prawiczki, my już zawsze będziemy prawiczkami

Boratka, ty na prawde nie wiesz ile ja waże. A ile dzisiaj ważylam to juz masakra. 3 kg wiecej niż 2 dni temu. Po mnie po prostu tak nie widać, bo nosze hmm... odpowiednie ubrania.

No ja też nie lubię. Ale trzeba przeczekać te pare dni.

Naastoletnia po świętach dieta Cię czeka.

No i nawet jeśli jest gruba. Co z tego? Nie każda musi mieć rozmiar XS

Nastka - bedziesz jeszcze grubsza, takie życie...

Tak to juz jest ze jak ma sie okres to sie waży wiecej. ja musze schudnac do tego glupiego sierpnia, bo jak nie to ja nigdzie nie jade tylko zostaje w domu .

Boratka - tutaj nie chodzi, że jest spasiona, tylko że jęczy z tego powodu, ale gówno robi.

No i bede gruba i fajnie. I nic ci do tego . Masz problemy ...

nastka zapisz sie na fitness to schudniesz ale musisz tez mniej jesc i 0 chipsów, pizzy itp

Dlaczego jeszcze grubsza? Chora jesteś?

To przestań stękać Nastka...

Bo jak sie odchudzam to kazdy narzeka. W domu narzekają, tutaj narzekają i jeszcze kazdy do mnie że sie o mnie martwi ... taa... są zawistni i tyle.

cream... ta jasne. juz siebie tam widze. ja z moim tłuszczem nigdzie nie pojde.

Tak zawistni - sobie tłumacz Nastka.

Szkoda Młoda, że nie mieszkasz w moim mieście. Pomogłabym Ci zrzucić balast zdrowo i przyjemnie

no a jak niby inaczej mam to sobie wytlumaczyc ?

jak nie chcesz to trudno sama marnujesz szanse na schudnięcie zwłaszcza ze niedługo wakacje i od wrzesnia bys była juz w miare zgrabna ale twoje zycie kobieta jedynie o co musi dbac to wygląd ma łatwiej bo nie musi pakowac w siłowni aby sie podobac a jeszcze jej sie nie chce cwiczyc

U mnie też nawet nie o to chodzi że mi sie nie chce. Tylko komu by sie chcialo jak wraca o 21 i ma jeszcze milion rzeczy do nauki ? Gdzie tu znalezc na to wszystko czas? No i ja mało śpie to mi sie zyc odechciewa , bo zwykle to srednio kontaktuje.

Bo ja tam z głodowaniem nie mam problemu, tylko to średnio zdrowe.

Ja mam 23 lata i zawsze już będę dziewicą tak jak wy prawiczkami.

siłownie /fitness są czynne od rana więc zapierniczasz rano na fitness a potem do szkoły ale jak sie nie chce to mówi sie trudno

michelleee, taaa, bo masz tak mało życia, że peniw enie zdążysz stracić dziewictwa

Kłade sie spac zwykle ok. północy lub pierwszej w nocy. i mam jeszcze isc na 6 rano na jakis fitness ?

Mówi się trudno - owszem. Ale po cholerę stęka, że jej tak źle, ale nic z tym nie chce zrobić?

no ja ja rano fitness zaliczę to cały dzień jestem naładowana

Dokładnie

ja kiedys chodziłem na siłownie na 14 a na 20 na nocke na 10 godz i dawałem rade podzielic to i nawet miałem czas aby na kafe pisac :D

własciwie to o 6 czesto zaczynam sie uczyc. czyli raczej na 5 to musialoby byc ;d

Fryzka pojawi i powie, że ich nie pokaże

Ja mam poje**** życie, zyje wg planu i to nie jest fajne .