Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
margolka66

Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

Polecane posty

Gość ania03
Dzień dobry wszystkim piszącym i odwiedzającym...jak kiedyś czytałam topic o przetworach to znalazłam ciekawy przepis.przepraszam ale nie spisałam nicku osoby,a teraz nie znajdę już tego.SAŁATKA Z BURAKÓW I KAPUSTY 1 główka kapusty ok.3kg,pokroić i posolić 2 łyżkami soli,odstawić na 2 godz. zlać wodę.3 kg ugotowanych buraków zetrzeć na tarce,1/2 kg marchwi również zetrzeć,1/2kg cebuli pokroić...Wymieszać wszystko dodać 1 szkl.oleju,1 szkl.octu,1 szkl.cukru,pieprz...wymieszać i do słoików,pasteryzować 1/2godz.Jeszcze nie robiłam,ale może któraś z WAS robiła?warto?u nas na razie wietrznie ale słonecznie,a jak u WAS?co dziś porabiacie?miłego dzionka...Margolu jak ta praca,dalej pielicie?Calineczko jak dziś się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie:) Aniu już nie pielimy,robota wykonana do końca:) W domu za to jest co robić,przed chwilą skończyłam sprzątać w kurniku.Ja czyściłam a brat robił nowe gniazda,bo ostatnio panny kury zaczęły "kłócić" sie o miejsce do niesienia,więc trzeba było coś z tym zrobić.Też znalazłam w swoim zeszycie przepis na sałatkę: 2 kg poszatkowanej,białej kapusty 1 kg buraczków startych na grubej tarce 1 kg marchwi startej na grubej tarce 1 kg pora (biała część,pokrojonego w cienkie plasterki 1 kg pietruszki(korzeń) startej na tarce o grubych oczkach po 1 szklance octu i oleju 1/2 szklanki cukry sól i pieprz do smaku. Pokrojony por posolić i odstawić na 1 godzinę i odcisnąć,połączyć go z poszatkowaną kapustą.Buraki,marchew i pietruszkę wcześniej podgotować na na pół twardo,obrać ,zetrzeć..Wszystko wymieszać,zalać octem i lejem dodać cukier i przyprawy do smaku(sól,pieprz).Pasteryzować 15 minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tu co tak pusto?Gdzie jesteście dziewczyny.Macie może przepis na szarlotkę z budyniem?Robiłyście kiedyś taką?I pokazujcie się,bo przyjemnie się was czyta:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iva
mam sajgon w pracy :O,i zero energii na życie :( ..kiedyś piekłam,taką szarlotkę,kr***e,na to usmażone jabłka,na to ugotowane 2 budynie w mniejszej ilości mleka,żeby był dość gęsty(wszystko juz wystudzone),i już nie pamiętam czy od razu ścierałam resztę kr***ego na to czy piana ubita z białek z cukrem i na to reszta kr***ego.. ..zapewne Panie rozwieją te moje wątpliwości,bo ten przepis mam tylko w głowie.. Miłego dnia :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iva
*kr u che ciasto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich serdecznie:) Jesteśmy tylko z czasem krucho:) Zaszłam do ogrodu a tam orzechów kilogramy,to pozbierałam i dałam w ciepłe miejsce,żeby sobie schły,jak zobaczyłam truskawki to się przestraszyłam,tak zarosły,że strach - to i motyka w ręce i heja. Pięknie się u mnie zrobiło,od rana świeci słonko to jutro skończymy ziemniory kopać i tak zawsze coś.Zamówienie domowników mam na pieczeń rzymską,kupiłam wszystko co potrzeba i zaraz będę szykować:) - pani gość narobiłaś mi chętki na szarlotkę z budyniem,to pewnie dziś moim łakomczuchom zrobię,tyle jeszcze jabłek w sadzie:)Pozdrawiam wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania03
Cześć goście,Iva,Margolu inne kobitki...ja też lubię tu zaglądać od razu odpoczywam,to teraz taki mój mały nowy nałóg:)))hihi...szarlotkę to ja taką wiejską znaczy się prostą piekę i zawsze z budyniem...zagniatam*kr***e(mam sprawdzone),na to rozkładam kawałeczki jabłek,lekko posypując cynamonem,później gotuję budyń i gorący wylewam i do piekarnika...jak nie mam budyniu biedronkowego to zawsze gotuję swojski(1/2litra mleka,1jajko,2łyżki czubate mąki zwykłej,2 łyżki mąki ziemniaczanej ewentualnie zapach jakiś)nie mam kiedy się zastanowić czy dobry bo zaraz moje smerfy zjedzą:)))od 3 dni schodzę z traktora aby tylko wykąpać się i położyć spać...myślałam że dziś skończymy 3 silos(ostatni)ale przed końcem ostatnich rzędów sieczkarnia się pokrzaczyła,zanim mąż skoczył do miasta po części to już za późno kończyć:(((za to w wolnym czasie wybrałam kapustę tzn.to co wyrosło kapusto mini podobne:)))bo mają być przymrozki...chciałam jutro skończyć kopać zimniaki ale wychodzi że najpierw skończyć kukurydzę a potem ziemniaki...ojoj aby tylko pogoda była bo chcę już skończyć te męskie zajęcia i zająć się truskawkami(tak jak Margo:)i babskimi sprawami...pozdrawiam wszystkie wszystkie dziewczynki i dobrej nocki:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iva
:D no proszę jak smaku narobiłam,a mi się wczoraj zamarzyło takie niebiańskie ciasto też z jabłkami,ale w innej wersji, piecze się biszkopt,taki trochę solidniejszy-w sensie nie 'puszek' na to robi się krochmal jak to mawia moja koleżanka-gotuje się budynie z jabłkami,i na wierzch kokos z masełem i cukrem-i już razem się wszystko zapieka-oj boskie ciasto :) ...ale mam już inne,zostałam 'wyręczona' :P,też z jabłkami,tylko dwie dechy ciasta kru chego przekłada się wysmażonymi jabłkami + galaretka a na wierzch polewa i też mniam jest ;)! ...jestem taka zmęczona po tym zwariowanym tygodniu,i tyle mam zaległości w domu i w ogóle,,,że nie wiem w którą stronę mam się udać jak już skoczę kawkę:P Miłego dnia 🖐️ p.s u mnie też już ziąb :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich niedzielnie:):) U mnie zimno,że strach,rano szron na trawie się pojawił...............Oj wielkimi krokami zimsko zasuwa:( Upiekłam wczoraj szarlotkę z budyniem ,chłopaki zajadają,aż im się uszy trzęsą! Ivuś ale Twoje ciasta też brzmią cudnie,może tak przepisikami się podzielisz? Miłego wieczoru i dobrej nocy życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iva
upiec biszkopt z 7jaj[solidniejszy,bo góra ciężka] obrać 1kg jabłek,winne (np szara reneta) i pokroić na 8mki zagotować w syropie(3-5min,w zależności jakie jabłka) syrop:3szkl wody +3/4 szkl cukru i gorące wyłożyć na upieczony(wystudziny),same jabłka Na syropie ugotować 2 budynie śmietankowe rozpuszczone w niepełnej szklance wody,i gorący budyń wyłożyć na te jabłka Kostkę masła rozpuścić+1szl.cukru+20dkg kokosu,nie gotować tego,ostudzić potem i ubić z 2 całe jaja,wyłożyć na budyń i zapiec wszystko ok 30 min Smacznego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iva
ciasto jest dość ciekawe,ale od jabłek zależy jakie ten krem wyjdzie,ważne by były winne w smaku dobrej nocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I faktycznie wygląda na bardzo ciekawe:) Zapisuję w kajet i przy najbliższej okazji wypiekam:) Zrewanżuję się przepisem na pyszne ciasto,na które przepis mam ad Atramki,koleżanki,która tu kiedyś pisała.Wszyscy uwielbiamy to ciacho:) 5 jaj 1 szklanka cukru 1 szklanka mąki pszennej 1/2 szklanki mąki ziemniaczanej 1 łyżeczka proszku do pieczenia 25 dkg masła lub margaryny 1 cukier waniliowy oraz: 1 kg kwaskowych jabłek 1 opakowanie kisielu cytrynowego 3 łyżki cukru Jabłka obrać i pokroić w ósemki.Smażyć z cukrem ok 15 minut.Ostudzić,dosypać kisiel i dokładnie wymieszać.Białka ubić na sztywno,dodać cukier a następnie żółtka i dalej ubijać.Mąkę ziemniaczaną,pszenną i proszek do pieczenia dokładnie wymieszać i dodać do ubitych z cukrem jajek,,dodać roztopione,ciepłe masło lub margarynę,delikatnie wymieszać.Połowę ciasta wlać na wysmarowaną prostokątną formę 25 : 36 cm i wstawić do nagrzanego do 180 stopni piekarnika na 15 minut.Na podpieczone ciasto wyłożyć jabłka i przykryć pozostałym ciastem.Całość piec 45 minut.Ostudzone posypać cukrem pudrem. Pozdrawiam wszystkich i ruszam do roboty,dziś pozbieram wszystkie dynie,bo rano już lekko przymraża no i zerwę fasolę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iva
dzięki 😘 Miłego dnia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania03
Witam...temat ciasta więc już jestem gotowa,spisuję,notuję:)))mój konik:)pochwalę się że właśnie wczoraj skończyłam sezon męski na polu...wykopałam ziemniory i zadeptałam kukurydzę...ale fajnie nie musieć wstawać po 5rano gotować obiadu i zasuwać do ciężkiej roboty aż po wieczór...wczoraj to bolały mnie nawet rzęsy:)poszłam spać z kurami(19)i do rana jestem jak nówka...teraz spokojnie powoli powypełniam swoje obowiązki...sadzenie truskawek...ale moim trybem a nie na hapucapu...szybko bo deszcz bo trzeba....Iva,Margolu robicie tylko ślinkę:)oba ciasta są supcio,Ivy kumam wsio,ale Margo(smażymy jabłak 15 minut)???tzn.do garnka jabłka(bo nie na patelnię chyba:))3 łyżki cukru i mieszamy 15 minut...żadnej cieczy nie trza?pytam bo nie spotkałam się z takim określeniem...jak już pomęczysz wsie dynie to napisz dokładnie,bo chcę upiec...:)buźkam ściskam dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babka danka
witam jestem nowa od nie dawna zaglądam na tą stronę, a znalazłam ją na przetworach zimowych ,,to są moje tematy''Tylko brak mi czasu.Praca,ogródek ekologiczny 15 km od miejsca zamieszkania,obowiązki domowe.Ja chętnie podzielę się swoim doświadczeniem i dynią,cukinią na przetwory.Wczoraj zebrałam: dyn,cukinie,maliny na nalewkę,fasolę,jeszcze mam ogórki,pomidory pod folią.W niedziele upiekłam ciasto z cukinią z przepisu było pyszne.Dziś upiekę z jabłkami pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ivuś,Aneczko 🌻 Witaj "babciu Danko" Bardzo się cieszę,że będziemy mieć nową koleżanką na naszym topiku,chętnie skorzystamy z Twoich porad i przepisów - :) a może Ty skorzystasz z czegoś naszego - pozdrawiam Cię:) Aneczko dobrze kombinujesz słonko!!!!:) jabłka do gara + cukier i na maleńkim ogniu gotujesz 15 minut,dodajesz kisiel w proszku,mieszasz i gotowe do późniejszego wyłożenia na placek. Dynie już w piwnicy,fasola w siatkach po cebuli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azzurro
Witam zapracowane panie!Nareszcie uporalam sie z przetworami. Licze tylko ,ze uda mi sie nazbierac i zamarynowac kilka sloikow grzybow.Mam juz suszone,przesmazone na maselku i zamrozone. Na tym koniec.Teraz jesienne porzadki w domu i ogrodzie.Szkoda,ze tak szyko zrobilo sie zimno,ale przynajmniej mozna cieszyc sie sloncem.Moj ulubiony przepis na cukinie do obiadu lub cieplej kolacji.Cukinie jak jest mala przecinamy na pol a duza na centymetrowe plastry i solimy.Kilka lyzek bulki tartej mieszamy z dwoma rozdrobnionymi zabkami czosnku i dwoma lyzkami oleju.Farsz nakladamy na plastry cukinii.Mozna posypac zoltym serem i zapiec w goracym piekarniku.Najczesciej przyrzadzam taka cukinie z kurczakiem pieczonym z ziemniaczkami w piekarniku.Polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czym dozyscic miske wc??? Tylko niczym z biedroki bo to sklep dla biedakow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofka63
azzurro-bardzo mnie zaciekawił ten przepis na cukinie, a bakłazana przypadkiem tez by sie tak nie dało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania03
najpierw napiszę co myślę a później się przywitam...aż mną targnęło jak przeczytałam wpis gościa,mogłaś sobie darować końcówkę"sklep dla biedaków". ja robię zakupy w biedronce i moje nawet bogatsze znajome też,towar pierwsza klasa,niczym nie różni się od Auchanów,lidlów i innych sklepów wielkopowierzchniowych,ceny przystępne,jakość też...jeżeli jesteś taka nowobogacka to chodź do drogerii i tam kupuj perfumowane płyny wc...WITAM kobietki wszystkie znajome i nowe piszące,przepraszam za wstęp ale ciśnienie mi się podniosło.przede wszystkim dziękuję Meduzo w kropki za buraki z marchewką REWELACJA...Margolu Tobie thx za buraczki wcześniejszy przepis(skleroza):)babciu Danko fajnie że zajrzałaś tutaj kolejna osoba od której będę mogła się czegoś nauczyć...jeszcze jedno robiłam w biedronce zakupy od zawsze przeważnie pampersy,mąki inne suche produkty,co do mięs miałam obawy ale teraz robimy pole takich ludzi których syn jest kierownikiem jednej z biedronek w naszym rejonie,dowiedziałam się że oni przykładają dużą uwagę aby wsio było dopatrzone,jak termin ważności kończy się za tydzień to oni wszystko co zostało do spalarni oddają(20kg karkówki np.ileś tam kilo kiełbas)-rozumiecie,nie może nawet pracownik zabrać,jest rygor...pozdrawiam i czekam na nowości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ofciu,Aneczko hej:) Aneczko nie wart ten wpis Twoich skoków ciśnienia i nerwów,to zwykła prowokacja jakiejś nawiedzonej damesy,na takie głupie wpisy nie zwracajmy uwagi i nie odpowiadajmy - szkoda słów,a zlekceważenie takiej głupoty to jedyne lekarstwo na to zło.Ja też robię zakupy w biedronce i innych marketach i nie uważam to za jakieś poniżające:) Jeśli chodzi o cukinię to spodobał mi się sposób na nią wg azzurro:) Często robię coś podobnego do bigosu czy leczo - jak zwał tak zwał grunt ,że jest smaczne.Kroję w kostkę kilka cebul i smażę ją , aż się zeszkli ,dodaję kilka dużych obranych ze skórki pomidorów(pociachanych w ćwiartki) i wszystko razem smażę,blenderuję je na jednolitą masę,osobno duszę do miękkości startą na tarce o grubych oczkach marchewkę(kilka szt.),pietruszkę ze 2 szt.kawałek selera i pieczarki,gdy są już miękkie dodaję je do pomidorów z cebulą,dodaję też pokrojoną w plasterki dobrą kiełbasę lekko wcześniej podsmażoną a na końcu pokrojoną w kostkę cukinię i gotuję wszystko do momentu ,aż cukinia będzie odpowiednio miękka.Doprawiam solą ,pieprzem i odrobiną cukru.Mój brat dodaje do tego garść siekanej natki pietruszki ,bo ją uwielbia(ja nie koniecznie).Miłego dnia dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,jak termin ważności kończy się za tydzień to oni wszystko co zostało do spalarni oddają(20kg karkówki np.ileś tam kilo kiełbas)-rozumiecie,nie może nawet pracownik zabrać,jest rygor...pozdrawiam i czekam na nowości' YYYYYYY rozwalilas mnie tym :D lykasz wszystko jak pelikan:o?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azzurro
Ten prosty przepis na cukinie podpatrzylam u Wlochow,ktorzy dodawali startego parmezanu,ale mozna posypac tylko serem zoltym. Baklazana tez mozna upiec w ten sposob.Co do Biedronki to tez slyszalam o takim postepowaniu.Kolezanka chciala kupic kwiatek ,ktory mial uszkodzona doniczke i ziemia z korzeniami sie rozsypywala.Zapytala,czy dostanie rabat,a pani odpowiedziala,ze nie stosuja tylko wyrzucaja taki towar z defektem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meduza w kropki
Ja kiedyś jadłam cukinię sporządzona tak: pokrojona w talarki,takie trochę grubsze, pół na pół jogurt grecki i majonez do nich dodajemy nieco startej mozzarelli i przepuszczony przez praskę czosnek ilość ząbków wg upodobań 2-3,sól,pieprz w tym chwile trzymamy (wytaplane) talarki a następnie otaczamy je bądź w pokruszonych nieco drobniej płatkach kukurydzianych,lub w słoneczniku lub płatkach dyni i smażymy.Naprawdę pycha.A jeśli chodzi o Biedronkę to towar jest tam taki sam,ja k w innych sklepach.Bo niby co dla takiej pustej osoby jak gość pw. to do tych drogich sklepów z kosmosu ściągają? Nie !!!!!Wykorzystują to,że jesteś głupią snobką i naiwniarą i kupiony tanio towar sprzedają 5 x drożej i smieją sie z naiwniaków:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lubię biedronki
Do gościa powyżej:W biedronce jest większa rotacja towarów-ruch większy,to i mięso szybciej schodzi niż w tych auchanach,tescach czy innych gigantach-a ludzi kupujących w biedronce nie obrażaj-nie masz do tego żadnego prawa.A i jeszcze jedno:każdy sklep,restaurację czy inny lokal poznaje się czy dobry po ilości klientów,a w biedronce ruch jest naprawdę duży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azzurro
Pomimo przymrozkow,udalo mi sie jeszcze ubierac prawie dwa litry malin.Pewnie to juz ostatni taki zbior,wiec zaszalalam i juz sie piecze ciasto z lekka malinowa pianka z blogu"moje wypieki". Pieklam go w tym sezonie z jagodami i kilka razy z malinami. Pyszne i nieskomplikowane i mozna tez podac na cieplo jak szarlotke-jak zostanie do drugiego dnia!Udanej i pomyslnej srody zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja pracuję w biedronce od 10 lat i dobrze wiem jakim podlegamy wymogom,częste kontrole,wizytujący z jednostek nadrzędnych,sanepid i inne cuda.U nas nie ma promocji art.z krótkim terminem ważności jak w tesco czy lidlu,nie dopuszczalny to fakt.Bo biedronka nie może sobie pozwolić na ew.zatrucie pokarmem naszych klientów,wiec nadymaj się babo gdzie indziej i udawaj za bogatą paniusię przed głupszymi od siebie-o ile tacy istnieją:o,bo wg mnie jesteś ewenementem:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje drogie koleżanki czy wy do ciasta pierogowego dodajecie jajo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania03
Dobry wieczór wszystkim:)gościu ja dodaję do pierogów jajko...gościu wcześniejszy super wypowiedź w sprawie biedronki,mam nadzieję że ta ignorantka więcej tu nie pojawi się:)pochwalę się...dziś posadziłam 105metrów truskawki,teraz tylko zastanawiam się jak ja to popielę:)po całym dniu biegania ogród dom-dom ogród to jeszcze właśnie upiekłam chlebek annorl1 i ciasto Margolki ze smażonymi jabłkami...dziewczyny rewelacja polecam,kisiel w jabłkach zrobił super otoczkę,pychotka:)mój 3latek sam się pilnował jak ja męczyłam sadzonki...ale co chwilę to jeść,to pić,to telewizor,to komputer,ja chcę to lub tamto..obłęd zrobiłam 50km latając góra dół:)ale skończyłam:)))sezon ogrodowy zakończony:)pozdrawiam i ściskam cieplutko wszystkie znajome i nieznajome:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×