Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
margolka66

Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

Polecane posty

Jestem,jestem - tylko pracy teraz dużo:) - robię soki z porzeczek,wiśni i wczesnych jabłek. -ruszył sezon ogórkowy,kiszę i konserwuję. - znów mam zajęcie przy weselach i innych imprezach Czasem wracam bardzo późno i bardzo zmęczona,zajrzę na garnek,bo tam chociaż człowiekowi nie naubliżają bez powodu jak na kafe,nie wytkną pomyłki,potknięcia. - jagódko zapewniam Cię,że z nikim się nie pokłóciłam,kropelkę bardzo lubiłam i lubię,bo to fajna babka,drogi nam się trochę na garnku rozeszły ale to nic:) Lubić lubiłam wszystkicie fajne babki ,które tu dawiniej pisału,czyli anulę,ofkę,Emmi,kokoszanel,ann,atramkę,babcię 63,Młodą Gospochę i wiele innych. Zapraszam do pisania Ciebie,i obie fanki,będzie mi bardzo miło pogadać o różnych sprawach.Pozdrawiam serdecznie i lecę oporządzać fasolkę szparagową do mrożenia:):):):)>:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagodka z ogrodka
Margolcia witaj i od razu pytanie -blanszujesz fasolke przed mrożeniem? Zdziwiłam się,że robisz już soki z jabłek .Ja to dopiero jesienią.Mam konfitury z truskawek,poziomek,jagody zasypane cukrem w słoikach,kompoty,z czeresni,agrestu,zamrozone kurki.Ususzone kwiaty czarnego bzu i miętę.Teraz szykuję się na wisnie.A i jeszcze maleńkie słoiczki z utartymi z cukrem płatkami rózy (do pączkow)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Jagódko!!!! Jabłka mam bardzo wczesną odmianę czerwonych papierówek,nie za bardzo nadają się na ucieranie (na szarlotkę) bo robią się maziowate,więc kończą jako sok + np.wiśnie lub porzeczki,ale wiśnie u mnie w tym roku mają wyjątkowo dużo robali.Jeśli zaś chodzi o fasolkę to część przed zamrożeniem zblanszowałam (ok.3 minuty) a część zamroziłam surowej,koleżanka mówiła ,że nie ma różnicy później więc spróbowałam bez blanszowania.Dziś pod obróbkę idą ogórki i maliny,z truskawek nic niestety nie zrobiłam bo przez te ustawiczne ulewy gniły okropnie i niesmaczne były.A powiedz mi jagódko - płatki której róży Ty ucierasz z cukrem? Domyślam się,że tej polnej,dziko rosnącej.Niedaleko mnie rośnie taka duża kępa róż( nie są to dziko rosnące ale takie o wielkich płatkach (puste w środku) już nie raz się do nich przymierzałam,tylko nie wiem czy się nadają,ja robię konfitury z owoców dzikiej róży z płatkami nigdy nie próbowałam - pozdrawiam Cię serdecznie i miłego dnia życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dziewczynki :) Margo, od razu napiszę, fasolkę nie zblanszowana przed zamrożeniem, potem nadaje się do wyrzucenia. pierwszego roku jak się na wieś przeprowadziłam i miałam fasolkę to zamroziłam taką nie blanszowaną, jakeiś 20 kg. a potem wszytsko wywaliłam, bo była okropna! po ugotowaniu się taka ciapa zrobiła. od tej pory wszytskie warzywa blanszuję przed mrożeniem. a jeszcze moje odkrycie kolejne co do czystych szyb w drzwiach prysznicowych. najpierw wlewam do miski płyn uniwersalny z biedronki i tyle samo wody i gabką myję szyby, po umyciu splukuje, potem na gąbkę nalewam ocet i nacieram całą szybę octem. spłukuje. szyba nie zachodzi kamieniem przez kilka tygodni :) może komuś się przyda ten prosty i szybki sposób :) miłego dnia życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Ann:) Dzięki za radę z fasolką,zaraz wyciągam tę nie blanszowaną i poddaję obróbce,też mam tego dużo i szkoda żeby się zmarnowało.Dziewczyny czy u Was też tak niemiłosiernie gorąco i parno? Oszaleć można:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam , widzę że topic ożywa, super!! Popieram, fasolke trzeba zblanszować, tez wywaliłam niezblanszowaną! A jak wy robicie kurki do mrożenia? ja po umyciu przesmażam na tłuszczu , odparowuję, leciutko solę i w woreczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagodka z ogrodka
Margolko-płatki róży tej dzikiej i takiej parkowej, bordowej pomarszczonej (ma potem duże owoce),ucieram z cukrem w makutrze i wkładam do wyparzonych słoików bez gotowania.fasolkę blanszuję, ,zalewam lodowatą wodą,,suszę i do woreczków.Kurki odparowuję na suchej patelni bez tłuszczu.Ten sposob znalazłam na topiku Emmi.U nas parno i gorąco.leje i świeci słonce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margo, u nas upały od kilku dnio, a nawet dłużej :/ w tym momencie jest 48 w słońcu a 36 w cieniu...koszmar! nei ma czym oddychać, a do tego strasznie bąki tną, jak nie bąki to komary i tak na zmianę. zrobić w ciągu dnia nic nie można. tylko rano od 4 i wieczorem po 21. bo wtedy jest chłodno, można się ubrać i ukąszenia są mniejsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ofka, kurek u nas nie ma więc nie mrożę, za to opieńki mroże jak jesienią jest wysyop, ale podgotowuję je w osolonej wodzie z cebulą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jagódko za podpowiedź w sprawie płatków róży - u mnie właśnie tej parkowej jest bardzo dużo i w tym roku spróbuję je zrobić. Ann u nas podobnie - gorąco i duszno,wczoraj i przedwczoraj szalały okropne burze,w tej chwili parota taka jak w tropikach,w ogrodzie robię tak jak Ty 4 - 5 rano,wtedy podlewam w foliaku i zbieram ogórki do przetwarzania inaczej się nie da żyć,na szczęście u mnie nie ma ani bąków,ani komarów(choć to pewnie kwestia czasu),mam w lesie drzewo do odbioru i aż boję się jechać,bo tam pewnie bąki i inne zarazy są z całą pewnością:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margo, albo inne Dziewczyny jakie macie pomysły na wykorzystanie serwatki? zaczęłam ją dodawać do chleba i bułek zamiast wody, ale co jeszcze można zrobić? chleb piekę co 3-4 tygodnie a ser robię co tydzień. serwatki mam 4 litry, daję kurom i psom,a le one maksymalnie połowę wypijają, reszta się marnuje. czytałam że można ją pić schłodzoną, właśnie się chłodzi i zobaczę czy da się ją pić. ale moze jakieś inne pomysły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babcia63
Czesc dziewczyny,jak milo ze zrobil sie ruch na topiku.Ann moj tesc jak zyl to serwatke pil prawie codziennie,poniewaz mial zatwardzenia a ona rozluznia.Poza tym twierdzil ze mu lepiej na zoladku.Od jutra ma byc troszke chlodniej.Ja wieczorem nie moge wejsc do foli,bo komary chca czlowieka zjesc.U nas od kilku dni co noc burza i deszcze,takze w ogrodzie nie idzie pracowac,bo rano woda stoi a pozniej upal.Zycze wszystkim przyjemnego odpoczynku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lubię serwatkę :) w nadmiarze można sobie kąpiel "prawie kleopatry" zrobić - miło oddziałuje na skórę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babciu pic zacznę dzisiaj bo się fajnie schłodziła, bynajmniej nie na zatwardzenia :p Misiu, kąpiel mówisz...następnym razem kąpię się w serwatce :D u nas upał nadl :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babciu,gruby misiu,ann witajcie:) Moja kuzynka serwatką zakwasza żurek - zamiast zakwasu i jest naprawdę smaczny - dobrze robisz ann,że dajesz ją kurom i psom do picia to bardzo zdrowo jeśli mają pasożyty - co u kur jest częste(przenoszą je dzikie ptaki) to właśnie dzięki serwatce się ich pozbędą,sama też lubię się jej napić,bo schłodzona wspaniale gasi pragnienie.U mnie dziś nieco chłodniej , bo po ostrej burzy - mam nadzieję,że nie będzie już tak gorąco,komarów na szczęście nie ma i oby tak zostało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) pozdrowienia zostawiam, u nas prace z koszeniem i zbieraniem siana przeplatają się z wakacyjnymi wyjazdami, ale jak tylko mam chwilę na kafe to zaglądam tutaj 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kobietki:) Odnośnie serwatki , to prawda. Bardzo dobrze robi na skórę , w takie upały szczególnie:D Odnośnie kurek-wrzucam je do gara , dodaję listek laurowy , ziele angielskie , troszkę soli . Gdy już odparują troszkę , dodaję masło śmietankowe . Parę minut podduszę , wystudzę i do woreczków. Świetne sa potem na zupę , jako farsz do zrazów zakręcanych i sosów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w nowym tygodniu:) U mnie mimo prognoz ,że będzie chłodniej znów gorąco i parno - masakra:( Nazbierałam trochę ogórków i będzie kiszenie. Forum - strona główna - fajny ten Twój sposób na kurki - ale u nas kurki to rarytas:( Ciekawe czy np. prawdziwki można tym sposobem potraktować?Zawsze robię je marynowane lub suszone,może właśnie takie były by lepsze???? Miłego dnia Wam życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyny kochane!:)
Mam pytanko,bom zielona:) czy wy jak kisicie ogórki to obcinacie im końcówki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małosone bywa ze tak
zeby szybciej "doszły":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy nie obcinam końcówek ogórków, ale słyszałam że ludzie tak robia tylko nie wiem po co? miłego dnia Dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) Margolko , tak , w ten sam sposób robię również prawdziwki , podgrzybki , rydze , maślaki .:) Jeśli chodzi o obcinanie końcówek w ogórkach , to ja nie obcinam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie:) Forum-strona główna - dzięki za radę ws grzybów,mam nadzieję że obrodzą w tym roku to wykorzystam Twój sposób:) jeśli chodzi o obcinanie końcówek,to ja nie obcinam,nakłuwam je widelcem w kilku miejscach - wtedy nie robią się puste w środku:) Większe ogórki obieram i takie kiszę są b.smaczne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margolcia//:) Jak kiszisz obrane ogórki? Mąż coś pamiętał jak babcia kisiła pokrojone w słupki ale nam nie wyszło :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Emmi Pierwszy raz to w ten sposób ogórki zakisiłyśmy z mamą z przymusu,nasze ogórki nam nie obrodziły zupełnie i kupiłyśmy od znajomej,ale były nieco przerośnięte(ale bez dużych pestek) i skórka była niezbyt ciekawa,więc mama wpadła na pomysł by ukisić poobierane. Spróbuj może kilka słoików zrobić moim sposobem. Ogórki ciut te większe poobieraj i włóż do słoików pionowo(jeśli nie są b. duże to całe,jeśli nieco większe to przekrój wzdłuż na połowę. Ja robię w pół litrowych słoikach i podam ci na takie składniki: Na dno wkładam koper(mały baldachim),następnie dość ciasno układam pionowo ogórki,dodaję przyprawy: - 2 niewielkie listki laurowe - 2 ząbki czosnku - pokrojone na kilka cząstek -4 - 5 kulek ziela angielskiego - szczypta gorczycy - kawałek korzenia chrzanu Zagotowuję wodę - 1 litr z dodatkiem 2 płaskich łyżek soli kamiennej niejodowanej i 1 płaskiej łyżki cukru. Zalewam słoiki wrzątkiem,szybko zakręcam i stawiam do góry dnem na 10 minut.Ogórki trzymam w ciepłym ,jasnym miejscu przez 3-4 dni,następnie wynoszę je do chłodnej piwnicy:) Wrzucę Ci foto na garnek już tak zrobionych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha jeszcze zapomniałam dodać,że na wierzch po zalaniu wrzątkiem kładę liść chrzanu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekawy sposób na ogórki
koniecznie wypróbuję i przyprawy tez inne niż ja daję - jak smakują z zielem i liściem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młoda Gospocha
Hejka kobietki,widzę że topik ruszył nareszcie po przerwie:D Bardzo sie cieszę i od razu mam prośbę:D Wrzuciłybyście przepis na jakieś dobre,nie trudne w przygotowaniu ciasto,jutro będę miała gości z zagranicy,będzie dużo szykowania a na ciasto czasu nie wiele,więc proszę o takie mało skomplikowane,bo cukiernik ze mnie też niezbyt zdolny:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×