ach te chlodne warszawianki...

wiosna za pasem, pojawiaja sie pierwsze paki, sloneczko coraz smielsze... a warszawianki pozostaja chlodne jak lody... polar :) a szkoda!

up

a czego oczekujesz?

entuzjazmu! do rozmow, spotkan, przygod... i nie mam na mysli seks w hotelu! wystarczy ruszyc wyobraznie, a przede wszystkim - chciec!

Zimno to co się dziwisz

to może mnie podrywałeś?? miałm dziś podryw, ja mężatka z małym dzieckiem :-D myślałam, że chłopak dostanie parasolką po głowie, taki był niespławialny :-P

przecież ty prostytutka jesteś

byłam, byłam.. ale kiedy to było? już nie pamiętam.

acha

A CO TWOJA ŻONA NA TO??????

Aż łezka się w oku kręci, jak sobie wspominasz stare dobre czasy - prawda Purpurowa Łzo ? Ale nie odbiegajmy od tematu ;) Tak jak warszawski cwaniak, tak Warszawianka przechodzi do nie spisanej przez nikogo historii. I to co udało ci się zaobserwować panie Tomaszu, to jedynie reprezentantki Polski pochodzące z takich dziur (bez obrazy) o istnieniu, których nawet nie miałeś zielonego pojęcia.

Niespisanej :)