Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lena7326

Dla kobiet starających się o pierwsze dziecko i tych już w ciąży z pierwszym :)

Polecane posty

Słuchajcie, byłam u ginekologa i dostałam luteinę na wywołanie okresu. lena- ja po odstawieniu hormonów miałam przez pierwsze dwa tygodnie lekkie mdłości wieczorem i dziwne sensacje w okolicach jajników. Teraz już jest w porządku, miałam dziś znowu betę dla pewności i oczywiście negatywna. Ja mam 26 lat i mój mąż też, dopiero zaczęliśmy się starać. Mam nadzieję, że nie będziemy musieli długo czekać... Gosiu- gratuluję Ci! Jeszcze w dodatku udało Ci się w pierwszym miesiącu starań- szczęściara:) mi się wydaje, że to nic złego, że Cię nie przebadał- tak wczesnej ciąży po prostu ginekolog nie zobaczy, więc chciał wyniki hcg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu Gosia 26 musialam zmienic nick bo wyrzucało mnie z serweru. ja z mojej ciazy jeszcze nie umiem sie cieszyc. pisałam ze to moja pierwsza ciaza ale tak naprawde to druga. o pierwszej wogole bym nie wiedziala gdybym nie zrobila testu nastepnego dnia juz jej nie bylo. podobno byla to ciaza biochemiczna. za wczesna i za slaba zeby przetrwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze napisze cos o sobie. Mieszkam kolo wawy mam 26 lat i od 6 miesiecy jestem szczesliwa mezatka. W ciaze zaszlam prawdopodobnie 3 tygodnie temu w Egipcie w naszej spuznionej podrózy poslubnej. To sie okaze dzis jak odbiore bete:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny. na wstepie zycze milego weekendu lena- przykro mi, ale tak bywa. nam tez w pierwszym cyklu sie nie udalo.. to chyba normalne. dobrze ze sie nie zalamalas.. po @ dzialajcie dalej gosia- wielkie gratulacje... to zrobiliscie sobie mala egipska pamiatke :) fajnie :) lena- nie znam zadnych testow.. ja mniej wiecej sobie licze tak pi razy drzwi w kalkulatorze dni plodnych http://www.poradopedia.pl/oblicz/dni-nieplodne.html?data=2011-04-19&cykl=28 i poki co czuje ze sie sprawdza.. mam teraz chcice na seks i duzo sluzu wiec mam dni plodne tak jak tam wyszlo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosia - tez mysle jak karolina ze nie ma sie czym martwic, lekarz wie ze wczesna ciaza jest niewykrywalna na usg od razu. dlatego kaze przyjsc pozniej, spokojnie :) dziewczyna portugalczyka- dlaczego? co sie dzieje ze musicie czekac? hormony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swierogtek
jesli nie masz ciazy zagrozonej i lekarz nie zabranial to mysle ze jak najbardziej mozecie.. chyba ze masz mega paniczny strach ze cos sie stanie.. to wytlumacz mezowi.. poczekajcie jeszcze z 2 tyg dla pewnosci.. a zamiast wspolzycia zafunduj mu inna przyjemnosc w rekompensacie ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia 25 lat
witajcie kobietki lenko ja przy tym cyklu starań używałam testów owulacyjnych , kupiłam je w supermarkecie E.leclerc ? ahhh nie wiem jak sie to pisze. I raczej sie sprawdziły robiłam je w 18 dc, 19 dc, 20 dc rano i wieczorem wówczas kreski były obydwie mocne i grube, a 22 dc juz była tylko 1 kreska kochalismy sie w 20 dc mam nadzieje , ze sie udało , ale to okaze sie dopiero za tydzień. choć od wczoraj mam podobne objawy do poprzedniej ciąży a mianowicie strasznie nabrzmiałe i powiekszone otoczki dookoła sutka , a takze mrowienie w piersiach . zobaczymy czy mój organizm mnie oszukuje czy jednak intuicja nie zawodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane..jak mila weekend? ja pisze prace mgr i staram sie nie myslec o ciazy ale nie umiem. tak bym chciala zeby w moim brzuszku juz ktos byl.. dziewczyna portugalczyka- przykro mi.. brzmi powaznie ale trzeba wierzyc ze sie uda i wyzdrowiejesz.. kurcze to takie niespraiedliwe.. gosiaczek to super.. 5 tydz, wiec rodzisz w grudniu ? zuzia moze sie udalo... oby tak :) ja tez tak licze.. mam wlasnie dni plodne i dzialamy codziennie az do 3 maja... to drugi miesiac staran wiec jestem dobrej mysli... nie wiem czy to glupota czy zwykla ludzka nadzieja ale modlilam sie dzis do Jana Pawla II zeby nam pomogl..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Według mojej gin termin mam na 4 stycznia. Nie wydaje wam sie ze strasznie wysokie te moje hcg jak na 5 tydzien?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia 25 lat
gosiu ja jak byłamw 4 tyg i 3 dniu ciazy to miałam bete 133 mlu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie Panie :) My z mężem staraliśmy się o dziecko pół roku. Jest to moja pierwsza ciąża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny jak wam mija weekned? ja dzis wstalam o 7 ;( i pojechalam na 8 do pracy (przedszkole) a pani dyrektor po 15 min powiedziala ze mam jechac do domu bo jest malo dzieci i jestem niepotrezbna ..... fuck.. a poswiecilam plany weekendowe zeby 2 maja isc do pracy.. pojechalam a tu dupa. kto mi zrekompensuje dojazd? nie mowiac o fakcie ze moglismy gdzies wysoczyc na weekned.. witam anetke :) gratulacje ! ile masz lat? w ktorym tyg jestes? mam pytanie. czy wy po stosunku idziecie od razu do lazienki czy troche lezycie w lozku zeby plemniczki mialy czas doplynac? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia 25 lat
witaj swiergotku ja teraz poczynając swoje starania po stosunku mąż jeszcze przez chwile we mnie pozozstał , a nastepnie ja leżałam z pupa lekko uniesiona do góry - ok. 10 min ( zawsze staramy sie zaopatrzyc w recznik aby po takich chwilach przyjemnosci nie pedzic pod prysznic tylko polezec i sie potulić ) a potem oczywiscie prysznic i na drugi dzien rano jeszcze sperma ze mnie wypłyneła na wkładkę to chyba dobrze wrózy , że coś tam pozostało ??? jestem dzis 10 dni po stosunku , moje otoczki dookoła sutka robią sie mega nabrzmiałe , musze miec stanik, bo gdy ocieram piersmi o np. koszulke do spania to mnie strasznie swędzi, piecze i drażni dziś w pracy okropnie mnie zemdliło , a rano w domu miałam zawroty głowy . wiadomo, że moga być to objawy świadczące o ciaży ale i nie tylko dalt5ego nadal ze stoickim spokojem czekam na niedziele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze podziwiam cie za spokoj... ja dzis mam owulacje wiec od rana sie kochalismy i lezalam chyba z 20 min chyba nam sie nawet zasnelo.. ale na plasko bez podniesionej pupy. tylko ze potem jak wstane to od razu wszytsko wyplywa... mam nadzieje ze to lezenie cos pomoze.. powiedz mi zuza.. czekaliscie z decyzja o staraniu sie o dziecko za jakas stabilizacja? macie z mezem stale prace? studia dome? my nie.. tzn maz ma i studia i prace bo jest starszy.. ja jestm na 5 roku, a prace mam do sierpnia.. chyba mi przedluza ale nie wiem na 100%... boje sie jak sobie poradzimy.. to normalne? wciaz o tym mysle... jak jednoczesnie mozna miec taka potrzebe dziekca i tak sie bac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia 25 lat
ah mozna czuć potrzebe macierzyństwa i strach jednoczesnie ja jestem po poronieniu - była to moja pierwsza ciąża w która zaszłam w pierwszym cyklu starań - może dlatego tym razem się tak nie nakręcam i spokojnie czekam. ja mam 25 lat , mąż 27 oboje pracujemy , ja mam umowe na stałe, mąż dorywcze w budowlnace , ale za to bardzo dobrze płatne . wiele lat sie zabezpieczalismy, az tydzien po slubie poczułam , ze to teraz , że to ten czas , mąż również stwierdził, że do pełni brak nam dzieciątka mamy auto swoje co daje mi poczucie niezaleznosci w pewnych sprawach natomaist mieszkania nie, mieszkamy z moją mamą , która ma domek jednorodzinny , narazie jeden pokój nam wystarcza, ale oczywiscie możemy uzytkować wszystkie pomieszczenia jakie znajduja sie w domu. raczej już tu zostaniemy , bo mama jest wdową , sama , swój wiek ma , a jako babcia i opiekunka hehe napewno sie sprawdzi co my równiez swoja opieka nad nia sie odwdzieczamy. boję się hmmm... czego .... dziecka małego... że taki kruche , zastanawiam sie czy bede umiała sobie poradzic jak bedzie płakac, jak zachoruje itp...\ oczywiscie przebywałąbym na url. maicerzynskim wiec do 5 m-ca zycia dziecka moge spokojnie siedziec w domku. cay czas odkładamy kase , aby na wszelkie potrzeby wystarczyło ja studiuję zostało mi 2 sem. ogromnie prage byc matką wbrew wszelkim obawom , starechem itp... nawet ból porodowy mnie nie jest w stanie zniechęcić do dziecka tak jak to kiedyś było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc wszystkim:) Do swiergotka. My z mezem czekalismy bo zawsze bylo cos a to odkladalismy na wesele a to na podróz a to sie samochód zepsól w koncu stwierdzilismy ze starczy. Jadac w podróz do egiptu stwierdzilismy ze bez malego ramzesa nie wracamy i udało sie za pierwszym razem:) A teraz za dwa tygodnie zaczynamy ramont domu musimy sie wyprowadzic do małej chalupki po dziadku gdzie nawet lazienki nie ma:) na szczescie tylko na 2 tyg:) Nie myslalabym na twoim miejscu w ten sposób zycie potrafi zaskakiwac a dziecko to najwieksze szczescie i nie powinno byc uwarunkowane sytuacja. A co do tego lezenia to ja mialam tylek na łozku a glowe i plecy na podlodze i sperma niechetnie wyleciala dopiero nastepnego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do października jeszcze 28 lat ;) Jestem w 25 tygodniu ciąży. My leżymy troszkę w łóżku. Jak staraliśmy się o dzidziusia i znowu przeżyliśmy co miesięczne rozczarowani to wybraliśmy się do lekarza a on po badaniach stwierdził że mam inne tylne ułożenie macicy (tak to chyba nazwał dokładnie nie pamiętam musiałabym to sprawdzić ) więc nie wszystkie pozycje przy staraniach mogą zaowocować dwoma kreseczkami na teście. Zastosowaliśmy się do jego zaleceń i mieliśmy piękny prezent przedświąteczny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia 25 lat
uwielbiam dzieci i każdy kto mnie zna zawsze mówi ze pomyliłam zawody nawet największy rozrabiaka potrafi mnie słuchać i grzecznie sie bawić czasami jak patrez na małe dzieci to je hehe" zjadam oczkami " w pełni zdaję sobie z poczucia odpowiedzialności jaki niesie macierzyństwo wiem, ze nie bedzie kolorowo, raz lepiej raz gorzej że moga być rozstępy, puchnąc nogi, poród będzie cięzki, dziecko miało kolki nieprzespane noce i wiele wiele innych rzeczy ale TAK właśnie tego chce , aby po tym wszytskim obudził mnie rano najsłodszy usmiech dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja akurat porodu sie nie boje, nie mysle tez o utracie figury czy mlodosci (mam 24 lata) nie boje sie placzu dziecka czy nieprzespanych nocy.. wszystkie kobiety daja rade wiec i ja dam.. boje sie jedynie czy finansowo damy rade. moj maz ma 33 lata. pracuje na stale. jest informatykiem. a ja jestem nauczycielka w p-lu i studiuje na ost roku ped wczesnoszkolna. umowe mam do konca sierpnia. jestesmy 9 miesiecy po slubie. wstepnie mielismy czekac z staraniami az dostane stala umowe o prace... ale nie wiadomo kiedy to nastapi. w sierpniu moze mi dyra znow dac tylko na rok... i co znow czekac tyle miesiecy? liczylismy ze z moja stala umowa latwiej bedzie nam dostac hipoteczny.. na razie mieszkamy na swoim, w takim mini domku. jest przerobiony po budynku gospodarczym na podworku u moich rodzicow. jest wlasne ale mega ciasne. wiem ze ludzie maja gorsze warunki w kawalrekach np, ale ja chce zapewnic dziecku co najlepsze. poki byloby male damy tu rade.. ale wiadomo im starsze tym potrzebuje wiecej. a tu tez nie jest jak w raju. bo tu mimo ladnego wygladu w srodku to sa stare mury i strop. czyli rozwizanie tymczasowe.. dletego moja watpliwosci sa uzasadnione. nie mam stalej pracy ani pozadnego domu.. ale pewnego dnia rozmawialam z kolezanka. staraja sie juz 4 lata. bo za pozno sie obudzili. zawsze wszytsko bylo wzniejsze.. teraz maja dobre posady, dom, auta.. a dziecka nie.. i mowi mi "nie czekaj" wiec pewnego wieczoru poltora miesiaca temu stwierdzilismy ze dzialamy :) zrobilam badania cytologia, krew, dentysta.. lykam folik.. wiem, ze jestem mloda, ale bardzo sie kochamy i ja podobnie jak ty kocham dzieci. w pracy czuje sie jak ryba w wodzie.. moj maz tez juz najmlodszy nie jest.. chcemy juz dziecko.. ale ta obawa o pszyszlosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia 25 lat
nie uważam , żebys była młoda heheh mytśle ze 24 -25 lat to dobry wiek na dziecko szczególnie gdy jest dopiero pierwsze ja w poprzednią ciąże zaszłam własnie mając 24 lata a i również jestem 9 miesięcy po slubie gdybym wówczas nie poroniła lada dzien rodziłabym swe dzieciątko swiergotku myślę ze dacie sobie rade , z resztą czas to pokaże ale my także doszlliśmy do wniosku , że nie można tego w nieskonczonośc odkładać o masz chociazby mój przykład myslałam ze to tak raz i dwa no rzeczywiscie było do momentu , w którym poroniłam - a nawet mi przez mysl taka opcja nie przeszła potem czekanie, badania, zielone swiatło itp... Twój mąż ma umowe na stałe to dużżży pluss a co do ciebie to sie nie martw, jesli zauważysz ze nie bedzie chciała przedłuzyc umowy to fikaj na zwolenieni lekarskie ochroni ciebie az do dnia porodu , bedziesz miała sto procent płatne siedzac w domku , a nastepnie 100 % płatne macierzynskie , które wynosi 20 tyg plus 4 tyg dodatkowo ( w roku 2012 )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia 25 lat
poza tym jezeli miałam umowe pow. roku i nabedziesz prawo do zasiłku dla osob bezrobotnych masz tak w sumie z tym wszytskim półtora roku zapewnione finansowo wiem , że to potem na zasiłku to mała kase ale przynajmniej nie zostajesz z niczym a może akurat ci przedłuzy umowe , lub poprostu potem znów zatrudni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia 25 lat
ja od dawna uważałam, że pierwsze dziecko do 25 roku zycia powinnam mieć a z drugim chcę zajśc ok. 30 -stki 4 lata różnicy są wystarczające , biorę pod uwage fakt, im póxniej z dziecmi to gorzej , i w pracy i dla samej siebie siostra męża rodziła dzieci wieku 29 i 31 lat teraz ma 33 i dwoje maluchów na karku , do pracy nie może iść , a za kilka lat bedzie jej cięzko znaleźć. sama pluje sobie w brodę , że tak to odkładali mając 40 lat jej drugie dziecko pójdzie dopiero do komunii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
racja.. ja tez sie kieruje tym ze lepiej byc mama ok 25 roku życia niz pozniej starsza.. mam kolezanki w wieku meza czyli ok 33 lata i mowia ze coraz mniej maja cierpliwosci..choc to oczywiscie zalezy i nie generalizujmy. ja tez chce teraz z tego wzgledu ze moi rodzice sa stosunkowo mlodzi, oboje nie maja jeszcze 50tki i tez chca nam pomoc. sami mowia ze im strasi tym pewnie mniej nam sie przydadza.. poza tym widac ze zachodzenie w ciaze nie jest takie hop siup wiec nie chce za 5 -7 lat miec dom prace i auto i walczyc z bezplodnoscia i pluc w brode ze moglam zajsc jak bylam mloda.. tak wiec jest postanowione.. mnie z praca zawsze jescze ratuja kerepetycje jakie daje na czarno po pracy. jezdze do domow i ucze dzieciaki ang.. wiec nawet jak strace ta w przedszkolu to zostaje mi wlasna dzialalnosc gosp :) na waciki i pieluchy bedzie :) dzis kupilismy testy owulacyjne. sama wiem ze mam teraz owulacje ale chcialam sprawdzic. i rzeczywiscie sa 2 kreski. co prawda nie mocne ale sa.. wiec teraz tylko nie wiem czy jestem na chwile przed czy w trakcie czy chwile po jajeczkowaniu.. staram sie tyle nie myslec o tym.. zajac czyms innym. upieklam sernik i napisalam pare stron mgr ale juz znow tu zagladam z nadzieja ze ktos cos ospisal.. czuje sie razniej tu z wami.. maz sie smieje i mowi ze chyba powoli dostaje paranoi :) a jakie mialas objawy w tej pierwszej poronionej ciazy? w ktorym tyg starciliscie to malenstwo? ciekawe co u Leny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia 25 lat
ja ciąże straciłam w pierwszym miesiącu przyczyny nie ustalono, ale nie wykluczyli cytomegalii , której wyniki były pozytywne. objawy miałam identyczne jak teraz tak samo powiekszone otoczki dookoła sutka , nabrzmiałe piersi , cięzki , a takze lekki skurcze w dole , kłucie w jajnikach. Ntomiast wtedy nie miałam mdłosci , które tym razem mi sie pojawiły kilka razy , ale moze to efekt swiatecznego obżarstwa. hehehehe co do wtoich testów owulacyjnych to ja równiez miałam 2 grube czerwone wrecz bordowe kreski - rano i wieczorem nie wiedziałam co to dokładnie znaczy czy owulacja juz jest itp... ktos na forum podpowiedział mi , że oznacza to , iż owulacja nastapi w ciągu 12 lub 24 godzin , i tak u mnie było wystapiła 19 dc-20 dc a test wykonany juz 21 dc dał wynik negatywny akurat strzelalismy w sama owulację zobaczymy co z tego wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia 25 lat
a tak w ogole to zawsze myslałam ze najwieksza szansa na ciaze jest w sama owulacje i tu sie myliłam Prawdopodobieństwo zajścia w ciążę w zależności od dnia stosunku (dzień 0 oznacza owulację) -50% szans -411% -315% -220 % -126 % 0 OWULACJA 15 % 19 % 25 % 3 0% czyli najwieksze szanse są gdy współżyjemy 2 lub 1 dzien przed owulacją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie nie byly bordowe tylko rozowe.. ja mam regularne cykle 28 dniowe. dzis jest 14 dzien czyli niby szczyt... ale te kreski nie byly jak u ciebie.. no nic.. zreszta nie wazne kiedy ta owulacja bo i tak kochamy sie co 2 dzien :) kurcze moze wam sie udalo skoro sie tak czujesz... fajnie by bylo.. ja dzis czuje tez klocie w jajnikach.. chyba jednakk to ta owulacja.. Boze oby do 16 maja.. to dzien nastepnego okresu..oby nie nadszedl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×