Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
margolka66

Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

Polecane posty

Gość gość
masaże mozna wykonywać po badaniach na osteoporozę i jeszcze jakichs innych , powinien lekarz zlecić bo mozna sobie krzywdę zrobić. Szczególnie masaże dośc mocne i intensywne . Na własna ręke nie polecałabym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uff to czuję się uspokojona,że nie "chytasz" się sama ciężarów,dobry rehabilitant-wszystko wyczuje pod "ręką"-moi znajomi chodzą,regularnie,by być w formie,i mnie namawiają,ale niestety żaden ślepy nie jest :P:),ale powiem szczerze,jak kiedyś mnie tak zdrowo połamało,to już byłam gotowa do koleżanki brata położyć się na stół,byle była jakaś ulga,,,a ze stresu chyba ,że młody,i wzork mu nie nawala,ozdrowiałam i chwała Panu:D!!! ale Sate zapachu narobiła,aż na Podkarpaciu tą wędzonką zapachniało ..... moja koleżanka chwali sobie olfen,ale to diklofenak po prostu Gosia a może byś sobie kupiła na kolana takie opaski-stabilizatory na kolana?Kiedyś w sklepie medycznym zauważyłam takie stabilizatory na kciuk,nadgarstek,łokieć i kolano...i stwierdziłam,że na nadgarstek ,łokieć i kolano by mi się przydało:),tylko bym wyglądała jak robocop :D! Dobrej nocy,miłych snów🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margo
Cześć wszystkim - po pierwsze to do Sete prośba,podeślij tych szyneczek trochi ,bo niewytrzymie tego zapachu,co się do mnie niesie:):)tylko dobrze zapakuj,bo jak będzie zbytnio pachnieć to mi na poczcie wyjedzą:):) po drugie mam Ivuś takie opaski na chude kolanka,to naprawdę dobra rzecz:)masażysta i kręglarz to u nas fachowcy,lekarze,już nie raz mnie"torturowali"i z dobrym skutkiem,to specjalistyczna,mała klinika i mają tak dużo pacjentów,że trza czekać 2 i więcej tygodni na kolejkę.U mnie ciąg dalszy pięknej pogody,w ogródku już wystawiły kwiatuchy żonkile,hiacynty i tulipany liście - jak ja lubię taki wiosenny czas,Sete jeszcze pytanko do Ciebie????Co to jest ten cynkomiedzian?U mnie w zeszłym roku rozpanoszył się parch na jabłoniach i na gruszach i mus czymś prysnąć i najgorsze,że nie wiem czym? Pozdrawiam drogie koleżanki i życzę udanego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słonko przygrzewa cudnie nasza sunia nawet na obiad nie chciała z podwórka przybiec , wygrzewa sie na trawniku i nawet pełna miska jej nie nęci.Szyneczkę Ci Margolko wysyłam wyszły cudne na starej gruszy wędzone są pięknie złociste i będę chyba jeszcze raz przed świętami wędzić bo się u nas przyjaciele i sąsiedzi posmakowali i z błaganiem coby im też zrobić u kolegi to dzieci alergiki takie i po wszystkim chore no to jutro kupię i zamarynuje ale już zapowiedziałam że na następny raz marynują sami wędzarka stoi mogą korzystać .Dziś pobuszowałyśmy z mamą po sklepach i nawet coś sobie kupiłam i nawet był rozmiar sportowego z namiotami szukać nie musiałam , w 48wlazłam jakimś cudem.Małgosiu cynkomiedzian jest środkiem przeciwgrzybiczym i my w marcu lecim wszystko przed liściem i kwiatkiem i potem bardzo często topsin ....w zeszłym roku ze śliwki spadły nam wszystkie kwiatki jak by je coś poucinało kombinujemy że to jakiś robal tylko jaki i czym go zlikwidować.Robie teraz kawke i heja na ogródki ....w domu mnie parzy a jak jestem na dworze tom od razu zdrowsza.buziolki :-) :-) :-) sat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej...właśnie skończyłam smażyć schabowe,wchodzę na garnek a u Sate tyż:)Margolciu ostro Cię wzięło...a końska maść używasz???mi pomaga jak cosik połamie....dziewczyny jestem uzależniona od pieczenia...znalazłam super SUPER przepis na ciasteczka owsiane i ciągle poczyniam,bo szybkie i superaśne... 🌻 2szkl.płatków owsianych do tego 1/2szkl.cukru,1/2szkl.maki(ja daję po 3/4),2 jajka,1 łyżeczkę proszku do pieczenia,pestki słonecznika i pół kostki margaryny roztopionej wlewam...mieszam na gęsto i mokra ręką kuleczki lepię i piekę 25 minut......teraz dodaję kakao i zapach cytrynowy...zabić można...kruche,czekoladowe....ach ech...pozdrawiam i znikam...u nas dziś slicznie ale rano mróz....ania👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pogoda jak marzenie a ja nosa z pracy mało wychylam, normalnie żal w okno spojrzeć;( Dzisiaj kupiłam schab , karkówkę i szynkę do pekolwania, jeszcze boczus dokupić i tez wędzić bedziemy, chętni już czekają:) Nadal omijam słodycze , nie piekę ciasta i efekty są. Zeszły rok , jak juz pisałam był u nas fatalny pogodowo a co za tym idzie owoce tez były symbolicznie, mozliwe że brak przecinek itp tez zrobił swoje, teraz ostre porzadki, zobaczymy jakie efekty bedą jesienią. Pozdrawiam wszystkie chorowitki, tfu odpukac, na razie mój kręgosłup sie uspokoił. Cmoki Off

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Daga
Na problemy stawowe, kostne żywokost poczytajcie sobie kobietki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zywokost to raczej na złamania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...ja też wkraczam na tą samą ścieżkę co Off,zakaz używania piekarnika,i zaczynam zajdki z jedzeniem do job zabierać,bo dziś moje cudnie modne rurki-powycierane modnie,nie chciały na mnie wleźć 😭..poza tym rozumiem,potrzebę posiadania poduszek powietrznych-bo w razie "wu" jest amortyzacja:P,ale ten salceson poniżej com wyhodowała ,,,do niczego się nie przyda :O ,,,piękny był dziś dzień,jakieś tam okno przeleciałam,i sklepy obleciałam,ale teraz wieczorem ziąb niemiłosierny :( Pozdrawiam.dobranoc🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam dziewczynki....jak tam chorowitki?mam nadzieję że lepiej...u mnie znowu pierworodny pojechał do lekarza...:(coś często mi się rozkłada synuś:(...u nas ślicznie słonecznie aczkolwiek wiaterek dmie po trochu...ja dziś znowu poczyniłam rogaliki tym razem z dwóch nowych przepisów...oba są na stronie deon.pl....schowałam przed synami coby najpierw zupę zjedli...akurat-zanim wróciłam to juz połowy nie było....pozdrawiam.........ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też witam Dziewczynki :D .. u mnie też "wiaje" i się pogoda chyba zmienia, jestem na nogach od 6ej,,,,i padam :O...wracając teraz z pracy jeszcze dopadłam ładną karkóweczkę-jutro zrobią się gołąbki...:) Chciałam poskarżyć na Anię,że kusi na fb słodkościami😠 ,,i tylko się pocieszam tym,że nic już nie ma ,bo chłopaki "wciągnęły ":P!!! Dobranoc,buziaki🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podczytuje was od jakiegoś roku .Czuję się jakbym was znała od zawsze, ale jakoś tak nie mogłam się przemóc żeby napisać. Tak jak wy uwielbiam roślinki. Mieszkam na wsi chodujemy krowy mleczne. Dlatego jak czytam opisy Ani to tak jakbym widziała siebie .Jest dużo pracy, ale nie narzekam.Gorzejże nie mam żadnej kumpeli tu blisko,dlatego tak lubię was podczytywać. Mieszkamy z mężem i synem tak na kolonii,ale raczej wszyscy są tu starsi ,a młodzi uciekli do miasta .Nasza miejscowość jest mała to zaledwie 18 domów ,ale bardzo rozrzuconych. Mm nadzieję ,że mnie przyjmniecie do swojego gron. Zosia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margo
Zosiu bardzo się będziemy cieszyć jak dołączy do nas nowa koleżanka,my tu prawie wsie ze wsi albo wieś lubiące,prace w ogrodach lubiące,gotować i piec ot takie kobietki gosposie:):):) Mnie trochę mniej kręgosłup łupie syn niemiecką maść przytargał od znajomego,naprawdę super,bardzo pomaga,jeno gorsze,że u nas niedostępna,ale poproszę przyszłościowo kogoś,kto w Niemczech pracuje żeby mi ją przytachał i na kolana pomogła:)Buziole wsiem i dzięki za troskę.U mnie zimno jak czort jaśnisty:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam....Zosiu to bardzo miłe co piszesz....u mnie są praktycznie 3 domy...ludzie nie w moim wieku dlatego tak przylipłam do Naszych kochanych kobietek...dzieci moje tez nie mają kolegów w okolicy...wsie wyludniają się...ludzie coraz starsi,co raz mniej ich...pracy jest...ale to taka syzyfowa praca...wiadomo robisz na wsi dla siebie,cały dzień się tłuczesz,wolnego nie masz a i tak pod górkę....u nas całkowity zakaz hodowania świń...obszar pomoru afrykańskiego...nawet sobie mieć nie wolno i podobno tak zostanie...podlasie ma być strefą buforową....przyjdzie nam warwo jeść tylko...akuratnie mój powiat jest w centrum:(...na poprawę humorku była ja u fryzjera u mojej ulub fryzjerki:)tera ja śliczna i zagramaniczna...Ivuś Ty się nie skarżaj tut na mnie,boś nie lepszesza.....każda kusi od czasu do czasu...ja ostatnio weny więcej mam...idę chleba zagnieść bo się ino okruchy zostali...i może tych new rogalików spiekę jeszcze...podumam...👄ania...fajnie że nas więcej ...tylko Zosiu odzywaj się,nie daj się za język ciągać:)hihi....🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam wszystkich i pozdrawiam,bo jak zwykle w biegu i jeszcze nie mam własnego sprzętu,bo jednak mojego tablecika kochanego zadusiłam i padł na dobre. Jak sobie pomyślę,że tak urokliwie mieszka Ania i Zosia,to aż się nie chce wierzyć,że są takie miejsca. Podlasie i Mazowsze dla mnie to jak inna planeta,bo pomimo,że trochę świata widziałam,to tam jeszcze nie dotarłam,ale cóż wszystko jeszcze przede mną...mam nadzieję! Też piekłam chleb i działam w domu,bo u mnie powrót zimy,spadł świeży śnieg i zimno dokuczliwe.Zdążyłam wymyć kilka okien,to tak na początek wiosny.Buziaki-A.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O, witam nową koleżankę,pisz dużo żeby było co czytać:) Pocieszyłyście mnie że nie tylko u mnie śnieg i ogólna wredota. Dziewczyny szybkie do porządków, a ja nawet nie zaczęłam okien, czekam na cieplejszy czas no bo miałam juz solidną nauczkę z pleckami. Margo, napisz jaka to maść, bo ja juz cała paletę dostepnych w aptece przerobiłam z miernym skutkiem zazwyczaj, chociaż po Lumbolinie wyskoczyła mi cudności wyspyka ,a że posmarowałam krzyże i biodro to drapiąc się niemożebnie wysyłałam tzw niewerbalne sygnały dla pełci przeciwnej:) Cmokam mocno Off

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miło,że będzie nas więcej :D! ...i u mnie ziąb,i łeb urywa:O,niefajnie się wracało z pracy,bo ulicami "duje" wiatrzystko ,ale śniegu niet ! faktycznie słyszałam o tym pomorze afrykańskim w Ani stronach,ale skąd "to-to" się tam "wzieno"? strasznie jestem zmęczona,chyba już odczuwam,przesilenie wiosenne... ,,jak się tylko zrobiły ciepłe,słonecznie dni,"trochi" podziałałam z oknami,porządkami,ale i tak czekają mnie jeszcze porządki u seniorki,2 piętra okien,i sprzątanie całego domu....cóż,,taki lajf ,,, zmykam spać🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margo
Nocna zmiana się melduje,tak mnie łepetyna naiwania,że przejmę szychtę pewnie do rana:( syna coś bierze,wygląda to na anginę,przyszedł ze szkoły rozgorączkowany,kaszlący i obolały:( pewnie i mnie coś się przyczepi:( u mnie tyż ziąb,wietrzysko to jeszcze potenguje ale zapowiadają poprawę pogody i tym się pocieszam:)maść Ofciu bardzo skuteczna,pomogła mi bardzo ino podłota nałożona na chore miejsce dość mocno piecze gadzina,ma się jej mało nakładać a ja chiba przesadziłam:( http://www.vita-sanotec.com/de/shop/gesundheitsthema/gelenke-und-knochen/9/gelenk-gel tu link do niej:) Dobrej nocy wsiem koleżanką,choć Wy się wyśpijcie - ja sobie postraszę trochę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też jeszcze straszę i cały tłuszcz się mnie trzęsie jak se Off drapiącą po bioderku wyobraziłam i te sygnały wysyłającą Ofciu tyś przypadkiem jakigo Szoguna nie zerwałaś z autobusa?bo tam się kręcili ponoć .:-) :-) :-) :-) Zosie także serdecznie witam zawsze cieplej i rażniej w gromadzie.A ja okien jeszcze nie myje bo nie mam zamiaru robić tego jeszcze raz jak je deszcz i ponoć śnieg ma zapryskać jeszcze ....to ja się jak ta wariotka wyrwe a potem jescze raz lece bo się mnie brudasy w święta nie podobają i wiosny przez nie dobrze nie widać.Zaczynam za to po woli obmyslać co tu spiec i wysmyczyć dobrego na Wielkanoc coby póżniej jeszcze mieć siłe poświętować a nie ledwo dychać jak ta śnięta ryba i wyjazd mamy po świętach tzn mąż mnie w ramach obchodów tego jubileuszu gdzieś tam wywozi na spa i błotko jakieś ....w sumie dobrze że generalny remont zadecydował a nie wymiane na nowszy model?Także święta mnie w tym roku średnio zajmują bardziej ten remont a nowszego modelu też szuka tzn samochód na gwałt chce kupić coby lepszejszym se jechać ale nic ciekawego niestety nie możemy znależć.Dziś w Wlkp też zimnowato bardzo ....Z tym pomorem świnek to przegięcie chyba jedno wielkie bo tam jakieś dwa dziki z Białorusi chore niby przeszły a afera ....a przecie wiadomo że na Podlasiu najczystsze tereny wolne jeszcze od zanieczyszczeń i tam żywność prima sort to konkurencje się wycina .Jak jesteśmy na Mazurach np to sie nie możemy tam najeść serów i mięsko też ma tam inny smak a rybki mniam sielawka ....Acha przypomniało mi się bo ktoraś tu o końskiej maśc***isała ...dziewczyny ta maść jest rakotwórcza jak macie wyrzućcie w diabły koleżanka weterynarka mi mówiła to nie jest maść dla ludzi i działanie ma rakotwórcze !!!Ciekawam czy Margolka jeszcze pokutuje bo ja czekam aż mi się mysza w kuchni na łapke złapie ...no bezczelna sobie po szafkach buszowała i nawet jej specjalnie nie przeszkadzałam nie mialam nic pod ręką i uszła z życiem ...jak żył Murzik to dbał i żadna nawet jak wlazła to długo nie pożyła a tera kota nie ma i prosze ....Miśka niestety tylko na krety uwielbia polować pa pa ide zobaczyć czy już sie złapala...:-) :-) :-) sat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hejka ! to ja ...nocna zmora :) witaj Zosiu :) u nas zimy niet ...trochę chłodnawo + 5 było ...ja walczę z oknami ,ponieważ mam ich sporo ...dzisiaj umyłam piąte okno...dopiero ,wszystkich mam 13 ...ale dam radę :) szyneczki i boczek marynują się ,jutro robimy kiełbaskę ,w sobotę wędzenie ...jutro ,jak nie będzie padać to machnę sobie kolejne okienko a co ? słodyczom powiedziałam stop ,nie piekę nic, tylko chleb i bułki ...dietka trwa ,sadełko spada - Alleluja ! 08 zmykam ,już jest jutro ...pozdrowionka dla wszystkich pracusiów :) Aniu,kusicielko od słodkości ,wrzuć na luz ...Ty tylko pieczesz i kusisz :) hej !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mazowieckie wita !! Lubię czytać ,choć nie mam na to za dużo czasu szczególnie latem -zimą nadrabiam.Teraz nie narzekam ,że mieszkam tak na "odludziu"ale kiedy się tu przeprowadziłam po ślubie 13 lat temu to bardzo dziwnie się czułam .Wcześniej mieszkałam w dość dużej wsi i mój dom był jak to się mówi "otwarty"wszyscy znajomi przychodzili podgadać ponarzekać.Póżniej jeszcz czasem mnie odwiedzali ale jakoś teraz wszystko się urwało każdy poszedł w swoją stronę. Zasiałam pomidorki i paprykę na parapecie ciekawe co z tego wyrośnie. Pomidorki siałam już w tamtym roku wyszły super a papryka to pierwsza próba.Nie mogę się doczekać siania warzywek,a niestety nie mam foliaka 32-latka Zosia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
🌻 1/2 kg maki 2 szkl mleka 5 dag .drozdzy 2 jajka plaska lyzeczka cukru szczypta soli ok.1/2 kg jablek Drozdze dokladnie rozetrzec z cukrem,lyzka cieplego mleka i 2 lyzki maki odstawiamy w cieple miejsce do wyrosniecia.Wyrosniety rozczyn dodajemy do przesianej maki(placki beda, pulchniejsze) wlewamy reszte mleka dodajemy zoltka i sol. Dokladnie mieszamy.Odstawiamy w cieple miejsce do wyrosniecia. Ubijamy piane z dwoch bialek .Jablka obrac i pokroic w cienkie plastry.Jak ciasto wyrosnie dodac piane i jablka (dalam 3 duze jablka), pomieszac i odstawic na 15 min. Smazymy na tluszczu...WITAM tut ania:)👄właśnie takowe śniadanko robi się u mnie(z połowy porcji)bez jabłek bo by mnie chłopcy wykrzyczeli....rosną racuchy jak pączusie...smak obłędny...Zosi mówisz że masz krowy mleczne,znam temat...ja od 15 lat na wsi,na początku bawiłam się w to...dojenie na czas,wożenie mleka...znaczy się z mężem na spółkę...ale to normy,somatyczne,to na godziny i się wkurzyliśmy...teraz na bykach jedziem i o wiela lepiej wychodzi się...my nie mamy pod domem pastwiska i trza było zapierniczać szosą ze stadem,albo 2 km lasem gnać....2szt. dojdą,2 skręcą w lewo,2 popasa się u sąsiada a ja latam z kijem i szukam reszty...o nie dziękuję....co innego jak ktos ma baniak i łąki pod nosem...maść końska to u mnie Sate...najlepsza na korzonki moje,mówisz że zła?hmmm....u nas zimy nie ma ale zimny wiatr...znikam bo ścierka juz pewnie lewituje jeszcze pianę trza zmiksować...a stado się budzi...te małe to już od kompa mnie wygania:)👄ściskam wszystkie piszące i czytające...cmokusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Anka wyrzuć te maść radze Ci po dobroci bo się do Ciebie przelece ....oczywiście żartuje ....ale poważnie to jest szkodliwa dla ludzi ....sat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Racuchy zawsze robię na oko:P,i z jabłkami ,bo ja tylko tak lubię,ale moja przyjaciółka musi mieć je solo,i je z dżemem :) Nie wiem ,po co jeszcze piana z białek do tego?skoro jest spora ilość drożdży -nie to ,ze się"czepiam",tylko nigdy nie lubię robić nic poza to,co "wystarczające" :P Leje :O,szaro-buro,,,,i zaraz muszę leźć do job :(,,, ..ale za to dziś młoda "zjeżdża" :) Miłego 13stego :D!..i,,,weekendu 🖐️ iv 😘 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,,,a ja bym zjadała naleśniki a la Gundel -z bakaliami i polewą czekoladową,,,się rozmarzyłam,,,,:D ...GDZIEŚ ...mi słabo,,,dziś,obym nie fiknęła,,,:O Jeszcze raz buziaczkuję 🖐️iv😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ivuś nie fikaj...uważaj na siebie....a co do piany to ja robię tak jak w przepisie i NIGDY nie jadałam lepszejszych...moje standardowe to daleko w tyle od tych...na 2 cm i więcej rosą,nic nie tłuste a jak dodałam zapachu pomarańczowego to cudo...ale to wsio kwestia gustu przecia....ania....kto widział słoneczko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jak kto widział słoneczko ....świeci tutaj cały czas ...Ania gdzie Twój miodownik nie moge znależć przepisa tego co to kremik z kaszką manną niby był na fb a tera nie ma....ja głupia se nie spisałam .sat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamy to"szczęście"że mamy swój baniak no i łąki niedaleko ale nieraz można się nieźle nagimnastykować za nimi.A cena nie powalająca niewiele ponad zł za litr. Szaro buro i ponuro, ale jutro ma być gorzej,a my mamy świniobicie będą swoje szyneczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie podpisałam się Z

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×