Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wsciekla szefowa

Kolejna pracownica poszla mi na zwolnienie! Wkurzylam sie i zadzwonilam do ZUS-u

Polecane posty

Gość mmmmmmmmmmmmmmm
W sumie kazdy "orze jak moze"-ilu jest nieuczciwych pracodawcow.... Pracowac mozna, jesli ciaza niezagrozona, ale pamietam siebie (pracowalam do 30 tyg) jak od 10 tygodnia wymiotowalam przez caly miesiac-masakra normalnie. Wzielam na 3 tygodnie urlop :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsciekla szefowa
urlop to bym zrozumiala na te 2-3 tygodnie gdy poczatek ciazy naprawde moze byc ciezki. Ale nie od razu zwolnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmmmmmmmm
No ja w sklepie odziezowym pracowalam, troche ciezko bylo z wymiana towaru, ale bylo jeszcze kilka dziewczyn i potem to szefowa dala mi luz-mialam tylko sprzedawac, bo naprawde mialam ogrtomny brzuch (pod koniec grudnia juz taki, jak niektore w koncowce ciazy maja, a rodzilam w polowie maja). Z wychowawczym tez nie mialam problemu-dostalam zgode, ale potem wracam, a dziecko do przedszkola :) jak by byly problemy, to nawet na pol etatu moge wrocic. Niektore kolezanki, majace dzieci, tylko 3 razy w tygodniu przychodza-zreszta rak do pracy w tych czasach nie brakuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko w polsce jest to mozliwe
ze kobieta w ciazy praktycznie od poczatku moze isc na zwolnienie. ja mieszkam w szkocji i tutaj nie daja zwolnienia - jesli ktos ma ciezka prace to zmieniaja warunki albo po 6 miesiacu mozna juz isc na macierzynski jak ktos woli. Ale nie kraj nie wywala pieniedzy na zwolnienia dla leniuchow i moze dlatego KAZDY kto tu mieszka ma wszystkie leki na recepte ZA DARMO - obojetnie czy sa to drogie antybiotyki czy jakies inne leki. Jakos potrafi sie panstwo gospodarowac i nie wyrzuca pieniedzy w bloto a inni na tym korzystaja. A w polsce nie dosc ze wszystko dla dzieci masakrycznie drogie to juz nie wspomne o cenach lekow i szczepien ktore tutaj sa rowniez za darmo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsciekla szefowa
jak tu poczytalam kilka tematow o tych zwolnieniach to sie nie dziwie, ze mi wsyzstkie poszly na l4:O Jak tylko pojawi sie temat czy isc na zwolnienie to pisza pewnie idz, odpocznij po co masz pracowac itd. naczytaja sie takie dziewczyny takich glupot, a potem placz bo nikt ich zatrudnic nie chce albo nie maja pracy po macierzynskim. Nie wiem co to za glupia moda teraz zapanowala by byc pasozytem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmmmmmmmm
Mozna na to spojrzec z takiej strony-gdy to pierwsza ciaza, to mlode panienki fiksuja na jej punkcie, boja sie poronienia, zagrozonej ciazy... Tylko nie rozumiem, dlaczego sekretarki Ci tak robia... Co innego praca fizyczna, w trudnych warunkach, ktore moga ciazy zaszkodzic. A o Szkocji i ciazach tam-to nie jest kolorowo, opieka w ciazy jest marna, wiele rzeczy lekarze bagatelizuja. Zreszta tam ciaza uznawana jest dopiero po 12 tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko w polsce jest to mozliwe
poprostu w wielkiej brytanii maja inne podejscie do ciazy - nie traktuja jej jak choroby. A poza tym nie powornuj panstwowej sluzy zdrowia w UK z prywatna w polsce (bo prawie kazda dziewczyna jak jest w ciazy to jest pod opieka prywatnego ginekologa) ja te badania za ktore musicie placic mialam za darmo a cala opieka w czasie i po porodzie w panstwowym szpitalu mozna porownac do prywatnych szpitali w polsce. Znieczulenia, porody rodzinne, w wodzie, menu do wyboru, darmowe leki to tylko niektore. Tak samo z powrotem do pracy - nie musialam sie martwic ze po roku macierzynskiego nie bede miala do czego wrocic albo ze po kilku dniach wymysla powod zeby mnie zwolnic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co powiecie na to
ja jstem od 8tc na zwolnieniu, prace mam z klientami 12h zmianowo, a ludzie jacy sa tacy sa, ogolnie nery trzymam na wodzy i nie poddaje sie stresowi, ale w ciazy hormony szaleja,wkurw**a mnie taka jedna i przez nia cala noc bolal mnie brzuch, nastepnego dnia plamienie, i zwolnienie na miesiac... plamienie minlo po paru dniach lezenia, zaczely sie calodzienne mdlosci, ale po tym miesiacu juz chcialam do pracy wracac, mdlosci byly straszne le poza tym dobrze sie czulam... I CO !!!!! NIE MA TAKIEJ MOZLIWOSCI !!! Pracodawca zadecydowal za mnie ze do pracy nie wroce bo boi sie kontroli -nie jest mi w stanie zapewnic pracy bez kompa, nie bylo mozliwosci przeniesienia na inne stanowisko, i jak on to ladnie ukjal mam teraz dbac o siebie i odpoczywac, a co ja niby robilam przez ten niecaly miesiac (21dni) 3 dni przezywalam ze do pracy wrocic nie moge, ale i tak trafil sie taki jak tu niektorzy ktory powiedzial ze mi sie prcowac nie chce, zanosze te zwolnienia do pracy i kazdy mnie zaluje ze tak wyszlo, przez 3 lata na urlopie nie bylam, teraz jestem w 6 miesiacu, dobrze sie czuje, ale siedziec w domu musze., tez chodze do marketow, na spacery,tez bym gdzies pojechala ale kasy brak i co?? Jak slysze ze ktos wyciaga pochopne wnioski nie znajac sytuacji ze mi sie robic nie chce i ciaza to nie choroba to az mi krew w ylach szybciej krazy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też coś wiem na ten temat. W imieniu mojego pracodawcy zatrudniam pracowcnice ( do sklepów - więc tez kobiety ). Z tymi ciążami to doprawdy jakaś plaga. Oszukują, zdazyło się nawet, że zatrudniłam osobę, która już była w ciąży. Wściec się można. I jeszcze głupio gadają, że pracodawca nie ponosi żadnych kosztó, bo ZUS itd. No głupoty takie, że trzasnąć w łeb mam czasem ochotę. Zaznaczę też, że ja w "swojej" firmie przepracowałam 5 lat. Zaszłam w ciążę. Na zwolnieniu byłam prawie od poczatku, bo miałam ciążę zagrożoną. Ale NIKT w firmie nie był na mnie zły. Szef często pytał o zdrowie itd. Zostawili mi telefon służbowy, abym mogła pracować na telefon. Często załatwiałam różne sprawy z domu. Uważam, że wszystko zależy od podejścia pracownika. A takie lale dziwią się potem, że nie mają gdzie wracać po macierzyńskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hygtvfrdas
jakby praca była fajna i lubiana to by tak szybko nie uciekaly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo kobieta w ciąży to duży problem. Wiec lepiej juz siedź na tym zwolnieniu. Ja też wolałam aby spadały laski na zwolnienie, bo jaką niby pracę miałam jej dać, aby była lekka w sklepie? Grafik, godziny nocne, praca w niedzielę itd. Jest masa ograniczeń. Ciąża jest dla pracodawcy bardzo nie na rękę. Pomstujemy ( jako pracodawcy) bo to nieuczciwe zatrudniać się i "zaciążać" miesiąc później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie ,ze tak nierob zostanie i tylko czeka za wykorzystac sytuacje i a ty wlascicielko firmy marw sie , wazne ze ona ma zwolnienie...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatrudnij mnie
skoro wszystkie dziewczyny ktore sa zatrudnione przez Ciebie zachodza w ciazy to zatrudnij mnie,staram sie o dziecko juz rok czasu i nic ,moze akurat uda mi sie jak zaczne u Ciebie pracowac :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi szef sam mówił zebym poszła na l4 odpoczeła i zajeła się sobą w ciązy, nie chciałam na poczatku ale potem pomyślałam co mi szkodzi, a po macierzynskim czekał na mnie z otwartymi rekami,niektórzy potrafią docenic dobrego pracownika a i jeszcze pytał jak sie czuje, czasem pomagałam w firmie, doradzałam, ale przewaznie odpoczywałam, w ciąze zaszłam po 1 roku pracy, tyle ze żona szefa urodziła sama przed moim zajsciem zaraz, takze on miał inne podejscie i w ogóle taki rodzinny facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co powiecie na to
tyle ze ja nie oczekiwalam jakiegos specjalnego traktowania i pracodawca o tym wiedzial, nikt mi obowiazkow, grafiku zmieniac nie musial, moglabym robic to co robilm, praca ciezka nie byla, jak to moj maz stwierdzil i 4 rok pracowalabym bez urlopu. aaaa zapomialam dodac ze na moje miejsce wrocila dziewczyna ktora byla na wychowawczym, wiec mysle ze moze to byla jakas taktyka z ich strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmmmmmmmm
Ja w PL w ciazy nie chodzilam prywatnie do gina, badania mialam za darmo :) Jedno, z czym sie zgodze, to opieka poporodowa w UK jest lepsza niz w PL.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmmmmmmmm
To dziala w obie strony-ilu nieuczciwych pracodawcow, tylu nieuczciwych pracowniczek :) To nie jest regula i nie ma co wszystkich pracownic do jednego wora wrzucac. Czasy ciezkie teraz, pracodawcy niektorzy daleko odbiegaja od idealu (np. zatrudniaja na czarno lub na zlecenie tylko), to i pracownice oszukuja, szybko w ciaze zachodza albo zatrudniaja sie juz bedac w ciazy i nie mowiac o tym pracodawcy... Podam moj przyklad-zaczelam prace (po powrocie z zagranicy), oczywiscie miala byc umowa, ale ostatecznie nie dostalam zadnej ! Potem udalo mi sie namowic szefa, zeby zatrudnil mnie choc na pol etatu-zrobil to, ale potem okazalo sie, ze nie oplaca mi skladek-kazal mi je oplacac w zamian za to, ze mam umowe... Podziekowalam wiec skurwysynowi za wspolprace. odkad znalazlam prace w sklepie odziezowym, jest ok, moja szefowa to uczciwa kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mmmmmmmm
masz racje, uczciwemy pracodawcy zwsze wiatr w oczy taki jak i uczciwemy pracownikowi, moja kolezanka pracowala w sportowym sklepie firmowym, dopoki za maz nie wyszla ;) jak pracodawca sie dowiedzial to od razu zwolnienie do reki, kazdej tak robili jak za maz wychodzila. I jak tu pracownicy maja nie kombinowac skoro pracowadcy cale swieci nie sa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzykropki
Ja też tak myślałam, że ciąża to nie choroba. Pracę mam lekką biurową. Jak zaszłam w ciążę nie poszłam na zwolnienie bo i po co. Skutek taki, że po awanturze z szefem poroniłam. Jeśli jeszcze kiedyś uda mi się zajść w ciążę to idę od razu na zwolnienie i nie obchodzi mnie co zrobią w firmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmmmmmmmm
Trzykropki, przykro mi. Jak ktos wczesniej napisal, zwiewa sie z pracy, ktorej sie nie lubi, traktuje sie ja jako obowiazek, a jak jeszcze szef tyran, to sie nie dziwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam sie nie dziwie, jak
mowisz o nich idiotki - to sama sobie sie nie dziw , ze odchodza :( Poza tym owszem ciaza to nie choroba - ale dzis jest dobnrze a jutro rano żygarz, albo cie mdli caly dzien, juz nie wspomne o ciglym siedzeniu przy komputerze. Ciaza to jedyny okres przychylny kobietom - ja odeszlam od razu ( naprawefe mialam zagrozona ), moja kumpela znosila ciaze super, do koca biegala po miescie - ale tez od poczatku na l-4 - bo w pracy miala kontakt z malymi dziecmi i bylaa narazona na choroby, ospe itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzykropki
Tylko ja chciałam być obowiązkowa i w porządku w stosunku do firmy. Mimo, że pracowałam tam 4 lata. A i tak nikt tego niedocenia. Nigdy sobie tego nie daruję, że nie poszłam na zwolnienie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmmmmmmmm
Trzykropki, a szef, gdy robil ta awanture, to wiedzial, ze w ciazy jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzykropki
Nie wiedział. To był dopiero 2 miesiąc i nie chciałam jeszcze mówić w pracy. Ja nie twierdzę, że on to zrobił specjalnie. Tylko, że czasami są takie sytuacje w pracy, że lepiej odejść na zwolnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko a co za stanowisko pracy masz teraz otwarte i skad jestes? Moze bys mnie zatrudnila?:-) powaznie pytam, mam corke 22 miesiace, i z reka na sercu nastepne 2 lata nie bede sie starac o dziecko (ale potem tak i to uprzedzam uczciwie). Na dodatek pracowalam w ciazy do 29 tyg i gdyby nie szef ktory mi grozil, omal nie pobil itd to pracowalabym do konca .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsciekla szefowa
po pierwsze to nie jestem zla szefowa i u mnie kobieta w ciazy na pewno nie musialaby non stop siedziec przed komputerem. Kolejna sprawa to taka, ze rozumiem, ze mozna czuc sie zle i pojsc na te 2-3 tygodnie na zwolnienie, ale nie od razu na cala ciaze. Nie mam nic do kobiet pracownic w ciazy, sama jestem przeciez matka, ale jak mam sie nie denerwowac jak mi 4 dziewczyny pod rzad taki numer wykrecily? kasza23 szukam pracownicy w Bialymstoku badz w okolicach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmmmmmmmm
Trzykropki, to gdyby wiedzial, to moze nie zrobilby takiej awantury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsciekla szefowa
a stanowisko to asystentka sekratarka, czyli odbieranie telefonow, wysylanie maili, umawianie klientow, czasem pomoc przy prezentacji dla klienta. Ogolnie calkiem fajna praca, zadne parzenie kawy, kupowanie buleczek dla szefowej:D itd. Jasny zakres obowiazkow i nic ponad to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzykropki
I tak by zrobił. Tyle to już go znam. No coż. Było mineło. Jeśli będzie następny raz to będę mądrzejsza. A najgorsze jest to, że sama cały czas twierdziłam, że laski przesadzają ze zwolnieniami. Życie mnie nauczyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×