Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama za kierownica;)

Egzamin na prawo jazdy, a ciaza

Polecane posty

Gość mama za kierownica;)

Zaraz po swietach czeka mnie egzamin na prawo jazdy:P Podczas robienia kursu okazalo sie, ze udalo mi sie zajsc w ciaze:) Poki co mam zamiar normalnie przystapic do egzaminu, ciazy jeszcze widac nie bedzie wiec mysle, ze nie bedzie problemu. Szwagierka jednak gdy sie dowiedziala to powiedziala, ze nie powinnam przystepowac do egzaminu, ze to nie odpowiedzialne itd. Ale jak nie teraz to kiedy? Przeciez zaraz po urodzeniu dziecka nie pojde na egzamin. A wy co o tym myslicie? Mam racje ja czy szwagierka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kelooooo
ja miałam egz. w 8 miesiącu ciąży a kurs zaczęłam robić w 4 miesiącu i żadnego problemu nie miałam, niech twoja siostra nie przesadza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama za kierownica;)
dzieki tez mi sie wydaje, ze ciaza to nie stan, w ktorym kobieta staje sie ulomna:D Osobiscie rowniez nie widze zadnych przeciwskazan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mąż jest instruktorem, nieraz jest dziewczyna w ciąży i nie ma problemu, dlaczego byś miała rezygnować? własnie idz, egzaminatorzy też są milsi bo nie chcą denerwować. Co nie znaczy że możesz nie umieć. Ale póki masz czas to idz, potem bedzie ciężko z dzieckiem, a lepiej juz zebys byla niezależna od meża i mogla z dzieckiem jechac gdzie chcesz a nie czekac az on łaskawie z pracy wróci i was zabierze. bez auta z dzieckiem sobie nie wyobrazam życia, sama mam 5 latka i ciągle w biegu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do stresu na egz, to zdrowy stres nie zaszkodzi, nie mówimy o stresie jakimś wiesz, spowodowanym strasznymi wydarzeniami, patologiczną sytuacją itd. inne stresy nic ci zlego nie zrobią. ja bronilam dyplomu i miałam całą sesje egz w 9 miesiacu i żyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja robilam od 5 miesiaca
ciazy prawko. Egzaminy zdawalam w 7-8. Jeszcze do tego wszystkiego byly pieronskie upały i nogi mialam jak dwa słupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak najbardziej idz
na ten egzamin, ja tez robilam prawko w ciazy,i potem od razu bylam niezalezna mamuska,nie musialam na nikogo liczyc od poczatku jak urodzilam,z malym dzieckiem to do lekarz to na zakupy,a z niemowlakiem zakupy to wyprawa,wiec jechalam gdy dziecko bylo wyspane najedzone i ja decydowalam w jaki dzien co zalatwie a nie musialam dopasowywac sie do nikogo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja robilam od 5 miesiaca
a ty jezcze brzucha nie masz..........nad czym ty sie zastanawiasz. wiesz jak ja wygladalam i sie czulam........tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama za kierownica;)
ja nie licze na jakies ulgi, bo nic widac nie bedzie co mnie cieszy, bo nie chcialabym byc traktowana wyjatkowo. Tak tylko sie wlasnie zastanawiam dlaczego szwagierkatak niezdrowo zareagowala. Oczywiscie pojde na egzamin:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakaś twoja szwagierka dziwna albo przewrazliwiona albo zazdrosna jesli sama nie ma pprawka. z malym dzieckiem prawo jazdy to konieczność!!!! inaczej bedziesz uwiązana do męża i zero niezależności. masakra, znam takie malzenstwo, ona bez pracy, bez prawka i po prostu sprzataczka, praczka i służąca bez mozliwosci wyrwania sie z domu bo dwoje dzieci i wiocha. także nawet autobus odpada. a ma 22 lata!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka x 2
znam 2 dziewczyny, ktore robily prawko na poczatku ciazy a egzaminy zdawaly niemal przed porodem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama za kierownica;)
zazdrosna to nie, ma prawo jazdy wiec mysle, ze przewrazliwiona. Mi bardzo zalezy na prawie jazdy, bo potrzebne mi auto do pracy, a i z dzieckiem wlasnie latwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja robilam od 5 miesiaca
ja nie bylam traktowana wyjątkowo ani podczas zdawania prawka ani podczas egzaminow. Jeden nawet sie lekko wkurzyl jak zobaczyl moj brzuch - pewnie uwaza, ze juz powinnam siedziec w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no uśmiałam się z twojej siostry:) A tak poważnie ja też robiłam prawko w ciąży . Ciąża to nie choroba i nie prowadzi do żadnego wykluczenia społecznego ale widać twoja siostra to inaczej na tą kwestie patrzy. Jeśli ty czujesz się ok to wszystko w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama za kierownica;)
to nie siostra tylko szwagierka:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocham prowadzić! Niestety, jakis czas temu zakosili mi prawko za błahostkę. Ale mam już na to sposób ;) Słyszałem, że dokumenty kolekcjonerskie z szybkieprawojazdy.pl bardzo się przydają. A samo ich posiadanie jest w stu procentach dopuszczalne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×