Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość JoannaJo

Mieszkam u niego już trzeci rok a on nic nie mówi o ślubie.

Polecane posty

Gość JoannaJo

Wkurza mnie to na maksa. Nie mam ochoty niczego wymuszać na nim. Poniżające jest dla mnie proszenie o oświadczyny. Ale mam serdecznie dość tej sytuacji. Ludzie się ze mnie śmieją, że siedzę i zasuwam u wdowca, usługuję mu i jego dzieciom a on ma mnie gdzieś. Czy mam sie po prostu spakować i wyjść? Najchętniej bym tak zrobiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
następna wariatka myśląca że jej facet jest wszechwiedzący i posiadający szklaną kulę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makowa panienka i żwirek
po co ma się z Tobą żenić, skoro i tak robisz za żonę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krowa rasowa
pogadaj z nim i dowiedz sie jak on sie zapatruje na te kwestie faceci sa wygodni z natury, jezeli tobie zalezy na slubie to mu to powiedz zwyczajnie a nie czekaj na to ze on sam sie domysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JoannaJo
Czy ja muszę zrobić awanturę? Szczerze, jeśli mam mieć jakiś wymuszony ślub to wolę odejść. Czy faceci dzisiaj nie biorą ślubu z własnej nieprzymuszonej woli? Mi się wydaje, że jeśli facet traktuje poważnie kobietę to się jej oświadcza. Jesli tak nie jest, to znaczy, że jej nie taktuje poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krowa rasowa
a czemu od razu awanture? awantura co najwyzej osiagniesz skutek odwrotny do zamierzonego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Normalnie sie go spytaj czy planuje z Toba przyszlosc... nie wyobrazam sobie zebym miala z facetem na karte rowerowa siedziec przez 3 lata i nie wiedziec czy on chce sie zenic. Ja bym mu wprost powiedziala albo sie pobieramy albo do widzenia bo ja nie mam czasu na zwiazki z ktorych nic nie wynika. Mozliwy jest taki scenariusz ze cie po prostu olewa. :( i nie bedzie slubu. A tam na marginesie jak sie do tego doprowadzilas zeby zajmiowac sie cudzymi dziecmi i prac obsrane gacie chlopa ktory nie jest twoim mezem? OKROPNOSC!!! niektore baby sa glupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z pełnej rodziny
napisałaś, że mieszkasz u niego skoro jesteś tylko lokatorką chyba nie powinnaś mieć wymagań w kwestii ślubu warto pomysleć o takich sprawach wcześniej i porozmawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardzo cichy odkurzacz
Ja się z tobą ożenię. Czy mogę wysłać swoje opierdziane gacie do prania? p.s.Może się uda :) Wszystkie baby są głupie - tylko niektóre są cwane ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khymkhymkhym
Jagoda a jak bedziesz prala te obsrane gacie po slubie, to juz nie bedziesz glupia? Nie bardzo rozumiem zwiazki miedzy kobieta a mezczyzna, w ktorych nie ma dialogu, zwyklej rozmowy, szacunku. Jesli traktujecie zwiazek jako transakcje wiazana, to i tak sie to konczy. Przeciez slub nie naprawi tej sytuacji a moze pogorszyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 900908238892398
po co ma się z Tobą żenić, skoro i tak robisz za żonę. mialm pytac o to samo, jak cos mu sie nie spodoba - np bedziesz sprzatac zbyt wolno, albo zupa bedzie za slona, to pokaze ci drzwi i siema ! pojedz na urlop ze 2 tygodnie sama, niech zobaczy czy fajnie samemu, a nastepnie sie wyprowadz ...... powiedz ze chcesz czas na przemyslenie i niech on co nieco przemysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sramanatowszystkokkkkk
co za kr4etynizm, zaproponuj, pogadaj z nim. co ty jestes niemowa? przeciez to ze fracet daje pierscionek to jeste tylko formalne, a tak najprawde decyzje chyba podejmuja dwie strony o tym czy chca byc ze soba prawda? o n nie jst w zadnym, stopniu lepsze od ciebie zeyby mial sam o tym decydowac, po prostu zacznij rozmowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,jfdfjnfd,nmffd
widocznie jak wiekszosc facetów nie odczuwa potrzeby slubu albo tak naprawdę nie chce z toba być;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Peezda
A na chuj ci ten ślub? Liczysz na jakieś korzyści finansowe z tego tytułu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sramanatowszystkokkkkk
co za kreetyni na tym kafe uogolniacze, ja jestem kobieta i nie bylabym w stanie powiedziecco lubi i jak mysli wiekszosc kobiet, akazdy taki skory do uogolniania skad wy sie ludzie bierzecie ja sie pytam- z dupy? chyba z dupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JoannaJo
Powiedzmy, że przez 20 lat będę dokładała się do tego domu. Robiła zakupy, kupowała różne rzeczy do domu, itp. Jeśli on nie daj Boże umrze przede mną, to do czego ja będę miała prawo? Czy to jest uczciwy układ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oleleoleoeleoe
nie chce Cie martwić ale moj wujek byl ze swoją kobietą 13 lat(bez slubu oczywiscie) razem mieszkali i wgle juz jak stare malzenstwo, a potych 13 latach zdradzil ja i zostawil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy mam sie po prostu spakować i wyjść? Najchętniej bym tak zrobiła. a coś cie powstrzymuje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JoannaJo
Nic mnie nie powstrzymuje. Ot zwyczajnie, człowiek chce się jeszcze upewnic, czy dobrze robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardzo cichy odkurzacz
Takie sucze zazwyczaj nie mają gdzie mieszkać :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noooooooo 3 lata juz sie upewniasz , jak dlugo jeszcze ci to zajmie ? oczekujesz czegos o czym z nim nie rozmawiasz to w jaki sposob ty sie upewniasz ? na czuja ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joannajo
Jak się pracuje, to się ma gdzie mieszkać i gdzie wrócić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danka28282828
na Twoim miejscu bym go postawiła przed faktem, albo ślub albo się wyprowadzam! z tego co piszesz to sytuacja taka się będzie ciągła w nieskończoność, jemu jest dobrze, posprzątane, poprane, ugotowane, czego mu więcej potrzeba??? zastanów się sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Peezda
Ok, weźmiecie ślub, a po ślubie i co dalej? Jeśli on umrze wcześniej to będziesz miała po nim mieszkanie/dom. Jeśli ty umrzesz wcześniej to on będzie miał po tobie... Co będzie miał? Zamierzasz dołożyć się do jego majątku w takiej samej wysokości, by było po równo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardzo cichy odkurzacz
Gówno w rurce będzie miała. Wszystko co zgromadzone przed ślubem to majątek odrębny. Odziedziczą to jego dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z drugiej strony po co mialby sie oswiadczac? ma wszystko to czego potrzebuje babe w domu, seks, opiekunke do dzieci, kucharke sprzataczke i to za darmo. Bylby glupi grdyby psul sobie taki dobry uklad....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wewwrwerewewre
jakby ślub miał coś zmienić hahahaha facetom do życia ślub nie jest potrzebny i dużo par żyje bez tego. jak się ludzi kochają, porozumienie jest i im dobrze ze sobą to żadne nie będzie naciskało na ślub jeśli druga osoba tego nie chce. nic się nie robi na siłę. po za tym po co te parcie na ślub?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JoannaJo
Tu chodzi o poczucie własnej wartości. Również o jakiś sprawiedliwy układ.On i jego dzieci mają wszystko podane, zrobione, i są szczęśliwi .Po co mi ślub? A byscie chcieli tak komus usługiwać bez ślubu? Ciekawe jak długo. Jak długo można znosić głupie komentarze otoczenia. Każdy chce być społecznie doceniony, czuc się wartościową osobą. A nie głupią służącą, która daje się wykorzystywać. Ślub nie jest do niczego potrzebny, zgadzam się, jednak pod warunkiem, że jest jakiś sprawiedliwa, równa relacja pomiędzy ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Joanny
dziwne, że postrzegasz związek z facetem w kategorii sprawiedliwy - niesprawiedliwy, dodatkowo uznajesz, że w zamian za usługi należy ci się zapłata w formie ślubu po co jesteś z tym facetem, bo coraz mniej rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salianka
Po pierwsze - Zastanów się czy ślub jest ci tak bardzo potrzebny do szcześcia? Jeżeli tworzycie kochającą się parę ludzi (czy też rodzinę skoro ma dzieci), to co zmieni papierek? Przecież on nie daje ci żadnej gwarancji,że będziecie ze sobą do grobowej deski. Po drugie - Porozmawiaj z nim - chyba najprostsze rozwiązanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×