Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

desperatkabecia

Czy dla mężczyzn seks jest nieważny...?

Polecane posty

Ale chwila piszecie że najważniejsza jest miłość a seks ma niewielkie znaczenie Twoje zaprzeczenie że miłość i seks to dwie strony tego samego medalu skłoniły mnie to wyciągniecia wniosku że miłośc i seks to dwie zupełnie odrębne kwestie wiec czemu traktujesz seks z kims innym jak zdrade skoro jedno z drugim nie ma powiązania no tak kochaj i cierp bo miłośc wymaga poświęcenia i cierpienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idasasqwqwq
piszecie że najważniejsza jest miłość a seks ma niewielkie znaczenie Gdzie ja napisalem ze seks ma niewielkie znaczenie? Prosze o cytat! Nic takiego nie napisalem, napisalem tylko ze milosc jest zdecydowanie wazniejsza niz seks, co nie oznacza ze ten ostatni ma niewielkie znaczenie Twoj problem polega na tym ze blednie wiazesz milosc z seksem, mozna kochac bez seksu, tak samo jak mozna uprawiac seks bez milosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no oczywiście wiec znajdze sobie kochanka i bede tę relację nazywać seksem bed miłości a nie zdradą idąc Twoim tokiem rozumowania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto tam hipopotam
Becia ma racje, to absurdalne. Od dwoch miesiecy nie uprawiam z moim facetem seksu i w ogole on uwaza, ze seks jest niewazny. Ale "na pewno" bylby w siodmym niebie, gdybym mu oswiadczyla, ze znajde sobie kochanka. Skoro jemu nie zalezy na seksie ze mna, to dlaczego niby to ma byc zdrada? To idiotyczne. W ogole wkurza mnie, ze gdy mowi sie o zdradzie, glownym motywem jest wlasnie seks. Rzadziej niestety mowi sie o uczuciach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idasasqwqwq
desperatkabecia Przeczytaj jeszcze raz to co napisalem, bo sie osmieszasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz idasasqwqwq masz bardzo podobne a wręcz nawet takie same poglądy jak mój facet a poza tym mały wywód na temat zdrady co gorsze? przelotny seks miedzy dwojgiem niezwiązanych uczuciowo ze soba ludzi czy może bliższa "przyjaźń" faceta z nową koleżanką nie ma nic gorszego niż zdrada emocjonalna nie ma nic gorszego niz stawianie na równi uczuć i niezobowiązującej znajomości którym może być przelotny seks wszystko co pisze jest hipotetyczne, bo nie byłabym w stanie sobie kogoś znaleźć z racji tego ze dla mnie seks to nie tylko zaspokojenie samo w sobie już nie raz pisałam czym jest dla mnie seks i dlaczego taka awanture robie z tego powodu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Becia nie tłumacz mu się. To jakiś beznadziejny typ... Pewnie nie potrafi zaspokoić kobiety i wmówił sobie że seks jest nieważny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idasasqwqwq
Ruslan Nie pisz bzdur! Gdzie ja napisalem ze seks jest niewazny? Prosze o cytat! Jesli mi nie podasz cytatu to bedzie oznaczalo ze lzesz, klamiesz a w takim wypadku zamilcz! Zrozumiano? @Becia Przykro mi to pisac, ale piszesz jak jakas nastolatka. Osoba ktora nie ma pojecia o psychice kobiet, nie wie jak wyglada zycia. "co gorsze? przelotny seks miedzy dwojgiem niezwiązanych uczuciowo ze soba ludzi czy może bliższa "przyjaźń" faceta z nową koleżanką nie ma nic gorszego niż zdrada emocjonalna nie ma nic gorszego niz stawianie na równi uczuć i niezobowiązującej znajomości którym może być przelotny seks" Co to za brednia o niezobowiazujacej znajomosci ktora polega na przelotnym seksi? Czy Ty nie wiesz czym sie to zazwyczaj konczy? Ten niby niezobowiazujace seks konczy sie zazwyczaj tym ze jedna ze stron sie zakochuje, albo dwie, najczesciej kobieta. Kobiety bardzo czesto zakochuja sie w facecie po seksie! Taka jest biologia, natura kobiet. W czasie seksu u kobiety wyzwala sie okscytocyna, ten sam hormon ktory wyzwala sie podczas porodu i ktory jest odpowiedzialny za przzywiazanie. Nie ma takiego czegos jak niezobowiazujacy seks! Jako osoba ktora ma juz troche lat, powinnas dobrze wiedziec, tym bardziej ze sama piszesz ze seks to dla Ciebie nie tylko sam seks, ale takze emocje, uczucia! Myslisz ze jak bedziesz miala regularnego kochanka, to nie pojawia sie emocje, uczucia, nie bedzie zdrady emocjonalnej? Nie badz naiwna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto tam hipopotam
idasasqwqwq, wiesz co to sarkazm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idasasqwqwq
Wiem co to sarkazm, ba nawet umiem go wychwycic, powyzsza wypoweidz Beci sarkazem nie byla, niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdyby każdy przelotny seks kończył sie miłością to byłoby dziwnie... nie mówie o rozwiązłości... no ok masz po części racje wierze w siłę miłości jej wartośc itd ale kwestia seksu dalej nie zostaje rozwiązana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idasasqwqwq
desperatkabecia Zle pojmujesz przelotny seks. Przelotny seks to jest np w dyskotece z nowo poznanym facetem, raz i do widzenia. Jesli masz stalego kochanka, czy dwoch, z ktorymi na zmiane spotykasz sie na seks, to nei jest to przelotny seks, tylko regularny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto tam hipopotam
idasasqwqwq, przywiazanie to nie milosc. I nie mow mi, ze wystarczy regularnie uprawiac z kims seks, zeby sie w nim zakochac, bo to po prostu smieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boematte
witam, dla mnie np. seks nie jest wazny, jest duzo wazniejszych rzeczy w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w ogóle smieszne jest dla mnie wartościowanie co jest ważniejsze w życiu a co mniej ważne,miłośc ważniejsza od seksu. jest w stałym związku lepszy od przelotnego itd seks i miłość to co innego posiadanie stałego kochanka i przelotny seks to tez cos innego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idasasqwqwq
kto tam hipopotam A gdzie ja napisalem ze wystarczy z kims regualrnie sypiac by sie w nim zakochac? Prosze o cytat! Naucz sie czytac ze zrozumieniem, bo poki tego nie potrafisz dyskusja jest niemozliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idasasqwqwq
desperatkabecia Fakty sa takie, ze chcesz zostawic faceta, albo go zdradzac, faceta ktorego TY kochasz, ktory on Cie kocha, z ktorym w zwiazku jest wszystko ok, poza jednym szczegolem, za rzadko jest seks. Takie sa fakty, Niestety, ale nie mozna inaczej napisac, niz to ze przedkladasz seks nad wszystko. Dla Ciebvie seks jest najwazniesjzy, bo dla niego jestes zrezygnowac ze wszystkiego innego, ze wszystkiego innego, razem wzietego. Wniosek jest prosty i jakze smutny, mylisz tym co masz miedzy nogami a nie rozumem. Oczywiscie za seksem idzie pozadanie, ale jestem pewien ze gdyby mozna bylo oddzielic seks od pozadania, to nawet jesli bys sie czula pozadana przez faceta(teraz nie czujesz sie, i ja to rozumiem) to tez bys mylslaal o odejsciu jesli by nie bylo seksu. Dla Ciebie numer 1 jest seks, taka jest prawda. Nie oszukuj samej siebie i nas. Oczywiscie masz prawo tak uwazac, ludzie maja rozne prirytety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz cytat gdzie mówisz o seksie prowadzącym do miłości Ten niby niezobowiazujace seks konczy sie zazwyczaj tym ze jedna ze stron sie zakoch*je, albo dwie, najczesciej kobieta. Kobiety bardzo czesto zakoch*ja sie w facecie po seksie! Taka jest biologia, natura kobiet. W czasie seksu u kobiety wyzwala sie okscytocyna, ten sam hormon ktory wyzwala sie podczas porodu i ktory jest odpowiedzialny za przzywiazanie. teraz bedziemy kopiować to co napisaliśmy bo albo ja jestem nienormalna albo kurwa mac czegos nie rozumiem i nienawidze rozmawiać z kimś kto zaprzecza sam sobie i jeszcze wmawia komuś dziecko do brzucha....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idasasqwqwq
desperatkabecia Kolejna co nie umie czytac, ehhhh nie tylko rece opadaja jak was czytam! Czytajcie uwaznie, a nie po lebkach. ! Nie przypisujcie mi slow ktorych nie napisalem! Nigdzie nie napisalem ze ze wystarczy regularnie uprawiac z kims seks, zeby sie w nim zakochac! Nigdzie. Napisalem jedynie ze niby niezobowiazujace seks konczy sie zazwyczaj tym ze jedna ze stron sie zakoch*je, albo dwie, najczesciej kobieta. Kobiety bardzo czesto zakoch*ja sie w facecie po seksie! Taka jest biologia, natura kobiet! Widzicie roznice czy nie? Myslalem ze rozmawiam z ludzmi ktzy potrafia czytacv ze zrozumieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsdsdsds
I nie mow mi, ze wystarczy regularnie uprawiac z kims seks, zeby sie w nim zakochac, bo to po prostu smieszne. To nie jest smieszne, tylko prawdziwe. Oczywscie nie zawsze to sie sprawdza, ale dosc czesto. Jest to mozliwe. Wystarczy poczytac tylko o tzn fucking friends i jak to czesto sie konczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, oczywiście to się zdarza mało się słyszy o kochankach które z czasem chcą być żonami, rozwalają rodzinę itd... ale nie o tym, temat kochanka był hipotetyczny, nie szukam ani tez nie zamierzam szukac i nikogo zdradzać interesuje mnie jak rozwiązać problem mąłej ilości seksu, on nie dopuszcza myśli że z tego powodu moglibyśmy się rozstać Rozmowa z idasasqwqwq bardzo mi śmierdzi bo to co piszesz już nie raz w domu słyszałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idasasqwqwq
Becia Napisz prosze co mowi twoj facet, jak mu mowisz ze za rzadko sie kochacie? Przeciez mu chyba mowisz ze nie czujesz sie pozadana przez niego, brakuje Ci bliskosci itd. Co on wowczas mowi? Konkretnie co mowi, jak tlumaczy tak mala ilosc seksu? Wiem ze mowi ze jest zmeczony, ale jak reaguje na twoje prosby, na to ze nie spelnia twoich wszystkich potrzeb p.s sugerujesz ze jestem twoim facetem? Napisze tak, niczego nie mozna wykluczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nie sugeruje to forum wolnoc tomku w swoim domku czasem mam nadzieje że on to przeczyta i zobaczy jaka jestem nieszczesliwa ma takie podejście jak i Ty, znaczenie i wartość miłości na pierwszym planie, a co mówi jak podejmuje ten temat? odwraca się na pięcie i nie podejmuje tematu, a jak chce z nim rozmawiać to wręcz krzyczy że mam sobie znaleźć takiego z którym seks bedzie codziennie i jest awantura...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idasasqwqwq
nie nie sugeruje to forum wolnoc tomku w swoim domku czasem mam nadzieje że on to przeczyta i zobaczy jaka jestem nieszczesliwa To on nie wie jaka jestes nieszczesliwa? To mu to powiedz, a jak nie chce sluchac, to skopiuje to co tu napisalas i wsylij mu maila - moze zrozumie jak jestes przez brak seksu nieszczesliwa! On musi miec tego swiadomosc? Jak czesto sie kochacie, ile razy w miesiacy, czy on w ogole inicuje seks czy nie? I dlaczego on ciagle jest zmeczony? Ile pracuje dziennie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze? mam to juz gdzieś, kochamy się tylko wtedy gdy on chce, raz max 2 razy w miesiącu, a jak ja go zaczepiam bo już długo nie ma seksu to on mnie odpycha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idasasqwqwq
No jesli masz gdzies to po co te zale? Albo Ci na nim zalezy i na zwiazku albo nie. Rozumiem twoja frustracje, ale musisz sie zdecydowac. Albo jestes nieszxzesliwa i nie masz tego gdzies, albo masz to gdzies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz po takim czasie walki, próśb i gróźb nawet św. Piotr miałby dość... wiec nie dziw mi się ze na tym etapie ja juz wątpie i mówie że mam to gdzieś bo ja juz nie wiem co mam zrobić po dobroci nie pomogło pozłości tez nie wiec miłość zaczęła wygasać powoli. Ja rozumiem że związku mają kryzysy ale bez przesady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idasasqwqwq
Becia Musisz zrozumiec ze to nie kryzys jest, tylko pernametny problem. Problem ktory Ty masz, za malo masz seksu. Dla niego to zaden problem, jego nic nie wkurza, oprocz twoich awantur o zbyt rzadki seks. Ile on pracuje dziennie ze jest taki zmeczony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idasasqwqwq
A robi cos w domu? czy nic? Czy naprawde on wyglada na tak zmeczonego ze nie ma sily sie kochac? bo chyba glownie zmeczeniem tlumaczy brak seksu czy moze inaczej, czym tlumaczy ze tak rzadko chce sie kochac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×