Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

szczesliwa22

Wyjazd z dzieckiem za granice.... problemy ze strony ojca...

Polecane posty

Czytam uwaznie co piszesz i rowniez wyciagam z Twojego zachowania wnioski. Dla mnie np tez jest to dziwne ze jak mozna komus postawic od tak ultimatum i nie dac mu szansy wyboru badz tez chwili na zastanowienie sie przezd podjeciem decyzji, POstawilas swojego pod presja, ale widac ze rowniez on kocha i Ciebie. Ja nie mialam okazji rozmawiac w trojke, bo moj ex nie chcial takiej rozmowy przed zlozeniem wniosku, a nagle gdy otrzymal go do reki to mial do mnie waty ze z nim nie pogadalismy. To chyba chore co? POza tym mimo iz sprawa jest wciaz w toku, ja i moj narzeczony ktory niebawem nas odwiedzi - mamy zamiar z nim porozmawiac... O wszystkim... a jesli juz jestes swoich wypowiedzi taka pewna to cos Ci powiem : wczoraj mialam sprawe wlasnie wsadzie, ex powiedzial sadowi ze nawet nie zna mojego faceta, a wiesz co pani sedzia na to powiedziala? ze on nie musi go znac, bo to jest moja sprawa, a dziecko jest moje i exa wiec powinnismy to zalatwic miedzy soba i skoro ja postanowilam zareczyc sie ze swoim partnerem to mam do niego zaufanie i napewno nie oddalabymd ziecka z rece kogos komu nie ufam... to oczywiste, bo nie narazalabym dziecka na takie cos... a jesli chodzi o ograniczenie praw ojcu to rowniez mozna go pozbawiac gdy ma sie taka sytuacje jak Twoja kolezanka, bo to rowniez powazny powod. Ja napisalam 3 powody z wielu, a Ty dodalas czwarty i jestem przekonana ze na temat takich spraw wiem wiecej niz Ty bo jestem ostrozna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre rady w cenie sa
Ga-gatka GDZIE TY WYCZUWASZ ŻE JA "PORZUCONA MACIORA"!! no,no jeśli twoja rozmowa z twoim byłym wyglądała tak jak tu się przedstawiasz to moje gratulacje-WNIOSEK: i tak zrobiłaś to co chciałaś,z nikim się nie liczyłaś!! niechby były miał inne zdanie niż twoje tez z nim byś tak pojechała jak ze mną-nie wolno nikomu mieć innego zdania bo takie jak ty besztają z błotem!! zarzucasz mi nie prawdę i na tym budujesz wymyśloną opinię PS: mam rodzinę-porzucona nigdy nie byłam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobre rady w cenie sa z moim exem nigdy nie rozmawiałam w ten sposób, bo On reprezentuje stanowczo wyższy poziom inteligencji niż niejedna z was. Wstrętne babska :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama inteligencja
z ciebie tryska Ga-gatka nie rozumiesz że każdy może mieć inne zdanie-odmienne od twojego?!! ty zrobiłaś tak ona robi inaczej-nic nie musi!! ty się wściekasz jak ktoś ma inne zdanie niż ty-ubliżasz i obrażasz-to takie inteligentne tyle że inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Placący
A niech robi co chce. Może zarabiać/handlować nie tylko sobą ale i swoim 1,5 rocznym dzieckiem. Pies ją..... Weszła na forum... Pyta o rady... To się jej radzi.... Proste przecież to jest! Nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Placący
przeciez ten debil -> przeczytałem tylko dwie linijki twojego posta i musiałem do kibla. Już wróciłem. Dalej czytał nie będę. A słyszała ty o OJCOWSKIEJ MIŁOŚCI??? Z czymś ci się to pojęcie kojarzy poza trzema stówami na 1,5 roczne dziecko? Czy może jesteś lezbijką wychowaną przez lezbijki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Placący takie modliszki nie liczą się z niczym i z nikim a najgorsze jest to, że nie liczą się z uczuciami własnych dzieci. Żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darmana
Jasne, ze brak zgody ojca na wyjazd to raczej zlosliwosc niz obawa przed utrata kontaktu z dzieckiem. Szczesliwa, walcz o swoje zycie bo masz do tego prawo. Ja wzielam rozwod z mezem, powodem byla przemoc domowa. Dziecmi nigdy sie nie interesowal, alimenty placi od czasu do czasu (akurat to mam gdzies, stac mnie na utrzymanie dzieci). Ale dowiedzial sie niedawno, ze poznalam kogos, ukladam sobie zycie i raptem jakby go oswiecilo - najchetniej zamieszkal by ze mna "ze wzgledu na dzieci" :O Tylko, ze dzieci (juz nastoletnie) maja niestety kontakty z nim w glebokim powazaniu. Tyle lat mial je w nosie i teraz oni nie chca juz (i nie potrzebuja) kontaktow z ojcem. Nie przejmuj sie tym co niektorzy pisza - masz prawo do swojego zycia, do swojego szczescia i tyle. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
darmana Twoja sytuacja jest całkiem inna niz autorki. Twój ex od dłuższego czasu nie interesował się dziećmi, a jej ex, jakby nie patrzeć dzieckiem się interesuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do mnie sie to pytanie tyczy? czy ja slyszalam o ojcowskiej milosci? jesli tak to owszem, ale czy milosc ojca do dziecka ktore sie nim odpwiednio nie interesuje nawet jesli ma widzenia ustalone przez sad a daje dupy mozna nazwac miloscia do niego samego? (do dziecka) Nie bede juz sie tlumaczyla, znam sowje zycie, chce je zmienic, bede o to walczyc bo Polska nie jest najlepszym krajem na swiecie, a jesli nadarza sie nam (mi , dziecku i narzeczonemu) taka okazja to warto wydaje mi sie z niej skorzystac. Partner jest byty z wielka brytania, jezyk ang zna perfect wiec w kazdej sytuacji da sobie rade, ja niesttey jezyka musialabym sie nauczyc, ale wydaje mi sie ze dam rade. Chce zmienic nasze zyce ktore moze nie ejst najgorsze ale jak to pewna osoba napisala, chce wlasnych rodzicow odciagnac od obwiazku utrzymywania nie tylko mnie ale rowniez mojego dziecka... oboje doszlismy z partnerem do takiej decyzji, czekamy tylko na wniosek do ediacji, zoabczymy co wyjdzie i wtedy albo moze i wczesniej pobierzemy sie poprzez slub cywilny... a gagatka czy placący sa dla mnie osobami, ktore krytyki nie potrafia przyjac na swoja klate z godnoscia. Ja szanuje wszystkie wypowiedzi tutaj, nie z wszystkimi sie zgdzilam, bo zawsze znadzie sie ktos komu cos nie bedie pasowalo i szuka dziury w calym, dziekuje za odpwiedzi ktore wspieraja mnie w pewien sposob i zyje mi sie lzej, bo mam nadzieje na to ze sie uda... ze byly zmieni decyzje i nie bedzie mi nic utrudnial... pozdrawiam i bede tu zagladac co chwile, bo jestem ciekawa wszystkich wypowiedzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Placący
"Do mnie sie to pytanie tyczy? czy ja slyszalam o ojcowskiej milosci?" A czy twój drugi nick brzmi "ten debil"? Czy jakoś tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ga-gatka mądrala uwzie;la sie widocznie na mnie, owszem jest inna sytuacja ale tylkoz tej strony ze byly ten pani co wypowiedziala sie wyzej - stosowal przemoc domowa to raz, a dwa gdy zaszlam w ciaze, bylm w ciazy i urodzilam - byly nie interesowal sie dzieckiem, to ja dzwonilam do niego za kazdym razem by ja odwiedzil, prosilam wrecz, a czasem nawet blagalam bo ja wiedzialam ze ona ma ojca i chcialam by ona poczula i jego zapach, jego dotyk ktory powinien on dac jej odczuc a jednak bylo inaczej, wiec ga-gatka puknij sie w glowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"...ja niesttey jezyka musialabym sie nauczyc, ale wydaje mi sie ze dam rade..." tak ci się tylko wydaje, ty jeszcze polskiego nie opanowałaś heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
placący jesli do kogos mowisz to zwracaj sie po nicku to wtedy bedziemy wiedziec do kogo sie zwracasz, a nie wprowadzasz mi tutaj zamęt... powiedzialam Ci juz ze na Pana to trzeba miec wyglad i pieniadze wiec nie wywyzszaj sie tutaj i nie rob z siebie niewiadomo kogo i jesli masz w sobie choc za grosz kultury t nie obrazaj mnie bo ja debilem nie jestem... zapewne jestem starsza OD cIEBIE I MADRZEJSZA, A tY JESTES ZWYKLYM SMIERDZACYM LENIEM, NASTOLATKIEM KTORY nie ma o niczym pojecia, wiec sory ale odpusc sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak masz racje, nie opanowalam jeszcze j.polskiego, oczywiscie ;p wiesz co popaprańcu? z checia bym Cie poznala i z jeszcze wielka checia natrzaskałabym Ci po gebie po to tylko bys miala szacunek do innych osob... niestety to jest pewnie niemozliwe... ja w takim badz razie stawiam pytanie : jaka Ty musisz byc matka? Chyba powoli zaczynam wpsolczuc Twojemu meżowi... Przepraszam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Placący
A głuptaki robią tak: - budują gniazdo - znoszą jaja - wychowują pisklęta A taborety robią tak: - dają dupy - szukają krzesła - szukają dachu nad głowę - dają dupy - szukają.......... -------------------- ..................... Kto mądrzejszy: głuptak czy taboret??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z twoich wypowiedzi wnioskuję, że albo pochodzisz z patologicznej rodziny, albo jesteś zdemoralizowaną cichodajką. A tak przed spaniem to strzel sobie o ścianę łbem baranka, tylko koniecznie z przytupem, może coś się poprzestawia w tej zrytej bani :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Placący
"placący jesli do kogos mowisz to zwracaj sie po nicku" Ja bardzo przepraszam -> przecież ty debilu. Taki znaczek -> zazwyczaj oznacza tego do kogo się zwraca na forum. A jeśli takiego -> znaczka nie ma, to wystarcza cytat. Chyba że zwracam się do debila. Wtedy nie wystarcza. Najwyraźniej. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot.13
JESTEM GŁUPTAKIEM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot.13
GŁUPKOTEM ;-)( nie mylić z Palikotem:-) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Placący
WITAM W KLUBIE :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
placącego to bez kitu mam gdzies, ale Ciebie ga-gtka zdzierzyc nie moge i podziwiam za brak kultury. Matka dziecka... a tak sie wyraza, zlosnica, chora psychicznie istota. Cichodajka nie jestem a jezeli juz tak twierdzisz to mowisz rowniez o sobie bo Ty takze masz dzidziusia a z bylym nie jestes ;p wiec jedziemy na tym samym wozku. Napisalam juz wczesniej ze nie pochodze z patologoicznej rodziny wiec to chyba Ty nie czytasz co ja pisze i nie rozumiesz pewnych kwestii. I nie strzele sobie "łbem o sciane, z przytupem", bo nie mam takiej potrzeby. Jestem zdrową osoba, mysle lgicznie, a wnioskujac Twoje wypowiedzi staram sie zrozumiec Twoja glupote niestety.... spadam juz, wszystko juz wiem, dowiedzialam sie wielu ciekwych rzeczy od normalnych ludzi i wiesz co ga-gatko? serdecznie Cie pozdrawiam, dziekuje ze zostawilas tu po sobie slad tak jak i Twoj kumpel internetowy, zycze wam szczescia i wiecej rozumu w glowie :] nie chce mi sie siedziec tu i klocic, dogryzac i nie tylko, bo to tylko strata mojego czasu... Peace and love V ;p zegnam zbulwersowanych gowniarzy, niedojrzala matke i zone a takze tych ktorzy byli ze mna :) dzieki, hej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Posiedziałam w wannie i myślałam, że za ten czas coś inteligentna inaczej autorka coś tu nabazgrze, a tu nic heh czyżby wzięła sobie do serca moją radę na temat baranka z przytupem??? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Placący
Nie wzięła :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczesliwa22 oj nie nie, nie jedziemy na tym samym wózku, gdyż mój ex był moim mężem a nie kolegą z wiejskiej zabawy i nasz syn urodził się 2 lata po naszym ślubie. A po drugie szanuję swojego exa bo jest człowiekiem takim jak każdy i nie pogrywam dzieckiem. I to nas różni... na szczęście!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Placący wzięła wzięła tylko po kilku barankach stwierdziła, że nie ma poprawy i przestała bo ten pusty łeb ją rozbolał, a mądrości jak nie było tak nie ma :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Placący
Nie wzięła, nie wzięła. Taborety nie mają łbów, tylko takie płaskie coś. I rogi. I jak taboret robi baranka, to się robią dziury w ścianie... :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Placący więc jest szansa, że tynk w domu ze ściany posypał się może w końcu dotarło do niej, że jest taboretem :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Placący
Nie dotarło! Bo ona nie ma domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×