Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

Ja piekę drożdzowy ,wieloziarnisty -bardzo prosty i bez wyrabiania :-)

Ogłoszono wyniki wyborów :D

jes!

na niektórych forach są zalogowani uczestnicy i goście! pomarańczowy jest, jak gość :) wpadnie ktoś miły ok! pyta, odpowiemy, o radę prosi, poradzimy, w miarę wiedzy, mozliwości, tu kolor nieważny! ale gość nieproszony? wpycha się ktos namolnie, jak akwizytor czy świadek... dziękujemy, nie wystarczy dziękujemy, to spieprzaj dziadu! albo jeszcze gorzej, nasra na wycieraczkę i ucieknie? oj! wtedy gniew się rodzi :o

Forum, bo ten wpis pomarańczowy , do którego się odnosisz, jest krzywdzący. Na kawkę nie trzeba się stawiać, byłoby to śmieszne. Czasem czasu więcej, jak dziś, to kilka wątpliwości rozwiewa ta, która lepiej w temacie się orientuje. To wszystko.

Dziękuję Wam za cenne wskazówki. Prawdę mówiąc piekłam chleb z przepisów internetowych 2 razy(ze świeżych drożdży) . Pierwszy raz-ujdzie w tłoku. Następny przepis (na drożdżach świeżych) pożal się Boże:( czuć było jedynie drożdże w ustach. A na drugi dzień nie dało się go kroić. Więc tu jeszcze jedno pytanie mam związane z tematem chlebowym. Czy mogę do wypieku chleba na zakwasie dać zakwas taki jak robię na żurek ( z mąki żytniej)? Bardzo byłabym wdzięczna aby któraś z Dziewcząt podała tu przepis na zwykły chleb, oby smakowity/ obojętnie czy to na zakwasie , czy na drożdżach(na początek). Tyle mojej prośby.

Na zakwasie nie wychodziły mi, czuło się taki gorzki posmak. :( Wolę na drożdżach.

No przyznam szczerze, że nigdy bym się nie spodziewała tylu odezw od Was:) (odezwa do mnie jako pomarańczowego postu) Jednym słowem jetem mile zaskoczona i dziękuję bardzo. Ale nadal chętnie skorzystam z przepisów przez Was sprawdzonych. PS.mam niestety w posiadaniu tylko piekarnik elektryczny w takiej zwykłej kuchence gazowej :( (palniki są na gaz , piekarnik na prąd - góra/dół)

chleb robię z tego przepisu od początku mojej przygody z chlebem, robię na samym zakwasie bez drożdży. wychodzi pyszny, nie gorzki i długo jest świerzy. ja czasami jeszcze do niego dodaję śliwki suszone http://alicja.przepisy.net/chleb-na-zakwasie/ a teraz dobranoc wszystkim :)

Forum, nie spodziewałaś się? A my miłe i chętne do pomocy jesteśmy. Nie lubimy złych, atakujących nas ludzi. Pewnie ja najmniej mogę Ci podpowiedzieć, bo najlepszy chleb (cebulowy z ziarnami) jaki robię, to taki w maszynie pieczony. Ostatnio piekłam z topikowego przepisu. Był pyszny, ale ja mam problemy trawienne i taki dwu, trzydniowy troszkę mi szkodził. Mąż zdrowy i jemu nic nie było. :)

Ooo, chleby Naszej Ann przepięknie wyglądają. :) :)

Forum :D-Mój przepis na chleb znajdziesz pod datą 5 września -a zdjęcie na garnku .W razie wątpliwości -pytaj bez strachu .

Margolko -to jest przepis dorotus76 z blogu Moje wypieki .Chleb piekłam 6 razy i zawsze wychodzi! 1kg maki krupczatki ,5dag świeżych drożdzy ,1 szklanka otrąb ,6 łyżek siemienia lnianego ,6 łyżek słoneczniku ,3 łyżki sezamu,2 łyżki dyni, 2łyżki soli ,2 łyżki cukru.1 litr ciepłej wody .Nie musisz dawać wszystkich ziaren ,możesz też zmienić proporcje .Składniki wymieszać ,wkruszyć drożdze i zalać ciepłą wodą .Wszystko wymieszać ręką -ciasto będzie lużne .Zostawić na 20 min w cieple .Potem wyłożyć na blaszkę (wysmarowaną olejem i otrębami ) -ja piekę w 25x30 .W blaszce trzymać ok 15-do 20 minut (mało urośnie i dobrze ) .Wstawić do nagrzanego piekarnika 230st -po 15 minutach zmniejszyć do 200 i piec 50-60 minut .Do piekarnika dobrze jest wstawić jakieś naczynie z wodą .Swieży ma twardawą skórkę i lekko się kruszy ale na 2-3 dzień to poezja. Skopiowałam i podsyłam, to jest przepis który Joela podała 5 września. Znalazłam w notatniku :)

Anulko -dzięki :D

Witam wszystkich.Tez jestem fanka swojego chleba. Ja pieke z maka żytnią: 6szkl maki pszennej 3szkl maki żytniej 4-5szkl wody letniej 10dkg drożdzy 2łyżki soli 1łyżka cukru Z 1/2szkl wody,cukru i drożdzy zrobic rozczyn.Wlać do maki ,wyrabiać z 6min.Odstawić do wyrosniecia.Podzierlic na 3 keksowki.Odtawić na 15min Każda ma inny piekarnik ,wiec trzeba wyprobować.Ja pieke w 200* -50-60min. Teraz jak juz nabrałam wprawy to modyfikuje chleb na rozne sposoby np. z miodem zamiast cukru,albo z suszonymi śliwkami,ziarna i otreby też. Z tej porcji wychodzi 3 keksowki.Najlepiej na poczatek podzielic produkty i upiec 1 porcje.Po upieczeniu chleb goracy smaruje woda. A to przepis wg kokoszanel.

Nie ma za co :) Czekam na męża , bezproduktywnie. Wraca z morskiej przygody :)

Anula, zapiszę, podzielę przez 3 i upiekę. :) Tylko jeszcze zwykłą keksówkę muszę kupić.

Anula, mąż pływa? :):)

Pływał, dwa dni :) Taki wyjazd integracyjny z pracy, siedziba jego firmy mieści się w Gdyni .

Anula, fajnie!

Quan, pożegnam się już, dobrej nocy .

Udało mi się jestem pierwsza!!!! Dzień dobry wszystkim.Poczytałam sobie o chlebkach i aż czuję zapach.Czas chyba bym go upiekła,najbardziej to ja lubię żytni z dodatkiem miodu.Musze zatem wybrać się do miasta po mąkę żytnią,bo w sklepach w naszej wsi nie ma zbyt dużego asortymentu i można kupić głównie pszenne,Na początek zrobię 1 keksówkę.Dziś upiekę chałkę z przepisu Janki 69 ,która udostępniła swój przepis na garnku.Chałka wygląda bardzo apetycznie i będzie pyszna do kakao.

witam wszystkich, ja tylko na chwilkę bo uciekam do ogródka po resztę zbiorów, potem się pokażę :)

Hejka ann - przyjemnych prac ogródkowych:) U mnie pada deszcz,więc zajęcia jedynie domowe wchodzą w grę.Zaraz idę do babulki klecić kołduny.

Margo, witaj :) ja juz prawie wszytsko wyrwałam, marchewka, selery, kapusta, buraczki i słonecznik jeszcze tylko fasolka, ale to zaraz bo się zmachałam, jak przytaszczyłam te taczki pełne warzyw pod górke...

uwielbiam kołduny, ale roboty z tym tyle, że hej. Jak robisz margolko te kołduny, może prościej niż sądze?

Witam :) A ja dzisiaj raniej :) poczytałam o kaszy jaglanej. Muszę się z nią bliżej zapoznać. Generalnie lubię kasze, może wytrzymam na diecie jaglanej. Mam mało energii, jakieś smutki dopadają i inne dolegliwości psują krew. Muszę się oprzeć na necie, w książce Tombaka , którą posiadam, w/w dieta nie występuje . Wasze doświadczenia, dziewczyny,jeśli macie, mile widziane :)

ann- mnie pozostały jeszcze niewielkie ilości jabłek zimowych do oberwania,ostatnio nie daliśmy rady bo pozostały tylko te na najwyższych gałęziach.Buraczki i fasolka,ta ostatnia nie całkiem dojrzała i nie wiem co z nią robić? - kołduny to robić będę pierwszy raz!Nie znałam takiej potrawy.Ale nie wygląda na tak bardzo skomplikowaną potrawę i robić je będę z tego przepisu: http://www.smakiwroclawia.pl/artykuly/164/Kolduny-litewskie-w-rosole Robię je dla mojej podopiecznej,bo ma na nie ochotę.

Margo, powodzenia. Oby smakowały babci :) Ja wybieram się do sklepu, może dostanę tę kaszę w zwykłym sklepiku ? Muszę też podjechać i umówić się precyzyjnie na tę szatkowaną kapustę, juz chyba czas .

Anula, ja się skłaniam do diety oczyszczającej zbożowej tu jest o niejh więcej, tylko że poluje na orkisz, ale trudno go spotkać, a potrzebuję kilka kilo. w ekologicznym 300 gram kosztuje 6 złotych ! http://www.schudnijmy.pl/diety/produktowe/PszennaDietaOczyszczajaca