Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
margolka66

Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

Polecane posty

Gość gość Iva
nie mam już łez,zmarła mojej koleżanki córka,nowotwór,tyle lat walki :(.młoda piękna dziewczyna,czułam przez skore od wczoraj,za nadejdą jakieś złe wieści :(,nie mam słów na tą tragedię pozdrawiam Was 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sate69
Iva w tym smutku i rozpaczy jestem z toba kolezanko.Slow nie znajdziesz by cierpienie nazwac czy opisac .Tak wiec jestem choc myslami i modlitwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ivuniu to straszna tragedia,bardzo współczuję jej najbliższym i Tobie,bo widzę ,że mocno to przeżyłaś.Nie mogę nic innego zrobić tylko podobnie jak sete wesprzeć myślami i modlitwą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️już pisałam dla Ivy na privie że mi bardzo przykro:(zawsze serce boli i rozum buntuje się jak odchodzi młoda osoba,w sumie źle napisałam jak odchodzi ktokolwiek kto nam był bliski...u mnie powoli do przodu,wczoraj tak poszalałam ze sprzątaniem,zmienianiem pościeli,praniem i obowiązkami gospodarskimi że dziś tylko obiad sprawiłam i grzecznie pod kocem książeczkę czytam,bo serce ledwo nadąża...chyba coś pogrypowo jeszcze mi dolega,bo pikawa jakościk słaba...mąż nawet nic nie mówiąc poszedł do osypki i kukurydzy jak mnie zobaczył,żebym nie przesiliła się nadto...cóż mówiłam już że rocznik 79 nie był udany:P...Ewelkę zostawiłam w domu bo kaszlała rano ale lepiej już,małego inhaluję i dalej antybiotyk podaje...co do nasion i warzyw...to nie mam zwyczaju nic wcześniej kupować,ot jak przychodzi sezon to idę do ogrodnika wydaję 60zyla i nakupuję nasion,wysiewam jeszcze jakieś ubiegłoroczne jak są i git...a kwiatki mnie nie lubią:(((żadne:(((ani z nasion ani z rozsady:(beeee....więc u mnie kwiatków nie ma oprócz mlecza..hihi ale jego nie trza siać:)ściskam kobitki,Ivę mocno tulę i ma zadbać o zdrowie,bo inaczej będzie miała z nami do czynienia czarownicami:)haha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No bo nie wytrzymam,wyjdę z siebie i będzie nas dwie "margolki" i dopiero będzie - Aneczko !!!!! nu,nu,nu - na Ivunię pokrzykujesz,że nie dba o siebie - a Ty co?Dopiero ciut po choróbsku a latasz jak nakręcona,wiem ,że masz w pannie Pelagii motorek ale daj na luz dziewczyno,bo kijaska wezmę,com go spod leszczyny wycięła i takiego Ci łupnia sprawie,że tydzień nie usiądziesz.Mam nadzieję,że choć trochę się przestraszyłaś:)Ja nie wytrzymałam i już zasiewy w tunelu wykonane - 2 sałaty(rzymska i lodowa),rukola,szpinak,rzodkiewki 2 rodzaje,w tunelu cieplutko było,jak słonko przyświeciło to i 20 stopni było.Ja mam nasiennego fioła i to na dodatek nieuleczalnego,jak wlezę do sklepu z nasionami to już prepał, na stówę coś wywlekę - normalnie maniaczka. Wszystkie koleżanki pozdrawiam i wszystkiego dobrego życzę - głównie zdrówka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iva
dziękuje za słowa wsparcia,od świtu rozmawiamy,dzwonimy,piszemy,wszyscy znajomi,rodziców tej dziewczynki,łączymy się w bólu z Rodziną ,i chciałam dać sobie czas,trochę spokoju ...wieczorem i z pól godz temu zadzwonił telefon,to chyba była moja najcięższa rozmowa w życiu,ciągle słyszałam ciężki oddech,i jakby puste pomieszczenie odbijało byle nikły dźwięk zadzwoniła moja znajoma,jest na kolejnych badaniach,czeka jak mówi na "wyrok" ,ma nowotwór,chciała porozmawiać o ... bo mieszkali blisko,a ich dzieci bawiły się i wychowywały razem,ona jest chora a ta dziewczynka nie żyje tyle miała pytań,tyle wątpliwości,a co ja mogę,nie jestem nikim niezwykłym,ani uczonym ,nie podeprę się ani religią ani nauką bo jak można znaleźć wytłumaczenie dla takiej tragedii,rozmawiając z osobą,która ma wyrzuty,ze ona zyje a dziecko umarło ,a jak ona umrze to co z jej dziećmi,,kolejna myśl,,,i ta cisza martwa w tle wnętrzności mam wykręcone na lewą stronę,próbowałam być silna,i walczyłam by nie poddać się temu lamentowi,wróciłam do jej planów,do tego ,że jej dzieci trzeba wprowadzić w życie,i że przecież będziemy robiły remont jej nowego mieszkania,i trzeba to oblać ,i trzeba iść na przód ,... powiedziała,ze jej psycholog w szpitalu mówi to samo ...jakby mi ktoś ,z 10 lat temu powiedział z jakimi problemami ludzie się zmagają i jak wygląda "dorosłe" życie nigdy bym nie uwierzyła ... a to przecież samo życie ,w czystej postaci... śpijcie dobrze,bo ja chyba nie usnę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sate69
Ivuniu tak sie tu cicho zrobilo ale nie mysl ze zostalas sama . Jestes caly czas w moich myslach i jestem przekonana ze nie tylko w moich.Trudno pisac slowa i trudno pocieszyc na bezmiar takiej tragedii jak tam u twich przyjaciol.Mysle takze ,ze nie potrzeba byc nie wiadomo kim , wystarczy byc zwyklym dobrym czlowiekiem a ty chyba taka jestes bo ta znajoma zadzwonila wlasnie do ciebie i u ciebie szukala i pocieszenia i moze tobie chciala to wszystko powiedziec.Ona wiedziala do kogo zadzwonic .Pozdrawiam cie serdecznie i was wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iva
dziękuję za te słowa,to dla mnie bardzo ważne "przykwasiłam" ale ja z tych co muszą się wywnętrznić,no i mnie lubią osoby z tzw 'problemami" ,tylko,że ja jestem chyba zbyt emocjonalna i strasznie się to potem na mnie odbija porozmawiałam z naszymi wspólnymi znajomymi,i być może jakoś deko się "podgraniemy" i zorganizujemy,by się czasami spotkać z "naszą" chorą znajomą,choć to jest trudna osoba kontaktach i nie wiadomo z której strony to "ugryźć" będzie dobrze,trzeba kroczyć dzielnie i nie dawać się :) coś mało wiosennie u mnie :(,musze zaplanować większe zakupy bo studentka zjeżdza,jakieś mięcho jej chyba upiekę,może gulasz zrobię ,chili con carne?......no i mam w planie orzeszki,,,których nie robiłam 150 lat chyba :O,ale muszę mieć zajęcie,dużo zajęcia... dobry krem do nich robi moja koleżanka,czekoladowy,taki bardzo delikatny ale z bakaliami a rodzynki są pijane :P zobaczymy co wyjdzie z tych planów pozdrawiam ciepło papa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka...ja tylko pościskam Was i muszę spadać bo zamówienie na bigos mam...a to kilka godzinek palenia w piecu,przynajmniej podgonię obrazek:)Ivuś🌻,Sate🌻,Margol🌻,Ofcia,gdzie Ty?🌻,Azzurro🌻,Alia🌻...reszta dziewczyn🌻...u mnie dalej kaszlemy,ale powoli do przodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ivuś słonko jeszcze raz ściskam i współczuję.Bardzo to życie niesprawiedliwe,nie powinno tak być by rodzić żył dłużej niż jego dziecko.Mam kuzynkę,jest lekarzem w klinice onkologicznej,gdzie przebywają maleńkie dzieci,raz ją tam odwiedziłam i bardzo długo nie mogłam do siebie dojść,taki ogrom nieszczęścia powaliłby nawet bardzo twardego człowieka - i za co te dzieciaczki tak cierpią.Aniu buziak za pozdrowienia - zdrowiej szybko Ty i Twoje dzieciaczki,przywlekłabym się do Ciebie na bigos,ale ostatnio nie miałam umiaru i tyle nagotowałam,że w zamrażarce nadmiar sporo miejsca zajmuje:)U mnie nadal zimniasto,szybko uciekam z ogrodu,bo nie wytrzymuję,kopię po kawałku grządki,wyrywam chwaściory z truskawek i tak zaczynam sezon ogródkowy.Ofcia nie chowaj się i tak Cię znajdziemy jak się nie odezwiesz:) Pozdrowienia dla wszystkich koleżanek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podpatrzyłam u Ani na garnku placki ziemniaczano drożdżowe,też takie robiłam ale z tego przepisu. Placki ziemniaczane drożdżowe Składniki 1,5 kg ziemniaków 1 szklanka mleka 20 g świeżych drożdży 2 jajka 3-5 łyżek mąki czubata łyżka masła sól i pieprz do smaku - do smaku ja dałam jeszcze jedną cebulę (do wersji na słodko z niej rezygnujemy)+ sporo drobno pokrojonego szczypiorku olej do smażenia Wykonanie Ziemniaki utrzyj na tarce, utrzyj cebulę, odcedź wodę i zalej ziemniaki ¾ szklanki wrzącego mleka, zamieszaj i za chwilę – jak się trochę wystudzi – dodaj drożdże rozpuszczone w pozostałym lekko ciepłym mleku oraz żółtka, mąkę, stopione wystudzone masło, sól. Wszystko dokładnie wymieszaj, a na koniec dodaj ubitą pianę z białek i delikatnie wymieszaj całość. Ciasto odstaw do wyrośnięcia w ciepłe miejsce. Placki smaż na rozgrzanym ogniu na rumiano (z dwóch stron) Podaj polane śmietaną , albo jak u mnie – z gulaszem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie jestem już,ostatnio miałam troszkę zawirowań,brat musiał mieć operację na nogę ale już sytuacja opanowana, teraz tylko czekac wyzdrowienia. Pogoda jakos mało wiosenna się zrobiła, nie wiem czy zacząc już podlewac kanny?wsadziłam do wody pocięte pędy hortensji już wypuszczają korzonki. Ivuniu, takie jest życie, największe współczucie i zrozumnienie nie oddaje tego co sami przeżywamy tracąc kogoś bliskiego, W pracy mieliśmy taki zły okres kilku m-cy, rak i wypadki. Może takie chwile bólu są dla innych kopem do zmiany życia, zwolnienia, posegregowania co jest ważne a co mniej? Pogrzeb dziecka to chyba najgorsza rzecz. Margolko, Aniu ja się chętnie wproszę na żarełko, bo ostatnio sama jestem w domciu i jakoś nie chce mi się gotować, moze to i dobrze, oponka się zmniejszy:) Ściskam wszystkie czarodziejki, młodsze i starsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iva
witam ,o jak się cieszę,że u Ani dobrze,nawet urodziła się dziewczynka limousinka :P i choroby poszły precz,i u Ofki po nerwach,a Gosia szaleje w ogrodzie [nu nu-grożę palcem-można się załatwić nieźle] no ja chyba "przewietrzyłam" pelagię jak to raczy mawiać czy pisac raczej Gosia -no stąd dolegliwości ,noc zarwałam,tak bolało i jadę na antybiotyku :O ale juz poczyniłam pierwsze kroki by uskutecznić swoje wszelkie przeglądy,skoro taka ze mnie zdychaczka :O nie mam weny do niczego pozdrawiam ciepło papa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka...to dobrze Ivuś że zaczęłaś robić przegląd siebie:)niech Cię wezmą na warsztat i przejrzą dokładnie...hihi...ale tak na poważnie to super...ja też już mam skierowanie do chirurga,jeszcze na doplera się zapiszę,bo mamcik już w białym szuka mi dojść do operacji.ale wiadomo jak to u nas z tymi kolejkami to pewnie poczekam sobie jeszcze.Ofciu trzym kciuki za brata.Margol chroń pelagię bo jak przewiejesz to znowu budziesz wyła po nocach do księżyców:)zresztą ja taka sama,my chyba z tej samej gliny:)chodzę wiecznie nie powpychana,tam się nagnę,tam wypnę i już korzonki welkome mnie...ale czapcie nakładam ciągle bo mam dość już zatok zawalonych...kuruj się Ivuś...aha Ofciu a z której to strony te Twoje oponki???bo na zdjęciu to śliczna babeczka i oponków nie zauważyłam a ja krótkowidzem jestem to ekrana dobrze widzę:P...gorzej jakbym musiała z daleka lukać oj to problemik wtedy:)..narki młode duchem i ciałem kobietki...dziś na kiszeczkę i babeczkę ziemniaczaną zapraszam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobietki:) - Coś ci ten rok jakiś taki paskudny,ledwo się zaczął a już każdemu nieźle dokuczył. Ofciu pozdrów brata i życz szybkiego powrotu do pełnej formy.Aniu grzecznie latam w kamizelce,na tyle długiej,że panna Pelagia osłonięta i golizną nie świeci,bo jeszcze by kto na zawał zszedł na taki widok.U mnie dalej nieciekawie,chłodno i sucho.Truskawki zaczynają podsychać,od miesiąca nie padało chyba,ja dziś wygrabiam tony liści i orzechów spod drzew orzechowych w sadzie,nawet nie wiedziałam,że tyle ich się zapodziało w trawie,no i palimy ognisko z z suchych patyków malinowych,trzeba je już poczyścić.Dziś obiad mało skomplikowany - pieczone ziemniaki z kefirem,ale takie bardzo lubię.Pozdrawiam wszystkie koleżanki i udanego dnia życzę .Ivuś uważaj Ty kobietko na siebie,bo będę krzyczeć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sate69
No po prostu slodkie laluchny jestescie - jedna druga przestrzega no no -paluszkiem grozi a wszystkie takie same.A ja mam takie teraz dni ,ze bez kija nie podchodz i troche warcze ale to tylko wtedy jak sie zapomne.Wiecie kiedy sa takie dni i nawet czarownice je miewaja i wlasnie wczoraj nawarczalam na meza.Poza tym nochalem ciagne jak zwykle .Cieszy bardzo ze ze wszystkich wiadomosci waszych przebija zdziebko sloneczka i moze te wstretne choroby pojda w diably.Babcia moja mawiala ,,pyrke zjesc ze sola byle zdrowie bylo''.Poszlam tez rano na ogrodki ale mnie zimno zagnalo z powrotem do domu .Czekam teraz na chlopakow z obiadkiem (zupka grzybowa i ziemniaczki z salata lodowa z jogurtem).pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iva
jak wpadłam w rytm zakupowy.od wczoraj to jak jakaś ruska babinka z tobołami się pętam młoda zjechała :D! powróciwszy schaba naszykowałam,bo zauważyłam ze młodej podchodzi,a kombinując z marynatą łapnęłam po sos Worcester,ale taki kiedyś kupiłam tanszy na spróbunek,ciekawa kombinacja,słodko-winno-korzenna,podobno jest spuścizną kontaktów imperium brytyjskiego z Indiami,choc w składzie jest i śliwka(tym akurat),i jest wyczuwalna, ciekawe jak wpłynie na mięsko :) ten sos no i + typowe przyprawy,już leżakuje mięsisko ..będę zaraz tratowała warzywa na sałatkę,pieczarki i resztę straceńców :P jutro mam w planie gulasz,+ oczywiście kasze gryczaną :)dla młodej może chilli con carne jeszcze zrobię,no i jakieś ciasto,ale na razie się bujam jakie,bo raczej rozpatruję coś mało pracochłonnego,miał być sernik z brzoskwiniami,ale jakoś mi się odwidziało ...jak widać,robię wszystko by nie myśleć zdrowie lepiej,dziękuję Bogu,że są antybiotyki,bo bym chyba "zejszła" z bólu,a jestem dość wytrzymała pan doktor też pogroził mi palcem,i się nieźle "walnął" :P,o jakieś tylko 10lat...odmłodził mnie ,albo po prostu chciał być miły:) a dziś,się poddałam torturom na fotelu dentystycznym,miał być lekki lifting uzębienia,myślałam ze jest superowskie :O,a jak mi koleżanka scaling strzeliła,ultradzwiękami i wypiaskowała(wypolerowała) ,to nie wiedziałam jak się z fotela schodzi,ale efekt wspaniały,i to co niewidoczne,i szczotką się nie wyczyści -wymiecione,teraz mam uśmiech jak z Hollywood :D dobrej nocy życzę i biorę się za robotę pa🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie koleżanki w sobotę:) Ogłaszam,że mamy dziś wolne od gotowania i wypieków,jedziemy - a raczej odpalamy miotły i do Ivuni nadciągamy,tyle u niej pyszności to po co się męczyć w kuchni,wyjemy jej wszystko i git.Ja dziś znowu w ogrodzie,nakupiłam jakichś cudaków to i sadzę i sieję co już można,trochę podlewam truskawki,bo niedługo to już z nich tylko suche kępki zostaną - a deszczu ani słych ani widu:( - buziaki dla wszystkich 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iva
robię właśnie przerwę :D byłam na ogrodzie ale u mnie jeszcze mało ...wiosennie :O ledwo uskubałam pietruszki :P wpadłam w rytm gotowania,bo w nocy wpadłam w rytm ...rozmyślania ...o wiadomej sytuacji,wiem nie nada,ale się nie da :( z czasem człowiek się z tym oswoi ,,,chyba zapraszam,,,,tylko szybko,bo zaraz się szpikuję tabsami i pewnie padnę po takiej se nocy mam barszcz czerwony z uszkami (sklepowymi,,,niestety) gulasz...fajny powiem nieskromnie kaszę już paruję... kapustę czerwoną-surówkę,coś mnie na nią naszło i robię teraz często mam chilli con carne-choć już "zakitrane" dla młodej,chilli deko mnie pali,ale starałam się nie próbować -piekę schab właśnie bo niedawno upiekłam czekoladowe ciasto,,,, ale tylko dlatego ze forma na orzeszki dostała nóg i gdzieś plazła-i nie wróciła,dobrze ,że sprawdziłam wcześniej czy jest na stanie ....:O ACH...schbiszcze zaczyna niezłą woń oddawać na dom ,,,,, zlatywać się Siostry ...i to gibko :D buziaki pa 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sate69
Wszystkim dziewczynkom w tym dniu zycze slonca , radosci ,milosci , marzen spelnienia , pogody ducha i szczescia .Nie wgramole sie dzisiaj Ivuniu na zadna miotle no bo w ten dzien zlapaly mnie te ....dni i zdycham sobie spokojnie obstawiona kwiatkami i bombonierkami od moich trzech kochanych chlopakow.Co by tam nie napisac to ja lubie Dzien Kobiet i juz . A ze ardzo lubie podkradac pomysly innym pomyslowym kobietkom to takze schabika upiklam tylko placka zadnego nie zrobilam za to synkowie najechali pobliska cukiernie .Tak ze do mnie tez sie juz mozna zlatywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azzurro
Witam pięknie i pozdrawiam wszystkie koleżanki sobotnio i świątecznie. Nie będę wracać do ub.tygodnia bo dla mnie też był nieciekawy,a wczorajszy dzień mnie dobił mega migreną.Dziś już dobrze,odrabiam zaległości i też przygotowywałam różności dla córki,bo jutro czeka ją długa podróż,a powiem nieskromnie,ze mamusia robi najlepsze kanapki z kotlecikiem i nie tylko.U mnie piękny dzień,ale w ogrodzie za dużo jeszcze nie można robić,bo nocą są kilkustopniowe mrozy.I też sucho jak u Margolki,ogród,oczywiście,miałam na myśli....Nic nie piekę,bo trzeba z oponką,a raczej z oponą od traktora powalczyć!Zabieram się do tego i jakoś ciągle mi nie po drodze:-/ U mnie dziś tradycyjnie,jak za czasów minionej epoki-bukiet czerwonych gożdzików w kryształowym wazonie teściowej i my,pijący kawę po "barbarzyńsku"czyli zaparzaną w kubku/nie mam szklanek/,bo zepsuł nam się ekspres.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkiego najlepszego,najsłodszego w tym dniu:)moja wcześniejszą wypowiedz uznano za spam,fochnęłam się:)ściskam i odlatuję bo nic nie czuję...dziś tylachna roboty poczyniłam że szok...zapraszam na oponki korzenne:)aha"facet nie pies coby na kościach leżeć" więc opanujmy się kobiety z tymi odchudzaniami:)i kto to powiedział?ja?kurna przecia ja kolacji nie jem:P...ale dobra tam dobra trochi fałdek ukochanych nigdy dość🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zero mycia, zero prania,zero szycia , gotowania dzis Dzien Kobiet Drogie Panie 1000 kwiatow na sniadanie , a od jutra do roboty,reszte dni swietuja chlopy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podpisuje sie pod gościem wyżej. Chociaż u nas to raczej nie możliwe-zawsze jest coś do pracy.Ja dzisiaj w ogrodzie,zamiast suszy -mokro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iva
ja nawet zapomniałam jaki to dzień:) najlepszego dla Wszystkich cudnych kobitek,zdrówka i radości na każdy dzień !:D Ania każe się częstować,a sama pewnie jedną oponkę skubnęła:p ledwo co schudłam ,i co odkryłam z radością wielką a tu już kuszą kobitki tymi przysmakami ;D! na garnku jestem brunetką a na fejsie blondynką,sama jestem zdziwiona ,że się zdobyłam na taka zmianę..i trwam :) sate,,,jestem z Tobą,ja już nawet nie chcę tykać tego tematu,ale umieram prawie co miesiąc.ewolucja zafundowała nam niezłe jazdy,do tego wyniszczające organizm kobiety ale rady nie ma :( a nie każda ma potrzebę czy chce się "truć" hormonami zmykam się zrelaksować w wannie :) ...ach,,,dziś tak mi robota się paliła w rękach :P aż doszło do ciasta,upiekło się super,ale krem totalna klapa,w życiu mi się masa nie ścięła,stawiam ,że masło oszukane ,jakoś uratowałam,jak się dało,do kawy będzie,nie mniej porażka ze ho ho :O kolorowych 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ściskam kofane i chyba na tyle, padnięta jestem i to wcale nie od świętowania:) Wszystkiego naj naj naj....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sate69
Zamiast dzis lezec , pachniec i przyjmowac peany na swoja czesc to ...wszystkie padniete , ledwo zywe ...oj czarownice , czarownice wiecie ,ze jestescie super kobietami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sate69
Acha co do tego lezenia to zeby nie bylo - sernik na zimno popelnilam bo te ciasto z cukierni no to tego hmm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iva
kawa ,ciasto niewypał ale rodzinka przycina równo więc dobre :P...i Wy :D tak się chicholę,że az mi me tzytzole skaczą :P ,nie wiedziałam ,że kawał upieczonego schabu doprowadza do ogólnego orgazmu :P co w perspektywie miało zaważyć na Waszym śnie 😭 ,a drugie ,że kiedykolwiek młoda atrakcyjna kobitka będzie na mnie gwizdała :P-jakbym Aniu nie wiedziała jak kochasz swojego Michałka to już był opłotkami ganiałą :P;):D żartuję,,,żartuje,,,,,:D ale bardzo miło od rana mieć taki superowski nastrój i humor :) miłego dnia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iva
*już bym opłotkami ganiała ..oczywiście,..bo pisałam gadając przez komórkę ,,,jednym palcem i tak źle jakoś wyszło:O pa😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×