Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
margolka66

Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

Polecane posty

Gość Proszę  o to następny przepis
To bardzo pyszny przepis,taki bardziej świąteczny. 1 tuszka królika,bo o zająca to raczej trudno! ok 2 kg 40-50 dkg podgardla,bo lepsze w pasztecie niż surowy boczek, 30 dkg wątróbki, warzywa:seler kawałek,por,marchew,pietruszka,kilka suszonych prawdziwków.Mięso królicze(poziachane na mniejsze kawałki,razem z kostkami) i podgardle podsmażyć na maśle przez kilka minut.Z warzyw i grzybów ugotować bulion,podsmażone mięsa dość obficie zalać bulionem i dusić tak ok 2-3 godziny,aż mięso będzie odchodzić od kości,ostudzić i na przemian przemielić raz tłusty kawałek,raz chudy.Zmielone przemielić raz jeszcze,by masa mięsna była gładka,bez grudek.Zmielić warzywa z bulionu i grzyby,Osobno podsmażyć z cebulką wątróbkę wcześniej ugotowaną,dodać 2 uduszone cebule i ugotowaną wątróbkę mocno podsmażyć,tak aby była prawie przypalona.Przemielić wątróbkę razem z resztą mięs i warzyw.Dokładnie masę wyrobić,dodać 4 jajka,bułkę tratą i 3/4 kostki masła(nie topionego.Mieszać dokładnie,by masa zrobiła się jednolita.Do wysmarowanych i wysypanych bułką tartą foremek wyłożyć masę pasztetową,wygładzić,posmarować wodą i piec w piekarniku nagrzanym do 150-160 stopni dłużej niż godzinę,by się zrumienił,tak pieczony jest lepszy niż pieczony w wyższych temperaturach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Proszę  o to następny przepis
O jejku zapomniałam o przyprawach,jak dziołszki wspomniały sól,pieprz biały i czarny,kurkuma,gałka a jeszcze do bulionu warzywnego o lubczyku trza nie zapomnić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania03
Cześć...u mnie pada cały dzień...więc może i temu humor do ten teges:)trochi pogryzłam się z mężusiem i mam dołka,patrzę wszystkie kobietki wywiało na sąsiednie topiki...mam nadzieję że jutro będzie super słonecznie,ale w sumie jesień już powoli wkracza w nasze podwórka,serca i patrzeć tylko jak zaraz zacznie padać śnieg:)sorki że pomarudziłam...mam tylko nadzieję u WAS bardziej słonecznie na duszach niż u mnie teraz:)dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) Aneczko jak humor dzisiaj?Mam nadzieję,że dużo lepiej,wczoraj nie zaglądałam ,bo ziemniory zbierałam i jak przewidywałam przez suszę szału nie było,ale jest na tyle,że dla mnie starczy spokojnie - niestety z nikim się nie podzielę jak w ubiegłym roku.U mnie całą noc i z samego rana bardzo obficie padało,jest szansa wreszcie na grzyby.Od rana biegam zrywam brzoskwinie,,będzie dżem ,dostałam jeszcze wiadro węgierek więc je ususzę.Pozdrawiam i miłego dnia życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania03
Cześć Gosiu:)bywało lepiej,ale spoko da się żyć,wyżyję się na ziemniakach:)coś mi dzieci zaczynają posmarkiwać więc dodatkowy stres mam bo oni to lubią od razu we 3 chorować.otworzyłam syrop z kwiatów czarnego bzu i może ich wzmocnię..dziękuję za troskę i ściskam i idę na pole:)))***miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Margolko, skarbie :) powiedz jak suszysz śliwki i jak sprawdzasz czy już je można odłożyć do przechowywania. Co roku mam z tym problem bo się boję, że jak za mało wysuszone to szybko mi spleśnieją, A w tym roku moje węgierki obrodziły i nie nadążam z robieniem powideł wobec czego chciałabym więcej zrobić suszonych. Pozdrawiam serdecznie wszystkie piszące i czytające. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam :D u mnie Margo też była obfitość brzoskwiń,niestety za wiele nie popadało,w lasach sucho,grzybów zero :O ,a tak lubię je zbierać,za to sezon 'smarkania' też już uważam za otwarty :P!miłego dnia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Aniu:) Hej panie z nickiem "gość":) Aneczko!!!Biedne te Twoje ziemniaki,nie wyżywaj się na nich za bardzo:):):):):) Ja jak mam nerw to albo sprzątam albo w ogrodzie się wyżywam:) Aniu jak będziesz dawać dzieciaczkom syrop z czarnego bzu to podawaj rozrobiony z wodą,sokiem malinowym i sokiem z cytryny,możesz dodać miodu.U mnie się to sprawdza,ale podaję przed snem,bo sok z bzu działa napotnie i koniecznie przez rurkę trzeba go pić,ponieważ bardzo uszkadza szkliwo na zębach. Pani "gość" też mi się zdarzało niedosuszyć śliwki,więc zaczęłam "szperać" po necie i szukać rad.Nie mam suszarki elektrycznej,w której wystarczy 2-2,5 godziny wysuszyć i w słoik wsadzić,więc suszę w piekarniku i robię to tak: nie do końca rozpołowione śliwki zalewam na 1,5-2 min.we wrzątku,odcedzam i układam je na "plecach" na kratce i w temp.ok 55-60 stopni suszę całą dobę,następnie dobrze je wietrzę w przewiewnym suchym miejscu ok 24 godz.po tym czasie wkładam w słoiki. II pani "gość" wiesz niby są te brzoskwinie,ale do zbyt smacznych nie należą,małe to to i kwaskowe,niesmaczne,smażę te dżemy,bo szkoda mi ,żeby się zmarnowały.Czeka mnie jeszcze "obróbka " winogron różowych,też jedyny pomysł jaki na nie mam to sok,ale mają one taki swój specyficzny zapaszek,więc połączę z jabłkami i dodam trochę malin.Buziaki dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Margo u mnie brzoskwinie były bardzo udane,soczyste słodkie,choć tylko część dorodna(duże owoce) reszta drobniejsza ale gładkie bez plam owoce,a na winko to winogronko nie teges:P?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania03
DZiękuję Margolu za radę bo narobiłam tego soku i nie bardzo wiedziałam jak podawać:)teraz zrobię jak napisałaś,a przedawkować można?ile najlepiej podawać tego?nie mam natchnienia to żeby nie smucić spadam na ogród wyżywać się teraz na chwastach:)P***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość od śliwek
Margolko, skarbie :) powiedz mi, w jakim celu sparzasz te śliwki wrzątkiem, czy to chodzi o spłukanie ewentualnych oprysków, czy o to żeby zabić jakieś niewidoczne larwy robaków ja zawsze tylko przepłukuję po zebraniu, jeszcze z pestkami, zimną wodą teraz przyszło mi na myśl, że może Ty je sparzasz żeby łatwiej było odpestkowywać pozdrowiam serdecznie 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taką poradę znalazłam na necie - i z tego co się domyślam,to parzy się je może by trochę mniej potem sok się wytwarzał a potem mniej kapał,bo tak chyba jest,kiedyś jak suszyłam tylko wypłukane,to nadmiar soku ściekał wszystkimi stronami,teraz jest go mniej.W kuchni pachnie cudnie - dżem i powoli suszące się śliwki,przydałoby się jeszcze ,suszone grzybki do tego dołączyły.U nas całe lato była potworna susza i okropne upały,mało padało,może dlatego te brzoskwinie takie nieciekawe,w zeszłym roku miałam cudne,dorodne i smaczne,nie tylko ja tak mam,wielu znajomych narzeka na tegoroczne zbiory:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu muszę znaleźć sobie powód ,by się wkurzyć,bo ostatnio mam lekkiego lenia - a truskawki muszę plewić i dosadzić:)))) Pozdrawiam popołudniowo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość od śliwek
Margolko, wielkie dzięki za błyskawiczną odpowiedź 🌻 👄 x Następną partię śliwek do suszenia zrobię tym sposobem, który podałaś. x Podziwiam Twoją wiedzę i cierpliwość w odpisywaniu na nieraz wydawałoby się proste pytania. Przyznam się. że już 13 lat mieszkam na wsi i uprawiam warzywa [ ozdobny ogród także] ale wciąż mam straszne ubytki w wiedzy i popełniam wiele błędów ogrodowych. x PS. U mnie też sucho i grzybów brak. Chyba trzeba poczekać na jakieś bardziej obfite deszcze. x Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iva
a ja bardzo proszę Margolciu o przepis na nutellę ze śliwek z gorzkimi czekoladami,gdzieś wpadło mi w oko,że Twoja rodzinka lubi tą wersję,nigdy nie robiłam tego a bardzo mnie ten przepis zaciekawił,miłego wieczoru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie:) Proszę bardzo:) 3 kg dojrzałych,już wypestkowanych śliwek mielę w maszynce do mięsa daję do brytfanny,dodaję trochę wody(1/2 szklanki)i na maleńkim ogniu podsmażam ok.2-3 godziny(ciągle mieszam,by nie przywarły do dna),gdy już zaczną gęstnieć i robić się powidełka,dodaję cukier o(w oryginalnym przepisie jest 1 kg)ale dla mnie to za dużo i dałam ok.60 dkg- ale możesz dopasować to do swojego smaku.Gdy już mi się pięknie zrobią wystarczająco gęste powidełka,dodaję 1 torebkę cukru waniliowego,5 dkg gorzkiego,ciemnego kakao(tego z wiatrakiem), i drobno połamane gorzkie czekolady (2 tabliczki) - takie o zawartości kakao min.70%.Wszystko jeszcze na maleńkim ogniu gotuję do momentu,aż czekolada i kakao połączą się z powidłami na jednolitą gładką masę.I gotowe.Nakładam w małe słoiczki i pasteryzuję ok.15 minut. Smacznego - jest naprawdę dużo lepsza z czekoladą,niż ta którą robiłam w ubiegłym roku tylko z kakao:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha i jeszcze póki pamiętam!!!! W ubiegłym tygodniu koleżanka robiła tę nutellę - a potem przełożyła nią upieczony przez siebie piernik - wyszło coś wspaniałego - istne cudo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania03
Witam i na razie żegnam...trochi mi się w życiu i zdrowiu pogmatwało,więc na razie znikam...dziękuję za wszystkie podpowiedzi i miłe gesty w moją stronę...odwiedzę WAs jak tylko nareperuję to co trzeba...Margolku,Aniu oraz inne życzliwe mi osoby nie gniewajcie się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iva
zdrówka Aniu 🖐️ i bądź dzielna :D!wysyłam do Ciebie dobre fluidy by było wszystko dobrze!😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iva
dzięki Margolcia!😘 na Ciebie można zawsze liczyć! a przede wszystkim wiedziałam ze masz w zanadrzu jakiś 'wyborny' przepis,a ten brzmi cudnie :D! przewertowałam wiele przepisów moich koleżanek,i doszłam do wniosku,ze to 1kg cukru to za wiele,i one dpdają deco moreno tylko,a myślę,ze ta gorzka czekolada 'robi' nutelli bardzo dobrze :D!!! jeszcze raz wielkie dzięki,mam plan na weekend :) więc!nutella i pasta paprykowa ,mniam :classic_cool: dobranoc🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iva
aj zapomniałam! ,właśnie też słyszałam,że z tą nutellą piernik wyśmienicie smakuje,i koleżanka też używa do ciast,szczególnie czekoladowych,do przekładania,więc warto mieć ją w spiżarni :) pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azzurro
Ale mi narobilyscie ochoty na te sliweczki.Oczywiscie rozmawiamy o sliwkach wegierkach?W tym roku u nas tez wszystko jakies nieudane.Orzechy puste,jablek malo i chore,ogorki w ogole sie nie udaly,pomidory tez nieliczne i jeszcze zauwazylam,ze objadaja je sroki.Jutro czas na grzybobranie.Mam nadzieje,ze chociaz sezon grzybowy bedzie pomyslny jak w ub.roku.Dobranoc wszystkim paniom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczko życzę Ci ,byś szybko uporała się z problemami zdrowotnymi i życiowymi,też wysyłam dobre fluidy - mocno Cię ściskam:) Iva cieszę się bardzo, jak mogę choć trochę na coś przydać,coś doradzić czymś się podzielić,a zmiany w oryginalnym przepisie nutelli to wynik mojego "charakterku",zawsze lubiłam i lubię poeksperymentować i zmieniać na swoje "kopyto",czasem zrobię gorzej a czasem lepiej. azzurro witaj:) Tak to węgierki,te są najlepsze do suszenia i na powidła,nutellę,mam w swoim sadzie renklody,ale one pyszne są do zjadania na świeżo - ale już przetworzone tracą smak.U mnie też rok niezbyt ciekawy,orzechy puste i pogniłe,zarówno włoskie jak i laskowe,pomidory słabe,kapusta istna katastrofa a ogórkami musiały mnie wspomóc koleżanka.Wczoraj brat widział jak z lasu niedaleko od naszej miejscowości ludzie wynosili duże kosze prawdziwków,w niedzielę i ja pędzę na grzybobranie,uwielbiam je zbierać.Pozdrawiam wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nutella ze śliwek 2,5 kg śliwek 1 kg cukru 2 cukry waniliowe 1 kakao 200 g (z wiatrakami) Deco Morreno Śliwki przekręcić przez maszynkę i smażyć 2 godziny razem z cukrem. Powinno sporo odparować. Dodać cukry waniliowe i kakao. Jeszcze smażyć i gorące kłaść w słoiki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powidła ze śliwek Składniki 3 kg śliwek bez pestek 3 łyżki octu pół kg cukru Wszystkie składniki wymieszać w sporym garnku .Odstawić na 24 godz. Po upływie tego czasu postawić na średnim gazie i gotować 3 godz. w odkrytym garnku , ponieważ muszą odparować.Nie wolno mieszać ! Po upływie ok.3 godz. zaczynamy mieszać (ok. 1/2 godz), do uzyskania pożądanej, dość gęstej konsystencji.Gorące przekładamy do słojów i natychmiast zakręcamy.Ja pasteryzuję dodatkowo ok. 8 min. Jeśli tuż przed przełożeniem do słoików wydadzą się nam za mało słodkie, można dosypać cukru i chwilkę dłużej pogotować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azzurro
Bylismy 5 godzin w lesie Beskidu Slaskiego.Miejsca sprawdzone z ubieglego roku,ale powiem,ze nachodzic sie trzeba,zeby znalezc grzyby.Mam nadzieje,ze to poczatki i bedzie coraz lepiej.Znalezlismy podgrzybki,zajaczki i prawd****i .Byla jajecznicza,zostalo na zupe i jeszcze cos.... Jutro przymierze sie do sliwek.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iva
jeszcze raz dzięki 😘 Margolciu :) ! nutella gotowa!,z węgierek oczywiście,a w dobrej cenie czekolady 70% znalazłam w biedronce,właśnie skończyłam działalność w kuchni,bo niestety miałam pracowity tydzień,i dopiero wieczorami mogę coś 'pchnąć' ,zapach w domu nieziemski (z tej nutelli),nawet te 60dkg cukru stwierdziłam,ze można jeszcze ograniczyć,ale czekolady gorzkie przełamały tą słodycz jutro przerobię paprykę :D Smacznych snów :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a'propos przepisu na powidła ze śliwek z octem,moja mama je wytwarzała,przeszkadza mi bardzo ten ocet,czuję go :O,niesmaczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry wszystkim stale piszącym i miłym gościom:) Calineczko oczywiście,że możesz się przyłączyć,bardzo się cieszę,że będziesz z nami:)😘 U mnie leje jak z cebra,w planie były ziemniaki ale zbyt mokro:( Rozłupałam kilka dyń,będzie dżem dyniowo-brzoskwiniowy i dyniowo pomarańczowy oraz dużo pestek,które uwielbiam,a jutro na grzyby wyruszę,bo mokro dziś na takie spacery.Pani Gość , nie gniewaj się ale trochę dziwą mnie powidła z dodatkiem octu?Śliwki mają swoją kwaskowatość - więc dodatek octu wg mnie tylko ,by to zohydził.Pozdrawiam wszystkich i ruszam w dyniowy kierat upiekę jeszcze szarlotkę z kokosową kruszonką,widziałam taką na garnku u Atrami i od tego czasu "chodzi " za mną:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×