Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
margolka66

Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

Polecane posty

Gość gość
Gr****nęło miało być... tylko cafe chyba odbija coś ktoś z główką nie tego ...sat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha ha ha,, gr*******nęło,, to przecież normalny wyraz ...nie napisałam że piz...o.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój czwartek był atomowy:O,a miał być dniem na złapanie oddechu,nie mniej koleżance padł sprzęt w pracy,i świtem już mi płakała,"ratuj",tom ratowała cały dzień,,,,, serce hula,ale mam tabletki w razie "wu" ,to na przetrwanie,nim dotrę do specjalisty,ale dziś już szukam kolejnego,i obdzwoniłam koleżanki ,,,teraz zakończyłam,,poszukiwania,,,kolejnego specjalisty,bo moja mama wylądowała w szpitalu :( nagle,doraźnie pomogli,wrażeń na dziś mam,,,,dość,,,latałam jak w ukropie cały dzień... U mnie już kolorowe bratki cieszą oczy,no i krokusy cudnie się prezentują ,ściskam Kochane moje,pozdrawiam,trzymajcie się zdrowo🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ściskam Ivę i resztę koleżanek...u mnie szpitala ciąg dalszy..ledwo pierworodny wyszedł a już mały się męczy...pa....pewnie do lekarza pojedziemy bo kaszle maskarycznie...ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzięki Aniu😘,mam nadzieję ,że z Twoim szkrabem już lepiej?na pewno przesyłam wszystkim słoneczne promienie ode mnie:)!!!ładna pogoda u mnie...:) próbuję coś skrobnąć,ale od 6ej już "działam",i nie mam czasu klapnąć przy laptopie na dłużej,gulasz się pyrkoli,zaraz kaszę nastawię i pójdzie w koc ;), chcemy z młodą zaraz myknąć na miasto,pozałatwiać różne sprawy,a wieczorem moja koleżanka 'zwołała' kilka osób,bo sprzedała mieszkanie(już w innym mieście pracuje z mężem od 2lat) i chce się z nami jeszcze ostatni raz spotkać "w naszym mieście'... trochę lepiej się czuję,mogę w miarę swobodnie egzystować,ale wczoraj szukając lekarza dla mojej mamy,rozmawiałam ze znajomą i podpowiedziała,że jednak może trzeba dokładniejsze zrobić badania w kierunku tarczycy,ale skąd ja to mam wiedzieć?tsh podobno było ok,ale to nic nie znaczy,bo trzeba zrobić dokładniej,tak sobie dałam"popalić" w pracy przez ostatnie dni,że wczoraj padłam jak przecinek,choć długo usnąć nie mogłam... ...gdzie okiem nie sięgnąć,robota czeka,,,bo ostatnio ledwie nogami powłóczyłam,i chyba kurz stwierdził,że skoro ja leżę to i on sobie poleży:P,sam nie chce się ewakuować :P,nie mniej tak biegać jak do tej pory nie daję rady,zasapuję się:P,zaczynają się duszności i odlot :O Pozdrawiam słonecznie ściskam mocno,zdrówka życzę i dużo odpoczynku...ale to chyba dopiero jutro,,,,🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćZosia
Cześć wszystkim ,pozdrawiam wszystkich chorowitków i tych zdrowych też.Mój synek też przechorował cały tydzień.Mnie męczą zatoki ale jest co robić więc ibuprom i cheja do roboty. Dziś rano zimno -3, śniegu trochę,ale słonko świeci będzie więc ciepło. Poletko pod warzywo gotowe już tylko siać i sadzić Patrzycie na fazy księżyca,bo ja w to nie wierzyłam,ale tak myślę że warto spróbować. Sprzedaje ktoś wiejskie jajeczka ,jakby mógł napisać po ile bo nie wiem ile brać .Na targu od 0,30 do 0,80,ale ludzie nie ufni nie wierzą czy to aby na pewno wiejskie.Ja byłam zupełna noga z pieczenia ale pod waszym wpływem zaczęłam wypróbowywac wasze przepisy i teraz piekę nawet dość skomplikowane ciacha.Gorzej z gotowaniem bo nic wyszukanego ciągle to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziękuję ,za pozdrowienia,na szczęście mam się lepiej,ale martwię się o resztę Wiedźmiś..bo jest cicho sza,,,COŚ,,,??????? U mnie też ceny jaj są zaskakujące,niedawno słyszałam ,że ktoś sprzedawał jaja na targu po 40gr,ale uważam,że to przegięcie,a cenę trzeba uzależnić od wielkości jaj,poza tym to są ekojaja,od szczęśliwych kur :P,jak ktoś chce mieć tanio ,to niech kupuje w markecie ,,po moim spotkaniu wiedźm mam nowe przepisy do wypróbowania, 🌼karczek z kapustą kiszoną i ananasem,,,też deko się zdziwiłam,,, karczek wymyć(70-80dkg),osuszyć,pociąć na kotlety ,natrzeć solą ,pieprzem i odstawić na kilka h, do lodówki albo na całą noc(można i zamarynować mięso po swojemu jakoś),potem je obsmażamy na rozgrzanym tłuszczu,przekładamy do naczynia żaroodpornego ,na to wykładamy kapustę kiszoną odciśniętą dobrze( z 1/2kg),i ewentualnie przesiekaną na drobniej,na to wykładamy ananas z puszki,też pocięty na mniejsze kawałki,a wszytko razem zalewamy syropem z ananasa,i zapiekamy z 1,5 h..nawet,,,, nie próbowałam tego przepisu,wczoraj mi koleżanka go sprzedała,kiedyś robiłam karczek ze śliwkami wędzonymi i ananasem,było to bardzo smakowite,jak ktoś już testował ten przepis to poproszę o recenzję :) i🌼 drugi przepis:schab lub pierś z kurczaka "inaczej" panierowana, w "cebulowej panierce" początek jak pod "schabowe"-rozbijamy kotlety,i obtaczamy w francuskiej zupie cebulowej Knorra,(proszek),potem kotlety zanurzamy w roztrzepanym jajku i obtaczamy w bułce tartej pomieszanej z żółtym serem startym na grubych oczkach ,uklepujemy,żeby dobrze przylegało,i smażymy:),i gotowe :) ...po pięknej sobocie,totalna zmiana pogody,szaro,mokro i nawet śniegiem posypało lekko,..wczoraj moja mama dotarła do lekarza,,,i niestety operacja nieunikniona :(,nie mniej ..w czwartek została potraktowana zgodnie ze "spychoterapią" ,to jak u naszej Ani,że zrobili zabieg i "adieu"-radź sobie pacjencie sam,,, a potem inni ratowali Jej zdrowie ... Miłego dnia🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wczoraj zaliczyłam siłownie , fitness i co kto woli ale jedna chata zrobiona, za to anatomię mam w małym palcu, każdy mięsień i kosteczka boli:):) Nawet ogród zrobiony ale to już więcej zasługa męża i córki. Za tydzień planowe nasadzenia drzew i krzewów, bo czas ku temu odpowiedni jak twierdzą najstarsi górale:) Zosiu, u nas jajka po 0,70-1 zł ale nie na targu tylko taki handel w pracy kwitnie.Te po 1 zł to od zielononóżek znajoma przynosi. Dzisiaj pogoda deczko się zespsuła , czyli odpoczywamy:) Pozdrawiam wszystkie , pracusie górą:):)Off

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam...Zosia ja jak sprzedawałam to po 50 gr albo 60 potem,ale mi zależało na wyzbyciu się.Zazwyczaj kupuję co roku 10 kur,czasami jest jeszcze kilka emerytek...i jajek staje tylko nam,ale jak im się kupry otworzą to czasami mam nadmiar i wtedy opycham aby nie leżały...co do przepisów Iwony to o karczku z ananasem czytałam na jakimś blogu i NAWET gdzieś skopiowałam...ale mam foldery z przepisami na dwóch kompach i zabijcie nie wiem gdzie...ale mi się spodobał...schabowe już też spisałam,lepiej na papierze i w segregator:)wczoraj znajszłam taki przepis i mnie się spodobał 🌻Schab pokroić w plastry,ułożyć na dnie naczynia żaroodpornego,na to wyłożyć warzywa(ale czy podsmażone czy surowe?????)kurna tego nie spisałam:(potem ser żółty w kostkę wymieszany z majonezem.Piec 40 min pod przykryciem i 20 min.bez.ładnie wyglądało....Zosiu ja zazwyczaj gotuję płasko,głównie z powodu oszczędności bo korzystam ze swoich produktów,staram się jak najmniej kupować...codziennie coś innego ale wielkiego szału i wytworności nie ma...ale ciasta i inne słodkości kocham piec,zbierać przepisy...rano szczena mnie opadła-śnieg i mróz:(...pozdrawiam na dziś...trzymajcie się ciepło kochane piszące i podczytujące👄ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam wiosennie! Zacznę od jaj,które kupuję od dostawcy po 50 gr sztuka,jaja smaczne,duże i dostarczane do domu.Takie od kur ogrodowych są po 1 zł. Jestem zdrowa,albo tak mi się wydaje,jednak też muszę w tym roku się przebadać,bo czas szybko płynie i niektóre sprawy lekko się już przeterminowały. Zauważyłam to,robiąc porządki w domowej apteczce i szpargałach. Przepisy ciekawe,jadłam podobny schab,ale pieczony w porcjach tzn.pokrojony i rozklepany kotlet doprawić wg.własnego smaku i ułożyć go na sporym kawałku folii aluminiowej.Na nim ułożyć plaster boczku wędzonego,kiszoną kapustę/można ja doprawić przyprawą do bigosu/pieczarki surowe+sól i pieprz i plaster sera. Kto lubi to 2 krople sosu tabasco.Każdą porcję zawinąć,tworząc torebkę,ułożyć na blaszce i piec ok.godziny.Obok można upiec ziemniaczki i danie gotowe.Wszystkim życzę zdrowia i dobrego tygodnia.A.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli taki schab jest zjadliwy:),,,,,,kiedyś to przetestuję ;)... pomyślałam,że trzeba zorganizować skup jaj,i do Off się udać...bywając co roku w Pieninach i Tatrach,zauważyłam,że jednak warzywa,owoce,no i teraz wiem,że jaja są sporo droższe,zresztą kiedyś zawędrowałam na targ w NT,celem upatrzenia sobie kożucha na zimę :),nie mniej akurat było upalne lato i ok 40C,wiec na samą myśl -że to mierzę,słabo mi się robiło:O,nie mniej wszystkie ceny były w pln i euro(przelicznik dość dowolny :P),a jedna Góralka mnie uświadomiła,że odkąd Słowacy mają Euro,to zaopatrują się w Pl... dziś u mnie było -9C,bratki trzeba było pownosić do domu,resztę pookrywać,wczoraj wieczorem zrobiło się bardzo zimno... ..młoda wczoraj mnie wyciągnęła na spacer,już sapałam i stękałam,że się źle czuję,ale ...po prostu super ,że się ruszyłam,zapomniałam o dolegliwościach a pelagię przewietrzyłam:) ..wyciągnęłam,też kozaczki takie cieńsze,które może raz na sobie w tym sezonie miałam,bo latam w jakiś tam wygodnych botkach,i...cholewy mają b wysokie,bez problemu założyłam....a kurteczka a'la wiosenna wisiała w szafie,,,i się skurczyła,,i to sporo,,,takie dziwy,,,,:O a tak serio,to właśnie moja przypadłość,nigdy nie pójdą w kończyny te kcal,a zawsze mnie obkleją górą,,,😭 "zazdraszczam" Off ,że taka z niej figurantka!!! Pozdrowienia dla Wszystkich,dobrego nowego tygodnia,ściskam🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
🖐️pochwale się że dziś dywan,żyrandol,firany a meble we tamtym tygodniu zakupione:)hip hip hurraaa....już nie będę biadolić...5 godzin łażenia po sklepach przypłaciłam bólem łba,ale już tabsa wzięłam,osypke i kukurydzę zrobiłam i prawie wolne...jeszcze kolację uczynić:)...a jak tam moje chorulki?Ofciu tak Ty taka obyta we fittnes i inne to może by tak osobistym trenerem byś została moim?bo już żal patrzać...chodzę głodna,staram się fizycznie pracować aż do bólu a oponki jak byli tak są nadal:(...normalnie jakby na super glue ktoś przykleił:P...gadu gadu a tam syf się sam nie posprzata...standardowo cmokam wsie równo👄piszące i czytające(dowiedziałam się że podczytuje nas wiele miłych i życzliwych osób)🌻ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aneczko, taki fitness to Ty masz na codzień, a ja to nadrabiam w weekendy:)dzisiaj też się fitnesuję w swoim domciu, ale to juz powoli, rozłożone na kilka dni. Sił juz brak, juz nie te lata , nie ten czas:)Fajnie że udało ci się kupić mebelki i resztę. Tak a'propos miała któraś do czynienia z tynkiem japońskim?Fajne toto? Ivciu nie zazdrość, waga stanęła, ale to moja zasługa bo tak imieninowo-urodzinowo zaszalałam ciasteczkowo to i zaraz widac . Ściskam wszystkie mocno, trzymajcie się zdrowo Off

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko Offciu niektóre golonki pączkami zagryzają a chude skóra i kości a ja tylko troszku se pozwolę dziabnąć serniczka czy innego kotlecika i już pół szafy się wstąpiło zfilcowało czy jak....a ciuchy to wedle rozmiaru a jakieś mniejsze szyją?Fajnie tak nowe mebelki , firanki , pięknie będziesz miała na święta .Jeśli chodzi o jajka to ja mam blisko od sąsiadki od wolnych i szczęśliwych kurek 10 zł mendel.Wiecie najprawdopodobniej jestem uczulona na pianke poliuretanową i lateks i trzeba będzie zmienić materac bo inaczej katar mnie wykończy .Kiedyś spaliśmy na starej wersalce i byłam zdrowa a od dwóch lat jak zmieniliśmy meble w sypialni przestałam oddychać normalnie i nie pomagają żadne leki ...tak w tym luksusie muszę sie mordować...Okna na piętrze pomyte i pokoje zrobione , nawet gosci dzis z Londynu miałam ...młodzi co już do kraju tylko w odwiedzinki przylatują a gniazdko daleko uwili bo tam warunki sprzyjają a tutaj ....jeszcze żadnego kwiatka nie mam posadzonego szok nawet na rynek nie mam jak dotrzeć może jutro się uda ....jutro też fryzjer i kosmetyczka i remont bo masakra jakaś teraz sie zapuściłam...pozdrawiam wszystkie koleżanki ..sat:-) :-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sate z pod czym śpisz?z czego jest kołdra i poduszka?może na pierze jesteś uczulona?lateks też uczula,oczywiście,koleżanka doktorka musi mieć specjalne rękawiczki,nitrylowe,bo po lateksie miała straszne uczulenie,,, tynk japoński,ja u znajomych widziałam,fajne to,podobno wygłusza,dociepla,ukrywa nierówności,czy pęknięcia ,no i zdobi..:) Ania dobrze pisze,tyle mamy ruchu,że nic zbędnego nie powinno się osadzać :O,,no ale ja grzeszę,,,zjadłam bardzo wcześnie śniadanie,potem w pracy kanapkę z żółtym serem,,,,długo,długo nic,,,i teraz,,,na noc dopiero obiad,bo nim zaopatrzyłam seniorkę i dotarłam "doma" to 21 wsza była-to rosołek ,,tylko zjadłam i...kanapkę z wędliną,,,,i mandarynkę,trochę to za późna pora,ale ilościowo,to przecież niewiele,,i też waga stoi jakby się zepsuła😭 ..dziś koleżance opowiadałam,jak się wybierałam na imprezę babską,i bluzka,która była tuniką,nagle zrobiła sie dopasowana,,,a że miała na biuście takie duże oczy,,,a i ta część ewoluowała- to jej mówię,,patrze w lustro,a te oczy takie wyraziste,,i taki lekki mają wytrzeszcz ;):P:D...to jednak zmieniłam na inną,,,luźniejszą ;)!ryczała ze śmiechu :D!no co zrobić,taki kurna los,jedna by chciała przytyć,i mieć czym pooddychać ,druga jęczy całe życie ,ze od listka sałaty tyje,,, Fajnie Ani,lubię jak coś się dzieje w domu,i są jakieś zmiany,,,ja już meble Ani oglądałam,,,tylko nie opite w ogóle :(..... ale toc post,to nawet nie wypada,,,no cóż przełożymy na później A gdzie Gosiaczek?hop ,,hoppp??????? Dobrej nocy,papa🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aaaa,to byłam ,ja :)🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
🖐️mega robotna jestem:)hihi...teraz to już pojechałam po całości:P...10 taczek wywiozłam z kurnika bynajmniej nie jajek:D...pranie jak zawsze na podwórku,obiad w między czasie(Ewela podkładała) a na deser machnęłam leśny mech,ciasto ze szpinakiem...pierwy raz..spodobał mi się u znajomej...krem budyniowy zrobiłam...smakuje nawet nawet...ale boję co stary powie na to...chyba mnie z chaty wymelduje jak powiem mu że szpinaka upiekłam:P...znikam bo jeszcze osypka i kukurydza czekają...GOSIU!!! hop hop...LIDZIU hop hop...Azzurro widziałam już:)cmokam ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha i jutro jest Zwiastowanie NMP w tym dniu to nawet ptaszka gniazda nie wije...więc kto wierzący niech świętuje...dzień lenia:)mamy:)ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz to już wiadomo,do kogo się udać,jak którejś energii zabraknie ,nie wiem na jakiej diecie jest Ania:P,choć podejrzewam ten szpinak ....:) U mnie nie da się świętować,ostatnio jestem w job po 10h najmniej,ot tak się złożyło,dużo w tym mojej winy,zawsze wpadnę na jakiś durny pomysł,i "nadam" sobie roboty,poza tym kto ma miękkie serce to ma,,,itd,,,Pogoda cudna,słonecznie i ciepło,no i cieszę się,że mam gdzie spać,,,bo dziś moja mama mało chałupy nie spaliła,ale kuchnia i tak była do liftingu :p.... Cygańskie ścieżki🌼 ciasto od mojej koleżanki Ciasto: 9 białek 1 i 1/2 szkl cukru 1 cukier waniliowy 1 i 1/2 szkl. mąki 2 łyżeczki proszku do pieczenia 1 szkl. oleju 4 żółtka + 2 łyżki mąki kisiel wiśniowy łyżka kakao 3 łyżki suchego maku Masa: 40 dag. serka homogenizowanego 5 kolorowych galaretek Białka ubić na sztywną pianę z cukrem i wanilią. Dodać mąkę z proszkiem, olej , delikatnie wymieszać. Podzielić na 4 części, do każdej dodać kolejno: I- 4 żółtka + 2 łyżki mąki II- 1 łyżka kakao III- kisiel wiśniowy IV- 3 łyżki maku Kłaść po łyżce każdego rodzaju ciasta na środek dużej blachy w to samo miejsce tworząc kręgi. Piec ok. 40 min. w temp. 180 st.C. Przekroić na pół. Przełożyć masą 4 galaretki rozp. każdą w 1 szkl. wody. Gdy zastygną pokroić w kosteczkę. Ostatnią galaretkę rozp. też w 1 szkl. wody, tężejącą połączyć z serkiem i wymieszać z posiekanymi galaretkami. dobrej nocy🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćZ
Gdzie się podziała Gosia ,może w ogrodzie szaleje..Aniu ja też szalałam w kurniku ,ale wprost na rozrzutnik miałam gdzieś 1/4. Wyczytałam gdzieś ,że popiół drzewny to bardzo dobry nawóz naturalny bogaty w wapno.Próbował ktoś.Bigos ugotowany zawekowany czeka na głodnego.Siejecie już coś do gruntu, bo ja jeszcze się przybieram,ale brak odwagi.Aniu możesz wrzucić przepis na ten szpinak, bo wstyd sie przyznać ale jeszcze nigdy nie konsumowałam a mężowi na pewno posmakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
🖐️no ja na taczkę a potem na rozrzutnik,bo mąż też woził swoje dobro w tym czasie:)szpinak juz podaję,bo ciasto zniknęło w try miga...tak jest z mąką krupczatką,ale ja piekłam na pszennej...a krem nie bitą śmietanę tylko budyniowy zwykły....Zosiu sianie szpinaku polecam bo jako nowalijka ze sałatą,szczypiorkiem,rzodkiewką pomaziane śmietaną to normalnie ach ech och....ostatnio szpinak gigant odkryłam,rewelacyjne soczyste,mięsiste liście...a moja Ewela to robi kopytka,a potem smaży szpinak wciska czosnek i polewa te kluseczki...nam smakuje...teraz to ciacho:) 🌻 Leśny mech Składniki na ciasto : 450g szpinaku mrożonego (brykiet) 2 szkl.mąki krupczatki 1 łyżeczka proszku do pieczenia 1 szkl.oleju 1 szkl.cukru (dawałam niepełną) 1 cukier waniliowy 4 duże jaja Składniki na masę : 400 ml.śmietany 30 % 2 małe jogurty greckie (u mnie były z ananasem i miały po 150g) 2 łyżki cukru pudru 1 cukier waniliowy 2 łyżki żelatyny 1 galaretka zielona Dodatkowo : owoc granatu Wykonanie : Szpinak rozmrozić,odcisnąć z nadmiaru wody i zblendować.Białka ubić,dodać cukier i cukier waniliowy,żółtka-dokładnie zmiksować.Dodawać stopniowo mąkę z proszkiem do pieczenia na przemian z olejem,mieszając delikatnie łyżką.Na koniec dodajemy szpinak.Mieszamy aż wszystkie składniki dokładnie się połączą.Wymieszane ciasto przełożyć do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia.Piec w temp.170-180 C około 1 godziny.Po upieczeniu i wystudzeniu ścinamy górę ciasta (ok.1/3) i kruszymy do miseczki.Spód ciasta można naponczować. Galaretkę rozpuścić w 1 szklance wody,odstawić do stężenia,pokroić w kosteczkę.Żelatynę zalać małą ilością wody i zostawić do napęcznienia.Następnie wstawić do wrzątku i rozpuścić.Dobrze schłodzoną śmietanę ubić na sztywno z cukrem.Połączyć delikatnie z jogurtami.Dodać rozpuszczoną żelatynę-dobrze wymieszać.Na koniec dodać pokrojną w kostkę galaretkę.Masę wyłożyć na ciasto,posypać okr****** i lekko docisnąć.Udekorować pestkami granatu.Schłodzić w lodówce. 🌻ja rozmroziłam 2 paczuszki szpinaku nie ważyłam,piekłam w prodiżu i zwykły budyń z margaryną ukręciłam...na szybciora...a dziś poezja tylko że małko zostało:) Ewela ma zapalenie spojówek:( biedna męczy się oczami od kilku dni:(..na polu nic nie robie bo u nas przymrozki rano i to duże....święto świętem ale obiada trza gotować...👄Pozdrówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ania to była czyli ja:)a popiół jak nie z gwoździami to zawsze na ogród się rozsypuje...pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćZ
Jakaś epidemia z tymi spojówkami,mój syn tydzień temu miał,lekarz przepisał kropelki i po kilku zapuszczeniach było dużo lepiej.Piszcie co będziecie siać to może jeszcze na coś się skuszę .Aniu chyba spróbuję zasiać ten szpinak.Tylko napisz czy jest jednoroczny czy wieloletni to będę kombinowac gdzie go posadzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To znowu ja:)szpinak to chyba jednoroczny...ja wszystko sieję od początku każdej wiosny,nie mam miejsca aby na stałe sadzić....ja sieję zazwyczaj:rzodkiewkę,szczaw,kapustę,marchewkę,fasolę,buraki,fasolkę szparagową,cebulę,koperek,pietruszka(na natkę),szpinak,słonecznik,teraz pomidory.zastanawiam się na rzepą zamiast rzodkiewki...zamierzam latoś iść do ogrodnika i poszaleć po półkach znajść coś new.u nas nie idzie seler,rukola też nie...ale to kwestia smaku...może por kupię we flansach...obaczy się...obiad już zrobiłam,Ewela dzwoniła że ma kropelki do oczu...zasiadłam coby przepisać te drogi co je Iva wstawiła:)🖐️...piszcie to może ja coś ściągnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chętnie korzystam z waszych pomysłów drogie panie,macie ekstra sposoby na dania,przetwory itp.Teraz potrzebuję dobry przepis na masę czekoladową do tortu,moje dziecko ma urodziny i poprosiło o "pyszniasty"tort czekoladowy z masą czekoladową (ale bez bitej śmietany).Z góry dziękuję ! Halinka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masy do tortów to chyba trza znajść naszą specjalistkę Gosię....ale pewnie i inne mają jakieś ulubione i sprawdzone...ja to raczej w tortach słaba...ania..jak trafię na jakis ciekawy to dam linka:)miłego wieczorku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Torcik Ferrero Rocher Składniki na ciasto orzechowo-kakaowe: 5 jaj 5 łyżek cukru 20 dag mielonych orzechów laskowych 2 łyżki kakao 2 łyżki mąki 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia Ubijamy białka na sztywna pianę,dodajemy cukier,następnie żółtka.Miksujemy.Orzechy,mąkę,kakao i proszek mieszamy razem-dodajemy pomału do ubitych jaj-mieszając łyżką.Pieczemy w wysmarowanej i wyłożonej papierem tortownicy( średnica 25 cm)lub blaszce o wym.20x30 cm w temperaturze 180 C ok 30 minut.Po upieczeniu i ostudzeniu przekrawamy na 2 blaty. Składniki na ciasto orzechowe: 4 jaja 1/2 szkl.cukru 1/2 kostki masła 3/4 szkl.kaszy mannej 3/4 szkl.mielonych orzechów laskowych 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia 1/4 szkl.mleka Masło utrzeć z cukrem na jednolitą masę.Ucierając dodawać po żółtku.Kaszę manną wymieszać z proszkiem i orzechami.Do utartego masła dodajemy ''suche''składniki na przemian z mlekiem(może być surowe).Białka ubić na sztywną pianę.Dodać do masy orzechowej-wymieszać łyżką.Pieczemy w wyłożonej papierem i natłuszczonej tortownicy lub blaszce 35 min w temp.170-180 C. Składniki na krem: 2 kostki masła 2 tabliczki gorzkiej czekolady (mogą być czekolady mleczne) 5 kopiastych łyżek Nutelli 4 Princessy XL o smaku orzechów laskowych kieliszek spirytusu(niekoniecznie) Czekolady roztapiamy w kąpieli wodnej lub na parze,studzimy.Masło miksujemy,dodajemy nutellę i przestudzoną czekoladę.Ok.1/3 masy odkładamy na wierzch do dekoracji.Wafelki kroimy w kosteczkę i dodajemy do pozostałej masy-mieszamy łyżką. Składanie ciasta: Blat orzechowo-kakaowy Naponczować Krem z wafelkami Ciasto orzechowe Naponczować Krem z wafelkami Blat orzechowo-kakaowy Naponczować Krem pozostawiony do dekoracji...taki znajszłam w grupie na fb:)dziewczyny polecają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piekłam to ciasto na Wielkanoc(ferrero)mi osobiście nie smakowało,krem ma tysiace kcal(wiem-marudzę),ale rodzince smakowało bardzo,,, Straszny mam ten tydzień,,,wychodzę rano,wracam nocą..byle do weekenduuu,,,, dobrej nocy wszystkim🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeszcze zapytam,jakie macie plany na święta,jeśli chodzi o wypieki? U mnie często pojawiał się mazurek z kajmakiem,sernik z brzoskwiniami-ale to inny sernik-taki śmietankowy ,makowce,wuzetka,rurki,snikers na herbatnikach lub blaty miodowe,,,itd,,itd:),no i baby .baby,baby ;) Młodej się "mani" rafaello,ja wyszukałam gdzieś "bakaliowiec",http://wkuchennymoknie.blox.pl/2014/02/BAKALIOWIEC.html,brzmi fajnie,pewnie smakuje cudnie:) teraz zmykam spać 😴 🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×