Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czekolada mleczna toffii

Dziewczyny co wybrac! cesarke czy porod naturalny?

Polecane posty

Gość bo tak i już
zdesperowana zalezy jakie znieczulenie i w jakim szpitalu. dlaczego kobity myslą że skoro one tak miały i u nich tak to wyglądało to tak samo bylo u całej reszty kobiet na swiecie... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agazonatoma
mój mąż był za przeszklonymi drzwiami...czekał na dziecko....ale wszystko widział..i przeżył szok...owszem dziecko dają później, ale co z tego jak leżysz jak kłoda i nawet nie widzisz jak zaczyna uczyć sie ssać cycusia...ale mi to przyjemność...i tak przez długi czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiciorek-ek A kto powiedzial, ze dziecko nie dalo znaku, ze to juz? Sorry, ale zanim mnie cieli to meczylam sie najpierw ze skurczami od 22 do 12 po poludniu (do znieczulenia), a pozniej czekalam do 16... Az wkoncu wpadl lekarz i mowi, ze przygotowuja sale... Wiec nie mow o wrazeniach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam pojecia o tym uczuciu jak dziecko przechodzi przez pochwe i powiem wam szczerze, ze nie mam zamiaru sie dowiadywac. tez bylam kiedys za sn, ale same skurcze wystarczyly zeby mnie na zawsze zniechecic. boli jak wszyscy diabli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bella ...
A do cesarki to czasmi daje sie całkowitą narkozę wiec siłą rzeczy dziecka nie dostaniesz od razu ... różne są opcje ja rodziłam naturalnie i jestem zadowolona -za nic cesarki nie chcialabym miec za wiele w zyciu widzialam dziewczyn po cesarkach. Masakra !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agazonatoma
autorka będzie rodzić w prywatnej klinice, tam opieka zupełnie inna...a jeżeli poród byłby bezproblemowy...wiadomo, że boli jak diabli, ale po cc to dopiero ból...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciorek-ek
o jezu, zdesperowana- nie chciałabym rodzić tam, gdzie ty jeśli piszesz, że mąż był przy Tobie jak Ci brzuch otwierali:):) Żałosne. Nie znam takiej kliniki. Mąż może patrzeć przez szybę a nie być na SALI OPERACYJNEJ. Co ty za bzdury piszesz??? I po znieczuleniu (nie wiem czy miałas ZZO czy podpajęczynówkowe) od razu mogłas głowe podnosić, tak? Nikt Cię nie poinformował czym to grozi? To ciesz się, że tak dobrze to sie dla Ciebie i twojego dziecka skończyło... Pierwsze słysze, żeby mąż siedział przy głowie osoby operowanej. :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo tak i już
nie wyolbrzymiajmy, mnie cholernie bolało ale starałam się funkcjonować. Jakbym się nad sobą rozczulała to żeczywiśce nie ruszyłabym ręką przez 2 dni conajmniej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzilam 3 razy sn
Oj boli boli :) Ale są rzeczy które bardziej bolą niż poród. Doświadczyłam takiego bólu ze ten porodowy to igraszka. Poza tym po tym bólu czeka Cię taka wspaniała nagroda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdesperowana... Dokladnie. Ja przezylam skurcze do 7cm i nawet nie chce wiedziec jak mialoby byc dalej. Fakt - mialam znieczulenie, ale moje wyobrazenie o kroczu po porodze SN nie jest najlepsze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiciorek-ek No to ja tez Cie zdziwie, bo moj facet tez byl przy CC i siedzial dokladnie przy moim lewym uchu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agazonatoma
szczerze to dziewczyno spokojnie przygotuj się na poród naturalny...nie będziesz żałować...może wybierz się do szkoły rodzenia...tam naprawdę dają fajne wskazówki, co zrobic, żeby złagodzić ból, można wybrać różne opcje porodu nie leżeć jak kłoda na łóżku, ale ruszać się, klęczeć, skakac na piłce, rodzic na specjalnym krześle,naprawdę jest tyle opcji żeby złagodzić ból, ale świadomie urodzić dziecko...a cesarka...no cóż...dla mnie to tylko ostateczność jeżeli będą problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agazonatoma
zdesperowana rodziłam sn i cc...mam porównanie i nigdy cc!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie nie pytali, bo kiepsko wszystko wygladalo. Mielismy infekcje, wiec wszystko dzialo sie szybko. Skad pomysl, ze glowy podniesc nie mozna? :D Ciekwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agazonatoma
a ja mojego 14miesięcy ale walczyłam przez 5 dni o pokarm...a przy naturalnym pokarm był od razu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agazonatoma
błagam....nie można podnosić głowy przez 12 godzin ,ale po znieczuleniu miejscowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzilam 3 razy sn
A ja uważam że żadna szkoła rodzenia nie pomoże. Trzeba wsłuchać się w siebie i robić to co podpowiada ciało. Mnie kazano skakać na piłce bo to przyniesie ulgę, a mi ta piłka tak nie pasowała jak nie wiem. Zaszyłam się w prysznicu,. zamknęłam za sobą drzwiczki i spędziłam tam cały poród polewając się ciepłą woda kiedy nadchodziły skurcze. Bylo mi dobrze tam bo czuła się bezpiecznie i intymnie w tym ciasnym prysznicu no i woda łagodziła odrobinę ból, a przynajmniej tak mi się zdawało. Uważam, ze najważniejsza rzecz przy porodzie SN to zostawić kobietę w spokoju i pozwolić jej samej działać tak jak ona tego potrzebuje w danej chwili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciorek-ek
oj dziewczyny, dziewczyny- rozwalacie mnie. Pierwsze słyszę, żeby przy operacji jaką niewątpliwie jest cesarskie cięcie ktokolwiek mógł siedzieć przy głowie osoby operowanej. Może w waszym świecie, naprawdę. Jest to po prostu sprzeczne z przepisami- na sali operacyjnej może być lekarz i obsługa a nie osoba z zewnątrz, więc dajcie już spokój:) Jeśli chodzi o podnoszenie głowy- zarówno przy podpajęczynówkowym jak i ZZo przez pierwsze dwie godziny nie powinno podnosić się głowy. Poczytajcie jak działa takie znieczulenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwsze slysze... U mnie bylo tak, ze po tych wszystkich "narkotykach" chcialo mi sie pic, wiec moglam pic, ale pod warunkiem, ze sama utrzymam szklanke z woda... A na lezaco ciezko raczej sie napic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agazonatoma
szkoła pokazuje różne opcje na złagodzenie bólu....może piłka komuś bardziej pomoże niż prysznic...a komuś innemu klęczenie, innemu chodzenie....a skąd masz się dowiedziec czego możesz spróbować....musi ktoś powiedzieć o różnych formach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja.doula
dla mających wątpliwości polecam książke Michel Odent - Cesarskie cięcie a poród naturalny. Jesli nie byłoby bezwzględnych wskazań do cc, rodziłabym drogami i siłami natury ;) Jestem po dwóch prodach dsn, jeden wcześniaczy w szpitalu, drugi donoszony w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agazonatoma
ja miałam przygotowana buteleczkę z dziubkiem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiciorek-ek Czyli twierdzisz, ze wiekszosc tu zebrana klamie....? He, ciekawe. Przy porodzie SN moglaby byc 2 osoby, a przy CC jedna... I byl moj facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzilam 3 razy sn
Myślę, ze się po prostu czuje takie rzeczy tzn ja czułam. Do szkoły rodzenia nie chodziłam a czułam co chcę zrobić, co powinnam żeby sobie ulżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agazonatoma
co kraj to byczaj...u mnie w szpitalu nie mógł byc mąż...stał za szybą...ale może gdzie indziej jest inaczej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×