frustracja przy karmieniu piersią

Mam dość. I tak zastanawiam się jak skutecznie i delikatnie zakończyć z tą katorgą i przejść na sztuczne? Karmię córkę od ponad 2 miesięcy piersią i najzwyczajniej w świecie mam dosyć. Jestem wiecznie niewyspana, co się wiąże z niezadowoleniem i frustracją. Chcę to zmienić aby macierzyństwo nie kojarzyło mi się tylko z brakiem czasu i zawieszeniem w próżni. Chcę być szczęśliwą mamą. Nie mam czasu na chociażby dłuższą kąpiel relaksującą, bo córka wiecznie się drze i domaga piersi. Jak stopniowo przejść na sztuczne?

zaraz cie tu zjadą jaki to pokam jest super i zebys wytrzymała - dała rade ze bedzie lepiej itd a ja ci napisze kup modyfikowane i dawaj najpierw raz dziennie, potem dwa itd- dziecko sie naje a ty bedziesz zadowoloną matką

u mnie pierwsze 3 miesiące na piersi były masakrycznie ciężkie a potem było faktycznie dużo lepiej i sprawniej... obie córki karmiłam do momentu jak wróciłam do pracy po macierzyńskim, bo potem młode jakoś tak same się odstawiły... jak chcesz przejść na butelkę to zacznij może dawać małej mleko modyfikowane najpierw tylko przed nocą... może po tym będzie Ci lepiej spać... choć moje wcale nie spały...

najpierw podawaj raz dziennie. Obsewuj czy dziecku nic nie dolega. Wybierz mleko na ktore bedzie cie stac. Bo pozniej bedzie ci szło znacznie wiecej puszek miesiecznie.

witam, ja podobnie przeszłam mękę z karmieniem, mój młody nie chciał cyca, bo mam wklęsłe brodawki, więc mu ściągałam przez ponad miesiąc, aż zaczęłam się słaniać ze zmęczenia po ścianach. Polecam Ci Hippa mleko początkowe, albo bebilon 1. Jeśli dziecko będzie miało na początku problem z wypróżnianiem staraj się poić je wodą w dużych ilościach lub po konsultacji z lekarzem podaj jakiś probiotyk. Życzę powodzenia i dbaj o siebie, chora, zmęczona matka to matka do niczego, dziecko powinno od małego znać Twój uśmiech

Oj tak ! Karmienie przez pierwsze 3 miesiące nie jest tak fajne jak w reklamach... Niestety ! Pogryzione brodawki, wieczne myśli czy dziecko najedzone, czemu wyje, czy mleka jest wystarczająco, kryzysy laktacyjne, uwiązanie do dziecka... Ale prawda jest taka ze im dalej tym lepiej. Po wielu problemach jednak wytrzymałam i karmiłam rok. Gdzieś dopiero od 4 miesiąca karmienie zaczeło sprawiać mi przyjemność. I mimo wszystko wygodne było.A już w ogóle w nocy. Jeśli zdecydowana jesteś zrezygnować z karmienia to po mału zacznij przyzwyczajać dziecko do butelki.Na początek ściągaj trochę swojego mleka i podawaj z butli. W ciągu dnia kilka razy z piersi, kilka razy z butli Jak już załapie i przyzwyczai sie do smoczka to wtedy wprowadz modyfikowane.

Ja pokarmiłam piersią może kilka dni i zdecydowałam, że to nie dla mnie, nie chcę się męczyć kilku miesięcy, dlatego szybko przeszłam na sztuczne i jestem bardzo zadowolona. Na początku odciągałam pokarm i karmiłam butlą, a później całkowicie przeszłam na sztuczne.

"Język niemowląt" Tracy Hogg, dowiesz się co zrobić, żeby mieć czas dla siebie i żeby dziecko nie wisiało ci ciągle przy cycku

Ja krmiłam niecałe 3msc(zabrakło 5 dni). I też pomimo chęci i zamiarów karmienia do 6msc najzwyczajniej w świecie siadłam psychicznie. Młody od początku wierci się przy cycu na każdą dolegliwość zaraz cyc, nie najadał się w efekcie czego w nocy potrafił budzić się 6-7 razy do karmienia,a w dzień co 20 min żądał piersi. Od dzisiaj daje tylko MM najpierw dawałam raz dziennie, później dałam parę dni w nocy i w dzień , a od wczoraj przeszłam całkowicie. Cholernie mi żal bo chciałam karmić ale dla swojego dobra zrezygnowałam. Bo ktoś musi się dzieckiem zajmować bo mój to śpi max 3 godziny dziennie. W dodatku z początku były kolki, a teraz już ząbki i wiecznie zmierzły...a tak walnę flachę i wiem, że jest najedzony .

Ja tez postanowilam ze pierwsze dwa tygodnie bede karmic piersia.. pozniej przechodze na mleko sztuczne i nikt mi nie bedzie mowil czy robie zle czy dobrze to moja decyzja

milenka - a jesteś już mamą czy jesteś jeszcze w ciąży?

dziewczyny znam ten problem pierwsze dziecko karmiłam nie całe trzy miesiące z tym że na zmianę z mm przy drugim chciałam dłużej pragnęłam przynajmniej do 6 miesięcy ale niestety mały ma juz prawie 2,5 miesiąca aja wymiękam od dwóch tyg podaję butlę na zmianę z moim mlekiem zauważyłam że przy cycku jest strasznie nerwowy woli butlę ale co się dziwić z butli leci szybciej i więcej wiem że na moim mleku nie najadał się potrafił ciągną po 15 min z każdej piersi a potem jeszcze wypić z butli 60ml za dwa tyg wogóle rezygnuje z karmienia piersią

Ja moja karmiłam tylko 6 tygodni piersią - tez nie wytrzymałam. Dla mnie to była meczarnia, dla dziecka chyba też. Potem ściagalam pokarm jeszcze przez dwa tygodnie i karmiałam ja z butelki na zmianę moim i modyfikowanym. No i faktycznie macierzyństwo nabrało od razu innych barw ;) Jak ktos nie lubi to lepiej sie nie zmuszać - takie jest moje zdanie. A moje dziecko ma juz rok i ani razu nie było chore poza goraczką jednodniową i lekkim katarkiem nic jej nigdy nie dolegało - wbrew temu czym mnie moja pediatra straszyła :P

ja karmiłam rok i dwa miesiące. Początki były bardzo trudne ( jakieś dwa miesiące), potem też wyrzeczenia, brak papierosków, piwka. Ale kurcze, to tylko rok, a inwestycja w dziecko niesamowita:) ja bym Cię namawiała autorko, żebyś spróbowała jednak powalczyć o karmienie piersią. Chociaż te pół roku. Ale jeśli jesteś zdecydowana odstawić to powinnaś najpierw wypróbowac mleko modyfikowane. I to nie na noc tylko przed dzremką w dzień- tak, żebyś mogła poobserwowac dziecko. I potem, jeśli będzie OK, stopniowo zastępowac swoje mleko mlekiem modyfikowanym. Powodzenia

ze odstawilam od piersi. mALEGO karmilam 2 miesiace, wiecej nie dalam rady. Przerzucilam sie od razu na Enfamil - mały rozwija sie fantastycznie. A ja jestem szczesliwa, wyspana i wypoczeta. Odkad je sztuczne mleko przesypia mi calusienke noce. Czyli od skonczenia 2 miesiecy :) Teraz ma 6 miesiecy przeszlam na Enfamil 2. Drogie to mleko ale jest najlepsze, kupuje na allegro po 20,50. Te Bebika i nne sa przereklamowane nie dawalabym czegos takiego dziecku, i jeszcze sprzedaja to byle gdzie np. w Rossmanie. ble