo,ale skoro już to zgubiłaś to się opłacało dla maluszka:) Karmisz piersią? Ja przepraszam że tak wypytuję, nie musisz odpisywać:)