Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

No cieszę się że powiało trochę optymizmem. Zazdroszę Wam że już czujecie dzieciaczki. Ja pewnie poczuję dopiero w sierpniu jak będę na wakacjach moczyła się w ciepłych basenach :-) Powiem Wam dziewczyny tylko tak na pocieszenie dla tych co panikują. Ja za chwilę kończę 29 lat to moja pierwsza ciąża, moja mama miała nas już troje w moim wieku. Boję się strasznie, szczególnie jak czytam ciągle o Waszych problemach. A ja? Nie mam żadnych plamień, brzuch lekko pobolewa, nawet powiem że tak przyjemnie, tylko te mdłości ale to podobno nawet dobrze jak są. Także głowa i brzuchy do góry i się nie smutać. Będzie wszystko dobrze. Wczoraj mnie lekarz pocieszył że niektóre kobiety wymiotują do 9 miesiąca, ale oczywiście mi tego nie życzy. Jestem okazem zdrowia, więc nie kazał brać żadnych witamin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weraaa1
Ja mam termin na 1.1.2012

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a pochwalę się tylko że gołąbków wyszedł mi wczoraj ogomny gar :) ale są pyszne i nawet teściowej smakowały ;) dziś spałyśmy z corcią do 9.15 hehe cos jeszcze miałam napisać ale chyba zapomniałam.. hmmm... jeszcze tu zajrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdołowałam sie na maksa:( susełku przykro mi. teraz sama zaczełam sie o siebie martwić bo od wczoraj nie ma mnie w pracy bo kiepsko sie czuje jakies kłucia silne w macicy, lekarz kazal poki co brac nospe i lerzec, jutro pappa , i usg. tak strasznie sie boje:( jestem na tym samym etapie co susełek:( ech zdolowalam sie bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też mam termin
no, dziewczyny nie dołujcie się teraz. Wczoraj zerknęłam w poprzednie posty Susełka i znalazłam tam informację o plamieniach. Czyli coś się zaczęło dziać już wcześniej. Naprawdę nie nakręcajmy się. Bo nikomu to nie służy. Madziatek, poślij mi trochę gołąbków. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angie77777
witajcie Kochane....rzadko pisze choc regularnie czytam ...cieszę się waszymi radościami ...przykro mi z powodu start co niektórych ( mając nadzieje , ze w niedługim czasie znow będą mogły ciszyć się lepszymi nowinami ). To jest moja pierwsza ciąża.....miałam plamienia, spowodowane chyba moim stresem. Od ponad roku spotykam sie z facetem , nie zawsze było "różowo " od kwietnia zaczeło się lepiej układac a w maju jak dowiedziałam sie ze jestem w ciazy on funduje mi huśtawkę zmiennych nastrojów. W czwartek wylądowałam w szpitalu ( miałam plamienia z śladowymi ilościami krwi ) na szczescie z maleństwem wszystko dobrze, nawet kopało :)...a on w sobotę napisał mi sms-a , ze postanowiłam ze chce być w ciązy wiec jestem, ale abym nie oczekiwała, ze on bedzie siedział przy mnie w szpitalu i udawał zadowolonego, bo nie jest.....po czym przyszedł i był milusi....cieszę się ze mam to maleństwo, ale taki mi cholernie ciężko z tym wszystkim, wiem ze musze na siebie uwazac i sie nie denerwowac a jenak trudno o spokój w moim życiu...musiałam sie troszke z Wami podzielic swoimi smutkami , bo dostaje na głowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też mam termin
hop hop dziewczyny!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, współczuję dziewczynom, które mają teraz ciężko a jeszcze niedawno cieszyły się razem z nami :* U mnie bez zmian, byłam w pracy kilka dni, ale mdłości dalej mnie męczą i znowu jestem na zwolnieniu. dla tych które planują isc, do wypisania ZUS ZLA lekarz potrzebuje NIP pracodawcy i wasz NIP. Zmieniło się to podobno, ja nic nie wiedziałam... Rozleniwiłam się trochę przez to zwolnienie, już nawet nie chce mi się chodzić po zakupy... Ale mam nadzieję, że to niedlugo przejdzie. W poniedziałek idę na usg genetyczne, już się nie mogę doczekać. Męża zabieram ze sobą, a niech popatrzy... A z nowości smakowych, wczoraj jadłam jagody ze śmietaną, pyszota!!! Pozdrawiam Was serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
angie77777 nie martw się, może jak się dzidziuś urodzi to tatuś poczuje instynkt tacierzyński, wiesz z nimi to jest inaczej niż z nami. Nie załamuj się, ale też nie pozwól żeby cię tak traktował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie do was. Na każdej wizycie jak położna mierzy mi ciśnienie mam 139/70. Nomalnie miałam zawsze niskie ciśnienie 110 górne. Co o tym myślicie, nie mam ciśnieniomierza w domu żebym mogła sama zmierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też mam termin
Mufi, może masz syndrom białego fartucha? :) Najlepiej kup sobie ciśnieniomierz i kontroluj cisnienie w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mufi wydaje mi się książkowe ;) w ciąży mozesz mieć podwyższone, ja na finiszu z tesią miałam przez miesiąc 190/100 (średnio, bo bywało tez wiecej i mniej). i wtedy juz musiałam brać leki i sprawdzać 3 razy dziennie. robię zupę wiśniową, ale bedzie kwaśnica :D palce lizać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny. Może i mam syndrom białego fartucha, chociaż moja mama pielęgniarka więc do widoku kitla jestem przyzwyczajona. Mnie właśnie trochę martwi to ciśnienie bo ja zawsze miałam niskie i dobrze się z tym czułam, a teraz podwyższone i czuję się ospała jak niedźwiedź. A tak w ogóle to od 2 nocy nie mogę się wyspać i już nie mogę doczekać się weekendu i spania do 9:00. Trzeba naspać się na zapas przed styczneim :P ale pewnie tak się nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej tak sobie licze i policzyłam że ostatni trymestr bedzie trwał 4mc bez sensu ale tak wychodzi bo I do 12 tyg IIdo 24 a II do 40? nie rozumię pewnie coś namieszałam może mi ktoś wyjaśnić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angie77777
Dzięki Mufi za wsparcie....nie mam wpływu na to co on postanowi.Ciężko jest, bo stres nie sprzyja ciąży...ja odkąd się dowiedziałam 12 maja w ciązy już byłam 4 razy u lekarza i 2 razy w szpitalu. Na szczescie dziecko rozwija sie prawidłowo 58mm w 11 tygodniu, w poniedziałek jadę na badania prenatalne. Myślę, że powinno być wszystko dobrze....a co do ciśnienia ja zawsze miałam wysokie a podczas pobytu w szpitalu miałam codziennie bardzo niskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też mam termin
Inka, "Są różne podziały czasu trwania ciąży, możemy ją liczyć w tygodniach, miesiącach lub trymestrach. Zazwyczaj prawidłowo przebiegająca, donoszona ciąża trwa 40 tygodni, co odpowiada dziewięciu miesiącom lub trzem trymestrom. Poniżej przedstawione są różne schematy według których dzielimy ciążę na tygodnie, miesiące, trymestry. I trymestr - trwa od pierwszego dnia ostatniej miesiączki do 13 tygodnia ciąży - pierwszy trymestr to 1, 2 i 3 miesiąc ciąży. II trymestr - trwa od 14 do 26 tygodnia ciąży - drugi trymestr to 4, 5 i 6 miesiąc ciąży. III trymestr - od 27 tygodnia ciąży do czasu porodu czyli 40 tygodnia ciąży - trzeci trymestr to 7, 8 i 9 miesiąc ciąży." :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też mam termin
Liczy się miesiące księżycowe a one mają 28dni. :) "Ciąża - 10 miesięcy księżycowych ciaza_10_miesiecy_ksiezycowych.jpg Są dwa sposoby obliczania okresu trwania ciąży. Podczas rozmowy z ginekologiem zapytaj, jaką metodę przyjął, by określić, ile tygodni ma twoje przyszłe dziecko. Można liczyć ciążę od prawdopodobnej daty zapłodnienia. Gdy twój cykl miesiączkowy trwa 28 dni, to zapłodnienie liczy się od 15. dnia po miesiączce. Ciążę liczy się również od pierwszego dnia ostatniej miesiączki. W tej metodzie bierze się pod uwagę fakt, że podczas krwawienia w pęcherzyku Graffa dojrzewa już następne jajeczko, gotowe do zapłodnienia. Według tych obliczeń ciąża trwa 10 miesięcy księżycowych. Taki miesiąc ma 28 dni. Określenie daty poczęcia i podział na trymestry dla przyszłej mamy nie są tak ważne, jak badania, które pozwalają stwierdzić, czy dziecko rozwija się prawidłowo. A to jest przecież najważniejsze."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja jestem juz II trymestr :) a na gołąbki zapraszam do siebie :) mam jeszcze troche zamrożonych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za info w sumie to chyba mało ważne kiedy bedzie poród tak czy tak nie ma sie innego wyjścia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Kochane, no właśnie nie chciałam pisać szczegółów, żeby Was nie dołować. Ja widziałam maluszka w 6/7 tygodniu, serduszko biło ale potem ciąża musiała obumrzeć bo w przeddzień kolejnej wizyty i usg kiedy mieliśmy zobaczyć już dużego malucha dostałam w nocy skurczy i jak to się brzydko mówi, ciało wydaliło martwą tkankę.... jak rano pojechałam do szpitala to brzuszek już był pusty i lekarka powiedziała, że ciąża musiała obumrzeć jakoś niedługo po tym pierwszym usg. Ale pocieszam się, że tak miało być, widać coś było nie tak. No ale rozum swoje a serce swoje. Ale nie martwcie się dziewczyny! Głowa do góry! będzie dobrze. Co nam pisane... Fajnie Wam z tymi pierwszymi ruchami :-)) I nie ważcie się tu smucić z takich smutków jak moje bo macie swoje szczęścia pod serduszkami i nie wolno Wam się martwić na zapas bo to źle wpływa na maluszki. Buziaki dla Wszystkich i dla małych istotek, które w Was rosną. Zdrowia dla wszystkich i jeszcze raz dziękuję za słowa współczucia. To pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojah
inka - miesiąc ma 4,5tyg. zatem wszystko się zgadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojah
Susełku! Ściskam! :-) I powiem Wam,ze znikają mi tu dziewczyny w moim wieku.. nie wiem o co chodzi. Angi - bedzie dobrze, faceta na dystans i martw się o dzieciaczka tylko i siebie. Mufi - ja tak rozmyslałam w pierwszej ciąży. Ale miałam wtedy tylko 34lata. Pierwsza ciąża. Troszkę obawy wiekowe,ale teraz już mam więcej luzu,choć lat nie ubyło :-) 29-toś młódka po prostu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też mam termin
Susełku, ściskam cię mocno i z całego serca wam życzę aby szczęście jak najszybciej do was wróciło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angie77777
Tojah- gdyby to było takie proste , choc ostatnio sam się zdystansował...niby lepiej bo nas nie denerwuje, ale z drugiej strony troche sie nakrecam, ze zostaniemy sami :(....... inaczej sobie wyobrażałam swoją pierwszą ciążę. ...ale dość smutków jadę po pracy do takiego fajnego zajazdu na kapuśniaczek, o którym jakiś czas temu tak często wspominałyście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
susełku dostrzegłam w Twoim wpisie pozytywną energię (mino wszystko) i cieszę się, że do nas napisałaś :) trzymam kciuki żeby za chwile pojawiło się nowe serduszko :) bedzie dobrze!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
angie77777 faceci są czasem beznadziejni, ale wiesz na kobiete wiadomość o ciąży też czasem spada jak grom z jasnego nieba i potrzeba czasu żeby się jakos do tej myśli przyzwyczaić więc może Twój facet też musi ochłonąć i jakoś się z Tą myślą pogodzić, i przede wszystkim musi sobie uśwaidomić że nie ważne czy będziecie razem czy nie i tak będzie ojcem więc niech na ciebie nie składa bo kto mu kazał to dziecko robić, nie martw sie dobrze bedzie. juz to pisalam dzisiaj..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tojah to mnie pocieszyłaś, ale wiesz jak jest jak - w okół same młode mamy i presja społeczna ogromna. Sąsiadka młodsza ode mnie a ma już czworo. Młodo się czuję bo mój mąż młodszy 2 lata :P i to on będzie chodził na zebrania. angie77777 wiem że łatwiej mi mówić niż Tobie zrobić, ale lepiej jakbyś miała teraz zostać samotną mamą niż męczyć się do końca życia z kimś kto Cię nie kocha. Kilka dziewczyn na tym forum można to powiedzieć z autopsji. Co do tych podziałów na trymestry to mi wczoraj lekarz powiedział że każy trymestr ma 13 tygodni i kilka dni. Także mogą mnie jeszcze męczyc dolegliwości I trymestrowe bo jeszcze go nie skończyłam. A z zresztą co za różnica w jakim jesteśmy miesiącu ważne żeby wszystko było dobrze no nie? Mój maluch podręcznikowy więc cieszę się strasznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana Lena
A ja dziś litrami piję melisę, z nerwów boli mnie żołądek, wszystko leci mi z rąk. Staram się nie myśleć o jutrzejszym badaniu, ale mój organizm tak reaguje... Masakra ;( Mam nadzieję, że to zwykły strach, a nie jakieś prorocze przeczucia... Przepraszam, że ja w kółko o tym samym, ale nie mogę się uspokoić. Na dodatek mąż dziś do późna w pracy i siedzę sama jak kołek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×