ile z was może pochwalić się takim facetem?

i to jest wałsnie problem Gdyby faceci nie byli hipokrytami i nie wmawiali wielorybom tego, że mimo że przytyła 40 kilo, dalaej jest dla niego piekna to było by bardoz mało grubych bab na swiecie Moj mąz raz kiedy przytyłam 15 kg i wazyłam o zgrozo 65, twierdził że jestem dla niego piekna, kochanego ciałka..... i tego typu bzdury Dobpiero jak wórciłam do swojej 50-tki powidział mi ze chociąz mnie kocha i wtedy też kochał to przy nadwadze byłam dla nieggo nieapetyczna i woli mnie jako taka mega laskę Jestem szczupła od 6 lat bo to ze podobam sie męzowi bardzo mnie motywuje!!!

ja myślę że mój byłby nadal ze mną! :) Oczywiście wolę nie próbować przytyć aż do 100Kg no ale... Choć aktualnie jestem w ciąży i kilka centymetrów mi przybyło i widzę że mój facet jest bardziej napalony na mnie niż przedtem :):):)

ja gdybym miala Choc cien watpliwosci ze moj facet by mnie zostawil gdybym przytyla to bez wachania zerwalabym ten zwiazek...wiec dziwie sie dziewczynom ktore wiedza ze ich facet by rzucil i nadal z nimi sa, nie ma wiekszego dowodu na brak milosci jak wlasnie zostawienie dziewczyny gdy ta przytyje ani wiekszego dowodu milosci gdy facet trwa przy niej....

osobo wyżej > no bez przesady :O Jak to "największy dowód miłości"? Moim zdaniem większym dowodem miłości jest zostać z nią gdy ma np. raka i jest po amputacji piersi, albo jest całkowicie sparaliżowana. Nie demonizuj że nadwaga to największy nieszczęście w związku. Niektórym facetom to po prostu nie robi wielkiej różnicy, dopóki kobieta nie wygląda jak potwór.

nie asiu... cokolwiek nie napiszesz uwazam ze mi ciebie zal. i za kilka lat tobie tez moze byc siebie zal, choc ci tego w zadnej mierze nie zycze. skoro moze przebierac to i peno zacznie bo to juz taka rasa. takim sie trzeba stac i juz. wiec coz ci moge zyczyc... - zebys nie utyla - zebys nie miala zmarszczek - zebys nie siwiala i lysiala - zebys byla ta sama 20parolatka za 40 lat jak teraz i gwarantuje ci ze wtedy byc moze, przez wielkie BYC MOZE twoj krolewicz bedzie z toba... bo zawsze mozna przeciez wymienic na lepszy model

Cóż... żyjemy najwyraźniej w różnych światach. W wyższych sferach nie ma miejsca na jakieś wały sadła. Zmarszczki to naturalna kolej rzeczy i tego nie unikniemy, więc nie porównuj, bo podejrzewam że w ten sposób próbujesz sama sobie wmówić że twoja nadwaga jest tak samo naturalna jak starzenie się.

no ok najwiekszym dowodem to nie jest, ale zostawienie dziewczyny bo przytyla jest niezaprzeczalnym dowodem na to ze tak naprawde facet jej nie kocha

o asia-jestes wlasnie takim idealnym przykladem dziewczyny ktora facet ma tak naprawde w dupie, bo jesli sama mowissz ze by cie rzucil gdybys przytyla to znaczy ze nigdy ciue nie kochal...zgadzasz sie na cos takiego??? mnie to dziwi niesamowicie, nie pojmuje totalnie i zeby nie bylo jestem bardzo atrakcyjna i nie mam problemow z waga ale mimo wszytsko jakby mi facet cois takiego powiedzial to sajonara . jakbys zobaczyla mojego faceta to by ci sczzena opadla-baby sie o niego bija a mimo tego nigdy by mnie nie zostawil z powodu wagi. wspolczuje ci wiec faceta i tego ze nie dosiwadczasz prawdziwej milosci

Napisałaś że nie masz żadnych problemów z wagą, a niżej piszesz że facet nigdy nie zostawił cię z powodu wagi. Bez sensu to wyznanie. Mnie tez nigdy nie zostawił z powodu raka, chociaż nigdy nie miałam raka.

taaa, przestancie pierdolic o miłości, dlaczego większość facetów nie wiąże się z pasztetami? bo ICH OBRZYDZAJĄ. jeżeli kobieta bardzo się roztyje to też oznacza brak szacunku i brak miłości do partnera, bo nie dba o siebie.

asiu moje wartosci sa odmienne od twoich. dla mnie wazne jest to by budzic sie w objeciach faceta ktorego kocham i ktory kocha mnie. nie ma dla mnie znaczenia czy mamy tu i uwdzie wiecej czy mniej. pokochalam go bo dal mi poczucie bezpieczenstwa a nie stale BMI, kaloryfer na brzuchu i gladka klate. i on nie pokochal mnie za to ze mam wszystko naciagniete odpowiednia a cycki mi stercza jak na pornosach... pilnuj swojego ptaszka.. bo moz odleciec jak nie bedzie mial wystrczajacej przynety.

Napisałaś że nie masz żadnych problemów z wagą, a niżej piszesz że facet nigdy nie zostawił cię z powodu wagi. Bez sensu to wyznanie. bez sensu bo jaki nie umiesz czytac uwaznie to jasne ze bez sensu napisalam nie zostawil BY mnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a ciebie tak. sama tak napisalas. dlatego ci wspolczuje

Cóż Asiu twoje życie jest okropne pewnie zero czułości masz, bo miłosci to miedzy wami nie ma. A macie moze link do tego topiku?

Nie wiesz tego, skoro nie tyjesz.

pilnuj swojego ptaszka.. bo moz odleciec jak nie bedzie mial wystrczajacej przynety. oooj swieta racja

kiedy zaczniecie obrzydzać własnego faceta to zrozumiecie że miłość się skończy, chyba że już nie uprawiacie seksu i nie wychodzicie razem na miasto. ciekawe jakby wasz facet przestał dbać o higienę osobistą, to co byście zrobiły, ale wiem zostalibyście z śmierdzielem bo balibyście się samotności i problemów związanych z braku pieniędzy

Nie wiesz tego, skoro nie tyjesz. to co z tego? ale pytalam mojego faceta co by zrobul gdyby tak sie stalo....nigdy nic nie wiadomo ciaza, starzenie sie itd...powiedzial mi ze co jak co ale waga niegdy nie bylaby powodem do zerwania...bo bede piekna nawet wazac iles tam kg. najwazniejsze zebym byla zdrowa!!!

a co miał kurwa powiedzieć? że zerwie z tobą? naprawdę jesteś taką idiotka że nie wiesz że faceci mówią to co chcesz usłyszeć?

asia przestan gadac bzdury o wyzszych sferach :D skoro sie tak obracasz w wyzszych sferach to przyjzyj sie ze tam tez nie ma ludzi idealnych,wsrod znanych sa ludzie z nadwaga i jakos maja rodziny. Mi tez jest Ciebie zal bo dalas sobie tak wyprac mozg ze dla Ciebie zostawienie kogos bo utyl jest calkiem normalne. A jakbys byla chora i miala powazne problemy z cera to tez by Cie Twoj ksiaze zostawil? Przeciez by sie nie pokazal na salonach z kims z kraterami po tradziku na twarzy. Jesli ktos kogos zostawia z powodu wagi albo innych blahych przyczyn to znaczy ze jego milosc byla baaaaardzo plyciutka.

a waga +30kg w górę? chyba głupia jesteś że miłość to przetrwa, dlaczego tyle grubych kobiet mają problemy ze znalezieniem faceta? BO ICH OBRZYDZAJĄ

Jestem kobieta ale przybijam Ci piątkę:) Trafiasz w samo sedno. Człowiek wybiera partnera który go pociąga i jesli przestaje go pociągać, a nie daj Boże, zaczyna obrzydzać, uczucie wygaśnie. Takie jest prawo natury. Co innego w chorobie, bo wtedy łaczymy sie w cierpieniu, nie chcemy stracic i jesteśmy ponad to, bo wiemy że nie jesat to wina ukochnej osoby... Ale jesli nasz partner jest zaniedbany z własnej winy, bo woli zreć niż nam sie podobać, to sorry...

Normalnemu, nie zboczonemu facetowi, nie może podobać się grube babsko!!!! Oni Was kochają i nie chcą Wam robić przykrości, mają z Wami dzieci itd itp.... Ale gdyby przyszła wrożka i powiedziała,"w minutę moge z Twojej żony/dziewczyny zrobić szczupła laskę" to 99,99% Waszych męzów/chłopaków nawet by sie nie zastanawiało... Nie wiem po co sie tak nad nimi znęcacie i kazecie im obsługiwac wasze tłuste cielska...fuj... A wystarczy schudnąc...czemu to takie to skomplikowane dla wiekszości :o

Ja akurat jestem szczupla,nawet za bardzo, ale nie rozumiem o co tyle halasu. Przeciez waga nie jest rzecza dana raz na zawsze i jest odwracalna. Skoro ktos kogos rzuca tylko z powodu zbednych kilogramow ktorych mozna sie pozbyc to wole nawet nie myslec jakby sie zachowal w powazniejszej sytuacji, kiedy partner bylby obloznie chory przez dlugi czas..

"Takie jest prawo natury"... ha ha ha... no usmialam sie. no nic tylko zacznijm sie jescze zachowywac jak zwierzeta. ale to juz oczywiste jak rozumu nie staje.

no ale to jak wytłumaczycie te przykłady, że facet zostaje z kobieta która utyła? i to przystojni faceci, którzy bez problemy znaleźliby kobietę? Nie mówcie że ze strachu przed samotnością - faceci nie są tacy

osobiście nie znam takich, kobiety dbają o formę, a jak przytyły to nie za dużo i nadal są seksowne

dobre pytanie mój chłopak mówi że jestem chuda i że mogłabym przytyć ale gdybym przytyła te 100kg to jestem pewna że by mnie zostawił

Ja mam bardzo przystojnego faceta. Kiedy go poznalam, wazylam 80kg przy 162cm i mialam krotkie wlosy (obcielam bo wypadaly). Wygladalam nieszczegolnie. Teraz mam dlugie wloski i waze 74kg, czyli nadal ze 20 za wiele. Pytalam go co on we mnie widzi, a on mowi, ze sobre serce, umysl, i ze mimo nadwagi jestem piekna. Wiec moge sie pochwalic...

no a przykłąd z opisywanego topiku? dwa inne przykłady opisane w tym temacie? Zmyślone? Wg waszych poglądów wszystkie kobiety po ślubie zostają szczupłe na zawsze, jeśli jakaś tyje - jest automatycznie porzucana. Czyli szczęście w miłości i związku może znaleźć tylko szczupła kobieta, tak?

ale kurwa ja mówię o przytyciu więcej niż 30 kilo. ja pierdolę