Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
margolka66

Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

Polecane posty

Gość ania z Podlasia
Hejka...zaczytałam się,zaryczałam a teraz pędzę do robotki...bo chaty zza kurzu i zabawek nie widać....mama czyta dzieci harcują:)...polatam z odkurzaczem,szmatką,machnę pranie i będzie oki:)ściskam szybko,dziekuję za syropki za bank zrobię z lipy,bo z bzu już robiłam...ja jeszcze miód z kwiatów czarnego bzu robię...teraz do herbaty po łyżeczce skrobiemy...ale podpadłam Margoli jak nadzór osobisty nade mną ma.hihi...przecież ka taka grzeczna jestem👄...narki...nas zapadał śnieg,a teraz deszcz i wsio na raz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sate69
Wlasnie z kuchni zza garow wyjrzalam bo student wczoraj niespodzianie przyjechal i trzeba mu bylo zarelka napichcic i w pojemniki naladowac .Teraz nie wiadomo kiedy zjedzie to go zaopatrzylam na dluzej.Zlapie chwilke oddech i ide odgruzowac ten balagan co zostawilam.Dalej dmucha strasznie ze nosa wysciubic nie idzie wscieklo sie wiatrzysko czy co?Nie cierpie takiej pogody .Trzeba miec jednak nadzieje - bedzie moze zaraz wiosna.Pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mniejszy wiatr i nie pada , może być. Nalewka z lipy ciekawa, z czarnego bzu wierzę że skuteczna ale ja mam awersję zapach mnie odrzuca, omijam bez duzym łukiem. Na razie przeziebienia mnie omijają , tfu tfu! Ściskam cieplusio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iva
jak wracałam wieczorem to wiało u mnie,że heja :O,a teraz lało,,, a dziś w ciągu dnia,to i nawet jakieś słonko się wyłoniło za chmur ale na chwilę,,,dwie ..tylko :( ot w marcu jak w garncu.... nadganiałam dziś moją absencję :O,nadal jestem kaprawa taka :O w pracy wszyscy kaszlą,smarkają i psikają zaraz łykam zestawik dla zdychlaka ,popijam herbatką zdrowotną i zmykam spać 😴 🖐️ dobrej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lila08
hejka ! Aniu jak robisz ten miód z kwiatków czarnego bzu ??? wichury i huragany ustały już u Was ? u nas dzisiaj było +13 ,nawet słoneczko czasami zaglądało zza chmur ,trochę powiewało ...dzisiaj nic nie robiłam w ogrodzie ,cały wolny czas poświęciłam na szydełkowanie-kocham ! ciągle brakuje mi czasu ...pozdrowionka,spokojnej nocki :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka koleżanki - i u mnie jako tako się uciszyło więc zakup moherowego berecika stał się zbędny Ofciu,a zresztą w moim kolorze ostrej pomarańczki nie mieli i w dodatku beż antenek a to już szczyt bezguścia:):) -dziewczyny kochane załapałam się na fajną robótkę dodatkową i dobrze płatną,otworzył u nas Italianiec hurtownię z kosmetykami i środkami czystości,nie sprzedają tego w naszej wsi,ale zaopatrują sklepy we Wrocławiu - ja tylko otrzymuję telefon t tr****ikiem zaiwaniam i albo przyjmuję nową dostawę albo ją wydaję,pracodawca super,grzeczny,sympatyczny będzie git:):classic_cool: Też robię miodzio z kwiatów czarnego bzu,miodzio z kwiatów mleczu,syropek z owoców czarnego bzu+ owoce malin,wiosną robię też z pędów sosny - no ale prawdziwe czarownice tak już mają ,zawsze coś mieszają.Pozdrawiam wszystkie koleżanki i uściski zasyłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania z Podlasia
CZEŚĆ...miód:10baldachimów 1/2litra wody 1/2kg cukru 1 cytryna kwiaty do garnka,zalewamy wodą i gotujemy 1 minutę.ostudzamy,przecedzamy,dajemy sok z cytryny i cukier i gotujemy godzinę...do słoików i wsio.jest pyszny.codziennie pijamy jedną łyżeczkę do herbaty...Margolu gratuluję pracy new...super że masz,macie możliwości rozwijania się,dorabiania...miód z mlecza mi nie wychodzi,raz próbowałam i śmierdziało mi:)...dziś już tak nie wieje,ale wczoraj to myślałam że nam chatę zmiecie...pytałam męża czy aby na pewno dobrze strop zalał,okna powstawiał,krokwie przybił?:P...dziś deszcz i zimności...znowu ubiore się jak baławan coby we świeronku nie zamarznąć...pozdrówki...jutro mam debatę w szkole,dostałam wezwanie bom w trójce klasowej...to się w końcu wypowiem...bo ja gadatliwa z reguły jestem...👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azzurro
U mnie po okropnym weekendzie zrobiło się całkiem fajnie-mówię o pogodzie. Nalewek nie robię,bo dotychczas nie były mi potrzebne.Może to dziwne ,ale ja jestem oporna na wszelkie katary i przeziębienia a rodzina też.Tak się zastanawiam,bo mam już taki kilkuletni syrop z mlecza,czy nadal jest dobry,czy już go wyrzucić....Dziś zrobiłam ostre ciecie u fryzjera,bo wyglądałam jak wkurzony Kopernik i teraz zobaczymy czy z tymi moimi kłakami dam sobie radę.Miałam miłe spotkanie z koleżankami i kolegami z licealnej klasy,bo planujemy na okrągła rocznicę matury zjazd.Przyjemnie tak spotkać się po latach.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iva
same dobre wieści :D,to super, i ja mam się lepiej zdrowotnie,jutro studentka ma już przyjechać :) ,pogoda ma się poprawić u nas pod koniec tyg czyli ma się wsjo na lepsze :D Pozdrawiam papa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lila08
Aniu,toż to nic innego jak mój syrop z kwiatków :))) eee...myślałam ,że coś nowego ...syrop z pędów sosny też robię ,sok brzozowy pozyskuję też ...ja już tak mam :) zaopatrzenie musi być ,jak my nie skorzystamy ,to zawsze ktoś skorzysta też ,znajomi,rodzina ...nie uznaję specyfików z apteki :( pozdrowionka,spokojnej nocki :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane siostrzyczki:):) U mnie od rana leje i dobrze ,bo deszcz bardzo potrzebny był - w prognozach od jutra zapowiadają powrót ciepełka i słoneczka,oby się sprawdziło,deszczówkę mam nałapaną 5 dużych beczek 200 litrowych,więc podlewać pod folią mam czym,a już ładnie wszystko powschodziło.powschodziło. Liluś napisz Ty jak ściągasz ten sok z brzozy i kiedy,mam hece czasem z nerkami to taki własny soczek dobrze mieć.Pozdrawiam wszystkich i samych dobroci życzę i dużo zdrówka:):):)😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale wykrakałam,miało być słonecznie i optymistycznie a leje ciurkiem :O Miłego dnia 🖐️ Iva

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania z Podlasia
🖐️u nas ponuro z opadami...Lilu zgadzam się że może skład podobny,ale po godzinie gotowania to robi się prawdziwy miód,gęsty i złocisty...a syropek jest syropek:)...piłam sok z brzozy...mnie nie powala ale ot tak popić:)Ivuś dobrze że zdrowiejesz:D...azzurro "wkurzony kopernik"to ja na co dzień jestem:)hihi...moje hery to ciężkie w układaniu i jakbym ich nie ułożyła,napsikała lakierem to i tak oklapnięte wiecznie albo nastroszone:)...MIŁEGO dnia moje kochane czarownice:P...lecę na zebranie o 12 to teraz waru świnkom i obiadek...a w sobotę dostałam WOLNE od rodzinki i jadę z mojego męża siostrzenicą do mojego mamcika coby suknię ślubną już zacząć szyć,obmierzyć i takie tam...jednym słowem welkome białystok on saturday:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azzurro
U mnie przechodzą nawałnice z gradem od samego rana,ale deszcz potrzebny jest bardzo,więc dziś trzeba zaplanować prace domowe.W planie mam szycie. Miłego dnia wszystkim życze:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iva
i ja rasowy Kopernik,a tylko 3 tyg temu podcinałam fryz :D zarastam jak zwierz :P super ,że Aniu się "rozerwiesz" sobotnio,i ja tylko wykuruje się na dobre to jak odpalę rakietę to .... :D :) ;) :p ...nic muszę się podgarnąć,ogarnąć ,,i,,,, jeszcze raz miłego dnia pa🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj tam,oj tam nie narzekajcie koleżanki ciekawa jestem co byście mówiły jakbyście miały moje włosy?Te to każdy z osobna żyje swoim życiem.Rano jak wstaję to nie bardzo wiem co to jest,czy piorun w szczypiorek,w miotłę czy portret Chopina po koncercie?Jakby codziennie nie umyła i nie ułożyła wokół byłoby dużo piesków,które się na mój widok w sztachetach podusiły. Siwulce pod farbę i króciutkie ścięcie na chłopczyce - to jedyny ratunek,by pieski sobie spokojnie żyły.Wiem,że niezbyt smaczny ten soczek z brzozy,ale jak go sobie żłopię to z nerkami mniejszy kłopot - a te się na mnie od dzieciństwa zawzięły,to się ziółkami i soczkami wspomagam.Aniu miłego sobotniego wypadziku:) - buziaki dla wszystkich i mknę działać obiad,bo zaraz głodomorki po kolei będą się schodzić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sate69
Ha ha zanim osmielilam sie tutaj do was drogie siostrzyczki odezwac to podczytujac was namietnie pierwsze okreslenie - czarownice , dobre silne zaradne kobiety , pelne dobrej energii .Kazda pisze ze z czegos tam u siebie nizadowolona - a to wlosy a to jakies inne a z tego co niektore podpatrzylam to jedna ladniejsza od drugiej.Te miodki , soczki i mikstury lecznicze tez jak to na czarownice przystalo.Jam taka sama tez mi po czterdziestce ciagle cos w lusterku nie pasuje a rodzina dom , ogrod i zielska przerozne to moje wartosci i pasje.Kudly mam juz tak siwe farba zlazla ze przebilabym Margolcie napewno.Lece jadlo grzac bo nastepny do domu wrocil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo babską rzeczą jest ponarzekać a potem znów alleluja i do przodu. W drodze z pracy chwyciła mnie ulewa, jest nadzieja że skoro to prawie wiosenny deszcz to urosnę(oby nie wszerz) Temat włosów to istna rzeka, że z wiekiem siwieją to ok ,są farby ale dlaczego one stoją na bacznośc po przebudzeniu?Też krótka fryzura , praktyczna bo ja rano myje głowę. Pogoda przystopowała wiosenne plany, po deszczu okna wołają o pomstę a wcale nie chce mi sie myć od nowa. Pozdrawiam wszystkie piękne panie:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super sprawa z tymi swojskimi lekarstewkami,spisałam wszystkie.Może macie jeszcze jakieś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iva
i jest jak zapowiadali,pięknie i słonecznie:D ,już zdążyłam dywaniki "przetrzepać,bo po ostatnich 2tyg to raczej jest sajgonik niezły,więc porządki muszą się zrobić :D,może młoda troszkę "podziała" jak ja będę w pracy...jestem jeszcze osłabiona i potrzebuję więcej snu,więc tylko mam siły by się wykąpać i padam ...ale w nocy nie dali mi pospać,raz ,że młodej kicia postanowiła mnie obudzić i jak zwykle "mną" otworzyć sobie drzwi,bo chciała wyjść na pole,a potem to młoda się tłukła,bo przecież to ten czas,że więcej się w nocy żyje niż śpi, musiałam nieźle się kręcić "śpiąc",bo na głowie szalony Chopin i nie wiem czy prostownica to "spacyfikuje" :P,i już nie jestem blondi a bardziej taka "piweczko":P ,ujednoliciłam tonację po prostu :) ale postrzyżyny wskazane i to jak najszybciej koniec "bajdurzenia" ,bo mam pełno spraw do pozałatwiania przed pracą,pozdrawiam pięknie i słoneczenie paa 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sate69
No dobra kobietki to do roboty . U mnie po tych deszczach i wichrach przez okna malo co widac - to pierwsze i posciele takze do wymiany .Przez pergole tez jak by tajfun przeszedl .Do roboty ....czyli.A obiad to zrobie,, gwizdany ''czyli zurek z ziemniakami i juz.No i .....zapisze sie do tego fryzjera bo tez mam na glowie jeden wielki balagan jak by piorun w pomietlo strzelil.Wlasnie robie kawke i zapraszam kolezanki i buleczki mam wlasnorecznie wczesnym rankiem pieczone jeszcze cieplutkie z powidelkami .Slonce piekne tylko wiatrzysko jeszcze nie przyjemne.Krokusy zakwitly hurtowo i mam piekny widok z kuchennego okna tzn bedzie pieknie jak je umyje.Ivka , Ofka ,Margolka , AniaAzzurro ,Lila i gosci pozdrawiam mooocnooo i spadam..... chyba ze przylecicie na kawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę ,ż e wszystkie nie zadowolone ze swoich kudełków.A myślałam,że ze mną coś nie tak.Chociaż nic nie mogę z nimi robić -mam długie,farb używam juz kilkanascie lat.Ostatnio odwaliłam nr i sama obciełam grzywkę-teraz zapuszczam. Dzisiaj zimno i nic mi sie nie chce ,jeszcze na dodatek kłopoty z bratem,a... Pozdrawiam margo,ania,iva,lila,sate ,ofka,azuro-kogoś pominełam.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iva
to ja się wpraszam rano na kawkę i bułeczki ,bo teraz to bym na miotle usnęła ...:P,u mnie i hiacynt się pojawił,piękny:) tylko,,czasu brak na sesję foto :O Pozdrawiam i życzę kolorowych snów 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sate69
Iva przylec zapraszam , zanim ty do mnie dolecisz upieke nastepne bo po ranszych bulkach zostalo co najwyzej wspomnienie.Dzien wykorzystalam na maksa - okna , drzwi , w kuchni wszystko - meble, okna ,plytki, lustra schody,pomyte. Posciele wymienione i wszystko uprane.Firany wszedzie zmienione.Nie wiem , jakeis turbo mi sie wlaczylo czy co.Ale za to jak pachnie w domciu bo okna i drzwi na osciez byly pootwierane tylko juz wieczorkiem lodownia sie zrobila i maz piecu szybko palil.Takze teraz juz winko z wlasnych winogron popijamy i serdecznie do nas zapraszamy.Wiosne czuc bo mi ziemia dzis zapachniala jak pranie wieszalam a taka po deszczach juz zielona .Winko pyszne wyszlo mocne i slodkie mmmm ....pycha no czekam siostry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania z Podlasia
Hejka...pozdrowienia zostawiam na dziś bo mam full robotki...a opis wczorajszych mych wydarzeń na garnku:)można się uśmiać jaką miałam jazdę...sate szykuj ze dwie butelki winka pysznego bo odpalam mietłę i lecę odstresować się i odwiedzić moją czarowną siostrę:)uściski dla wszystkich👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iva
gdzie jest moja głowa[łapie się za głowę] zapomniałam o kawie w Kaliszu?chyba ?:D czuję się uściskana Aniu :) ..powiem Wam,że noc miałam koszmarną,a właściwie jej część,jak to się ostatnimi czasy dzieje,padam jak przecinek dość szybko,a potem miałam taki sen,że aż się poryczałam,dotyczył młodej,widziałam jej śmierć :(,aż poszłam do jej sypialni sprawdzić w nocy czy śpi i oddycha,,,,no koszmar nad koszmary,a jak usnęłam nad ranem to zaś coś niemiłego mi się śniło,,,co to za noc,,,,,:O zmykam,bo z młodą mamy sprawy na mieście,a sprzątanie i porządki to dopiero na weekendzie,bo czasu brak ściskam Drogie moje mocno 🖐️ :D 🖐️ papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aż poszperałam co senniki "mówią" iii...wróży to moją śmierć :O lub "Sny o śmierci bliskiej nam osoby, która w realnym świecie żyje, często pojawiają się w okresach wielkich zmian w naszym życiu – kiedy wstępujemy w związek małżeński, decydujemy się na dziecko, zmianę pracy, miejsca zamieszkania itp." to już wolę drugą wersję,,,,jeszcze raz miłego dnia papa 🖐️ Iva

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sate69
Oj jak byscie tak bliziutko mieszkaly ....no to bysmy porzadzily a tak to dopa blada.Iva ma babcia mawiala -,, sen mara ,Bog wiara'' zeby nigdy w sny nie wierzyc.Czesto tez sny sa odzwierciedleniem tego co w realu jest , to sa chyba po prostu nasze mysli przeniesione w sen.Jak boje sie o chlopakow bo egzaminy sa , bo chory ktorys , bo rodzicom cos tam czy rodzenstwu jakies problemy no to sni mi sie wtedy , majaki przez cala noc.Mialam tez takie zdarzenie kiedy powaznie zachorowal syn i byl straszny lek kilka lat i moj maz osiwial w miesiac to wowczas przychodzila do mnie w snach moja sp babcia .Siedzialysmy w jej starej letniej kuchni co juz jej nie ma a babcia glaskala mnie po glowie trzymala za rece i za nic nie chcialam sie obudzic .Syn wyzdrowial kawal chlopa z niego a babcia ....pewnie dalej nad nami czuwa.W zle sny nie wierzcie tylko w dobre.U was tez tak pieknie cieplo i slonce az razi?pozdrawiam i ide dalej dzialac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sate69
Ania u mnie wina pol piwnicy takze spokojnie .Iva przeczytalam jeszcze raz o tych snach no i ....fajne to o tym dzidziusiu mi sie spodobalo najbardziej.Jak by mi sie taka wnusia przydazyla to bym bardzo chciala i bysmy z mezem kochali i bawili i rozpuscili na maksa.No coz na razie to tylko marzenia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sate69
Wlasnie wracam z garnka i ty nas Aniu tez chces na SOR chyba wyslac troche mi sie slabo zrobilo .Szanuj sie troche dziewczyno bo widac , ze to nie sa zarty zwolnij troche .Cholerka bo sie tam naprawde przelecimy do ciebie.Straszyc to ty potrafisz, nie cierpie kroplowek i tych wenflonow czy jakos to sie nazywa.Ania energie i ful dobrych mysli wysylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×