Czy Wam też dzieci się kojarzą z więzieniem?

a mi posiadanie dzieci bardzo sie podoba.. wiemciezka praca..trudniejsza kariera..ale... Uwielbiam poczucie ze ktos cie kocha najmocniej na swiecie.. ciezko jest sie czuc samotnym kiedy dzieci zajmuja ci czas..kontaktow coraz wiecej a to dzieciaki przyprowadza kolezanke a my z jej rodzicami zrobimy mala imprezke.. nigdy nie narzekalismy na brak czasu przez dzieci.. raczej oni nam ten czas wypelniaja

czy ja wiem czy wiezienie? ja kiedy chce moge sobie wyjsc tak naprawde, chce wyjsc z kolezankami to moj zostaje z dzieckiem, on chce wyjsc to ja zostaje, a jak razem to babcia zostaje....w któryms wieku juz sie poprostu "chce siedziec w tym wiezieniu" :) i nawet sie nie protestuje... :)

dokladnie, jakie to wiezienie, na walacjach zazwyczja maluchy maja gratis do lat 3.. wsadzasz dzieciaka na krzeselko do samochodu i zwiedzacie, jasne ze trzeba sie zaopiekowac,przewinac, umyc, itd.. ale nic nie jest niemozliwe..znajomych tak jakby tez wiecej szczegolnie w naszym wieku (tych dzieciatych) i latwo mozna sie spotykac gdy dzieci bawia sie opbok. Nie mam absolutnie nic przeciwko osobom ktore nie chca miec dzieci i mam kilka takich osob (dwie) w gronie znajomych. Ja oskad skonczylam 25 lat wiedzi\lam ze chce miec dzieci, bo wczesniej tak nie za bardzo jeszcze;)

tez całe zycie sie bałam, odpowiedzialności, utraty wolności, no i nie przepadałam za dziecmi. Z narzeczonym zaliczylismy wpadke, az wstyd w tym wieku :), i od 10 miesiecy jestem najszczesliwsza na swiecie mama, Jezdzimy na moto, biegamy z dzidzia, kupilismy specjalny wozek, nic nie straciłam tylko zyskałam. Oczywiscie zycie sie zmienilo, ale dla mnie na lepsze