nie pasuję do tego nowoczesnego świata, ten świat nie pasuje mi

taa autorytet bo abstynent ? :O ja znam taką jedną, abstynentka , do kościółka co niedziele, a puszcza się na prawo i lewo :O

1. nie chcę nic wciskać, chcę się wyżalić i psioczyć :) 2. nie. przez jakieś 10 lat chciałam zawsze faceta, który potrafi kiedy trzeba przekonać mnie do swojego zdania, uderzyć pięścią w stół etc. a przekonałam się, że jednak nie sprawdzam się w takim układzie. kiepska jestem w pójściu na kompromis.

a czemu mialaby faworyzowac ktorakolwiek z opcji poliytycznych?

1. przeciez wiem :D 2. nie przekonuje mnie to ale wszysto jeszcze przed toba :D

Mysia:O

SS no wlaśnie, z tymi psami to ja jestem jednak nieugięta i podobna do tych moich znajomych narzucających swoje :P Jednak wciąż mam nadzieję, że to ma jakiś sens i przeslanie, w końcu to nie tyczy się tylko mojego wlasnego tylka a dobra innych więc to raczej w dobrej intencji ;) ale tak na serio - to ja tu sobię mogę napisać wszystko - oni i tak robią swoje. Poniekąd to jest ok, bo ja jestem taka sama tyle, że w realnym świecie. Mogą mi mówić jakie to życie jest i jaka to ja dziecinna bo wierzę w to, że można stworzyć związek na bazie przyjaźni i zaufania, w życiu dla nich to tylko zabawa i czerpanie korzyści. Oczekują nie dając nic w zamian - ja odwrotnie - daję nie oczekując niczego. Niestety nie raz się na tym ostro przejechalam. Często nawet zwyklego, prostego slowa DZIĘKUJĘ nie uslyszę, a dla mnie tak wiele ono znaczy.

mysia ile ty masz lat

bazienka może byś się tak nauczyła pisać :O

1. :P 2. nie musi. wiem:) i cieszy mnie to

do tego lasu to bym poleciala razem z Tobą ;) każdy z Nas ma jakieś wady. To logiczne. Dla mnie liczy się to jakim ktoś jest czlowiekiem jakie reprezentuje poglądy i wartości, co ceni w życiu. ale nie skreślam dobrej koleżanki, która uwielbia przygodny seks ''przyjacielski'' z kumplami dla frajdy. Nie raz uratowala mi tylek, wyciągnęla z totalnego bagna. Jest dobrym czlowiekiem jeśli chodzi o bliskich - nie skrzywdzi przyjaciela, nie zasadzi Ci przyslowiowego kopa w doopę bo ma taki kaprys, nigdy nie odmówi pomocy - jest dlatego wlaśnie kochana :) ale pomimo tego nie popieram jej podejścia wręcz przedmiotowego do facetów - nie potrafilabym tak samo postępować i nie dam sobie tego wmówić i narzucić. Ja robię po swojemu ona po swojemu i tak jest w porządku.

Mysia polataj po tym lesie, dobrze Ci zrobi świeże powietrze, bo chyba za dlugo na kafe siedzisz:P

dziecko drogiee bujaj się :P dużo czasu spędzam w ruchu i na świeżym powietrzu... a Bieszczadami bym nigdy nie pogardzila, oj nigdy!!

nie bede sie bujal.....ide :P

i Tobie tez radze, bo az sie boje co jeszcze mozesz tu nawypisywac:D

Nie będę się zapierać, że tak, bo nie mialam okazji. Jednak nie ukrywam fascynacji ;) chcialabym posmakować takiego życia. Zdaję sobię sprawę z tego, że to nie sielanka jak w mieście, nie wstaniesz sobie i nie pójdzies kawalek do warzywniaka :P zupelnie inne życie, wiem, że nie jeden wymięka. ale ja lubię wyzwania, nowe otoczenie, zupelnie inne przeżycia, odczucia, nie boję się a jestem strasznie ciekawa. No i nie ten typ ze mnie co zaraz się rozplacze i powie, że wymięka ;) Raczej mialabym przynajmniej wyższą poprzeczkę do pokonania. To mnie motywuje. a mimo wszystko myślę, że jest super. Wystarczy świetnie towarzystwo i przyroda :)

Ah tam ja jakoś tak dziwnie się potrafię dostosować do towarzystwa zostając calkowicie przy swoich racjach :D a w Polsce bylam w sobotę. Najszybciej na 1-go maja się wybieram ;)

mysia mieszkasz za granicą? tam chyba jeszcze trudniej wytrwać z takimi poglądami jak twoje co ?

zachodniopomorskie (niestety...) :) ale jak będzie samochód już to i chęć podróżowania będzie :D:D:D

wiesz co.. z jednej strony trzeba być tolerancy6jnym, z drugiej pielęgnować swoją indywidualność.... większość z moich znajomych uważa, że jestem dziwna i że nie mam racji. Ok, przecież mają prawo żyć po swojemu jeśli to ich uszczęśliwia, ale powinni tak samo mi pozwolić na to.

No to serdeczne gratulacje !!!!! a pręgowanej suczki nie ma :( jest brązowa i czarna (czarna podpalana zarezerwowana) i tej babki coś nie trawię. Rozglądam się dalej jakby co ;)

hahahahah ale pod względem charakterów i użytkowości to nie bylby glupi pomysl :D z tym, że holender czy fila plus rottweiler to bylby pies dla żelaznego charakteru ojj trudne dzielo może i porównywalne do jużaka :D:D:D ale co tam MY byśmy podolali, a na pewno Ty ;)

Dobrej nocki ;) i ja.. jestem nieugięta ;);) o to mogą być wszyscy spokojni :D

nie pasuję do świata, jestem indywidualistą, mam własne poglądy itd, itd- powiedziało 80% ludności :) każdy uważa się za unikat, całkiem niepotrzebnie, chociaż czyni was to szczęśliwszym jesteście zupełnie tacy sami :)