Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
margolka66

Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

Polecane posty

Gość gość
pozdrawiam Wszystkich ,u nas afrykańskie upały +33 w cieniu ,teraz jest godz.23 jest + 23 st .noc cieplutka :) prawdziwe lato mamy ,żeby tylko strasznej burzy nie było albo gradobicia ,to byłoby najgorsze ...wiśnie mam do przerobienia,borówki zrywamy co drugi dzień ,maliny ,poziomki ,truskawki ...zjadłoby się jabłecznika ze świeżych jabłek ale niestety niet u nas jabłek o tej porze roku ,trzeba poczekać do sierpnia ... ciekawy przepis na to winko dr.Górnickiej ,zrobię,będziemy zażywać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taka wróciłam zmęczona dziś ,a tu sen nie przychodzi,,, wiśnie,,,na targu w miasteczku obok,były w cenie 10zł/kg bób ,,,podrożał,,9zeta/kg fasola szparagowa 6zł/kg agrest 9,99/kg kalafiory dopiero co były po 1,5zł/szt a teraz 2,5-3 morele brzydkie 3,5,ładne drugie tyle w ogóle,dziś robiąc zakupy zauważyłam wzrost cen owoców i warzyw,tylko pomidory tanie,dorodne 2,50/kg a malinówki z 5,5/kg ..ogórki też u mnie fajnie wystartowały,część dopiero "dorasta"bo ślimory rośliny zniszczyły,i posadziłam nowe,tą odmianę octopus od Gosi Mam nadzieję,że smacznie śpicie ,pozdrawiam 🖐️iv🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto tu sie tłukł po nocy?.....Właśnie padłam na ryjek i nie mam siły sie podnieść ....ugotowałam rosoł , upikłam kuraka , usmażyłam roladki na jutro drobiowe ze wszystkim co było w lodowce , odgruzowałam kuchnie ...sama sie czuje jak ugotowana ...Afryka Afryka tera powinnam sie zawlec pod prysznic i wybyć z domu tylko musze sie jakoś psychicznie nastawić i wymyslić co na siebie włożyć bo zdjąć już nic wiecej sie nie da .....całuje i ściskam lodowato ....sat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margo
U mnie gorąco to chyba rekordy robi jakoweś ,36 stopni na termometrze i straszą,że jutro więcej.Pozbierałam fasolkę szparagową,taką szeroką,zblanszowana siedzi w zamrażarce,niestety ale chemią spryskałam winogrona,bo źle się z nimi zaczęło dziać:( a jest ich ogrom więc szkoda by było. Ogóraski powolutku,powolutku,5 słoików zakisiłam:)pomidory zajadam już własne,bób też,szarlotkę piekłam z własnych jabłek,bo mamy taką papierówkę lipcową,jabłka lecą na zbitą mordkę to robię co się da,by jak najmniej się zmarnowało,jemy hurtowo,robię soki z porzeczkami,malinami,wiśniami.wiśniami. Ivuś nocna z Ciebie istota się zrobiła,nic dziwnego jest tak duszno,że w nocy latałam pod prysznic ze 3 razy,by móc usnąć:( Pozdrawiam i ściskam weekendowo i ochłody życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fasolka masłowa u nas 9,99/kg(ta o której Gosiu wspomniałaś) podaję ceny dla malkontentów,którzy marudzą,ze nic się nie opłaca,,, a swoje przetwory,to dopiero rarytas :) ślicznie oblepiło u mnie karłowate pomidorki owocami,chyba to odmiana "maskotki",w ogóle mamy sporo odmian,będzie więc co podziwiać i się zajadać,, moja mama dostała czarną porzeczkę w prezencie-kilka kg,ja namiętnie w takie upały gotuję kompocik z czerwonej,,i doszłam do wniosku,że chyba posadzę na ogrodzie krzaczek :),swój własny straszny upał(musiałam być w pracy na chwilę,to myślałam ,ze w mieście zdechnę),nie było czym oddychać,jak ja jakoś nie odczuwam upałów,tak dziś..ociekałam ,,,a na czubku upięłam palmę z włosów :D muszę upolować b dojrzałe morele,i zrobię nalewkę,, taką ,jak dostaję od mojej koleżanki-poezja smaku,,tylko nie wiem czy się przepisem podzieli,bo w tej kwestii jest dziwna:O zapewne i kilka pestek wrzuca,bo jest taki posmaczek fajny,,, albo poszukam na necie...a może ktoś z Was robi?:) też padam na pysia,dobrej nocy🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
drogie u Ciebie te wiśnie Iv....jak będziesz w drodze do Rzeszowa to po drodze mijasz takie małe miasteczko Sokołów we środy tam jest targ ja kupowałam wiśnie w ostatnia środe po 3 zł za kg..poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę,że dostanę wiśnie za friko :),tylko napisałam,jakie w moim regionie ceny szalone ,,, Dziękuję za podpowiedź:) i za przepis,na morelówkę,znalazłam wczoraj podobny,własnie też trzeba utłuc pestki,,,to może być ciekawe doświadczenie-bo przecież są bardzo twarde :P popadało u mnie rankiem,ale zaś smaży... Miłego dnia🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margo
Już o 5 rano z językiem na kolanach obrywałam resztki czerwonej porzeczki,skoda by się zmarnowała.Teraz jestem ukryta w domku przy wentylatorze i kombinuje co by tu na obiad zrobić lekkiego:) Nasza Ivunia to wiedzę ma cenową,że ho ho:) w moich stronach nie jest tak drogo,tylko ogórki nie tanieją,bo mało ich,kiepskie plony,winko wczoraj nastawiłam z czarnych porzeczek i z wiśni,jak będzie gotowe skrzykuję imprezę taneczną pod brzozą,która blisko mnie rośnie i są pod nią ławki:):)Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak beda tance ,po co ławki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktoś mocy wina nie wytrzyma i sobie lulu pójść będzie chciał:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tytułem wyjasnienia, ławki są do tańczenia bo na stołach za wysoko, natomiast pod ławkami sa wygodne miejsca leżace . Brzoza się nada do tańców na rurze, a na gałęziach mozna bedzie zwyczajowo powieszać desusy coby za gorąco nie było:) U nas wisienki po 4-5 zł, ogóraski drogie a moje cos takie niezbyt udane. Wczoraj poszłam na borówki czyli po waszemu jagody, jak wolno szłyśmy do lasu tak szybko przy akompaniamencie grzmotów zmykałysmy do domu,ale i tak ok 3 litrów nazbierane Gwałtowne burze nas omijają czego i wam życzę, bo jak czytam jak niszczą to włos się jeży. Pozdrowienia arktyczne Off

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
naczytałam się o burzach ,tragediach ,pozrywanych dachach ...żeby tylko nas ,nie daj Bóg to nie przyszło ...już lepsza susza ,u nas było dzisiaj +33 w cieniu ,deszczu jak nie było tak ,nie ma ,grzmi gdzieś daleko ,błyska się :( żeby tylko jakiego gradobicia nie było ...u nas też nazywają się borówki -zbierane w lesie ,nie jagody :) skorzystam z tego przepisa na morelówkę ,jak tylko dojrzeją morele ,jest ich trochę w tym roku :) ogórki moje jakieś marne :( ale pomidory są piękne ,maskotki tez mam :) piękny urodzaj w tym roku ,będę robiła ketchup ,sosy ,zagotuję w słoiki całe pomidorki -maskotki ,do zupy nie ma nic lepszego :) w tej chwili powiewa z okna miły wiaterek ,może coś popada ...codziennie podlewamy ,hektolitry wody i ręce do kolan wyciągnięte :( nie mam pojęcia po ile u nas wiśnie :( dawno nie byłam na targu ... mamy trochę wiśni,zrobię konfiturę ,dżem,kompot,nawlekę ,trochę zamrożę ,takich wydrylowanych ...margo a co działo się z winogronem ,że potraktowałaś chemią ? czyżby jakaś zaraza ??? mamy winogrona ...ściskam mocniasto :) 08

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ulala jaka się impreza szykuje,toż ja muszę zainwestować w jakieś nowe koronki :P,żeby się dobrze gałęzi czepiały najlepiej :P:):D! Ja do tańców zaklepuję "górny pokład" ,muszę mieć więcej miejsca do wygibasów,a spanie to wiadomo pod ławką :P musowo :D Przetoczyła się straszna nawałnica przez mój region,od rana piły poszły w ****** słyszę ,że służby usuwają skutki tej nawałnicy...ale na pewno nie było tak dramatycznie jak w innych częściach Pl :( 3litry jagód,no niezły wynik:),w moim regionie to chyba niewykonalne,poza tym tutaj w najbliższej okolicy są "parchate" bo pełno zakładów (alu-felgi),które nas trują i całe środowisko :O litr jagód,u mnie 12zł ..a że darłyście Off pędem nazad,wcale się nie dziwię,,oj ja to wiem,co to znaczy burza,,w górach Pozdrawiam,dobrego tygodnia🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margo
Ha to ja już chłopaków naspraszam pod brzózkę,kilka kawalirów jest,to będzie weselej,a ławka musi być,bo gdzie padnę jak mi wino zbytnio do głowy uderzy,pod czymś przecie trza leżeć.U nas burza na szczęście bokiem poszła,nie była bardzo daleko i błyskało wyjątkowo strasznie,aż niebo się jasne robiło nocą, ale za to ładnie popadało,wreszcie z konewkami nie będę latać.Może ogórki po deszczu "spoważnieją " i zaczną więcej owocować,bo je randapem spryskam gadziny:):)dziś ledwo na 3 słoiki zebrałam:( Ania,Sat i Zosia odezwijcie się,bo nie wiem czy rezerwować dla Was miejsce na ławeczce i ewentualnie kawalirów przystojntch:):) Off,Ivcia już mają miejscówkę:).Pozdrawiem w nowym tygodniu.Trochę pochłodniało i od razu napędu nabrała do mycia okien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam...która to puściła kciuki za moje odchudzanie?która?jak ja mam schuść,nawet nie mogę liczyć na koliżanki...nu nu nu...teraz nie 5 ale 8 mi potrza zrzucić do września i zapewne to wina tych puszczonych kciuków a nie maślankowców i miodowników co je córka piecze:P...Iva coś mówiła o cud diecie:p...podobno sex działa szybko a zbiorowy to już migiem kilogramy znikają...tak sobie siedzę i myślę..że w takiej plątaninie ciał to kg pewnie szybko by się przylipły do innych kg:P...ale pojechałam co?mam nadzieję że nie zdradziłam tajemnicy jakiejś?:D hihi...na razie musi mi wystarczyc pielenie truskawków na kolanach...w nocy popadało cudnie a waliło i błyskało jak szok...maskara..masakra czy jak to się tera mówi....a miejsówkę to zaklepuję...pewnie że tak...jak mam okazję zgubić kg to chętnie...wleze i na te ławkę i brzozę i na co trza będzie:P...a tylko dużo nalewek przygotowac bo ja słodkie lubię pić:)...sama mogę przytachać ciacha jakieś...nie żebym ja lubiła:p...tak tylko...cmokam i spadam dalej kolankować buby...Ania3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej heeej takie miejsce to szykuj Małgoś i bez pytania a najlepiej dwa bo sie najednym moge nie zmieścić ....kawalira też jakiego tylko coby ślepy był to by było dobrze ...Ania a ty juz nie miałcz bo wstyd 5kg wte czy we wte co za rożnica ...zresztą polatasz dookoła brzozy to schudniesz acha i przy odchudzaniu to tylko czysty spirytus wolno pić bo podobno dobrze spala....właśnie wrociliśmy z Wrocka od synusia no i powiem wam szok pohulało nie żle ...u nas tylko spokojny deszcz był....za to panuje na moim terenie inna zaraza plaga kradzieży szajka oprychow obrabia co moze domy działki kradna wszystko co uniosą szok ...wczoraj w biały dzień w czasie mszy sw włamali sie na plebanie splondrowane potlukli okno rozwalili drzwi ale taką pomrocznosć dostali że kasy co na wierzchu leżała w kancelari nie znależli i do pokoju co ksiadz laptopa miał też nie trafili....skurczygnaty policja juz ma typy ...no strach padl na ludzi i trzeba sie zamykac****ilnować ....mamy cykora normalnie na wakacje jechać choc rodzice beda w domu....co za świat teraz jest !!!?jeden ciezko pracuje na chleb a drugi łatwo sobie żyje ....mąż właśnie wszystkie elektronarzedzia poprzenosił do domu ze stodoły bo nieopodal nas z domku letniskowego na działce facetowi zwineli mnostwo narzedzi ....a policji u nas co chwile jeżdżą patrole ...no jakis hardkor....spokojnej nocy kochane...sat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hejka ! u nas nadal susza ,deszczu jak nie było ,tak nie ma :( ganiamy z konewkami ...hmmm...ładnie to tak ? dla mnie miejsca pod brzózką brakło ? ładnie to taak ? a przytaszczywszy by naleweczkę ale jak nie to nie :( łaski bzy ... Anuś ,córcie wyszkoliłaś w pieczeniu a tera narzekasz ,że schuść nie można ,poproś Mamcię Twoją ,żeby uszyła nową kreację dla Ciebie i problem z głowy :) a Ty każesz kciuki trzymać ,jak ??? robota w domeczku odłogiem będzie leżeć ? nic tych rzeczy ... współczuję sat ...oprychy za robotę nie wezmą się tylko,złodziejstwo w głowie :( zmykam ,już jest jutro ...spokojnej nocki Wiedżmisie ,pomyślcie o mnie pod brzózką :) 08

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćZ
Jasne Marguś,że i dla mnie miejsce musi być .Jak to dobrze byłoby się trochę rozerwać...tylko robota i robota ...popadało oj popadało i sąsiadom nawet stodołę przewaliło(stała bez jednej ściany kilka lat)...trochę się przytyło od tego obżarstwa..trzeba zażywać więcej seksu...nie ma kiedy??? bo w sobote tuz przed burzą zaczęliśmy żniwa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze,że jeszcze minie trochę czasu nim Małgoś wina "nawarzy",bo ja "bezpałerowa" zupełnie",a wczoraj klima w pracy mnie załatwiła na dodatek,i gardzioł pobolewa,ucho i już się oprycha czaiła ale udało mi się ją rozgonić ... ja- robię rezerwację na miejsce pod stołem,bo pod ławką to dla mnie za mało miejsca :P chciałam na kilka dni "hulnąć" w góry,ale nie bardzo jest jak wolne sobie zorganizować:O,ale jak mi się "przeleje" to po prostu się spakuję i wyjadę..i niech sobie wszyscy radzą... co do spalania kcal,to chyba już wolę biegać wokół brzozy :P albo za kombajnem :P u Ani :D Pozdrawiam serdecznie 🌼iv🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margo
08 sorry za niedopatrzenie - dla Ciebie to specjalnie mięciutką sofę przytaszczę, jako dla honorowego gościa i najpikniejszego kawalira zaproszę do tańców,dla nas to już tych takich średniaków zostawię,jeden ma aż 2 zęby,drugi łysawy,trzeci siwy i kudłaty z długą brodą i jeszcze jeden z pryszczami i bez zębów:):):):)tego na Anię napuścimy,coby jej buzi dał:):)na jego widok tak będzie latała wkoło brzozy,że nie 5 a 10 kg jednorazowo zrzuci:):) .Sat parę lat temu i u nas plaga złodziejska panowała,do naszego garażu się próbowali włamać,już do połowy kłódki przepiłowali a tu nasz poprzedni psiak Ferduś,wyjątkowo ostry dopadł klientów i tylko pokrwawione nogawki zostały,tego samego wieczoru koleżance auto ukradli,rozebrali na części a resztę pod lasem spalili i jak się okazało był to jej najbliższy sąsiad z którym się przyjaznili,okradali nowo budowane domy.w których ludzie przechowywali lekkomyślnie materiały wykończeniowe typu grzejniki,wanny,kabiny,drzwi itp,narzędzia też itp.Posunęli się gnoje jeszcze dalej - sterroryzowali dwie samotne staruszki i kazali im co miesiąc oddawać większą część emerytury,jednej za opór obie ręce w nadgarstkach połamali bydlaki jedne,ale to patologia i nieroby z naszej wsi,nie ma się czemu dziwić,dostali po 5 lat ale naszym zdaniem to za mało.Wino jeszcze bulgoce,ale dla koneserów będzie nalewka miętowa już się robi,będą też ziemniaczki z parnika na zgrychę.Buziaki pracusie,u mnie padało wczoraj i dziś.W polu ludziom zboża czarnieją,choroby grzybowe szaleją,winogrona musiałam popryskać bo mączniaki i te prawdziwe i rzekome już zaczęły je pokrywać i dziury w owocach i czarne narośla powstawały.Te nasze winogrona jak to mawia mój synuś to takie "mufanty" pokrzyżowane i delikatne,mało odporne deserowa wersja,mamy też takie zwykłe na wpół dzikie,czerwone tym to nic nie szkodzi i oprysków nie trzeba:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za troskę Gosiu dziękuję...jeszcze jedno a zaproszenia do Azurro i Babci wysłane?mamy też kilka stałych podczytywaczek...więc zbieraj tych we spodniach także z innych wiosek...podejrzewam że niezły ubaw będzie...Lidziu nie fochamy się juz jak honorowy gość będziesz to zaszczyt:)...proszę o kciuki dziś na 15:30 jadę dalej walczyć o sprawiedliwość za nogę...ochrzaniłam opinię biegłego aż strach co oni tam skażą na mnie...ale z Waszymi myslami będę wielka...:D....cmokam i pa....która zaproszenia jesce nie dostała do na smsa do Margo pisać...🌻Ania3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówisz i masz!Wcale nie będę czekać na zaproszenie,tylko sama czuję się obowiązkowo przybyć.Aniu,nie wybieraj się tylko na motorze,bo dobrze Ci wszystkie życzymy.Też zapracowana i zabiegana jestem,ale przynajmniej co jakiś czas czytam i daję o sobie znać.Ceny u mnie też wysokie na owoce i warzywa.W tym roku robię trochę mniej przetworów,bo zostały mi z ub.roku,ale to są dżemy i konfitury i powidła,więc nic im nie będzie.Pozdrawiam wszystkich i trzymamy dziś za Anię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margo
Oczywiście,że wszystkich zapraszam,całe nasze topikowe towarzystwo,u sąsiada świniaka złapiemy,wędlin narobi się,ziemniaków jest 20 arów,mamroty się "kiszą",ławkę odmaluję,sofę przyciągnę,orkiestre załatwię i z tydzień możemy balować,Aniu to co?Mam rozumieć,że absztyfikant Ci się nie podoba?Wymienić na innego?:):)Melduj koleżanko jak Ci poszło,boś taka bezbronna po tę sprawiedliwość poszła do sądu,ani granata nie wzięłaś ani kałacha chociażby:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A o 14.30 to byłam ja Azzurro! U mnie duchota okropna,a jutro kolejny ciężki dzień.Dobrej nocy wszystkim i chłodnych powiewów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nerw mnie wziął wielki...oj wielki...ale przecia tak pracuje wymiar sprawiedliwości u nas...tak jak się w duchu domyślałam teraz szpital ma czas na dostarczenie wyników badań potem biegły-przebiegły ma się ustosunkować a potem komisja ma znowu czas na pomyslunek...wale to i nie jadę więcej..tylko po kieszeni te pksy mnie ciągną...powiedziałam że mam żniwa i niech mi przyślą wyrok....ot co...swego nie dojdziesz...czekam terminu wypadu do Gosi...a teraz zmykam do frani bo woda na piecu już wystygła:)...Azzurro thx za troskę...a wiesz o motorze nie pomyslałam:P...a może?...:D....Ania3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a szkoda gadać,,,moi znajomi procesowali się "o nic" ,,,10 lat państwo to kosztowało krocie,nawet był program u Jaworowicz o tym..... Tak czy siak,Aniu jesteśmy z Tobą,i wierzymy ,że wymiar sprawiedliwości jest niezawisły ! Ja też robię przepierkę,bo pełno kolorowych fatałaszków,jestem deko padnięta,bo mam gorączkę ciągle(gardzioł się rozszalał). oberwałam trochę ogórków,to zaraz pójdą w słoiki... i dziś się kuruję....żadnej pracy z nieba żar ,od rana ..... Dobrego dnia🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margo
Ratunku!!!!Ale u mnie gorąco:( na termometrze od północnej strony było 37 stopni,a termometr od południowej strony zwyczajnie rozsadziło:(istne szaleństwo,ino strach coby się jakaś burza nie okociła wściekła,nie ma czym oddychać,a jak tam u Was? Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba upał mi padł na mózg że myłam dzisiaj okna. Miałam nadzieję, że to co ze mnie spływa, to tłuste się topi, niestety to tylko pot. Szkoda! Teraz siedzę bezwładnie, szamam zimnego arbuza i zastanawiam się jak przeżyć jutrzejszy dzień w pracy. Jutro ma być burzowo (myłam okna, normalka) i może kochane ochłodzenie nadejdzie. Macham łapką Off

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie inaczej,nie było czym oddychać,wieczór duszny, zafajdany mam gardzioł,więc cuduję,żeby być jutro na chodzie, zaglądam na kamery on-line w górach😭chętnie bym moczyła kufer w Dunajcu,a tu młoda na praktykach,a ja praca:O Straszą jutro burzami,gradem etc... Dobrej nocy🖐️pozdrawiam,iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×