Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czekolada mleczna toffii

Dziewczyny co wybrac! cesarke czy porod naturalny?

Polecane posty

agazonatoma He no mozna i tak. U mnie byl warunek, ze sama musze utrzymac kubek. Dzieku Bogu trzymalam, bo chyba bym wyschla :) Takiego kaca nigdy nie mialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agazonatoma
zgadzam się z Tobą, ale przy pierwszym porodzie to jest sie troszkę w szoku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy cesarce moze byc maz/partner dlatego nie rozumiem po co ktoras sie tu sprzecza i madrzy bezpodstawnie:O Moja znajoma ostatnio miala cc planowane (w prywatnej klinice) i maz byl na sali, nie za szyba, a na sali. Takze jak ktos nie ma o czyms pojecia to niech sie glupio nie sprzecza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agazonatoma
ja miałam umówioną cesarkę, więc byłam już przygotowana...choc do końca liczyłam, że syncio się obróci...miałam wizję porodu naturalnego...ja to taka zosia-samosia...więc cesarka to podwójny dramat...fizyczny i psychiczny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jakos siedzial , co ty chcesz mi tu wmowic, dali mu kitl taki jak maja doktorzy, taka czapke no i byl. glowe normlanie podnosilam, malego trzymalam, siedziala tak na pol lezaco. sniadanie dostalam 6 godzin po skonczonej operacji, dopiero co mi znieczulenie zeszlo. karmilam tylko wlasnym mlekiem, nie bylo mowy zeby po 5 dniach dopiero zaczelo sie produkowac bo przeciez maly bylby glodny. co lepsze od porodu do wyjscia ze szpitala nie stracil nic na wadze. nie powiem zeby ni bylo ciazko bo maly przy cycku wisial mi nemal non- stop. no i po co mialabym to sobie wymyslac???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciorek-ek
ja większość? Tylko zdesperowana i pestycyda twierdzą, że przy ich cięciu był mąż:) cała reszta miała męża za szyba na czas trwania operacji. Zresztą moje znajome, które miały cesarkę to potwierdzają. Jest jeszcze ewentualność, że może w innym kraju nie przywiązują wagi do septyki na salach operacyjnych...Może rodziłyście w Egipcie albo hmmm...Tunezji? Nie wierzę, że w cywilizowanym kraju dopuszcza się osoby postronne do operacji. I sorry, ale mam pojęcie, bo wybierałam kliniki do porodu, byłam na trzech wizytach więc wiem jak to wyglada. Własnie w prywatnych klinikach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haha chcesz powiedziec, ze Polska to cywilizowany kraj?! Mieszkalam w tym kraju 20 lat, ale badzmy obiektywni... Jak juz wczesniej napisalam - rodzilam w niemczech. I to raczej Polska jest 100 lat za murzynami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiciorek-ek z przykroscia stwierdzam, ze jestes ograniczona:O Przy mojej cesarce nikt nie siedzial na sali, ale to nie oznacza, ze tak musi byc i juz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agazonatoma
ja też karmiłam synka piersią, ale było pokarmu za mało więc dokarmiałam go mlekiem sztucznym. Po 5 dniach pokarmu było tak dużo, że nie musiałam go dokarmiać. podczas naturalnego porodu organizm kobiety dostaje sygnał i mleko samo zaczyna się produkowac - uruchamiają się hormony...matka-natura!!! CC to operacja, chyba, że poród naturalny idzie kiepsko i muszą zrobić cc, to wtedy z pokarmem to inna bajka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agazonatoma
myśle, że autorka ma inne pytanie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agazonatoma
chyba zaczynacie zbaczać z tematu- atakować się wzajemnie zamiast pisać o waszych odczuciach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sobie piję colę
po cc leżałam na pewno regulaminowe 24h , a nawet kapkę dłużej. W trzeciej dobie po cc kazałam sobie zdjąć cewnik zzo i wzięłam na noc 1 pyralginę. I to znów nie z powodu bólu brzucha czy rany (nie doznałam na szczęscie) tylko uogólnionego bólu zleżałego ciała. Po tej całej ciazy nawalił mi krzyż i plecy więc po powrocie do domu brałam okazyjnie 1 paracetamol. wyszłam w 5 dobie. jak dla mnie było super. w szpitalu gdzie rodziłam, zakaz wejścia na salę operacyjną osób postronnych, wyłącznie personel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agazonatoma
AUTORKO POROZMAWIAJ Z FACHOWCAMI I PZEMYŚL CO BĘDZIE NAJLEPSZE DLA DZIECKA I CIEBIE...... Tutaj są różne opinie..i różne wypowiedzi.. życzę dużo zdrówka dla Ciebie i maleństwa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sobie piję colę
agazonatoma - poradzę poczytać nieco książek lub popytać mądrych lekarzy. LAKTACJA pojawia się po usunięciu łożyska, i nie ma znaczenia czy je urodzisz czy ci je wyjmą. Ot taka matka natura. Ja miałam pokarm - jak tylko dziecko przyniesli po ok. 1 h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sobie piję colę
dodam jeszcze nawał mleczny w 3-ciej dobie po cc, teoretycznie wg was zwolenniczek sn nie powinien pokarm u mnie wystąpić, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do pokarmu to tez mialam i to duzo:O Niestety, bo nie karmilam dziecka ani przez chwile wiec bylo to uciazliwe. Wg. zagorzalych przeciwniczek cc powinnam nie miec pokarmu:D No coz niestety bylo inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rodzilam 3 razy sn
A ja 2 razy po SN nie dostałam wcale pokarmu, za trzecim razem lalo się ze mnie dosłownie wiec nie mam pojęcia od czego to zależy. Myślę, ze nie od sposobu porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciorek-ek
a dlaczego ograniczona? Jakby mi ktoś wpierał, że urodził dziecko przez odbyt tez bym go wysmiała :):) Fakty i logika- cesarskie cięcie to operacja. I tego nie da się podważyć, prawda? To rozcięcie powłok brzusznych i macicy. Czy logicznym jest, żeby przy czyms takim znajdowała się osoba postronna? Nie sądzę. I tyle w temacie:) A co do wad cc. Jest to operacja, jakkolwiek by tego nie nazywać. Poza tym dla dziecka zdrowsze, bardziej naturalne jest przyjście na świat tak jak wymyśliła to natura. cesarka to sztuczna ingerencja, wyrwanie dziecka z macicy bez przygotowania. Ja nie jestem zagorzałą zwolenniczką porodów naturalnych. Kobiety powinny mieć wybór- w końcu to ich ciało, ich lęki. Ale nie pociskajcie, że cesarka jest super rozwiązaniem. Jeśli poród przebiega prawidłowo, nie ma komplikacji zawsze jest lepszy. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anonim.pl
Moim zdaniem powinnaś wybrać poród naturalny. Szybciej dochodzisz do siebie, a przeżycie niesamowite :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestes ograniczona, bo 3 osoby ci pisza, ze moze byc osoba postronna (nie w kazdym szpitalu to jasne), a ty wciaz myslisz, ze to nierealne. Tak, wszyscy tutaj cie oklamuja:O Nie wiem tylko w jakim celu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale nie zawsze jest lepszy - do porodu sn dochodzi ryzyko niedotlenienia dziecka itd.. stad te wszystkie cesarki - poniewaz porod SN jest sam w sobie bardzo niebezpieczny. kazda osoba na sali to osoba postronna. jedna osobe wpuszczaja dla komfortu matki i tyle. i tak tam jest z 8 czy 9 osob caly czas wiec jedna wiecej nie robi roznicy. tzn robi. bo dla kobiety to jest bardzo wazne nie byc w takiej chwili sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Czy logicznym jest, żeby przy czyms takim znajdowała się osoba postronna? Nie sądzę" No zrobila z nas klamczuchy :D Owszem cesarka to operacja, ale nie transplantacja czaszki, czy jakis przeszczep do cholery...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rodzilam 3 razy sn
kiciorek obejrzyj sobie dokument "narodziny co minute" przetłumaczone jako "cud narodzin" wklejam link http://vod.onet.pl/cud-narodzin,9016,serial.html za granicą na sali przy cc może być jedna osoba bliska jeśli pacjentka ma znieczulenie zzo albo podpajęczynówkowe a nie ogólne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżeli miałabym wybór
jeżeli miałabym wybór tak jak autorka to wybrałabym cesarkę!!! Miałam i jedno i drugie. Pierwszy poród naturalny 22 godzin w bólach, chodziłam zółta z bólu po ścianach, znieczulenie podane zbyt póxno nie działało, czułam jakby kroili mi plecy piłą motorową NA ŻYWCA!!!! Najgoszemu wrogowi nie życzę. Mdlałam z bólu, lekarz w końcu skoczył mi na brzuch i wycisnął córę. Drugi poród cesarka z powodu nieprawidłowego ułożenia, elegancko bez bóli przysżłam na planowaną cesarkę. Godzinka i dzieciątko na świecie. Ból po cesarce to pikuś w porównaniu z porodem sn. Wyszłam w trzeciej dobie, blizna trochę ciągła, no ale spokojnie da się przeżyć, blizna cieniutka na linii włosów łonowych już blada nic nie widać. Poród tak naprawdę zależy od wielkości dziecka. Wiadomo że mniej namęczy się kobieta rodząc 2500g, a rodząc 3900g. Mimo wszystko jestem zdecydowanie za CESARKĄ!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w niemczech ojciec
dziecka tez moze byc na sali operacyjnej przy wykonywanym cc wiec nie wiem co z tym egiptem? :D zalosne , ale widze niektore osoby widza slysza pisza tylko wlasne widzi mi sie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w niemczech ojciec
nie wiem jak to jest przy nie planowanej cc bo polozna mowila aby maz przyszedl w koszuli rozpinanej na guziki bo jak bedzie potrzeba cc zrobic to dziecko zaraz po wyciagnieciu daja tatowi na klatke piersiowa :) a przy planowanej (moja kuzynka miala ) byl jej maz nie za zadna szyba :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×