spóźnia się...

dziewczyny potrzebuję pomocy... od 2 tygodni współżyję z facetem a do tej pory byłam dziewicą. Okres spóźnia mi się już 4 dzień... Panikuję strasznie. Mój facet twierdzi że nie mogłam zajść w ciążę ale wiadomo jak to bywa... Co mam robić? Test?

a facet to jasnowidz czy wróżbita jakiś??

zabezpieczaiscie sie czy nie?

zabezpieczamy się ale trochę zielona jestem w to... gumka nam 2 razy pękła... a test może być zrobiony tak szybko? nie trzeba czekać 3 tygodnie?

po pierwsze to nie denerwuj się tak,bo to powoduje spóznienie. mówisz że gumka wam pękła więc możesz być w ciąży,pytanie czy on kończył w Tobie? po moim pierwszym razie okres spóznił mi się trzy tygodnie a dlatego że się denerwowałam,więc zrób test i jeśli będzie negatywny to się uspokój i poczekaj cierpliwie na okres

jaki test polecacie i ile kosztuje

Obojętnie jaki,testy kosztują od 7 do 15 zł.najlepiej kup 2 i zrób je rano

czyli wychodzi na to że po pierwszym razie okres może się spóźnić... hmm... zrobię test... tak będę mniej więcej pewna... a czy test może być pozytywny? i źle informować?

no właśnie nie skończył wtedy... ale i tak się boję... bo to nie było raz... i kochaliśmy się też bez prezerwatywy...

jeśli test jest pozytywny, to bankowo jesteś w ciąży, jeśli negatywny, to i tak możesz być w ciąży. Dzieje się tak dlatego, że test wykrywa jeden z hormonów, ktory kobieta wydziela tylko w czasie ciąży (lub raka). Jeśli jest negatywny, może kłamać, gdyz może byc na tyle trefny, że po prostu nie wykryl tego hormonu

testy niestety czasami się mylą dlatego też piszę że najlepiej jest zrobić dwa,jeżeli on w tobie nie kończył to prawdopodobieństwo ciąży jest naprawdę małe

naprawde? Dalas sobie za przeproszeniem "wsadzic" nie liczac jakie moga byc konsekwencje? bezsensu. To ze bylas dziewica nie chroni przed ciazą w trakcie pierwszego razu! kto Ci takich glupot naopowiadal?! Mozesz juz zrobic test. Skoro jestes po terminie miesiaczki.

no akurat stresu mam ostatnio dużo w pracy ale nigdy nie spóźniał mi się aż 4 dni, bardziej przyśpieszał... wiem że jak nie skończył to mało możliwe ale znając moje szczęście w nieszczęściu to jakieś zagubione plemniki do mnie dotarły... kochamy się często kilka razy pod rząd... aj sama już nie wiem czy to ma jakieś znaczenie...

spokojnie...wiem że podczas pierwszego razu można zajść w ciążę... tępa nie jestem... nastolatką nie jestem... wiem co i jak ... po prostu długo czekałam na tego jedynego... o konsekwencjach tez myślałam

czyli jeżeli test mi powie że jestem w ciąży to wcale nie muszę byc... aj

ktosiowka - tez mi sie spoznia okres... wiec doskonale Cie rozumiem, co prawda mi dopiero dzien ale stres jest okropny...

następnym razem weź do buzi, a potem do ręki to nie będziesz głupot tutaj pisać

mam od kilku dni bóle brzucha na dodatek...

Cześć dziewczyny, ja mam też pytanie podobnego pokroju...a mianowicie...w ciągu ostatniego pół roku miałam cykle typu 27-26-27-27-25(chora)-24(duzo stresu) z chlopakiem kochałam się bez zabezpieczenia w 6 dzień cyklu (tego samego dnia kończył mi się okres) i stosunek był przerywany, zatem nie doszedł we mnie..ale dzisiaj mam 28 dzień cyklu...okresu nie ma....zatem...zaczęłam nieco się stresować....czy możliwe bym miała pecha?;/

Jesli bez zabezpieczenie to chyba wszystko mozliwe... ale to tylko test powie Moje cykle natomiast sa ok 29-30 dni, kochalam sie w 26 dniu i z zabezpieczniem, a okres spoznia mi sie 1 dzien i juz wariuje i nie wiem co o tym myslec..

jeden dzien to nic... spokojnie czekajcie ja mam 4 ... a stresu więcej...

ku przestrodze dla innych?

w gruncie rzeczy nie mam pojęcia... ;-P czy może mam spróbować jakoś wywołać okres? jakiś sport czy coś? czy seks pomoże a może przeszkodzi w tym żeby przyspieszyć okres?

ktosiowka no tak 4 dni to dopiero masz stres, ja po 1 mam to co dopiero 4... Nie wiem jak u Ciebie ale u mnie zadnych objawow na okres... :( piersi mnie nie bola... bol brzucha to chyba bardziej chciala bym poczuc niz w ogole czuje ;/

też nie mam żadnych objawów... ani piersi nie bolą, pryszczy brak brzuch mnie czasem boli ale co z tego a teraz czuje jakbym miała wielką bańkę w brzuchu

ktosiowka na przyspieszenie okresu, jest niby kilka domowych metod... ale czy dzialaja... - ciepla, goraca kapiel - troszke wina - piwo - jakis wysilek fizyczny - podobno sex ;) ja probowalam kapieli i piwa ale niestety bez skutku :( Ale czasem tak kombinuje zeby przyspieszyc okres i nie na kazdego te metody dzialaja... mi to sie moze raz udalo i to przyspieszenie tylko o dzien.

już wolę nie pisać ile ja przez ten tydzień wypiłam piwa i wina... seksu też nie unikam...

;/ masakra...ja w sumie z objawów mam takie że piersi mnie troche bolą..do tego pryszcze w sumie wyszły...i dzisiaj mam uczucie "sytośći", normalnie mam ogromny apetyt i sporo jem..w pierwszy dzień okresu z reguły nie mam apetytu...i dzisiaj mam podobnie..apetytu brak..ale okresu też..wiec to chyba ze stresu;/

Ja tez robie co moge heh a konkretnie kapiele i piwo... ale niccccc, a samo to czekanie juz mnie wykonczy... bo o niczym innym juz nie mysle

heh ..znam ten ból..też zisiaj nie myślę o niczym innym..tylko zaglądam co chwilę ...a tu nic;/