Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mam 26 lat

nigdy nie miałem dziewczyny

Polecane posty

jem pyszną pizzę z szynką A co ja mu pisze że chce się spotkać.. znam ludzi.. pto ze jestem w związku nie oznacza ze zyje w szklanej kuli... nie każda laska jest tępa, wyzywa facetów od prawiczkow itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to dość szybko. W każdym razie nie czekacie z tym do ślubu. Mówienie "wyjdź do ludzi" słabo działa na tych,którzy nigdy nie wychodzili na imprezy itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ano szybko, ale jakos nie zaluje.. z reszta nieważne. Wyjdź do ludzi?... hmmm może spróbuj umówic sie z ludźmi którzym tez brakuje towarzystwa. na forum jest takich wiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie wiem, jakoś nie mam przekonania do umawiania się z ludźmi, których wcześniej nie widziałem i nie wiem, jacy naprawdę są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość racjonalistka!!!!!!
Możesz zalogować się na tej nieszczęsnej sympatii i poumawiać się na randki z dziewczynami jakimiś, to wprawy nabierzesz. A z całowaniem to prosta sprawa, wystarczy, że będziesz ostrożny i będziesz to robił delikatnie bez pośpiechu to będzie dobrze i bez nerwów oczywiście:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam ze się wtrące w dyskusje.. Na pewno będzie Ci trudniej autorze niż innym ale zawsze możesz próbować cos zmienić.Myślałeś aby sie zapisać np.na jakiś kurs,tam gdzie mogłbys pogłębiać swoje pasje i moze spotkać kogoś kto podobnie tym samym sie interesuje itp. Natomiast wydaje mi sie że te banalne wyjdz do ludzi-imprezy itp.jak nie ma z kim na nie iść to trochę sie głupio człowiek czuje idąc sam zwłaszcza jak widzi że inni są w jakiejś większej grupie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja pamiętam ze jak zaczynałam ze swoim facetem to on tez był prawiczkiem, ja dziewica i razem zrobiliśmy ten pierwszy krok w chmurach... nie bylo fajerwerków... dopiero po jakims czasie "nauczylismy sie siebie" ale od czegos trzeba zaczac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
racjonalistka: dzięki. Ja jednak nie mam wprawy w rozmowach z dziewczynami i nawet nie wiem, o czym miałbym rozmawiać na takiej sympatii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość racjonalistka!!!!!!
Nie masz przekonania do spotykania się z ludźmi... No ale chyba na kawę możesz iść z dziewczyną, albo na spacer jakiś po starym rynku i na lody. Co to takiego? Pogadasz, pośmiejesz się, wypijecie kawkę i pójdziecie do domu. jak będzie fajnie i się dogadacie to ją do kina zaprosisz i tyle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawa-prze: też mam podobne zdanie, co do imprez. Jak już bym poszedł, to pewnie bym się wygłupił. A wiadomo, jak na takich imprezach traktuje się osoby trochę....niezdecydowane i nieobyte. Nikt nie lubi być ośmieszany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma co się bać ludzi... można isc samemu do pubu, klubu, kina... zawsze sie kogos pozna... jak sie jest otwartym na innych... przeciez nie musi to byc od razu kobieta twojego życia, tylko np. grupka jakis fajnych ciekawych ludzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość racjonalistka!!!!!!
Jejku no nie gadaj specjalnie na tej sympatii, po prostu napiszesz jej, że nie lubisz takiego pisania bez sensu, że nie jesteś typem podrywacza, i że chętnie pogadasz z nią w cztery oczy przy dobrej kawie w piękną pogodę. I tyle, nie rozpisuj się tam, nie pisz perdół jakiś, tylko napisz, że jest piękna pogoda, masz wolne popołudnie, a ona zdaję się być sympatyczną dziewczyną, więc co by powiedziała na wspólną kawę i sympatycznym towarzystwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za dużo sobie wrkecasz... ale chyba dobrym wyjsciem byłoby jakies hobby.. wspolne zainteresowania zbliżają ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość |offerma!
a tobie w ogóle potrzebna jest dziewczyna jakaś? dla mnie na przykład taka laska była by z pewnością bardziej stresująca niż jej brak. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnandi: właśnie, jak się jest otwartym, ja taki nie jestem, więc widzisz, w czym problem. racjonalistka: skąd mam wiedzieć, czy osoba mi odpowiada, jak z nią wcześniej nie będę zbytnio rozmawiał. Nie chcę się umawiać z osobą, której nie znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość |offerma!
"Nie ma co się bać ludzi... można isc samemu do pubu, klubu, kina... zawsze sie kogos pozna..." to jest nieprawda. jeżeli ktoś jest takim dziwakiem że nie ma nawet z kim iść na piwo to na pewno nikogo tam nie pozna jak pójdzie sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość racjonalistka!!!!!!
jejku to przecież banalnie proste!!!! odmówi to odmówi, jak nie to pójdziesz z nią na kawę, spacer, kupisz jej loda włoskiego, pośmiejecie się i pójdziesz do domu!!! Co takiego zaprosić dziewczynę na kawę??? Dla Ciebie to pewnie nie wiadomo co, ale dla niej to nic strasznego. Przestań się już wygłupiać, nie bój się i tyle!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
racjonalistka: łatwo Ci mówić. Ja nigdy nie zapraszałem nigdzie nikogo. Dla mnie odezwać się do dziewczyny to duży problem, a co dopiero swobodnie się zachowywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość |offerma!
oczywiście że nie jest. nie ma natomiast nic bardziej "kreatywnego" niż dać komuś w mordę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość racjonalistka!!!!!!
Jezu no tą ją poznasz, jak Ci nie będzie odpowiadać to podziękujesz za spotkanie i będziesz dalej szukał i tyle. O czym rozmawiac z dziewczyną??? Jejku o wszystkim, opowiedz jej o swojej pracy, o Twoich studiach, opowiedz jakąś śmieszną historie z czasów studenckich, pogadaj jaki film widziałeś wczoraj, że np lubisz gotować i super robisz spagetti i ją zaprosisz, spytasz co porabia w Warszawie, jak jej czas mija w ciągu dnia, jakiej słucha muzyki, spytasz jakie lubi filmy, a jak powie np. że lubi komedie, to powiesz,że możesz ją zaprosić na jakiś film jak ma ochotę. I tak jakoś się gadka pokręci, nie martw się, to samo przyjdzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obecnie bardzo mnie pasjonuje zbieranie rzadkich płyt z muzyką historyczną. Wiem, że dla Was to pewnie nudne, ale ja się tym naprawdę interesuję. Nie piszcie tylko, że to nie jest kreatywne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×