Po co ludzie biora slub? To glupota i marnacja pieniedzy

darujcie sobie argumenty o nieudzielaniu informacji przez lekarza

... dostać kredyt na mieszkanie z dopłatą od państwa bo na inny nas nie stac :D

Z różnych powodów, np. bo chcą być zawsze razem, bo chcą mieć dzieci itd.

jeśli piszesz serio...to wspoczuje :O

Bo mają jakieś ideały i szanują pewne wartości :)

slub jest potrzebny do bycia razem i posiadania dzieci ? Naćpałaś sie czegos? czy święconka była z sarmonellą ?

W burdelu nie dajom ruchać w dupe za darmoche.

Chca to biora i nie twoja sprawa dlaczego. A ty co taki rozzalony? Nikt ci nie kaze brac slubu, mozesz sobie byc sam jak palec cale zycie.

Biorą bo rodzina i znajomi ich zmuszają , od dziecinstwa wmawiają im ,ze taaka tradycja i tak trzeba. Robisz inaczej ? Trzeba cie ''nawrocic'' przykłady masz dwa wyzej ,w tym Ginger21 - oświecona Polka, która udaje nowoczesną Europejkę ,a tak naprawdę jest zwykłym chodzącem Ciemnogrodem. Dobranoc.

bo wiekszosc trzyma sie tradycj a dla niektorych to przypieczetowanie milosci dla mnie najwieksza glupota sa sluby koscielne osob ktore od lat w kosiele nie byly

naprawdę wierzacych jest góra 20% Reszta chodzi do kosciola dla jaj , bo tak zostali wychowani . Zyją jak grzesznicy ale do spowiedzi chodzą ,slub biorą bo BUK wybaczy wszystko heh Tak wiem oceniam innych ,ale mam was w dupie , mam takie prawo.

heh ja swoją filozofię nazywam katolicyzm oświecony... więc dla mnie ślub jest ważny... aczkolwiek nie będę go robić dla kogoś, sąsiadów, znajomych czy Bóg wie kogo... z robię to dla siebie i jego! Z resztą mój facet wychowany jest także w dość konserwatywnej kulturze i jemu również na ślubie zależy... jest to dla niego także jakiś nowy etap, krok do przodu, stabilizacja....

ingaaaa -- kolejny przykład kobiety ,która w małżeństwie widzi świetlaną przyszłość, szczęście i miłość az po grób. Formułka wypowiedziana w kościele i świstek papieru niczego nie zmienia.

bo mysla,ze ten papier jest gwarancja szczescia w przyszlosci:O

bo laski marzą o białej sukni nawet jak dziewictwo....dawno straciły....no i o mega bryce,i imprezie na 200luda zzeby sie pokazac...na maxa

ja tez sie wychowywalam w rodzinie katolickiej ale do kossciola nie chodze od dawna juz nie zgadzam sie tez z niektorymi naukami kosciola wiec nie bede robic tej calej glupie szopki tylko po to aby wypowiedziec nie opuszcze cie az do smierci a w wiekszosci malzenstwa takie sie rozpadaja po kilku latach i jak sie ma tutaj cala przysiega? dla mnie jest ona bez sensu bo jak mozna komus obiecac milosc do smierci skoro nie wiesz czy bedziesz ta osobe kochac za 10 lat? w danej chwili moze ci sie wydawac ze tak ale zycie roznie sie uklada a co jesli po 5 latach milosci nie bedzie juz?

To jest dopiero głupota. !!!!!!!!!!!

biala suknie do cywilnego tez mozna wlozyc:p a najlepsze sa te pary co sex przed slubem, srodki anty ale slub w kosciele biora jak to sie ma do wiary kat?

Po co ludzie biora slub? To glupota i marnacja pieniedzy ludzie biorą śluby z różnych osobistych powodów , a nazywanie tego "głupota i marnowaniem pieniędzy" jest wkraczaniem z brudnymi butami do ich niezaleznego świata... to samo można również napisać o życiu na kocią łapę lub o sex układach więc niech ludzie wybierają to , co chcą

haha miłość się skończy... za 10 lat... jeśli tak, to to nigdy miłością nie było... a zauroczeniem lub jakąś fascynacją... miłość to decyzja i trwanie przy niej... zdrada, bicie, maltretowanie partnera psychiczne i fizyczne świadczą o braku nie tylko miłości ale i szacunku dla drugiej osoby i w tym przypadku należy kończyć takie związki... Ja chodzę do kościoła, zgadzam się z naukami kościoła i moje życie będę prowadziła według wartości judeo chrześcijańskich i nikogo nie powinno obchodzić z jakich pobudek biorę ślub! Jak ktoś nie chce to nie przyjdzie! Jestem szczęśliwa ze swoim partnerem i chcę to pokazać całemu światu :)

W dzisiejszych czasach małżenstwo to jedna wielka niewiadoma i ruletka. Jestem za małżenstwem ,ale w dawnej formie, gdzie ludzie naprawdę slubowali sobie ''az do smierci'' - po stracie zony facet juz nie wiązal sie z nikim , byl samotny , kochal tą jedną i jedyną . A teraz? Jedni robią sobie ze ślubu impreze (zwlaszcza ci na wsi i małych miastach) bo tak trzeba ,wszyscy biorą slub to i ja musze, taka nasza kultura i tradycja, nie bierzesz slubu ? Jestes ''Żydem'' - a Jezus to niby kim byl ? Marsjaninem ? :O Zastaw sie a postaw sie, koniecznie foteczki na NK . I druga grupa ,która bierze slub z ''milosci'' a gdy partner zachoruje , nie ma zajebistego seksu , zona ma nadwage, poznala zajebistego 20latka albo '' mam meza ale zaluje,ze nie uprawialam seksu z innymi jak Carrie Bradshaw'' no kur...wa :D:D Ogromną krzywdę robią wszystkie filmy i seriale , wmawiają ludziom istnieje miłości az po grób , zyli dlugo i szczesliwie, piekna ksiezniczka i bogaty śliczny ksiąze. Niektorzy maja nasrane we łbach :O Z kazdym rokiem jest coraz wiecej rozwodów, niedlugo przebijemy Skandynawię gdzie są sami rozwodnicy albo wolni,którzy maja w dupie śluby :D

o tak nasz polska hipokryzja,,,dawanie doopska na lewo i prawo a do ślubu biała suknia... no znam takie co przy ołtarzu na mszy stoją....w niedziele..a ....łajdaczą sie na maxa.ale to ich sprawa,tylko niech ktos nie udaje katolika na siłe

haha miłość się skończy... za 10 lat... jeśli tak, to to nigdy miłością nie było. a to wg ciebie milosc jest tylko wtedy kiedy kogos kochamy az do smierci???:O mozna kogos kochac rok, 5 lat a innego do konca zycia i kazde to uczucie moze byc miloscia a w chwili zawierania slubu koscielnego nie wiesz czy bedzie to zwiazek do konca zycia, czy bedziesz kochac do konca zycia, mozsz sobie tego tylko zyczyc przekonasz sie dopiero pod koniec swojej egzystencji

ja ci powiem poooco - a to sie zdziwisz, bo mam slub cywilny, nie jestesmy religini i nie planujemy koscielnego. Ale jesli ktos bierze koscielny to mi nic do tego. A co ci zal dupe sciska, ze mam super meza i jestem szczesliwa, a on z wlasnej nieprzymuszonej woli sam mi sie oswidczyl i chcial ze mna byc. I wierze w milosc az po grob, jestesmy juz tyle lat razem i kochamy sie coraz bardziej, i w dupie mam co takie osoby jak ty o mnie sobie mysla.

butelka... nie... tak jak mówiłam miłość to decyzja, tylko i wyłącznie decyzja czy będziesz się starać być przy tej osobie jak zachoruje, będą problemy itp itd... jeśli zależy ci na tej osobie to nie zrobisz jej żadnego świństwa bo podjęłaś decyzję że jesteście dla siebie na wyłączność i koniec... a jeżeli już na początku zakładasz że nie wiesz czy "miłość" czyt zauroczenie, fascynacja będzie trwała 3 lata czy 10... to w tym nie widzę żadnej miłości... chyba że "miłość" do samego siebie i kierowanie się wyłącznie swoimi egoistycznymi pobudkami chcesz podciągnąć do rangi prawdziwej miłości kobiety i mężczyzny...

ingaaaa jak jak kocham takie kobiety jak tY:D dla ktorych liczy sie uczucie a nie chec przespacerowania do oltarza jak dla wiekszosci, nie mowie ze kazdy ale wiekszosc robi z tego szopke i zapomina o co chodzi w koscienym:D

ginger ale milosc nie zawsze trwa do smierci sa jej rozne odmiany:D

Inga i takie podejście jak ty masz jest najlepsze... Ja osobiście chce ślubu i kościelnego i cywilnego ale szanuję osoby które wzięły tylko cywilny bo to też swego rodzaju deklaracja i podjęcie odpowiedzialności za związek... a nie życie na kocią łapę czy w seks układach... to jest chore!

ale jakie odmiany?

Niby wszyscy tutaj tacy szczęsliwi :) ale poczytajcie tematy na kafe jak wyglada zycie po slubie :) -mąz mnie zdradza z koleżanką -mąz zauroczyl sie kolezanką ,czekac czy odejsc? -mąz woli masturbacje od sexu ze mną -mąz mnie zdradzil - jak wybaczyc zdrade? -mąz nie kocha sie ze mną od pol roku jestem zalamana i tak dalej :D:D Na innych forach jest to samo ;)