Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dziewczyna z Warszawy

Zakupy w Lidlu :) Dzisiaj odkrylam te sklep :) I baaardzo sie cieszę!

Polecane posty

Gość Dziewczyna z Warszawy
Czasem sobie mysle, ze przeprowadze sie na wies... i bede miala wszystko wlasne :) No ale z pracą kiepsko.... Wiec sie nie da...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna z Warszawy
witam ponownie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w zyciu nie kupilabym w zadnym markecie mięsa "luzem" na wagę czy innych produktów spożywczych typu noname. dlaczego? wystarczy popatrzeć na skład.. niska cena sie z powietrza nie bierze, a z uzupelniaczy i chemii :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna z Warszawy
Kupilbys, gdyby na luksus nie bylo Cie stac. Zyjemy w polsce, i wiesz mi ze wiekszosc Ludzi...klepie biedę. DOSŁOWNIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lepiej zjeść 2 razy rzadziej, a prawdziwe jedzenie, nieżeli opychać się chemią i uzupelniaczami. nawet na logike - wychodzi się stratniej, bo nie dostarcza sie organizmowi nic poza pustymi kaloriami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna z Warszawy
Nigdy nie byles glodny; Tylko tyle napisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dakjkaaaa
koszyk ja jestem z gliwic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kannia
Jak dla mnie to jakość obsługi jest fatalna. Kupując nie masz możliwości patrzenia na to, co ci nabijają na kasę, ponieważ wyświetlacze są odwrócone w stronę kasjera, a są tyłem do klienta. Trzeba niemalże stanąć za plecami kasjerki, żeby widzieć wyświetlacz. Chyba nikt nie pouczył pracowników lidla, że okienko jest dla kupującego, żeby widział, każdą nabijaną cenę. Najgorsze jest to, że jak zwrócisz uwagę (ja dzisiaj zwróciłam w Lidlu na ul. Grochowskiej w Warszawie) to otrzymujesz szydercze komentarze i jeszcze przy drzwiach wyjściowych słyszysz śmiech "rozbawionej" kasjerki. Bardzo śmieszne, ale nie dla kupującego, bo jak już zapłacisz i nawet w sklepie przeglądasz paragon, to nie zwrócą ci kasy, jak z czegoś chcesz zrezygnować. Ja tak miała, chciałam zrezygnować z jednej rzeczy stojąc przy kasie walczyłam z ordynarnym 'kierownikiem sklepu" około 20 letnim, który pyskował, że mam się nauczyć jeszcze w sklepie czytać ceny. Tylko tam są często inne ceny, niż potem widzisz na paragonie. Uważajcie i obserwujcie, co Wam nabijają na paragon. Obsługa jest chamska i pewna siebie, chociaż nie została pouczona, że okienko wyświetlacza, jest na nóżce, która się obraca, a klient ma prawo widzieć co mu nabijają. W sumie nie ma co wymagać od kasjerki akademickiego poziomu kultury, ale kierownictwo sklepu i regionu mogłoby się wziąć za rzetelną obsługę i szkolenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwator lidlowy
nie można wrzucać wszystkich kasjerów i kierowników do jednego worka. są i bardzo uprzejmi, jak to wszędzie w każdym miejscu porządni i barany. a pepp cola waniliowa to to co mnie do lidla przyciąga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kannia
Wiesz, taki z Ciebie obserwator Lidlowy, jak Ci Lidl płaci ja widzę. Owszem, nie każdy kasjer jest taki sam, ale mi chodzi o zaniedbania całej dyrekcji w stosunku do standardów obsługi klienta. Obserwatorze Lidlowy (opłacony) w którym Lidlu okienko nabijania ceny jest zwrócone do klienta? Bo ja nie znam takiego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×