Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewa, 33

Nareszcie własna działeczka :)

Polecane posty

kupiłam we środę jagódek na targu, po 10 zl za litr strasznie malutkie kolega był w Suścu na jagodach, tez mówił, ze drobne dużo, ale drobne, zbierać się nie chce mogłoby przestać padać, bo nie da się w tą glinę i mokroć wejść na działce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja właśnie zbieram siły ,żeby " rzucić" sie na robotę ;) Popadało wczoraj słusznie , jest chłodno i przyjemnie idalna pogoda na ogródek . Moja pani sąsiadka już od rana coś tam dziubie w ziemi , to i na mnie czas :) U jednego pana na bazarze kupiłam za psi grosz fajne , duże kwiaty wygladajace jak kolorowy oset a pachnie jak bazylia :) Na pytanie czy to kwiaty wiololetnie skwapliwie potwierdził , no ,ale czas pokaże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie jagody po 10- 12 zł za litr i takie nawet sobie . Ale bardziej mnie dołuje cena truskawek , które sie już kończą a cena 8-9 za kg a tak sie sadziłam na jakieś malutkie dżemiki własnej roboty .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie dżem truskawkowy stanowi traumę dzieciństwa M., więc nie robię ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Robicie konfitury? Z dzieciństwa pamiętam jak moja ciocia w ogrodzie zbierała truskawki i agrest, pełne kobiałki przynosiła , dużo roboty miała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no chciałam spróbować w tym roku , ale chyba nic z tego nie będzie . Zresztą , na jesień mam zamiar ponasadzać nowych truskawek w ilości półhurtowej ;) to tylko kupno cukru mi pozostanie . Im jestem starsza tym bardziej zaczynam doceniać różne takie domowe przysmaki . Ktoś mi zarzuci ,ze tam cukier , ale ja już wolę zwykły cukier od różnych słodzików innych chemicznych polepszaczy . A czemu to M dżem straszy ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nalewka orzechowa była gorzka , babcia dała mi dwie łyżki, mówiła, że to dobre jest na żołądek:) http://4.bp.blogspot.com/-3cJQl-ZsOtg/TbFLpRY_qjI/AAAAAAAAADs/ZjrWHHKsVXU/s1600/karafka_fantasia_orzechowka_wytrawna.jpg znała się na ziołach, miała działkę, zbierała dużo malin, robiła sok, z innych owoców powidła, dżemy, słoików zatrzęsienie w spiżarni, często do herbaty dawała , parzyła macierzankę, zapach dzieciństwa na wakacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam ostanio na lotnisku w Poznaniu i jest tam sklep " Nalewki Świata " czy jakoś tak :) i tak sobie pomyślałam ,zę taka słodką naleweczkę np . wiśnową można by było w domu mieć i dla " zdrowotności " popijać czasami . Jak pomślałam tak zrobiłam :) Nalewkę , małą - dla spróbowania przywiozłam do domu i wieczorkiem z małżonem wzieliśmy sie za kosztowanie . Powiem tylko tyle - jeśli ona jest słodka - to trudno mi sobie wyobrazić jak smakuje ta gorzka , a były tam różne . Miałam wrażenie ,żę mi plomby w zębach poczerniały :D No i naleweczka , w pięknej buteleczce stoi i sie marnuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w pracy mam kolegę - fascynata naleweczek..... jak czasem coś przyniesie, to paszczę wykręca - żurawinówka czy aroniówka ale wiśniówkę robi słodką, taką "dla babci" - to mi pasuje akurat, chociaż babcia to ze mnie żadna :) w pracach ogródkowych przestój - wejść sie nie da, takie błoto zerwałam tylko groszki zielone, mniammmm boberek jeszcze z tydzień cebulki wyrwałam, bo wsadziłam je w złym miejscu i zostały zagłuszone zupełnie, mam nauczkę na przyszły rok dyńki fajne, duże już :) wymyśliłam też, co zrobię z poziomkami, które chcę zachować, ale oczywiście nie tam, gdzie są - wywalę część truskawek i na ich miejsce dam poziomki a za rok wszystko przeniosę tam, gdzie ma być - a teraz są tam maliny, które właśnie zaczynają owocować i szkoda teraz wycinać i tak w kółko ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piłam też słodkie robione na miodzie w deszczowe dni dobrze rozgrzewa, tylko kieliszek wystarczy:), powoli delektować się jego smakiem , koleżanki kupują czasami w prezencie może kiedyś wybiorę się do Poznania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcia//:) truskawki i poziomki nie lubią tego samego stanowiska. Truskawki preferują dużo więcej słońca niż poziomki dla których naturalne środowisko to leśne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teoretycznie tak... w lesie, anie nie w środku, tylko na skraju słonecznym miałam juz kiedyś poziomki na słonecznej grządce i rosło im sie bardzo dobrze, byly wielkie i słodziutkie, więc i tym razem spróbuję najwyżej sie nie udadzą, nic nie tracę, bo tam, gdzie są, to nie moga być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jaki będzie im źle w slonecznej przechowalni, to pójdą do półcienia koło malinek i już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdecydowalismy sie na merbau, jutro jesli bedzie dobra pogoda, bierzemy sie za konstruowanie naszego tarasu na dzialeczce...jutro ide szukać oleju, do impregnacji, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skończy się kiedyś ten deszcz? groszki pęcznieją, a nie mam jak na grządki wejść, takie błoto a pomidorki zielone i zielone, nie mają jak dojrzeć dobrze, że ogóreczki jeszcze małe, to nie zgniją, ale nie wiem, jak dynia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rób ja chcesz. Trzymaj się i życzę owocnych prac działkowych 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie mogę doczekać
się papierówek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dziś zrobiłam gołąbki ze swojej kapusty :) I wcale sieta moja kapusta nie różniła wygladem od tych kupnych , no może wierzchnie liście były troszkę " zgryzione " przez jakieś cholerstwa al poza tym wszystko ok .I tym sposobem zostały mi jeszcze tylko 3 kapusty do końca sezonu . I strasznie gorąco u mnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to sobie porobiłam na działce... ręce mnie tak bolały, że nie mogłam spać dzisiaj już trochę lepiej wybrałam się w sam najgorszy upał, też sobie wymyśliłam :( od 11 do 15 no, ale porobiłam trochę z trzech poletek truskawkowych zostawiłam jedno, reszta na kompost - zrobiłam tym samym miejsca na poziomki, które są narazie w przyszłym sadku niestety, nie przenioslam ich, bo za gorąco było, na 100% by mi padły no, ale został mi ładny kawałek ugoru, mogę tam jeszcze inne roślinki tymczasowo zmieścić no i wykarczowałam pokażny kąt działki, teraz wiem mniej więcej, gdzie się ona kończy, bo tak to ginęła w chaszczach nieprzebranych wszystko ręcznie sekatorem przy ziemi (maliny, malwy, arcydzięgle, jeżyny, maki i cała kupa chwastów i krzewów niewiadomoego pochodzenia) doszłam do jakiegoś drzewa owocowego, podejrzewam, że to jabłonka, ale nie zauważyłam na nim ani jednego owocu opowiedziałam to tacie, a on - że stare jabłonki rodziły kiedyś co drugi rok, więc ta pewnie ma rok bez owoców teraz - jest do wycięcia, ale to pewnie juz w przyszłym roku strasznie mnie pogryzły jakies robale, jednego przyuważyłam i była to ... biedronka! mam po niej takiego bąbla, że szok, swędzi non-stop inne czerwone plamy też swędzą, chociaż mniej trochę groszki zielone wyjedzone :) boberek jeszcze troszkę dynie rosną ogóreczki maleńkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ewka
z kim jeszcze mieszkasz oprócz konkubina skoro nie masz dzieci a na innym topiku piszesz jest nas troje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No rzucanie sie na robotę przy takiej temperaturze to nie był najmądrzejszy pomysł :d Ale jak trza to trza :D U mnie dizś pogoda wprost stworzona do pracy na działce - chłodno i pochmurno , toteż wykorzystałam ją :) Cipasem powykopywałam cebulki tulipanów - i już na następny rok będę wiedziała ,zę należy to robić przynajmniej o miesiąc wcześniej a na tym miejscu posadziłam jakieś cud - miód truskawki dostane od sąsiadki . Podobno owocują do pierwszych przymrozków . Coś mi sie nie chce wierzyć , ale zobaczymy . Prześwietliłam po raz ostatni pomidory , zebrałam ogórki wielkie jak kabaczki , no wiem , zagapiłam sie i przez parę dni nikt nie zbierał . Jutro na obiad fasolka z bułeczką tartą a pojutrze musże jakoś zagospodarowć kapustę :D Walczę ze ślimakami , opryskuje róże i inne kwiaty i jakoś idzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa w te pędy do komputera
szybko powiedz z kim mieszkasz z kim sypiasz i kto Cie odwiedza bo kafetarianki nie zasna! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja może dzisiaj podskoczę, jak nie zrobi sie upał, to moze bym te poziomki przeflancowała na ich nowe miejsce i hostę jeszcze poza tym moze nowe groszki są do zebrania i bób zobaczę bo ogóreczki to pewnie jeszcze male mialam z 15 papryczek ozdobnych posadzonych - wszystkie zostały pożarte żywcem, podejrzewam, że to sprawka slimaków :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczytująca bez chęci
jesteś pewna, że użarła Cie biedronka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, widziałam ja i przyłapałam na gorącym uczynku, cholerę jedną!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczytująca bez chęci
aż z wrażenia sprawdziłam to u wujka Google... gryzą! a jeżeli zabraknie mszyc do konsumpcji, to podobno larwy biedronek kanibalizują, szok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krwistą plamę mam cały czas i swędzi też cały czas chyba juz nie lubię biedronek! ślimaczkow też!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fenistil i wapno :) życie działkowca nie jest łatwe :) a nawet można powiedzieć mocno niebezpieczne . Mnie natomiast coś przejechało po ramieniu , jak sznurem i te ślady tak spuchły i jeszcze mam wrażenie jakoś posinialy .... Może jakaś rentę mi przyznają ?:) moze być najniższa :D A pomidorki dojrzewają:) ale za to w kapuście - ściętej - znalazłam ślimaki ...ręce opadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×