Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Jutrzejsza.

Kto pali marihuanę, bądź haszysz? Zapraszam do dyskusji.

Polecane posty

Wreszcie temat dla mnie :) Od dawna zarejestrowany nick ale nie bylo nic wartego uwagi. Jaram od 14 roku zycia, czyli juz ponad 5 lat. Najpierw bylo z lufy, bo małe finanse i w ogóle. Pózniej bongo i tak doszedlem do jointów. Pale sporo ale z przerwami. Czasem do 3 gramów dziennie, a czasem nie pale nawet 6 miesięcy. Zależy od okolicznosci i ilosci wolnego czasu. Jak sie czuje? Wolny. Zaleznie od humoru- jesli mam ochote posiedziec w spokoju to malo sie odzywam i zaglebiam sie w mysli i jestem malo kontaktowy. Jesli humor raczej imprezowy, jestem dusza towarzystwa. Duzo gadam, opowiadam o wszystkich swoich doznaniach i przemysleniach. Prawie nigdy nie pale sam. Lepiej zapalic w dobrym towarzystwie niz zamulac samemu przed telewizorem/komputerem. Powiedzialem rodzicom po skonczeniu 18 roku zycia ze jaram i ile czasu to juz trwa. Oczywiscie zostalem ostro zjechany, dostalem szlaban (ktory i tak olalem) i wspolnie z rodzicami czytalismy sobie w internecie informacje o zielonym i wplywie na tryby zycia. Wczoraj tez cos czytalem na ten temat, ze niby maja byc jakies ulgi w karach itp. To nie zmienia faktu ze worki beda przemycane w majtkach a na widok funkcjonariusza policji trzeba bedzie to zjesc albo wrzucic w pierwsze lepsze krzaki. Popieram legalizacje. Marihuana szkodzi, moze nie mniej, moze nie wiecej niz alkohol, wiec dlaczego ma byc mniej dostepna? Taka nasza mentalnosc. Pozdrawiam palaczy :) Zapraszam do Lublina! Moze to nie Woodstock ale Holender do nas dochodzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcin84w
szkoda że polskie społeczeństwo ma taką mentalność zaściankową. Ja bym zakazał sprzedaży papierosów,a zamiast tego dopuścił trawkę. Legalne plantacje obciążyłbym akcyzą oraz kontrolował jakość.Polacy wolą jak ich dzieci piją alkohol,bo oni też pili za młodu.Narkotyki traktują jak dzieło szatana.Każdy narkotyk to dla nas to samo zło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja czuje sie szczesliwa jak pale , chcialabym zawsze miec taki dobry humor, takie nastwienie do zycia jak wtedy gdy jestem pod wplywem. :) Papierosow nigdy nie tykałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"I jeszcze jedno pytanie, miły przyjacielu Czy wóda i papierosy nie uzależniają? Czy nie widać, że jest to jedno i to samo draństwo? - Nie, na wódę monopol ma państwo I dobrze zarabia na tym i się nie przejmuje Że co któryś twój kolega znów się degeneruje Dzień w dzień, ale to jest legalne Obłożone podatkiem, więc także opłacalne" Kazik 5 lat :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobry tekst
masz racjeeee! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Papierosy palilem okolo 5 lat. Nic ciekawego. Glownie dlatego ze jak inni palili to ja nie mialem co robic i tez palilem, a jak rzucilem palenie to sie ze mnie smiali, ze niby co ta anglia robi z ludzmi :( Sex po zielonym? Srednio. Moze to dlatego ze ja mam po prostu takie podejscie, nie lubie byc nie trzezwy podczas stosunku, lubie to przezywac calym soba i rozkoszowac sie czystym seksem. Nie mam zadnych zaburzen, przedwczesnych wytryskow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jutrzejsza
Poza tym zapach ziólka jest piekny taki słodki Fajki smierdza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mial ktos kiedys porzadne haluny? Ja w sumie czasem mam wrazenie ze ktos mnie obserwuje. Ale tylko raz w zyciu widzialem cos czego nie bylo. I to chyba tylko dlatego ze dobrze popalilem po wyjsciu z seansu w kinie o 1 w nocy. Z horroru. Strach bylo wyjsc z lazienki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po co ktoś się pode mnie podszywa?? Jestem taka fajna :) Ale na szczescie czarna :) Tak, ma lekko slodkawy zapaszek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mam nigdy niczego, nie pale tak czesto i tak duzo zeby miec jazdy. Dla dobrego humoru i samopoczucia. Nawet swoj pierwszy raz dobrze zapamietlam po prostu czulam sie lekka i mialam nogi jak z awty i oczywiscie smialam sie, a laczycie alkohol z ziolem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tuz po zerwaniu pachnie zywicą. Po ususzeniu, zaleznie od odmiany (AK47 pachnie bardzo intensywnie) lasem. Podczas palenia slodko. W sumie, bogaty bukiet z jednego kwiatu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja palę od jakiś 2-3lat z przerwami, do spróbowania namówił mnie mój facet i tak sobie razem palimy. co do halucynacji, kiedyś, jakoś na początku byłam strasznie najarana i wróciłam do domu i chciałam zrobić herbatę, otwieram szafkę żeby wyjąć kubek a tam wszystkie szklanki lataja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak wczesniej wspomnialem, jesli humor imprezowy to laczymy, najczesciej z piwem lub wódką. Ale wtedy po paru godzinach czuję sie zmarnowany. Ja gdy mialem haluny to palilem jakiegos skuna z fajki. Nie trzeba palic duzo, wystarczy ze pali sie jakiegos menta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez swietnie pamietam swoj pierwszy raz :D Odpalalem od kuchenki gazowej a potem latalem (doslownie). Wydawalo mi sie ze na wszystko patrze z gory. Nastepnie smigalem z odswiezaczem powietrza po mieszkaniu jak odrzutowiec, żeby pozbyc sie zapachu... Ja mialem halucynacje glownie dlatego ze bardzo mnie wciagnal ten horror na ktory poszedlem. Rec. Nigdy wiecej tego nie obejze. A bialej dloni odcisnietej na szybie drzwi do ubikacji nigdy nie zapomnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcin84w
po zapaleniu lubię napić się zimnego piwa,ale wtedy nie prowadzę auta. Z wódką nigdy nie łączę bo bym nie dotrzymał kroku tym co piją tylko wódkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcin84w
halucynacji nigdy nie miałem po trawce,za to po grzybkach lub lsd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja lubie jezdzic pod wiatrak i tam palic i slyszec ten zajebisty szum i patrzec na skrzydla tego wiatraka i czuje jakby za kazdym razem mnie zabieral na gore :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałabym się dołączyć do dyskusji... Ja osobiście nie palę, natomiast mój partner codziennie. Proszę odpowiedzcie mi ilu z Was jest w poważnych związkach? Jak reagują na to Wasi partnerzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcin84w
kase wydaję na to na co mam ochotę bo ciężko na nią pracuję.Ja wolę zapalić,jak ktoś woli wydać na wódkę to jego sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość me pel gem szuum
Mam 31 , zaczełm palic w wieku 16 i pale do dzis.. przerwa na ciaze i karmienie, pale z mezem:) on stary zielasz, zeb nie było z e patologia jaks, pracujemy w banku:) apo robocie 2-3razy w tyg sie luzujemy czasem z browcem bo pic mi sie chce, uwielbiam ten stan:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malincia ! Wszyscy zrozumielismy a Ciebie chyba denerwuje ze nikt na Ciebie uwagi nie zwraca?? No dobra, ja zwroce :D A alkoholem ludzie sie nie truja i nie placa???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcin84w
moja panna nie pali,ale to toleruje. Czasem mi nawet kupi jak nie mam kaski.Nie wszystkie takie są. Poprzednia laska kazała mi wybierać.Długo się nie zastanawiałem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coz, moja partnerka niezbyt serdecznie reagowala na to ze pale ze znajomymi, ale to glownie dlatego ze byla zazdrosna. Myslala ze po spaleniu trace nad soba kontrole i nie wiem co robie, ani z kim to robie. Sama nigdy nie probowala i bala sie tego, jak i efektow. Jesli twoj chlopak pali, mozesz z nim o tym porozmawiac jesli ci to nie pasuje, ale nie probuj nic zmieniac na sile ani zastraszac. To moze tylko pogorszyc sytuacje. Tak bylo w moim przypadku. Gdy zaczely sie grozby, ja zaczalem sie z tym ukrywac. Nie jestem uzalezniony czy cos, bo jak juz mowilem potrafie nie palici 6 miesiecy i wiecej jesli nie mam ochoty. Po prostu, jesli jestem w swoim towarzystwie i mam ochote zapalic to nie widze przeszkod, ale ona jednak sie tego bala. Gdyby nie sprzedala mnie dziewczyna mojego kolegi z ktorym popalam, pewnie nigdy by sie o niczym nie dowiedziala i ominelo by mnie wiele klotni. Potem przestala mi ufac, zaczela pilnowac, sprawdzac i kontrolowac co doprowadzilo do upadku zwiazku jak i znajomosci miedzy nami. Jesli twoj chlopak lubi zapalic, wie jak to robic i ufasz mu, nie probuj nic zmieniac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jest wobec mnie agresywny po zapaleniu... Nawet nie potrafię racjonalnie wytłumaczyć dlaczego aż tak bardzo mi to przeszkadza. Wiele razy próbowałam zrozumieć go, ale mimo wszystko nie potrafię... Jest to chyba jedyny powód naszych nieporozumień. Oczywiście w 90% odpuszczam, ale wtedy męczę się w środku. Mieszkamy razem więc ten dla Was przyjemnych zapach u mnie powoduje łzy, złość i bezradność... Nie wiem przede wszystkim jak pomóc sobie. Bo jedno zrozumiałam- na pewno nie rzuci tego dla mnie tylko jak On sam będzie tego rzeczywiście chciał. Dziękuję za odpowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój chłopak paliłby najchętniej w każdej sytuacji. To jego sposób niestety na życie. Na zabawę, na stres, na nudę... Każdy powód jest dla niego dobry. Boję się przyszłości z nim... Póki co ze sobą mieszkamy. Czasami wspomina o zaręczynach, żartujemy na temat dzieci... Gdyby palił czas od czasu, z kolegami, w towarzystwie to zupełnie inaczej bym do tego podchodziła... Najbardziej bolała mnie sytuacja kiedy po poważnej operacji w dzień wyjścia ze szpitala pierwsze co zrobił jak wrócił do domu to zajarał :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Generalnie jami jami, jak jest dobry stuff bez chemicznych domieszek. Jednak... Jeśli ktoś z was ma jakieś predyspozycje do chorób psychicznych to niech uważa. Mój były chłopak ześwirował i w końcu popełnił samobójstwo. Na pewno trawa nie jest jedyną przyczyną jednak z pewnością zaostrzyła i wyolbrzymiła jego problemy. Niestety. Zatem peace ale uważajcie na siebie 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×