30 letni, wykształcony, niebrzydki i znów sam :(

witajcie :) sporo wczoraj się działo, jak widzę, dzisiaj od rana również :) i promyczek nawet była wczoraj, coś się mijamy ostatnio, ciekawe ;) ravija, ja Ci dam :) jak gdzieś wychodzę, to nie nastawiam się na wyrywanie, a tym bardziej nie jest możliwe bym spał w obcym łóżku :) mam swoje zasady jednak... bawiłem się dobrze, wróciłem do domu rano i w związku z tym cały dzień odpoczywam :)) było fajnie, spędziłem miło czas, ale nie poznałem kobiety swojego życia, niestety ;) dziękuję Ci, Green, że tak we mnie wierzysz :) jak coś obiecuję to dotrzymuję słowa i tylko jakaś niespodziewana historia mogłaby to zmienić, ale wtedy przepraszam albo uprzedzam że coś się zmieniło. ravija, uważam, podobnie jak Green. Nie można mówić o pechu, to jest po prostu etap przejściowy, koniec, kropka :) nie ma więc potrzeby by coś odczarowywać. Tak sobie czytam te Wasze posty, te wczorajsze i dzisiejsze i generalnie mam takie przemyślenia,zresztą któraś z was sama to zauważyła wcześniej, tyle fajnych osób spotyka się na tym forum (Was mam tu na myśli), z różnych części kraju, mających różne doświadczenia inne spojrzenie na wiele rzeczy, będących w rożnym wieku i jak dla mnie na swój sposób niezwykłych, inteligentnych, kulturalnych, mających wiele ciekawych rzeczy do napisania; bardzo żałuję, że nie możemy tak jak ja wczoraj iść gdzieś wszyscy razem, pogadać, pożartować, powygłupiać się nawet; muszę się przyznać ze myślałem wczoraj kilka razy co porabiacie tutaj :) dziś chyba jestem trochę refleksyjny :) wybaczcie ;)

Hej :) Oj z tym spaniem w cudzym łóżku żartowałam, chciałam Cię tak troszkę pozaczepiać ;) Każdy szanujący się człowiek ma pewne zasady, których nie łamie. Widzisz Jack, mieszkamy na różnych końcach naszej pieknej ojczyzny, czy dane nam będzie wypić kiedyś tego drinka czy powygłupiać się razem..nie wiadomo, ale tutaj tez jest fajnie :) Przynajmniej posty czytamy w ciszy, a na spotkaniu pewnie musielibyśmy siebie przekrzykiwać ;) Odpoczywaj, fajnie że wyszedłeś wczoraj, rozrywka potrzebna każdemu

Wasi goście już pojechali? :)

myślisz, że gdybyśmy mogli się wszyscy razem spotkać trzeba byłoby się przekrzykiwać ? eeee chyba nie :) no może ja z promyczkiem co najwyżej :P zgadzam się, tutaj też jest fajnie, dlatego jestem :P

Moich gości juz nie ma :) Hehe fakt, Ty z Promyczkiem toczylibyście poważne rozmowy, a ja z Green leciutko i przyjemnie o lakierach do paznokci :P

a co z Aniulką? zapomniałaś o niej;)

:P zrobiłam to z premedytacją :D Aniulka..hmm..trudno powiedziec z kim wdałaby się w dyskusję. Ale myslę, że z Promyczkiem to wystarczające iskry by szły, więc wolałaby być poza linią ognia ;) Ja nie wiem...jak tu jeszcze więcej dziewczyn dojdzie, to będziesz musiał sobie informacje o nas kolo ekranu umieścić, żeby nas nie mylić ;)

taaaa jasne, może jeszcze żółte fiszki sobie ponalepiam, zrobie dla każdej opis i krótki portret psychologiczny nakreślę :) :p ravija, a czy do Ciebie przypadkiem dziś zima nie zawitała?

Oj u mnie tylko deszczowo, ale zaczęło padać jakąś godzinkę temu. Mam nadzieję, że z zachodu ten śnieg nie doleci do mnie, ale ponoć cisnienie spada na łeb na szyję, a to nie wróży dobrze Kurcze, a maj to ponoć miesiąc rozkwitania, przebudzenia, miłości ...a tu żaden spacer w blasku gwiazd, tylko deszcz ;) A u Ciebie jaka pogoda?

w tej chwili, na horyzoncie widzę chmury, takie dosyć spore i pada z nich deszcz, najdalej za pół godziny i u mnie będzie padać, coś czuję. w maju jak w gaju :) od przyszłego tygodnia pogoda się ma poprawić, będzie ciepło, słonecznie, więc na pewno będziesz miała możliwość, by odbyć spacer w blasku gwiazd :) kto wie, może wtedy, gdzieś tam w górze dojrzysz facjatę Twego przyszłego :)

Witam ponownie moją ulubioną policjantkę oraz po raz pierwszy dziś refleksyjnego Jacka :) Jack Sparrow - niedlugo nowy odcinek piratów w kinach, ech Johny Depp :) dziś jest fajny dzionek :)

Hej Green :) Właśnie zrobiłam Jackowi mały test czy o nas dba, taaak, dba- upomniał się o Aniulkę ;) Pewnie pójdę na spacerek, a co do dojrzenia czyjejś twarzy..kto wie. Może za tydzień, dwa zgodzę się wreszcie na randkę, ale nie kolację przy świecach ale raczej kawa mrożona lub lody :)

No nie...pewnie zniknęli na priva :(

ravija - za tydzień dwa randka jest odbiciem tego niedawnego wyjścia na piwko z kolegami? :)

Jak na razie to tylko Jack ostentacyjnie zniknął na mój "widok" hihihi :)

Oj nieeee :D to moi dwaj koledzy, wszystko między nami wyjaśnione, więc z nimi były jedna, dwie randki i koniec, teraz pizza, piwko, grill, kiedys impreza czy karaoke :) To ktoś inny Raz się zyje :)

Już myślałam, że dyskutujecie poza forum :P Jack zmęczony, może przysnął biedak

ravija- jaka cicha woda, jeszcze coś rano o pechu pisałaś hihihi Ti Ti Ti :)

pisałam już, że trudno mnie ogarnąć ;) A bo propozycja wyszła popołudniu Mam nadzieję, że będzie miło :)

cześć Green :) nigdzie nie zniknąłem :P po prostu się przebrałem w dresik bo chcę jeszcze odbyć biegi zanim mnie deszczyk pokropi a przyda mi się dziś wysiłek fizyczny, oj tak :) no proszę ravija, czyli jednak coś tam się rysuje na horyzoncie? w takim razie powodzenia, żeby wszystko się udało :) Green, jak kino? czekoladka smakowała ;)

Kino super, a czekoladka? byłam w czekoladziarni ale na herbacie a dokładnie na roiboosie :)

wracam niebawem :) green ma rację - znowu ;) ravija najpierw o pechu pisze a tu teraz taka niespodzianka :) sama widzisz koleżanko jak wszystko ulega zmianie, dynamicznie, nie znasz dnia ani godziny :) dobra, spadam myślę że wrócę za 29 min :P

Eeeeee tammm nic sie nie rysuje, zwykłe spotkanie zwane randką około południową ;)

ravija - Twoje nieogarnięcie jest włąśnie fajne. Będzie miło - jak będzie dobra kawa co ma nie być miło :) Będziemy trzymać kciuki jak powiesz kiedy :)

Jack miłych biegów - wracaj do nas pełen endorfin ;)

:D nie przeceniajcie mnie Tak jakoś się złożyło, a on i ja na nic nie liczymy, koleżeństwo albo przyjaźń, ja mam zdecydować o którego etapu dojdzie. Choć na szczeście wie, że do przyjaźni długa i wyboista droga ;)

No właśnie Jack, nie łam przepisów, nie daj się złapać na radar :P

ravija, źle mnie zrozumiałaś, ja nie wizualizuję Was już przy ołtarzu, tylko myślę, że będzie fajne spotkanie. Nie mam 15lat żeby myśleć że pierwsza randka to zaraz będzie żyli długo i szczęśliwie. Ciesz się że coś się dzieje dziewczyno i nie marudź :) masz tu

Wiem wiem :) Ale fajny facet to powinno być ok Dzisiaj zrobiłam sobie drineczka :) chcesz Green ?

właśnie schrupałam jabłuszko to może być słabo z alko. A co tam popijasz Cara Mia :)