JAK WAM idzie pisanie PRACY MGR ?

www.scholar.google.com

To opisz własnymi słowami to, co przeczytasz odnośnie historii tej instytucji.

no dobrze część napisze swoimi słowami, a część po prostu cytatami, musze tam wymieniac dużo ważnych wydarzen nazwisk i dat.

ludzie bo ja mam napisac prace z PEDAGOGIKI jak robić tą narracje, polemike? jak pisze w ksiazce że w wieku np 4 lat rozwija sie funkcja taka i taka to co: mam napisać że się nie zgadzam, bo u mojej kuzynki sie nie rozwinęła :O

akurat jesli chodzi o historie, to mozna lac wode, rozwinac jakas czesc tematu, dodac jakies ciekawostki itp

Polemika jest w literaturze przedmiotu, a nie w Twoim indywidualnym doświadczeniu.

ja rozumiem cytowanie w przypadkach, gdzie jest to konieczne np. masz bardzo fachowe, skomplikowane slownictwo, ale do jasnej cholery historie mozna z palcem w dupie opisywac wlasnymi slowami dziewczyno! na litosc boska ogarnij sie! poza tym w bibliotece pewnie znajdziesz wiecej artykulow i ksiazek na ten temat (chocby nawiazujace do niego) powoluj sie na rozne zrodla

Nauki społeczne i humanistyczne są strasznie rozgadane, tam każdy ma nieco inne zdanie, zaakcentuj to w pracy.

I znów pytanie wraca: co robią z Wami na seminarium promotorzy?:O:O:O:O

dzizas! co sie dzieje z tymi dzisiejszymi studentami - takie sieroty i niemoty :O jak macie takie problemy to konsultujcie sie z promotorem, pytajcie na seminariach dyplomowych...

Mam takie samo zdanie, bon tonn:)

jestem niemotą :D dobra spadam, dzięki za rady

Wkleiłam Tobie wyszukiwarkę naukową, poszukaj, wyrzuca źródła, głównie książki i artykuły.

niestety, poziom edukacji spada z roku na rok... jak to moze byc ze czlowiek z juz prawie tytulem magistra nie potrafi swoimi slowami, powolujac sie na zrodla napisac kilkudziesieciu stron?? na poczatku chcialo mi sie smiac z tych wpisow, ale kurcze to nie jest smieszne, to bardzo smutne!

Studentko pedagogiki, nie mów mi, że bazujesz na jednej książce. To praca magisterska, a nie praca zaliczeniowa z jakichś ćwiczeń.

Jedno to studenci, drugie to co robią promotorzy? Słabo mi się robi.... Seminarium trwa czwarty semestr:O:O:O

kurna, ksiazek i artykulow tez sobie znalezc nie potrafia :O

nie, mam mnóstwo książek. Ale to wygląda tak: z jednej np pisze o rozwoju układu krążenia, z drugiej książki o układzie kostnym, z trzeciej o czymś tam jeszcze itd to z czym tu dyskutować ? :(

straszne jest to, że część z Was w ogóle nie ma pojęcia jak napisać pracę, która tak na prawdę opiera się na pisaniu zwykłej zaliczeniówki :O WYstarczy wiedzieć o czym się pisze, mieć źródła i wiśta!

A podobno żyjemy w społeczeństwie informacyjnym i gospodarce opartej na wiedzy:P:P:P:P

Czyli mało źródeł....

moim zdaniem, student musi sie starac, dopytywac, konsultowac- promotor musi widziec, ze magistrantowi zalezy bo co? sam ma za nim biegac?

co to ten scholar?

np. gdy piszesz o układach, to wiadomo, że nie będziesz polemizować, z tym, że są aorty, a w krwi są białe i czerwone krwinki. To jest częśc teoretyczna, oparta na tym, co już zostało stwierdzone. Twój temat na pewno nie brzmi "opisz układy występujące u człowieka :D "

Ale wciąż są nowe badania....

to pierwszy rodział?

ANouk, no dokładnie. Często z różnych powodów zmieniane/uściślane są nazwy, ale mam wrażenie, że dla niektórych to już zbyt wysoki level :d

a ile musicie miec stron tego?

Pora kończyć, czas na mnie. Zrobicie, jak uważacie. Dobranoc.

A ja to już mam za sobą. Świetne rozwiązania oferuje serwis diploma.pl. Mają duże doświadczenie, a wiem bo sam skorzystałem. Pomogli mi w tym co było dla mnie nie do przejścia. Zobaczcie sami, a na pewno się nie zawiedziecie.