Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

Aless - dr Kuś goha24 - ja też tak na początku miałam, jeden dzień pukania potem parę ciszy, teraz od niedzieli czuję codziennie i jest to tak wspaniałe uczucie, że mogłabym tylko leżeć i się wczuwać :) Sandra 11 - oj współczuje Ci te choroby, nie martw się, z pewnością dostałaś bezpieczny antybiotyk, dużo kobiet w ciąży przynajmniej raz choruje na jakieś przeziębienie itp., ja coś czuję, że i mnie weźmie bo są teraz takie skoki temperatur jakby był koniec września

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilcia_w
Cześć mamuśki Sandra trzymaj się dziewczyno i dbaj o siebie. No właśnie Sandra napisała, że wzięła przeciwbólowo APAP, dziewczyny a co wy bierzecie w awaryjnych sytuacjach? Ja też od tygodnia walczę z zębem, wizyty u stomatologa prawie codziennie. Jak już nie mogę wytrzymać biorę też APAP, ale szczerze tak wewnętrznie mam pietra czy nie robię tym krzywdy maluchowi. Zresztą chyba najbardziej stresowałam się po znieczuleniu, szczerze nie mam pojęcia czy to nie zaszkodziło, choć ufam mojej pani stomatolog a jej mąż jest ginekologiem więc chyba wie co robi. Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sandra 11
kamilcia_w mnie ginekolog zalecił tylko apap w razie potrzeby. Podobno bezpieczny dla dziecka. Do tej poy unikałam mimo wszytsko ( choć miałam potworne bóle głowy) ale wczoraj już nie dałam rady... jedna tabletka o 23. druga o 3 w nocy i chyba tylko dzieki temu jakoś dotrwałam do rana. także apap podobno bezpieczny. ale całą ta choroba... mam nadzieję że dzidzus będzie się dzielnie trzymał. serio kobitki - strasznie sie boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane :) Jeśli chodzi o środki przeciwbólowe to my bierzemy w nagłych przypadkach tylko i wyłącznie Paracetamol i nic więcej ,ale całe szczęście nie musimy brać bo ból nam nie dokucza im mniej leków tym lepiej ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamilcia_w - wiadomo, że najlepiej by było nie zażywać żadnych lekarstw, ja wypytywałam lekarza na początku co mogę awaryjnie brać gdy coś zaboli, gdy przeziębienie (bo przecież nawet na witaminie C jest info, że nie należy stosować w ciąży) i sam mi zaproponował Apap na ból także nie ma się co przejmować, wyleczyć zęby i będzie cacy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sandra, tak jak Ci pisałam, też przez to przechodziłam, i to w najgorszym, jak mi lekarz powiedział momencie, w pierwszym trymestrze, czyli w czasie organogenezy. Nie przejmuj się, bo mnie stres w czasie tej choroby chyba najwięcej kosztował utraty odporności i pozytywnej energii, bo panikowałam bardzo. Dostałaś na pewno łagodny antybiotyk, a dziecko jest już na tyle "duże", że łatwiej zniesie trudy Twojego choróbska. Ważne, byś dbała o siebie, leżała cały czas, płukała gardło (ja płukałam solą i szałwią, bardzo szybko pomogło), żeby pomóc antybiotykowi szybko zwalczyć bakterie. Ważne jest, byś po prostu nie musiała wydłużać kuracji antybiotykowej czy zmieniać leku na mocniejszy. Będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sandra 11 życze zdrowia, nie martw się o antybiotyk, na pewno lekarz wie co robi, poza tym to już 2 trymestr więc dzidziuś silny. Ja tez biorę apap i już się nie przejmuję bo moja znajoma łykała apap garściami w ciąży tak jej dokuczały bóle głowy a synuś zdrowiutki jak ryba, a dodam że miała cukrzycę ciążową i później zatrucie. Zresztą ten sam scenariusz powtarzał sie w każdej z 3 jej ciąż. Akinom77 u nas są baseny ozonowane a nie chlorowane, więc nie mam sie czym martwić. U mnie na szkole rodzenia będę miała też zajęcia z aquaaerobiku. To bardzo zdrowe dla maluszka, czytałam wczoraj w jakiejś prasie dla mam. Podobno jak robi się fikołki w wodzie to dzidziuś szaleje aż miło. A co chloru to zgadzam się. Pamiętajcie żeby dzieci nie zabierać na chlorowany basen bo ostatatnie badania udowodniły że uszkadza on małe płucka. Ja mam to szczęście że u mnie nawet woda w kranie nie jest chlorowana tylko ozonowana, więc mogę ją śmiało pić nawet nie przegotowaną :-) no to się nachwaliłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A, zapomniałam, do Sandy jeszcze: pamiętaj o lekach osłonowych również dla narządów rodnych - ja brałam dopochwowo Lactovaginal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sandra 11
ja nie dostałąm nic osłonowego :( ( nasi lekarze) ale odrazu kupiłam jogurty i będę wcinać na potęge - mnie najlepiej to pomaga osłonić żołądek. Macie rację, że stres ma duży wpływ na to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sandra - ja przy pierwszej ciąży w 18 tc miłam ostre zapalenie ucha i gardła, bolało jak diabli. Dostałam antybiotyk Zinnat i po kilku dniach po chorobie nie było śladu. Jak dostałaś dobry antybotyk to się nie martw, w tym trymestrze dziecko jest już w miarę bezpieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :)kurczę widzę że choróbska na pierwszym planie :( i mnie dzisiaj też wzięło jakieś przeziębienie rano jak się obudziłam to normalnie zamarzałam gdzie wszyscy twierdzili że jest przecież duszno, do tego mam katar i kicham cały czas :( na razie leczę się tylko herbatką z miodem i sokiem malinowym ale chyba będę musiała się wybrać do lekarz, choć się boję bo u mnie zawsze faszerują zawsze niepotrzebnymi lekami, moja znajoma poleca mi syrop prenatal ona tylko to brała i obyło się bez żadnych innych leków, może któraś go brała?? podobno specjalnie przeznaczony jest dla kobiet w ciąży... Mufi a napisz gdzie się zapisałaś do szkoły rodzenia? ja właśnie zastanawiam się czy wybrać się do takiej szkoły do Rzeszowa czy gdzieś bliżej w mojej okolicy... i jak tam z zapisami jest, dużo wcześniej trzeba?? a na basen gdzie chodzisz bo szczerze nie wiem który w Rzeszowie jest ozonowany ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny cały czas was czytam ale rzadko pisze ze względu na klawiaturę takie pytanie mam- czy którejś z was nie powiększyły się piersi? ja mam ten sam rozmiar cały czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martini657 - mi w zasadzie piersi się nie powiększyły, może troszkę bardziej wypełniły biustonosz, ale nie musiałam zmieniać rozmiaru, kupiłam wprawdzie 3 nowe biustonosze, ale to tylko po to żeby mieć w czym spać i mieć bardziej sportowe bez fiszbin (ale kupiłam rozmiar taki jak zawsze bo gdzieś czytałam, że nie powinno się kupować na wyrost a tym bardziej nosić za dużych) natomiast ich ciężar jest straszny i mój mąż twierdzi, że zrobiły się strasznie ciężkie i niestety odczuwam to przy schylaniu się :/ nie dość, że bolą to jeszcze ważą sobie trochę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martini657 mojej koleżanki siostra cioteczna miała tak ,że jej piersi nie rosły dopiero pod koniec.. ja nie wypowiem sie więcej na ten temat bo u mnie akurat jest odwrotnie biust powiększył sie o 2 rozmiary i chyba zaraz będzie i o 3 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kokosznel ja zapisuję się do szkoły przy Profamilii koszt 350 zł, z basenem drożej ale jeszcze nie dzwoniłam i nie pytałam dokładnie ile. Wiem że wczoraj zaczęły się zajęcia. Zapisy po 22 tygodniu, więc wychodzi na to że my od września. Superby było jakbyś też chodziła, zawsze to ktoś kogo już poniekąd się zna :-) Ozonowany jest chyba Muszelka i ten w Głogowie Młp., ale muszę jeszcze dopytać dokładnie koleżanki. Jeszcze nie byłam ani razu bo czekałam na opinię lekarza, ale chyba w przyszłym tygodniu sie już wybierzemy. Ja osobiście prawie wcale nie umiem pływać ale myślę że nawet te moje wygibusy dobrze wpłyną na dziudziusia i mój juz coraz słabszy kręgosłup. martini657 (też mi sie śnisz po nocach - to sobie dziewczyno smakowity nick wybrałaś ) ja nie pomogę bo ja już z miseczki B na D wskoczyłam i czuję że na tym sie nie skończy. Poza tym sutki jak wętle od stara :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mufi fajnie napisałaś aż się uśmiałam :) sutki jak wętle od stara ha ha ha :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mufi no właśnie się zastanawiam nad Pro familią ale jeszcze zobaczę, muszę pogadać z mężem bo obawiam się że na część zajęć musiałbym sama chodzić bo on pracuje na dwie zmiany a poza tym on ciągle na nic nie ma czas:( no ale do września jeszcze czas to może się zdecyduje, najgorsze to dojazdy ale fajne by było mieć kogoś "znajomego" :) a z pływanie się nie przejmuj ja zaczęłam na basen jeździć od podstawówki, później jeszcze miałam na studiach w ramach w-f i do tej pory nie umiem pływać tzn coś tam łapie i może się nie utopie ale nic poza tym :D dziękuję za inf :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, Czy Wy też widzicie przemieszczającego się w brzuchu malucha? Czasmi robi mi się taka górka przy pępku (najbardziej widać, czuć, jak leżę), że aż skórę mam nienaturalnie naciągniętą. Dzisiaj w nocy aż się przestraszyłam..., mam takie "widoki" od tygodnia :) Mam nadzieję, że to naturalne, ale nie spodziewałam się w tak wczesnej ciąży takich rewelacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alka28 a w którym tygodniu jesteś już ?? u mnie nie ma czegoś takiego niestety tzn przynajmniej nie zauważyłam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilcia_w
Ja jeszcze nic nie czuje, nic a nic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alka28 ja nie widzę jak maluszek się przemieszcza, ale też robi mi się taka twarda górka koło pępka i to najczęściej rano :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W 17 tygodniu jestem...., pierwszy raz zauważyłam to dziwne zjawisko ok. tygodnia temu..., wyglądało jak kawałek banana, który utknął w dole brzucha albo jakiś guzek. Od tego czasu prawie codziennie to widzę, raz z lewej, raz z prawej strony, czasem pośrodku. Rany może to coś złego???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mufi może to jest spowodowane moim normalnym rozmiarem, mam miseczkę E nick jest od imienia Martyna, ale bianco uwielbiam :) ruchów jak nie było tak nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ivonka, tak taka twarda jest ta górka! Ale moje dwie koleżanki są w ciąży i nic takiego nie mają, więc zaczęłam się zastanawiać, czy to normalne... Ulżylo mi, że też tak masz:) Czasem pępek przesuwa mi się na bok przez tą górkę, w ogóle uczucie bardzo przyjemne, bo trzymamy z mężęm góreczkę w dłoni, wzruszające :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może u niektórych wcześniej jest wyczuwalne a u innych później ?? u mnie narazie spokój a leci już 16 tydzień i 2 dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I rzeczywiście najczęściej rano można górkę poobserwować :) Ale niestety ja tych ruchów nie czuję, absolutnie nic! Tylko widzę no i mogę dotknąć, pogłaskać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie Cama, każda ciąża jest inna, niektóre z Was już od dawna czują motylki w brzuchu, a ja nic ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak się robi górka to też ruchów nie czuję, ruchy odczuwam jak brzuch nie jest napiety, bo jak pojawia się kuleczka to wtedy czuje takie napięcie w brzuchu. Fajne uczucie, może Nasze dzieciaczki się wyciagają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytałam gdzieś ,że takie góreczki to właśnie sa od tego bo maluszek się wyciąga :) ja jeszcze tego nie czuję no zobaczymy poczekamy :) ale już nie mogę się doczekac tego smyrania,wypychania się maluszka :) mąz zresztą też :) wczoraj mój brzuszek tak wycałował ,że ho ho :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia 32--- widzę, że już masz wiele zaplanowane i dużo informacji, na dodatek, z pierwszej ręki. Dobrze, że masz kogo podpytać. Ja niestety wśród moich koleżanek jestem pierwszą ciężarną. Co do cc to nie nastawiam się. Chciałabym rodzić naturalnie - jeśli będzie to możliwe. Sandra 11---jeśli jesteś podatna na grzybicę to jednak radzę zaopatrzyć się w coś więcej niż kefiry i jogurty. martini657---mnie się powiększyły i to o 3 miseczki - póki co mam jeden nowy stanik, który idealnie pasuje i trzyma piersi. Ehh...ja póki co nie czuję maleństwa ani nie widzę żeby mi się brzuszek "ruszał"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×